Niedawno wraz z dziećmi, spędziliśmy parę dni w położonych w paśmie Sudetów Zachodnich Górach Izerskich. Ta część Polski oferuje tak różne atrakcje, że trudno nie zadowolić dziecka, czy dorosłego. Tych parę dni pokazało nam piękno naszego kraju i nie sposób zawrzeć wszystkich wrażeń w jednym wpisie.Góry Izierskie są warte, by poświęcić im trochę czasu, a nie uciekać do zagranicznych kurortów.
Szklarska Poręba – atrakcje i poszukiwanie ametystów
Udając się do Szklarskiej Poręby, warto wybrać trasę, prowadzącą przez Zakręt Śmierci, z którego roztacza się przepiękny widok na góry. Sam zakręt ma bardzo ciekawą i smutną historię. W czasie Drugiej Wojny Światowej stanowił jedno z niewielu przejść przez góry, dlatego w jego konstrukcji można było odnaleźć wiele dziur, miejsc na ładunki wybuchowe, które w jednej chwili miały wysadzić całą trasę. Po wojnie zakręt zyskał złą sławę z powodu licznych śmiertelnych wypadków. Dziś to miejsce, gdzie trzeba zdjąć nogę z gazu i uważać na pieszych, których w sezonie jest pełno na drodze.
W samej Szklarskiej Porębie na dzieci i dorosłych czeka wiele atrakcji, ale ja chciałabym podzielić się z Wami pewną tajemnicą. Okolice słyną z różnych minerałów i skał, lecz najbardziej znanym i powszechnym kamieniem jest ametyst. Oczywiście można pójść na łatwiznę i kupić kawałek ametystu na straganach w mieście, ale ja proponuję Wam inną drogę. Samodzielnie znaleziony ametyst, a nawet szczotka ametystu, to nie lada gratka i zdecydowanie najlepsza pamiątka z wakacji. Gdzie zatem można je znaleźć?
Najpierw udajcie się do Muzeum Mineralogicznego (przy ul. Kilińskiego 20) i zobaczcie jego zbiory i eksponaty, bo niektóre z nich zapierają dech w piersi. Po drugiej stronie ulicy, nieco wyżej, zobaczycie drogę gruntową, która prowadzi do lasu. Podążajcie tą drogą aż do kładki i rzeki. Już w tym miejscu można skręcić i iść w górę rzeki, w której znajdziecie kwarce, ametysty, kamienie z domieszką miki. Idąc dalej, zauważycie pod swoimi stopami różne kamienie, które przypominają kwarc, a niektóre mają lekko fioletowy lub różowy odcień – to właśnie są ametysty. One dosłownie leżą na tej drodze. Owszem, nie są tak wypucowane jak u sprzedawców, ale zebrane przez Was samodzielne i to się najbardziej liczy.
Góry Izerskie, a szlaki rowerowe
Góry Izerskie, jak i całe Sudety to miejsce, w którym zimą warto wyciągnąć narty, a w pozostałe pory roku, to idealne tereny na piesze wycieczki po górskich szlakach. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jednak nawierzchnia, nawet w tych mniejszych miejscowościach. Odnajdziecie tam całą masę ścieżek rowerowych, czy to na samodzielną jazdę wyczynową, czy na rodzinną wycieczkę. Czasem z górki, czasem pod górkę, tu zakręt, tam zakręt i piękne widoki sprawiają, że człowiek nie chce schodzić z roweru. Przyznam, że wcale nie tak łatwo rowerzystom przyzwyczajonym do płaskich terenów jeździć po wzniesieniach. Niejeden raz dzieci schodziły z roweru, “bo kolana bolą”, by potem zjechać z uśmiechem na twarzy z górki. Jeśli lubicie rowery, polecam tę formę aktywności w tamtych rejonach. Naprawdę warto!
Zamek Czocha
Dla fanów rycerzy i księżniczek przygotowano szlaki turystyczne, dzięki którym odkryjecie przepiękne zamki, pałace i dwory. Nieopodal Gryfowa Śląskiego odnajdziecie Zamek Czocha. Niestety trafiliśmy właśnie na przerwę techniczną i nie mieliśmy szans zwiedzić tego zamku, jego tajnych korytarzy, stylowych komnat, czy pięknych ogrodów. Ciekawość musieliśmy zaspokoić w Internecie i w opowiadaniach znajomych. Na pewno kiedyś tu wrócimy.
Dla pocieszania dodam, że to niejedyny zamek w Górach Izerskich. Wśród perełek województwa dolnośląskiego odkryjecie najpiękniejszy i jeden z największych Zamków – Książ, który słynie z tajemniczych podziemi oraz legendy o złotym pociągu. Warto również zobaczyć zamki: Chojnik, Wleń, Grodno, Kliczków, Grodziec, itd.
Ponadto blisko już do uzdrowiskowego miasta Świeradów Zdrój, czy nad wodne zapory.
Zgorzelec / Goerlitz
Od Zamku Czocha niedaleko już do Zgorzelca i granicy z Niemcami. Zgorzelec jest podzielony przez rzekę na dwie części – polską i niemiecką. To, co nas urzekło po niemieckiej stronie, to pięknie zachowana starówka miasta, ukazująca bogactwo architektury. W samej niemieckiej części jest prawie cztery tysiące zabytków z ponad pięćsetletnią historią. To miasto przyciąga jak magnes. Warto zarezerwować więcej czasu lub zawczasu zdecydować, co chcecie zwiedzić. My wybraliśmy spacer uliczkami tego pięknego miasta, a w drodze powrotnej zawitaliśmy do Bolesławca, by podziwiać najdłuższy wiadukt kolejowy.
Góry Izerskie a agroturystyka
Planując wakacje, urlop warto przywiązać uwagę do miejsca, w którym będziemy odpoczywać po całodziennych wycieczkach oraz gdzie oddamy się w ręce Morfeusza. Nocleg jest bardzo ważny, bo sen pomaga nam się zregenerować, nabrać nowych sił. Z całego serca w okolicach Gór Izerskich polecamy Wam miejscówkę u Ani i Pawła, w Dom w Domu. To wyjątkowe miejsce. Wyśpicie się jak należy na najwygodniejszych materacach, nie będzie Wam przeszkadzał uliczny wieczorny zgiełk, bo jesteście wystarczająco daleko od miasta. Nocą możecie podziwiać gwiazdy, gdyż ich blask nie przyćmią liczne latarnie. Rankiem posilcie się na śniadaniu, na którym znajdziecie wiele różnorodnych specjałów z regionu. Planując wakacje w tych rejonach, aż grzech nie skorzystać z oferty Dom w Domu. Więcej o nim przeczytacie w moim wcześniejszym wpisie tutaj.