Zdrowie 27 maja 2024

„MAMY czas na zdrowie” na Dzień Matki

Pracujące mamy łącząc obowiązki domowe i służbowe, zmagają się na co dzień z wieloma wyzwaniami. Wyniki badań społecznych pokazują, że 60% z nich kontynuuje wykonywanie obowiązków domowych mimo przeziębienia lub grypy. Potrzebne są realne zmiany, aby pracujące mamy mogły dać sobie czas na odpoczynek w trakcie choroby. Organizatorzy kampanii „MAMY czas na zdrowie” – Haleon, producent leku Theraflu, oraz fundacja Share The Care – dostrzegają te potrzeby. Z okazji Dnia Matki rozdanych zostanie 1000 kodów ułatwiających zamówienie zbilansowanego cateringu na platformie Jemmy. Kody są ważne do końca roku, specjalnie po to, by wykorzystać je w czasie grypy i przeziębienia, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na odpoczynek i powrót do zdrowia.

Według badań przeprowadzonych w ramach kampanii „MAMY czas na zdrowie”, organizowanej przez Haleon, producenta leku Theraflu oraz Fundację Share the Care, 3 na 5 pracujących matek w Polsce kontynuuje wykonywanie obowiązków domowych, nawet kiedy chorują. W ich przekonaniu choroba nie zwalnia z codziennych obowiązków, więc mimo złego samopoczucia zajmują się pracą, opiekują dziećmi, gotują oraz dbają o dom. Dodatkowo badania wskazują, że od jednej trzeciej pracujących matek, pomimo przeziębienia lub grypy, rodzina niezmiennie oczekuje wykonywania obowiązków domowych. Oznacza to, że 30% kobiet nie może liczyć na wsparcie najbliższych w czasie choroby, co dodatkowo pogłębia ich stres i obciążenie psychiczne.

„Z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w rodzinach z dziećmi do 9. roku życia, nawet gdy oboje rodziców pracuje na cały etat, to w 68% przypadków głównie kobieta jest odpowiedzialna za opiekę nad dziećmi. Jako społeczeństwo musimy zrozumieć, że zdrowie pracujących matek jest kluczowe nie tylko dla ich własnego dobrostanu, ale również dla dobrostanu ich rodzin i efektywności zawodowej. Wspieranie matek w momentach choroby, rozumienie ich potrzeb oraz odciążanie ich z obowiązków domowych może przynieść korzyści dla wszystkich” – mówi Karolina Andrian, prezeska i współzałożycielka Fundacji Share the Care, której celem jest doprowadzenie do równego podziału praw i obowiązków rodzicielskich w polskim społeczeństwie.

Kampania „MAMY czas na zdrowie” zwiększa świadomość wyzwań, przed którymi stoją pracujące mamy i proponuje konkretne rozwiązania. Z okazji Dnia Matki w ramach kampanii rusza akcja realnie wspierająca pracujące mamy, które potrzebują czasu na odpoczynek z powodu przeziębienia lub grypy. We współpracy z platformą Jemmy firma Haleon przygotowała 1000 kodów uprawniających do zniżki na zbilansowany catering. W ten sposób zaoszczędzony czas matka będzie mogła przeznaczyć na odpoczynek i regenerację organizmu.

„W ramach kampanii >>MAMY czas na zdrowie<< edukujemy i inspirujemy by pomóc pracującym matkom zrozumieć rolę odpoczynku w chorobie i nauczyć je jak przeznaczać na niego czas, gdy są przeziębione lub mają grypę. Odpuszczanie to jedna z kluczowych umiejętności, niezbędna by uruchomić ten impuls zmian. Dzięki akcji z okazji Dnia Matki mamy wyjątkową szansę, by wprowadzić w praktykę teorię, o której mówiliśmy przez ostatnie miesiące ambasadorkom kampanii w ramach Ogólnopolskiego Programu Siostrzanego Wsparcia. Voucher rabatowy na posiłki dla dziecka to doskonała szansa, by przy najbliższej chorobie, jeden z obowiązków, które wyznaczają sobie mamy – gotowanie dla dzieci – zwyczajnie oddać w inne ręce. A zyskany dzięki temu czas przeznaczyć na regenerację sił i powrót do zdrowia” – mówi Anna Bachulska-Kossek, marketing manager, Haleon.

Aby wziąć udział w akcji i otrzymać kod promocyjny należy wejść na stronę www.mamyczasnazdrowie.pl i podpisać Kodeks „MAMY czas na zdrowie”. To zbiór zasad, które odpowiadają na kluczowe wyzwania utrudniające pracującym matkom danie sobie czasu na odpoczynek w trakcie choroby. Jest on skierowany zarówno do pracujących mam, jak i do ich partnerów, bliskich, współpracowników i pracodawców. Po podpisaniu Kodeksu i zaznaczeniu informacji o sobie „pracująca mama”, na podany adres mailowy zostanie wysłany unikalny kod promocyjny uprawniający do jednorazowej, 50% zniżki o maksymalnej wartości 40 zł na zakupy w aplikacji Jemmy. Kod ważny będzie do 30 grudnia 2024 roku. Akcja trwa od 24 maja do 31 maja 2024 roku. Liczba kodów jest ograniczona.

Regulamin akcji znajduje się pod adresem LINK

#mamyczasnazdrowie

O kampanii „MAMY czas na zdrowie”

Kampania „MAMY czas na zdrowie” została zainicjowana przez firmę Haleon, producenta leku Theraflu oraz Fundację Share the Care w celu wsparcia pracujących matek w Polsce. Kampania zwraca uwagę na wyzwania, z jakimi mierzą się matki podczas przeziębienia lub grypy. Jednym z kluczowych celów kampanii jest zwiększenie świadomości społecznej na temat konieczności odpoczynku podczas choroby oraz zachęcanie do wsparcia ze strony partnerów, rodziny i pracodawców.

W ramach kampanii powstał przewodnik z praktycznymi wskazówkami, ćwiczeniami oraz poradami, które mają na celu ułatwić powrót do zdrowia. Na stronie www.mamyczasnazdrowie.pl dostępne są filmy edukacyjne oraz inne materiały, które mają pomóc matkom zrozumieć znaczenie odpoczynku podczas choroby i nauczyć się, jak prosić o pomoc w codziennych obowiązkach.

HALEON

Haleon globalnie

Haleon (LSE / NYSE: HLN) to światowy lider w dziedzinie ogólnodostępnych produktów leczniczych skoncentrowany na codziennej trosce o zdrowie. Portfolio produktów firmy Haleon obejmuje pięć głównych kategorii: zdrowie jamy ustnej, uśmierzanie bólu, leki na przeziębienie i grypę, zdrowie układu pokarmowego, a także witaminy, minerały i suplementy. Znane od lat marki, takie jak: Theraflu, Sensodyne, Panadol, Voltaren, Otrivin, Corega, Parodontax i Centrum, powstały w oparciu o sprawdzone dane naukowe, innowacyjność i głębokie zrozumienie natury człowieka.

Haleon w regionie Europy Środkowo-Wschodniej

W Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) Haleon jest wiodącą firmą specjalizującą się w lekach OTC i jedną z najszybciej rosnących spółek Haleon w regionie EMEA/LatAm. Największym rynkiem Haleon w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jest Polska – tu znajdują się główna siedziba CEE oraz Haleon Hub. W portfolio Haleon w CEE znajduje się 9 międzynarodowych, strategicznych marek, w tym kategoria produktów na przeziębienie i grypę, takich jak: Theraflu czy Otrivin oraz marki lokalne np. Rutinoscorbin w Polsce.

Fundacja Share the Care

Fundacja Share the Care promuje partnerski model rodziny, który pozwala rodzicom realizować się we wszystkich sferach życia, a dzieciom daje szansę na zbudowanie bliskich więzi z obojgiem rodziców. Fundacja zabiegała o wdrożenie w Polsce unijnej dyrektywy work-life balance, która weszła w życie w kwietniu 2023 roku i nadała rodzicom indywidualne prawo do urlopu rodzicielskiego oraz 9 tygodni nietransferowalnego urlopu dla każdego z nich. Od wdrożenia dyrektywy liczba ojców korzystających z urlopu rodzicielskiego wzrosła 5-krotnie.Fundacja w swoich działaniach skupia się na 3 filarach działania: wsparcie pracodawców w budowaniu kultury organizacyjnej sprzyjającej równości płci i równości rodzicielskiej; kampanie społeczne budujące świadomość prawną oraz prezentujące korzyści z partnerstwa oraz działania rzecznicze angażujące rząd, samorządy oraz instytucje pozarządowe. Partnerstwo przynosi korzyści całej rodzinie, dlatego poprzez swoje inicjatywy Fundacja chce zachęcać rodziców, pracodawców i rząd do tego, aby uwzględniali ten nowy paradygmat społeczny w swoich działaniach. Więcej o Fundacji www.sharethecare.pl.

 

 

Źródło informacji: Haleon

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Bez kategorii 27 maja 2024

Kieszonkowe podziemia – coś świetnego dla jednego gracza!

Kieszonkowe podziemia to wykreślanka, która jak wpadnie w niepowołane ręce, może okazać się niebezpieczna. Można powiedzieć, że nasza córka wpadła jak śliwka w kompot. Nie sposób było ją oderwać od gry. Już pierwszego dnia dotarła do siódmego poziomu i gdyby nie pora na spanie, dalej szukałaby najlepszego przejścia przez podziemne lochy.

Kieszonkowe podziemia

Fot. Archiwum prywatne

Kieszonkowe podziemia przeznaczone są dla jednej osoby, więc jeśli macie więcej potencjalnych graczy warto zaopatrzyć się w odpowiednią liczbę sztuk gry. Dlaczego? Taka już nasza natura, że lubimy zaglądać przez ramię, doradzać, a w efekcie wyrywać sobie grę, bo wiemy, że zrobilibyśmy to lepiej. 

Jak grać w Kieszonkowe podziemia?

Na każdym poziomie należy odnaleźć uśmiechniętą buźkę. To nasze miejsce startu. Następnie turlamy ołówkiem, który jednocześnie jest sześciościenną kostką. W zależności od wyniku wybieramy odpowiedni kierunek i tak, gdy rzucimy nieparzyste liczby (1,3,5), możemy poruszać się po skosie. Gdy wyrzucimy parzyste liczby (2,4,6), możemy poruszyć się w poziomo lub pionowo.

Fot. Archiwum prywatne

Warto zaznaczyć, że długość rysowanej przez nas linii musi być zgodna z wyrzuconą liczbą na ołówku. Jeśli napotkacie ścianę, można skręcić. Po drodze trafiamy na różne obiekty, takie jak monety, potwory, pajęczyny, punkty życia itp. Działania z nimi związane muszą być wykonane zgodnie z kolejnością ich napotykania. 

Kiedy gotowi jesteśmy do przejścia na kolejny poziom, wystarczy dojść do ikonki schodków lub pól z nimi sąsiadującymi. Wtedy należy podsumować punkty życia i zebrane monety. Te wartości przepisujemy na kolejnym arkuszu i śmiało możemy ruszyć na podbój kolejnych podziemi.

Kieszonkowe podziemia

Fot. Archiwum prywatne

Jeśli okaże się, że zebraliśmy mniej niż jeden punkt życia, niestety ponieśliśmy śmierć, którą należy odnotować na ostatniej stronie. Następny poziom możemy rozpocząć z 10 punktami życia, ale za to bez monet. 

Kieszonkowe podziemia – wrażenia

Jak sama nazwa wskazuje, jest to gra kieszonkowa, którą możecie zabrać dosłownie wszędzie. Notatnik zmieści się w kieszeni, a do kompletu potrzebujecie tylko ołówka z zestawu. Sprawdza się w pociągu, samolocie, czy na szkolnej wycieczce. 

Gra jest wykona minimalistycznie i przy tym estetycznie. Szału nie ma, ale chyba nie o to tutaj chodzi. Gra od początku ma być przejrzysta i czytelna i tutaj tak jest. Dodatkowo instrukcję znajdziecie w notesie, więc jeśli macie jakieś niepewności w każdej chwili można zerknąć na początkowe strony. 

Jeśli macie możliwość skorzystajcie z tradycyjnej kostki, bo ołówek czasem może być stronniczy 🙂

Fot. Archiwum prywatne

W sumie przed nami 45 poziomów do przejścia, z każdym kolejnym jest coraz trudniej. Zbierane monety możemy co jakiś czas wydawać w sklepach, w których możemy się wyposażyć mikstury, magiczne przedmioty czy przekąski. Bez nich będzie ciężko przejść kolejne etapy. 

Warto zaznaczyć, że każdy notes jest wyjątkowy, co sprawia, że Wasz jest unikalny i można je kupować w nieskończoność Nasza córka bada podziemia lochów z rumieńcami na twarzy w oczekiwaniu na odnalezienie skarbów, a nam pozostaje jej kibicować i zaopatrzyć się w swoje notesy Kieszonkowych podziemi

Tytuł: Kieszonkowe podziemia

Twórca: Tom Brinton
Wiek graczy: od 6 lat
Liczba graczy: 1 osoba

Czas rozgrywki: 5-90 minut
Wydawca: Lucky Duck Games

 

Zerknij na inne gry od Lucky Duck Games Polska

 

Gra MikroMakro: Na tropie zbrodni- najlepsza gra roku 2021!

 

Doniczki – gra wielu możliwości

Następna stacja: Londyn – jedyna taka wykreślanka!

 

Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Lucky Duck Games, które nie ma wpływu na treść recenzji. 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Następna stacja: Londyn – jedyna taka wykreślanka!

Czy wiedzieliście, że pierwszą na świecie całkowicie podziemną linię metra otwarto w Londynie? Był to sześciokilometrowy odcinek trasy, który połączył trzy dworce kolejowe, od Paddington przez Euston aż do King’s Cross. Dziś w Londynie jest 11 linii metra i oraz 272 stacje. W grze Następna stacja: Londyn macie możliwość stworzyć unikatowe połączenia linii metra na miarę londyńskiego!

W grę Następna stacja: Londyn można grać w pojedynkę lub od dwóch do czterech osób. Wiekowo gra przeznaczona jest dla dzieci od ósmego roku życia, ale ograne siedmiolatki dobrze sobie poradzą. Warto zaznaczyć, że gra świetnie wspiera między innymi orientację na płaskiej kartce, więc jest idealna dla uczniów klas 1-3.

Jak tworzyć linie metra w grze Następna stacja: Londyn?

W pierwszej kolejności polecam rozegrać kilka razy podstawową wersję gry, a gdy poczujecie już siłę w mięśniach, by kopać kolejne tunele, sięgnijcie po jeden z dwóch wariantów nieco utrudniających rozgrywkę. 

Każdy z graczy otrzymuje po jednej planszy (wszystkie mają taki sam układ miasta) oraz kredkę w jednym z czterech kolorów (zielona fioletowa, różowa, niebieska). Jeśli nie gracie w pełnym składzie, połóżcie wolne kredki pomiędzy dwoma graczami. Potasujcie dobrze karty stacji metra i ułóżcie w stos dostępny dla wszystkich graczy.

Następna stacja: Londyn

Fot. Archiwum własne

Gra składa się z czterech rund i na koniec rozgrywki wszyscy gracze będą mieli cztery linie metra w różnych kolorach. Każda linia punktuje osobno, a punkty za nią podliczamy po zakończen niu poszczególnych rund. 

Runda składa się z następujących faz:

  1. Znalezienie stacji początkowej na arkuszu, czyli punktu na mapie zgodnego z kolorem naszej kredki. 
  2. Budowa linii metra – polega na odsłanianiu po kolei kart stacji. Pierwsza odsłonięta karta stacji metra wskazuje nam punkt, z którym musimy połączyć naszą stację początkową. Ta faza składa się z kilku tur (5-10), do chwili, gdy zostanie odsłonięta piąta karta stacji naziemnej (różowo-żółte tło).

W trakcie budowania linii należy pamiętać, że

  • dana linia nie może tworzyć pętli,
  • linie nie mogą mieć wspólnych odcinków, jedynie stacje,
  • linie nie mogą się przecinać.

Fot. Archiwum prywatne

3. Punktacja za linię. To może być najtrudniejszy moment dla młodszych dzieci, dlatego warto je wesprzeć w tej chwili. Na arkuszu zaznaczacie, przez ile dzielnic biegnie Wasza linia, ile obiektów turystycznych łączy oraz ile razy przecina Tamizę. 

4. Przygotowanie do budowy kolejnej linii – polega na przekazaniu kredki i ponownym przetasowaniu kart stacji.

Po czterech rundach gra się kończy, a gracz z najwyższym wynikiem oczywiście wygrywa.

Grę Następna stacja: Londyn możecie rozegrać z dwoma zaawansowanymi wariantami: wspólne cele lub moce kredek, które podkręcają rozgrywkę i dają jeszcze większą frajdę. 

Następna stacja: Londyn – wrażenia z rozgrywek

Gra Następna stacja: Londyn jest wykonana z bardzo dobrych komponentów. Zamykane na klapę pudełko zachwyca i zachęca do zabrania gry do pociągu, na piknik, czy wycieczkę. Naprawdę tak niewiele potrzeba, by popracować nad nowymi połączeniami linii metra. Przemierzyła ona z nami już wiele kilometrów i na pewno czeka ją jeszcze wiele wypraw.

Zasady gry napisane są bardzo przejrzyście i już po pierwszej rozgrywce będziecie wiedzieć, jak grać w Następna stacja: Londyn. Nawet dzieciaki nie miały trudności w opanowaniu instrukcji. 

Następna staja: Londyn

Fot. Archiwum prywatne

Następna stacja: Londyn jest pełna edukacyjnych walorów. Jak wspomniałam na początku, uczy ona poruszania się po płaskiej przestrzeni, czyli wspiera w rozwijaniu orientacji na kartce, co jest istotne w pierwszych klasach szkoły. Ponadto ćwiczymy także dodawanie, mnożenie, planowanie i przewidywanie kolejnych ruchów. W tej grze nie ma negatywnych interakcji więc to idealna propozycja dla tych wszystkich, którzy nie lubią przegrywać. Tutaj dopiero na koniec rundy możemy sprawdzić, komu poszło lepiej, jednak nie sugerujcie się tym, bo na koniec możecie się nieźle zaskoczyć. Dopiero finał ukaże prawdę, czyli kto był lepszym konstruktorem i wizjonerem.

Moje dzieciaki (lat 9 i 12) mają jedno małe zastrzeżenie do gry. W Londynie wiele linii metra kursuje między tymi samymi stacjami. Dlaczego tutaj nie można? 

Fot. Archiwum prywatne

Reasumując Następna stacja: Londyn to wykreślanka, przy której będą się dobrze bawić i duzi i mali. To świetny wypełniacz czasu, który rozrusza nasze szare komórki. Uważajcie, bo gra wciąga i na jednej rozgrywce się nie kończy!

Tytuł: Następna stacja: Londyn
Autor: Matthew Dunstan
Ilustracje: Maxime Morin
Wiek graczy: od 8 lat
Liczba graczy: 1-4  osób
Czas rozgrywki: 30 minut
Wydawca: Lucky Duck Games

Polecamy także:

Kroniki przygody. Przepowiednia Starego Dębu – recenzja

Doniczki – gra wielu możliwości

Gra Amazonia – największe zaskoczenie tego roku!

Gra MikroMakro: Na tropie zbrodni- najlepsza gra roku 2021!

 

Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Lucky Duck Games, które nie ma wpływu na treść recenzji.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close