Ciąża 22 listopada 2016

Sposoby na ząbkowanie

Jest noc, po raz pięćdziesiąty siódmy wstajesz do malucha, karmisz, utulasz, odkładasz do spania. Po kilku chwilach wszystko się powtarza. Ewentualnie nie próbujesz nawet odkładać, tylko bujasz, kołyszesz, albo co gorsza spacerujesz po mieszkaniu ciemną nocą i nie wiesz jak mu pomóc…

Ząbkowanie – dla jednych rodziców zmora początków rodzicielstwa, dla innych coś czego istnienia nie podejrzewali do czasu aż dziecię nie odcisnęło swej szczęki na ich ciele. Jak to zwykle z dziećmi bywa jedne przechodzą ten etap koszmarnie, nie śpią w nocy, płaczą, pchają rączki do buzi, a ich biedni rodzice żyją jak zombie i kawę wciągają na sypko, żeby lepiej działała 😉 Są i takie, które robią to po cichu, “nie mówiąc” nic nikomu 😛

Jeśli masz pecha być w grupie pierwszej ten artykuł jest dla Ciebie, jeśli jesteś szczęściarzem i Twój maluch jest z drugiej grupy, ten artykuł jest dla Ciebie, w  końcu nigdy nie wiesz co przyniesie los 😉 Przy pierwszym dziecku byłam najpierw w drugiej grupie potem nagle trafiłam do pierwszej, przy drugim maluchu zdecydowanie grupa druga, teraz przy trzecim, zdecydowanie pierwsza…

Oto garść rad, które otrzymałam od znajomych, cioć lub wyszperałam, nie wszystkie sprawdziłam 😉

Gryzak

Jest wiele rodzajów: gumowe, plastikowe, z grzechotką lub bez, z płynem w środku, przeznaczony do chłodzenia w lodówce. Mamy wszystkie i używamy na zmianę, jak jeden nie daje rady bierzemy drugi, potem trzeci, itd.

Pielucha

Zamiast chłodzonego gryzaka, można użyć czystej pieluszki tetrowej. Mokrą wkładamy w woreczku do zamrażalnika na kilkanaście minut a następnie dajemy maluchowi do ssania. (używamy wody przegotowanej lub rumianku)

Masowanie dziąseł

Można masować czystym palcem albo specjalną silikonową szczoteczką nakładaną na palec. U nas sprawdzało się na początku, teraz nie daje sobie włożyć palca do buzi 😉

Twarde jedzenie

Sprawdza się u starszych maluchów, które stabilnie siedzą. Można podać jabłko, marchewkę, ogórka, najlepiej schłodzone, “gryzienie” dziąsłami zajmie na jakiś czas malucha i pomoże trochę złagodzić ból.

Melisa

Przed spaniem można podać maluchowi melisę, która działa uspokajająco. Pomoże go ukoić i ułatwi zaśnięcie.

Bursztyn

Można kupić bransoletki lub korale z bursztynu, które zmniejszają ból przy ząbkowaniu.

Leki homeopatyczne

Na rynku dostępne są granulki, płyny i inne środki pomagające złagodzić ból. Zanim jednak je zastosujesz skonsultuj się z pediatrą.

Żele i kremy

Przeznaczone do stosowania miejscowego, bezpośrednio na bolące dziąsła. To też leki więc warto najpierw skontaktować się z lekarzem, zanim podamy go maluchowi.

Leki przeciwbólowe

Jeśli wszystkie inne sposoby zawiodą, mamy jeszcze do dyspozycji leki przeciwbólowe zawierające paracetamol lub ibuprofen. Występują w formie syropu lub czopków. Zawsze ich podanie należy skonsultować z lekarzem.

Jeśli mimo zastosowania powyższych sposobów maluch nadal płacze, a do tego ma gorączkę, jest rozdrażniony, skontaktuj się z pediatrą, który pomoże zdecydować o dalszym postępowaniu.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Boże Narodzenie 21 listopada 2016

Kalendarz adwentowy – 10 wzorów do pobrania i wydrukowania. Ósmy najlepszy!

Znowu nie zdążyłam. Nie wiem, jak Wy to robicie, bo wyrabiacie się, prawda? Ja nie wyrabiam ostatnio na zakrętach, a co dopiero mówić o dodatkowych przystankach. Tak to jest jak Matka Polka uprze się, by zrobić coś wyjątkowego dla swoich dzieci.

Tak jak w ubiegłym roku, będąc na urlopie macierzyńskim udało mi się stworzyć prosty kalendarz adwentowy dla syna, tak w tym roku poległam. Mam jeszcze raptem sześć dni, ale to niewiele biorąc pod uwagę, że trzeba coś jeszcze przygotować na każdy dzień i to razy dwa. Bo muszę pamiętać jeszcze o mojej dwulatce.

Dlatego przegrzebałam internety w poszukiwaniu, szybkich w montażu i bardzo efektownych kalendarzy – wystarczy pobrać, wydrukować. Potem wyciąć i skleić i już jest baza. Prawda, że łatwe?  Zobaczcie co dla was przygotowałam (wzory do pobrania w linkach). Ja zakochałam się w numerze ósmym, a Wy?

  1. Piękne domki, które przypominają mi miasteczko na początku XIX wieku. Jeśli ustawić je na kominku, dodać kilka drobiazgów, klimat murowany.

Źródło swoonstudio 

  1. A może styl retro? Czarno-białe pudełeczka idealnie sprawdzą się nawet w najbardziej ekskluzywnym domu, a nawet i biurze.

Źródło heylook 

 

  1. Każdy chłopak pokocha te roboty! Niestety są płatne, ale dla fana robotów warto się zastanowić.

Źródło nexttonicx 

 

  1. Święta większości z dzieci kojarzą się ze Świętym Mikołajem i jego reniferami. Feliz Navidad!

Źródło blogdecoideas

  1. Coś dla młodszych dzieci, oraz tych, którzy uwielbiają puzzle. Nic tylko dokładać codziennie jeden fragment, by na końcu powstała…

Źródło blog makeandtakes 

  1. Kalendarz adwentowy na ostatnią chwilę. Wystarczy tylko kolorowy papier i wzór do wycięcia, prawda, że banalne

Źródło alililyblog 

  1. Kolejne pudełka w stylu retro, tym razem w odcieniach różu i seledynu. Jak wam się podobają?

Źródło ohhappyday 

  1. Hit, nad hitem!. Nie mogę od niego oderwać oczu i już widzę szeroko otwarte oczy moich pociech. Uwielbiają budować z klocków miasto, a tutaj gotowe miasto do wydruku. Tylko jakie wybrać, w kolorze, czy czarno-białe?

Źródło mrprintables

  1. Z tego wzoru możecie śmiało stworzyć wiszącą girlandę i zawiesić ją obok łóżka dziecka, w oknie, na drzwiach. Decyzję zostawiam Wam.

Źródło zugalerie

  1. Coś dla księżniczki, diamentowy kalendarz adwentowy. Wyczaruj zaczarowaną krainę, niech przeniesie twoje dziecko w świat elfów, księżniczek, radości i szczęścia.

 

Źródło mrprintables

Ufff, ja już wybrałam wzór. A teraz pytanie do Was: co dajecie do środka?

Zdjęcie: Pixabay

Zobacz także:

Jak zrobić kalendarz adwentowy dla dziecka

Herbaciany kalendarz adwentowy

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
healthystyle
healthystyle
7 lat temu

Adwentowy kalendarz DIY to świetny pomysł. Sama planuję taki wykonać w przyszłym roku – najbardziej podobają mi się takie pudełkowe – tym bardziej, że kalendarz będzie dla męża wędkarza, a nie każdy gadżet wędkarski wejdzie do małej koperty 😉 Dzięki za inspirację 🙂

Lidia - Haniola
Lidia - Haniola
7 lat temu

Fantastyczne! Mnóstwo inspiracji! Dziękuję 🙂

Emocje 18 listopada 2016

Gorączka sprawiła, że zaczęłam grzebać w śmietniku

Mam gorączkę. Nie wiem dlaczego. Innych objawów brak. Zgodnie z własnymi zaleceniami ograniczyłam aktywność. Spędzam czas na przeglądaniu internetu i nadrabianiu braku wiedzy o wydarzeniach z życia naszych celebrytów.

Internet to kopalnia wiedzy. Tak się kiedyś mówiło. Dziś nie wiem, czy to stwierdzenie nadal ma sens. Być może ma, ale trzeba naprawdę głęboko kopać. To, co widoczne na pierwszy rzut oka, to śmietnik – dobrze wypozycjonowane newsy i skandale.

Nie dalej jak wczoraj dowiedziałam się, że Ryszard Rynkowski próbował popełnić samobójstwo. Zaraz po tym, dowiedziałam się, że wcale nie próbował, tylko stał z bronią na podwórku, a w ogóle to był pijany. Nie był pijany. Ma depresję, nie ma depresji. Żona go zdradza. Wcale nie, bardzo go kocha. Im dalej w las, tym więcej… gówna za przeproszeniem.

Nie wiem, kto pierwszy napisał o dramacie pana Ryszarda, ale powinien z piekła nie wyjrzeć. Staram się rozumieć, że to taka praca, ale czy naprawdę trzeba zarabiać na pisaniu o cudzych dramatach? O osobach, które sobie tego nie życzą? Podglądać i tylko czyhać na jakieś potknięcie, żeby móc to szczegółowo i podejrzewam, że kłamliwie, opisać?

Kolejna na celowniku: pani Szostak. Nie mam pojęcia, kto to jest, ale codziennie natykam się na artykuł o biuście owej pani. Jak nie o biuście, to o wyjątkowo szczupłej figurze. I ciągle czytam, jak ona pięknie wygląda. I nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to nic innego jak artykuły sponsorowane.

Zaraz za panią Szostak Perfekcyjna Pani Domu, czyli Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż-były bramkarz. Powiem Wam, że całkiem fajnie razem wyglądają. Ale nie ma w ich życiu niczego, co by zasługiwało na to, by w ogóle o nich pisać. Przynajmniej o niczym takim nie czytałam. Za to sporo można przeczytać o konflikcie z pewną panią, która jest narzeczoną pewnego pana i głównie z tego jest znana.

Nie brak też w wirtualnych mediach pani Gessler. Kobieta chyba świat zbawia, odwiedzając każdą restaurację po kolei. Niemniej jednak media nie zostawiają na niej suchej nitki. Martwią się, że nie będą mieli o czym pisać, jak już pani Gessler naprawi świat?

Kurde, czy ludzie to naprawdę czytają?

No tak, ja czytam. Ale ja mam gorączkę, jestem usprawiedliwiona. Mam tak zamulony mózg, że żadna książka mi nie wchodzi, a gra w diamenty już mi się znudziła.

I w sumie kij z tym, co piszą. Coś muszą pisać, żeby obok tekstu wrzucić reklamę. Takie są realia. Jak się nic nie dzieje, to zawsze można coś wymyślić. Szczytem wszystkiego była informacja mniej więcej sprzed roku, o tym, że matka Krystyny Jandy jest w szpitalu. Bzdura z palca wyssana, ale szumu narobiła. Były wejścia na stronę, efekt osiągnięty. Sprostowania nie widziałam. Po co prostować?

Artykuły artykułami, ale komentarze! Ileż się można z nich dowiedzieć! Normalnie wszystko tam jest, od empatii i życzliwości do jadu tak jadowitego, że zabiłoby najjadowitszą żmiję. Najbardziej mnie zastanawia, po co ludzie to komentują, skoro spora część komentarzy brzmi: nie macie o czym pisać, rzygać mi się chce tym tematem. Jak mnie się nie chce czegoś czytać, to nie otwieram.

Ludzie ewidentnie mają chęć mieć swoje pięć minut. Jak nie na ściance to chociaż jako tłum wokół tej ścianki zgromadzony.

Ja jestem usprawiedliwiona, jestem chora. I teraz nie wiem, mamy chore społeczeństwo, czy co?

P.S. Na temat polityki się nie wypowiadam zgodnie z zasadą: nie ruszaj gówna, nie będzie śmierdziało, ale tam też nieźle się dzieje. Przynajmniej tyle można wywnioskować z codziennie zmieniających się nagłówków na portalach informacyjnych.

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Edyta Skrzydło
8 lat temu

Ja i bez gorączki tak miewam

W roli mamy - wrolimamy.pl

Ja bez gorączki rzadko i wyrywkowo, za to jak mam gorączkę to się w tym grzebię jakby złoto tam dawali.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close