Pielęgnacja 14 czerwca 2022

Pielęgnacja niemowląt od pierwszych dni życia

Przyszli rodzice na etapie kompletowania wyprawki zastanawiają się, w jaki sposób będą pielęgnować swoje dziecko od pierwszych dni życia. Na dobrą sprawę bardzo ważny jest umiar. Noworodek potrzebuje kilku podstawowych produktów, które powinny mieć jak najprostsze, naturalne składy, pozbawione konserwantów i parabenów. Dla maluszka warto wybrać delikatne pampersy, chusteczki nawilżane już do szpitala – to one będą niezbędne już od pierwszych chwil życia.

Artykuły higieniczne do szpitala

Pakując się do szpitala nigdy nie wiemy ile może potrwać nasz pobyt. Warto zapoznać się z rozpiską niezbędnych artykułów, która powinna znajdować się na stronie szpitala. Niektóre placówki oferują pacjentkom część produktów. Najważniejsze jeśli chodzi o wyprawkę do higieny i pielęgnacji są chusteczki higieniczne oraz pampersy. Aby zapewnić odpowiednią higienę podczas zmiany pieluszki warto zabrać kilka podkładów higienicznych. Z pozostałych produktów, w które warto się zaopatrzyć są: krem do pupy, preparat do pielęgnacji kikuta pępowinowego, olejek lub oliwka, płyn do kąpieli, jałowe gaziki oraz sól fizjologiczna. Nie wiemy czy kąpiel będzie się odbywać w szpitalu, czy w domu, dlatego produkty do kąpieli warto mieć w razie potrzeby. Produkty warto mieć przelane do mniejszych opakowań. W drogerii można kupić opakowania podróżne. Chusteczek wziąć jedno lub dwa opakowania, a pampersów jedną paczkę.

Im mniej, tym lepiej

Delikatna skóra niemowlęcia nie potrzebuje wielu produktów do pielęgnacji. Tak naprawdę najlepiej zastosować zasadę – im mniej, tym lepiej. Im prostszy, naturalny skład, tym korzystniej dla skóry, tak samo z ilością. Niektóre produkty mogą mieć wielorakie zastosowanie. Sól fizjologiczna świetnie sprawdza się do pielęgnacji oczu i nosa, olejek ze słodkich migdałów do kąpieli i nawilżania skóry. Olej kokosowy, który ma zastosowanie także w kuchni może świetnie nawilżyć skórę dziecka. Produkty emolientowe warto stosować, jeśli dziecko ma szczególnie przesuszoną skórę, której nie pomagają olejki ani oliwka.

Zmiana pieluszki

Zmieniając pieluszkę niezbędne są dodatkowo chusteczki lub waciki nasączone wodą, krem do pupy. Ważne, by przemywać od góry, czyli narządów rodnych do dołu, czyli pupy. Zmieniając pieluszkę warto mówić spokojnym tonem do dziecka, by było zaciekawione, a także aby zmniejszyć jego stres.  Jeśli jest potrzeba smarujemy pupę odpowiednim kremem. Następnie delikatnie podkładamy pieluszkę, ale jej jeszcze nie zapinamy – niech skóra przez chwilę się przewietrzy i pooddycha. Zakładając pieluszkę nie powinno się łapać za nogi do góry, lepiej przekładać dziecko najpierw na jeden bok, później na drugi.

Chusteczki nawilżane do codziennej pielęgnacji

Chusteczki nawilżane powinny być delikatne dla wymagającej skóry noworodków i niemowląt. Używamy ich przy każdej zmianie pieluszki, nawet kilkanaście razy dziennie. To bardzo ważne, by nie podrażniły skóry, dlatego należy poznać skład takich chusteczek.

Warto wybrać mokre nawilżane chusteczki z dużą ilością wody. Dla niezwykle delikatnej skóry dziecka świetnie sprawdzą się chusteczki waterwipes – mają w składzie aż 99,9% wody. Te mokre chusteczki nie mają sztucznych substancji zapachowych ani barwników. W swoim składzie mają tylko wodę oraz wyciąg z pestek grejpfruta. To produkt, który sprawdzi się od pierwszych chwil życia.

Godne polecenia są także chusteczki chusteczki pampers pure które świetnie odświeżają delikatną skórę, a przy tym zachowują jej naturalne pH, bez alkoholu, można je stosować od pierwszych dni życia dziecka.

Pierwsza kąpiel

Kąpiel powinna być czasem relaksu i spokoju. Najlepiej jeśli odbywa się ona o stałej porze dnia, tak by stanowiło to pewien rytuał, dawało poczucie bezpieczeństwa. Obserwuj nastrój dziecka, jeśli przed kąpielą jest niespokojne, nakarm je kilkanaście minut przed kąpielą, ale tak by nie było przekarmione.

Do kąpieli warto się wcześniej przygotować. Zadbaj o to, aby artykuły higieniczne mieć na wyciągnięcie ręki. Nalej do wanienki lub specjalnego wiaderka wodę, temperaturę sprawdź specjalnym termometrem, albo łokciem.

U niemowląt świetnie sprawdzą się produkty o jak najprostszych składach, bez substancji zapachowych, konserwantów. Do wody warto nalać kilka kropli olejku ze słodkich migdałów, który delikatnie myje i nawilża skórę. Niemowlę wkładamy stopniowo do wody dając czas na przyzwyczajenie się do zmiany temperatury i warunków. Delikatnie myjemy dziecko zaczynając od twarz, a kończąc na narządach płciowych i odbycie.

Po kąpieli warto przemyć oczy solą fizjologiczną, którą aplikujemy na gazik jałowy. Bardzo ważne, by przemywać oko od zewnątrz do środka. Po kąpieli można nawilżyć skórę twarzy i ciała nawilżającymi produktami. Oczyszczamy nosek oraz nawilżamy, wlewając po kropelce soli fizjologicznej do każdej z dziurek.

Według najnowszych zaleceń nie trzeba wykonywać kąpieli u niemowląt codziennie – można to robić co dwa dni. W dni bez kąpieli należy przemyć twarz dziecka oraz miejsca za uszami wacikiem z przegotowaną, letnią wodą. warto wacikiem dokładnie umyć narządy płciowe i odbyt.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gry planszowe i nie tylko 11 czerwca 2022

Story Cubes: Star Wars – dawno, dawno temu, w odległej galaktyce…

Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce…

W domu mam małych i dużych fanów Gwiezdnych Wojen, zresztą sama się do nich zaliczam. Pamiętam, jak starszy brat wypożyczał filmy na kasetach VHS i popołudniami wspólnie oglądaliśmy walkę rebelii z imperium. To właśnie Luke, Leia i Han Solo stali się naszymi bohaterami, a każdego dnia marzyliśmy o dalekich podróżach międzygalaktycznych.

Snuliśmy domysły, co było wcześniej, co wydarzyło się później. Niejako wyprzedziliśmy grę kościaną Story Cubes: Star Wars. Teraz z jej pomocą młode pokolenia mogą tworzyć wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju historie, jakie Luke, Leia i Hans Solo mogli przeżyć, przemierzając galaktykę.

Fot. Story Cubes: Star Wars

Fot. Story Cubes: Star Wars

Gra składa się z dziewięciu sześciennych kostek, a na każdej ściance znajduje się inny obrazek, nic się nie powtarza. To właśnie one pozwolą snuć Wam oryginalne opowieści. 

Jak grać w Story Cubes: Star Wars?

Usiądźcie wygodnie, otwórzcie umysły, poczujcie otaczającą moc, puśćcie wodze wyobraźni oraz fantazji i rzućcie dziewięcioma kostkami. Swoje opowiadanie rozpocznijcie od „Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce…”. Następnie opowiedzcie historię na podstawie obrazków, które wypadły na kostkach.

Nie ma złych opowieści, każda jest unikalna i przepełniona mocą. Nie ograniczajcie swojej wyobraźni, niech moc będzie z Wami.

Jedno z dzieci wymyśliło taką historię na podstawie kostek ze zdjęcia poniżej: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce szturmowiec swoim myśliwcem Tie namierzał Luke’a Skylwakera, który leciał prosto na Gwiazdę Śmierci. Gwiazda Śmierci wycelowała śmiercionośny promień w planetę dwóch słońc, Tatooine. To był pomysł Dartha Vadera. 

Fot. Story Cubes: Star Wars

Fot. Story Cubes: Star Wars

Nasze wrażenia po wielu opowieściach

Gra Story Cubes otrzymała wiele wyróżnień na świecie, zaś w Polsce została nagrodzona zaszczytnym tytułem Zabawki Roku 2017 przyznawanym przez portal Zabawkowicz. Seria otrzymała również główną nagrodę w prestiżowym konkursie „Świat przyjazny dziecku” organizowanym przez Komitet Ochrony Praw Dziecka w 2017 r. 

Kostki Story Cubes sprawdzą się zarówno w mniejszych, jak i większych grupach. Stały się doskonałym narzędziem do rozwijania wyobraźni, umiejętności budowania zdań i tworzenia historii. To świetny trening dla młodych uczniów, którzy w ten sposób mogą poćwiczyć swoje umiejętności językowe i komunikacyjne. Ponadto poszerzamy słownictwo, rozwijamy wyobraźnię i dodajemy pewności w wyrażaniu swoich pomysłów.

Dla nas kostki Story Cubes nie były nowością. W swojej domowej szafce z grami mamy parę wersji, ale ta ostatnia Story Cubes: Star Wars wywołała najwięcej emocji i radości. Kostki mieszczą się w małym pudełeczku i wędrują z nami na wycieczki, jak i do szkoły, gdzie jest już rzesza fanów. Dla utrudnienia i uatrakcyjnienia rozgrywek można dodać kości z innych serii. Pamiętajcie, wyobraźnia nie lubi granic, a czas spędzony razem z dziećmi będzie procentował w przyszłości. 

Dla kogo gra? Na pewno dla fanów gwiezdnej tematyki, dla tych, którzy chcą wesprzeć dzieci w umiejętności budowania zdań i snucia opowieści. Nie martwcie się, że początkowo historie są krótkie i nieskładne. Trening czyni mistrza. Gwarantuję, że nie jeden raz dziecko Was zaskoczy!

Tytuł: Story Cubes: Star Wars
Wiek: od 6 lat
Liczba graczy: 1 – bez ograniczeń
Czas gry: nieograniczony
Wydawca: Rebel

Wpis powstał we współpracy z Rebel

Zdjęcia: A. Jelinek

Więcej informacji o grze znajdziesz na stronie GramywPlanszowki.pl | GwP https://gramywplanszowki.pl/gra/2741/story-cubes-star-wars

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gry planszowe i nie tylko 10 czerwca 2022

Jajko Kolumba – rozwiąż logiczną łamigłówkę

Jajko Kolumba to kolejna logiczna łamigłówka wydawnictwa Rebel, w jaką miałam okazję zagrać. Nie jest to może kieszonkowa wersja, tak jak Flex Puzzler (czyli mini kostki zaczepione na gumce), ale też jest minimalistyczna i nie zajmuje dużo miejsca.

Elementy gry Jajko Kolumba

Do dyspozycji mamy raptem kilka elementów. Teoretycznie rzec by można trzy: pudełko z planszą, jajka i karty zadań, aczkolwiek w praktyce jest ich więcej, ponieważ w sumie mamy szesnaście jajek (po cztery w kolorze czerwonym, niebieskim, żółtym i zielonym) oraz dwadzieścia dwustronnych kart zadań (co daje czterdzieści łamigłówek do rozwiązania). Niemniej nie jest tego dużo, tym bardziej że karty złożone są jedna na drugiej i schowane w pudełku, a jajka wczepione do planszy pozwalają na złapanie całości w jednej dłoni.

Na czym polega gra Jajko Kolumba

Gra ma jedną prostą zasadę, przedstawioną na miniaturowej instrukcji. Otóż naszym zadaniem jest układanie jajek na specjalnej planszy zgodnie ze wskazówkami przedstawionymi na karcie zadań.  Owe podpowiedzi sugerują, ile jajek i w jakich kolorach ma się znaleźć w danym rzędzie oraz kolumnie.  

A więc wybierasz kartę z zadaniami, wkładasz ją pod plastikową planszę z dziurkami, do których wkłada się jajka, przyglądasz się wskazówkom, znajdującym się z boku i na dole karty i próbujesz rozwiązać łamigłówkę.

Ot, cała filozofia gry.

Jednak, żeby nie było tak łatwo, karty zadań podzielone zostały na pięć stopni trudności, a każdy poziom składa się z ośmiu zadań. Początkowo rozwiązywanie idzie szybko, ale im dalej w las, tym bardziej trzeba główkować i wytężyć szare komórki.

Oczywiście w instrukcji przedstawione też są rozwiązania wszystkich zadań, tak więc można sobie sprawdzić, czy dobrze rozłożyliśmy jajka. 

Ogólne wrażenia

Generalnie gra bardzo spodobała się moim dzieciakom,  chętnie po nią sięgają. Ostatnio umilała nam czas podczas pobytu ze Stasiem w szpitalu, gdzie jeszcze bardziej niż zwykle doceniłam jej minimalistyczną formę – bez problemu zmieściła się w naszej małej torbie i szpitalnej szafce ?

Zgodnie z opisem na opakowaniu Jajko Kolumba przeznaczone jest dla dzieci od szóstego roku życia, czyli w sam raz dla Poli. I o ile ona lubi przysiadać do tej łamigłówki, wytrwale próbując swoich sił, to jednak muszę przyznać, że nie jest w stanie sama rozwiązać wszystkich zadań nawet z pierwszego poziomu. Trochę muszę ją nadzorować i nieco podpowiadać, bo sama jakby nie potrafi ogarnąć wszystkich wskazówek – albo skupia się na podpowiedziach dotyczących tego, ile i jakie jajka mają się znaleźć w danym rzędzie, albo w kolumnie. Jedno i drugie przychodzi jej nieco trudniej, ale myślę, że to kwestia wprawy i niebawem będzie jej to szło znacznie lepiej.

Myślę, że łamigłówkę tę często będziemy wykorzystywać do zabijania nudy i z pewnością będzie nam towarzyszyć podczas różnych wycieczek i podróży.

 

 

Zdjęcia: Fizinka
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Rebel.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close