Zdrowie 8 sierpnia 2024

Nietypowe objawy klimakterium. Być może także je masz

Brak miesiączki i uderzenia gorąca to klasyka objawów klimakterium. Jest jednak sporo innych, których kobiety nie łączą z okresem przekwitania. Te nietypowe zmiany bywają bardzo uciążliwe. Warto je znać, by wiedzieć, jak sobie pomóc. 

Czy klimakterium i menopauza to to samo? 

Słowa „klimakterium” i „menopauza” potocznie są stosowane zamiennie, jednak medycyna definiuje je odrębnie. Menopauza to ostatnia miesiączka. O tym, że wystąpiła, dowiemy się po długim czasie, kiedy nie doczekamy następnej. 

Klimakterium natomiast jest stanem przed menopauzalnym. To wtedy w organizmie kobiety odbywa się prawdziwa burza hormonalna, a uporczywe dolegliwości potrafią trwać latami. Niektórzy lekarze mówią nawet o dziesięciu latach takich uciążliwości, ale statystyki wskazują, że średnio jest to „tylko” sześć lat. Ostatnia miesiączka występuje średnio u kobiet, które skończyły pięćdziesiąt jeden lat, trzeba więc założyć, że średnio po czterdziestym piątym roku życia mogą pojawić się pierwsze niechciane dolegliwości. 

 

Typowe objawy klimakterium 

Zanim przejdziemy do nietypowych objawów klimakterium, zacznijmy od typowych. Warto je znać, bo są najbardziej widocznym znakiem zbliżającej się menopauzy. Należą do nich:

 

– Zaburzenia cyklu miesiączkowego – całkiem jak w początkowym okresie dojrzewania – miesiączka może pojawiać się częściej lub rzadziej, być bardzo obfita lub przeciwnie – skąpa. 

– Nagłe uderzenia gorąca, często połączone z zaczerwienieniem skóry.

– Obniżenie nastroju, płaczliwość, rozdrażnienie – wypisz wymaluj jak w ciąży.

– Przewlekłe przemęczenie, którego nie można się pozbyć nawet długim odpoczynkiem. To ten moment, w którym kobiety zaczynają podejrzewać u siebie poważną chorobę.

– Problemy z zasypianiem i częste nocne pobudki.

– Nocne pocenie się.

– Nagłe kołatanie serca niepowiązane z wysiłkiem fizycznym.

– Bóle głowy i mięśni – tu zwykle pojawia się podejrzenie grypy.

 

Powyższe to niestety nie wszystko. Do charakterystycznych objawów trzeba zaliczyć także:

– Suchość pochwy i bóle podczas stosunków.

– Problemy z nietrzymaniem moczu.

– Pogorszenie się stanu skóry, przede wszystkim jej duża suchość i wiotkość. Do tego może dojść skłonność skóry do reakcji alergicznych, utrwalenie i pogłębienie zmarszczek oraz przebarwienia.

 

Jak widać, kobiety w okresie klimakterium nie mają lekko. A objawy typowe to nie wszystko. Dochodzą do nich nietypowe, rzadko wiązane ze zbliżającą się menopauzą. 

 

Nietypowe objawy klimakterium 

Nietypowe objawy klimakterium pojawiają się stosunkowo rzadko. Warto jednak je poznać, bo niektóre mogą prowadzić do problemów zdrowotnych. Szybka i prawidłowa diagnoza w tym wypadku będzie kluczem do odzyskania dobrego samopoczucia. 

 

– Otyłość brzuszna – może nie jest normą, ale niestety potrafi się pojawić i prowadzić do chorób układu krwionośnego. Okres klimakterium sprzyja odkładaniu się dodatkowych kilogramów, dlatego warto w tym czasie bacznie przyglądać się swojej diecie. Czasem ta skłonność do tycia jest pierwszym objawem klimakterium.

– Szumy uszne – słyszane nieprzyjemne dźwięki, które nie pochodzą z otoczenia. Zwykle jest to szum, pisk, rzadziej stukanie.

– Problemy z pamięcią i koncentracją – po pandemii jedno i drugie ciągle nazywamy mgłą covidową, tymczasem to jeden z nietypowych objawów zbliżającej się menopauzy, który wcale nie świadczy o zachorowaniu na Covid.

– Drętwienie rąk i dłoni oraz mrowienie – wiąże się to zarówno z utratą kolagenu w skórze, jak i problemami neurologicznymi.

– Swędzenie skóry – to skutek obniżającego się poziomu estrogenów oraz przesuszenia skóry. W tym czasie trzeba skrupulatnie dbać o prawidłowe nawodnienie organizmu. Warto też stosować odpowiednie kremy i balsamy nawilżające.

– Zespół suchego oka – kolejny negatywny efekt obniżenia poziomu estrogenów. W tym przypadku pomogą krople do oczu i tzw. sztuczne łzy.

 

Obniżony poziom estrogenów może prowadzić też do nadciśnienia tętniczego, dlatego w okresie klimakterium warto regularnie kontrolować jego stan. 

 

Jak sobie radzić z klimakterium?

To, że klimakterium wcześniej czy później dotknie każdą kobietę, nie znaczy, że nie jest uciążliwe i można je lekceważyć. Podobnie nie ma sensu powtarzać sobie, że skoro nasze babcie nic z tym nie robiły, to my też nie musimy. 

Przede wszystkim warto w tym czasie położyć większy nacisk na dbałość o siebie. Zdrowa dieta, posiłki o regularnych porach, drzemki, jeśli są potrzebne, relaks po pracy – to niby drobiazgi, ale na pewno ułatwią przebrnięcie przez ten trudny czas. 

Dolegliwości nie warto ukrywać przed rodziną. Wręcz przeciwnie – mąż/partner i dzieci powinni wiedzieć, że kobieta właśnie weszła w okres ochronny, dokładnie tak samo, jak wówczas, gdy była w ciąży. Różnica jest tylko taka, że klimakterium niestety trwa dłużej. 

Koniecznie trzeba skonsultować swoje dolegliwości z lekarzem ginekologiem. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, a objawy są bardzo uciążliwe, lekarz może wprowadzić leczenie farmakologiczne lub hormonalną terapię zastępczą. 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 6 sierpnia 2024

„Pospolite ruszenie. Hamuj raka! Daj szansę płucom!” – rusza nowa odsłona kampanii dla osób z nowotworowymi chorobami płuca

Kampania „Hamuj raka! Daj szansę płucom!” w tym roku pod hasłem „Pospolite ruszenie” zwraca uwagę na problem związany z późnym diagnozowaniem nowotworów płuca. Centralnym elementem tej edycji kampanii jest badanie diagnostycznych potrzeb pacjentów. Rak płuca jest w Polsce główną przyczyną zgonów nowotworowych wśród kobiet i mężczyzn. Obecnie rocznie diagnozuje się około 23 tysięcy nowych przypadków zachorowań. Niestety, większość pacjentów dowiaduje się o swojej chorobie zbyt późno.

Tegoroczna edycja kampanii pod hasłem „Pospolite ruszenie” odwołuje się do idei jedności i solidarności, które są nie tylko wyrazem wsparcia dla chorych, ale także niosą im realną pomoc. Opracowane na zlecenie stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny badanie skierowane jest do pacjentów, którzy chorują na raka płuca lub są w procesie diagnozy. Ważną rolę w zbieraniu danych pełnią także osoby im towarzyszące – ich bliscy oraz opiekunowie. Pacjenci z wielu różnych przyczyn mogą potrzebować pomocy przy wypełnianiu ankiety. PARS zaprasza więc do „Pospolitego ruszenia” wszystkie osoby, które mają w swoim otoczeniu osoby chorujące na raka płuca i mogą zachęcić je do wzięcia udziału w badaniu. Doświadczenia pacjentów zebrane z całej Polski dadzą obiektywny obraz sytuacji i materiał do wnikliwej analizy, której efekty zostaną następnie zaprezentowane tym, którzy podejmują decyzje o dostępie do diagnostyki i leczenia.

„Jako organizacja działająca na rzecz pacjentów onkologicznych chcemy, aby zgromadzone informacje przyczyniły się do poprawy usług diagnostycznych osób chorych na raka płuca. Od tej wiedzy może zależeć zdrowie kilkudziesięciu tysięcy Polaków rocznie! W tym roku PARS koncentruje się szczególnie na etapie diagnozy” – skomentowała Elżbieta Kozik, prezeska PARS.

Kto i jak powinien zostać diagnozowany?

Rak płuca jest piątą przyczyną zgonów nowotworowych na świecie wśród osób niepalących, podczas gdy u osób palących – przyczyną pierwszą [1]. Wynika z tego, że najbardziej narażona grupa – osoby palące – powinny być objęte szczególną opieką diagnostyczną, np. badaniem przesiewowym. Takie badanie można wykonać w ramach Ogólnopolskiego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Płuca za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej. Niestety, wśród lekarzy POZ oraz osób z grup ryzyka nadal istnieje bardzo mała świadomość możliwości skorzystania z tego programu.

Na diagnostykę w kierunku raka płuca powinny zostać skierowane także osoby, które uskarżają się na uporczywy długotrwały kaszel, zauważają zmianę jego charakteru, czują ból w klatce piersiowej lub duszność. Zdecydowanie są to wskazania do dalszych badań, które niestety często zastępowane są… kilkukrotną antybiotykoterapią.

Kluczowym elementem kompletnej i nowoczesnej diagnostyki jest także wykonanie badania molekularnego. Dotyczy to przede wszystkim pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca. Dopiero po przeprowadzeniu diagnostyki molekularnej możliwy jest świadomy wybór najlepszej i najbardziej adekwatnej metody leczenia.

Czy w Polsce raka płuca diagnozujemy w sposób optymalny? Czy chorzy mają dostęp do wszystkich metod postępowania diagnostycznego? Jak długo pacjenci czekają na wyniki? Odpowiedzi zebrane w ramach ankiety kampanii „Pospolite ruszenie. Hamuj raka! Daj szansę płucom!” zostaną zaprezentowane w listopadzie podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez PARS.

W ramach kampanii oprócz ankiety badającej diagnostyczne potrzeby pacjentów z rakiem płuca przeprowadzone zostaną webinary, a na kanałach socialmediowych stowarzyszenia PARS pojawią się edukacyjne posty oraz formaty wideo.

Zbieranie ankiet potrwa do 30 września. Link do ankiety: https://ankieteo.pl/s/pospolite_ruszenie. Kampania realizowana jest dzięki współpracy Lung Ambition Alliance. Patronat medialny objął portal zwrotnikraka.pl.

[1] Wyniki za: https://ligawalkizrakiem.pl/images/content/2024/240613-rak-pluca-u-osob-niepalacych/240505_1418-ulotka-vf3a-rak-pluca-u-osob-niepalacych.pdf.

 

Źródło informacji: Polskie Amazonki Ruch Społeczny

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 2 sierpnia 2024

Wypłata z polisy na życie – realna pomoc w trudnych sytuacjach życiowych

Zawieramy polisy na życie z nadzieją, że z nich raczej nie skorzystamy. Jednak gdy los mówi „sprawdzam”, warto mieć wiarygodnego ubezpieczyciela, który pomoże szybką wypłatą świadczenia. Unum Życie TUiR S.A. wypłaciło swoim klientom ponad 254 mln zł świadczeń w okresie od 1 lipca 2023 do 30 czerwca 2024 roku. To o około 30% więcej niż wartość świadczeń wypłaconych w analogicznym okresie przed rokiem.

Najwyższe jednorazowe świadczenie, wypłacone klientowi w okresie od lipca 2023 do połowy 2024 roku w polisie indywidualnej, wyniosło 893 564,12 zł, a w polisie grupowej – 621 482,40 zł.

„Proces rozpatrywania prostych wniosków mamy zautomatyzowany, dzięki czemu możemy wypłacać świadczenia klientom nawet tego samego dnia. Nasze systemy korzystają z usługi on-linowego uwierzytelniania klientów, co przyspiesza sam proces składania wniosków o wypłatę świadczeń oraz ich realizację” – dodaje Iwona Wiśniewska-Jacak, dyrektor Działu Wypłaty Świadczeń.

Coraz więcej osób sięga po polisy na życie. W Unum wzrost wypłaconych świadczeń wynika przede wszystkim z dynamicznego wzrostu portfela obsługiwanych umów ubezpieczenia. Składka przypisana brutto z polis indywidualnych z działalności bezpośredniej za okres od połowy 2023 roku do połowy 2024 roku jest o 16% wyższa od wyniku sprzed roku, a jej wartość za ten okres wynosi ponad 300 mln zł. Natomiast w ramach ubezpieczeń grupowych wartość przypisanej składki wyniosła prawie 286 mln zł i jest wyższa o 40% od wyniku z analogicznego okresu z poprzedniego roku.

„Celem ubezpieczeń na życie jest zapewnianie klientom spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Chwila, w której klienci się do nas zwracają o wypłatę, jest dla nas najważniejszym momentem weryfikującym naszą misję i złożone obietnice. Dziś w całej Polsce otaczamy ochroną blisko 430 000 klientów oraz pracowników ponad 8000 przedsiębiorstw. Od 2018 roku rośniemy o średnio 15% rocznie. Dynamiczny rozwój naszej firmy jest wyrazem zaufania klientów, które szczególnie pielęgnujemy. Jest też zobowiązaniem, by nieustannie doskonalić nasze procesy wypłaty świadczeń, obsługi oraz ofertę produktową” – komentuje Aneta Podyma, prezes zarządu.

Polisy na życie, a nie na śmierć

Warto podkreślić, że ubezpieczenia na życie, w zależności od konstrukcji danej polisy, chronią nie tylko na wypadek śmierci czy trwałego inwalidztwa. Pomagają także klientom w sytuacji poważnych chorób, urazów, operacji, pobytów w szpitalu, a także wypadków. Oto kilka takich przykładów:

– Utonięcie podczas nurkowania na terenie północnej Afryki – wypłacone świadczenie z tytułu ubezpieczenia na życie: 621 000 zł. Składka roczna: 566,76 zł.

– Uraz nadgarstka podczas wakacji za granicą – złamanie kości promieniowej i wyrostka rylcowatego kości łokciowej. Wypłacone świadczenia z tytułu operacji: 8 000 zł, z tytułu pobytu w szpitalu: 225 zł. Składka roczna: 4 104 zł.

– Śmiertelny wypadek na motocyklu podczas urlopu w Azji – wypłacone świadczenia z tytułu ubezpieczenia na życie, śmierci na skutek NW i śmierci na skutek NW komunikacyjnego w łącznej wysokości 300 000 zł. Składka roczna: 1 242,36 zł.

Poduszka finansowa na „czarną godzinę”

Sięgając po polisę na życie, warto kierować się nie ceną składki, a wartością wypłaconego nam w przyszłości świadczenia. Tę maksymalną wartość określa w polisie suma ubezpieczenia.

„Polisy dobierane są indywidualnie do potrzeb klienta, bo każdy z nas jest inny. Różnimy się wiekiem, marzeniami, zobowiązaniami finansowymi czy posiadanymi aktywami. Samemu może być trudno oszacować, jaka suma pieniędzy pomoże utrzymać bliskich w razie naszej śmierci, inwalidztwa czy poważnej choroby, która uniemożliwi nam pracę i będzie wymagać jeszcze dodatkowych kosztów na leczenie. Dlatego z pomocą może przyjść doświadczony agent ubezpieczeniowy, który nie tylko pomoże nam dobrać zakres ochrony i odpowiednie sumy ubezpieczenia, ale też będzie stał na straży dopasowania polisy do bieżących życiowych zmian” – dodaje Renata Stawiczny, krajowa dyrektor sprzedaży ubezpieczeń indywidualnych w Unum.

Według raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń dot. luki ubezpieczeniowej, zakładając średnie wartości wynagrodzenia zadłużenia i oszczędności Polaków, przeciętna suma ubezpieczenia na wypadek śmierci powinna wynosić ok. 330 tys. zł. Jeśli samodzielnie chcemy obliczyć na jaką sumę powinniśmy się ubezpieczyć, warto zsumować następujące elementy:

– co najmniej trzyletnie wynagrodzenie;

– wartość aktualnych zobowiązań finansowych, w tym codziennych kosztów;

– koszty rodzinnych planów (np. edukacja dzieci);

– ewentualne koszty leczenia, w razie poważnego zachorowania.

 

 

Źródło informacji: Unum Życie

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close