Podróże 11 grudnia 2024

Wyrusz w niezwykłą podróż do krainy lodu i ognia z PLL LOT. Rejsy do Islandii już w sprzedaży

Polskie Linie Lotnicze LOT uruchomiły kolejny kierunek w swojej siatce połączeń. Tym razem przewoźnik zabierze pasażerów do Islandii. Rejsy z Warszawy realizowane będą na międzynarodowe lotnisko Reykjavik-Keflavik (KEF). Start połączenia zaplanowany jest na 12 kwietnia 2025 roku, a loty odbywać się będą 4 dni w tygodniu. Islandia to miejsce, które oferuje niezapomniane przeżycia zarówno dla miłośników przygód, jak i dla tych, którzy szukają odpoczynku w otoczeniu dziewiczej natury.

Islandia, znana jako kraina lodu i ognia, to miejsce, które zachwyca swoim unikalnym krajobrazem, dziką przyrodą i niezwykłą historią. Samoloty Polskich Linii Lotniczych LOT zapraszać będą pasażerów na swoje gościnne pokłady 4 razy w tygodniu w okresie letnim. Z kolei w trakcie sezonu zimowego polecimy do Reykjaviku z Warszawy 3 razy w tygodniu. Inauguracja nowego połączenia zaplanowana jest na 12 kwietnia 2025 roku. Rejsy LO499 do Islandii potrwają 4 godziny 20 minut, w drogę powrotną rejs LO500 zajmie 4 godziny. W sezonie zimowym przeloty potrwają odpowiednio 15 oraz 5 minut dłużej.

Islandia to kierunek, który fascynuje różnorodnością krajobrazów. W tej krainie kontrastów, rzeki przepływają przez skaliste pustynie, a z lodu wybucha stopiona lawa, zastygając w wyjątkowych pejzażach. Tu główną rolę odgrywają żywioły. Ich siła, w zachwycający dech w piersiach sposób, odzwierciedla się w szerokiej gamie cudów natury, czy też zorzach polarnych, będących swoistym symbolem tego regionu.

„Islandia to wielowymiarowy kierunek, który bez wątpienia wzbogaci siatkę połączeń Polskich Linii Lotniczych LOT. Wyspa odkrywa przed odwiedzającymi ją turystami swoje piękno zarówno latem, jak i  w okresie zimowym. To jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie pozostając na jednej wyspie można zobaczyć gejzery, aktywne wulkany, lodowce, gorące źródła i wodospady. Nowe połączenie będzie także świetnym udogodnieniem dla Polonii zamieszkałej w Islandii, która obecnie jest tam najliczniejszą mniejszością narodową. Już teraz życzę wszystkim naszym pasażerom komfortowych podróży i niezapomnianych widoków zorzy polarnej” – mówi Robert Ludera, dyrektor biura Siatki Połączeń i Aliansów PLL LOT.

Magia zaklęta w przyrodzie

Jednym z obowiązkowych punktów podczas odkrywania Islandii jest wizyta na Reynisfjara – najpiękniejszej plaży na Islandii z czarnym piaskiem, która przyciąga turystów z całego świata. Z jej brzegu podziwiać można formacje skalne zwane Reynisdrangar, które według legendy miały być niegdyś trollami, próbującymi wyciągnąć statki z oceanu na brzeg. Nie zdążyły one jednak wrócić na czas, więc promienie słońca zamieniły je w kamienne posągi.

Tutejszą florę warto podziwiać na tzw. „Złotym Kręgu” – trasie krajoznawczej, prowadzącej do trzech najpopularniejszych atrakcji przyrodniczych Islandii: obszaru geotermalnego Geysir, wodospadu Gullfoss i Parku Narodowego Thingvellir. Jest to kompilacja wciąż aktywnych gejzerów, wodospadu spadającego z 32 metrów – i to z dwóch poziomów – oraz krajobrazu znajdującego się w dolinie szczelinowej, pomiędzy płytami tektonicznymi Ameryki Północnej i Eurazji. Wybierając się na dłuższy spacer w tej okolicy, można zachwycić się również urokami pięknego jeziora kraterowego Kerid. Jego stosunkowo młody jak na okoliczne kratery wiek 3 tys. lat powoduje, iż zbocza tego zbiornika wodnego są czerwone. Na ten nieziemski widok wpływają złoża żelaza, które z geologicznego punktu widzenia są świeże.

Propozycje dla aktywnych

Islandia nie zawiedzie również tych, którzy lubią poczuć odrobinę adrenaliny. Landmannalaugar, czyli kolorowe góry to doskonały wybór dla miłośników wyżynnych wspinaczek. Mienią się one odcieniami czerwieni, różu, zieleni i  żółci. Miejscem wartym odwiedzenia jest też Myvatn – jezioro, które powstało wskutek czynności wulkanicznej. Otaczają je „zielone” skały, które kryją w sobie wiele ciemnych jaskiń. Najciekawszą z nich jest lawowa jaskinia Grjotagja, wypełniona gorącą wodą. Tu islandzki klimat odczuwalny jest jak nigdzie indziej. Na koniec warto również zachwycić się wodospadem Ófærufoss, znajdującym się w kanionie, którego szerokość wynosi 600 metrów, a długość – 200 metrów. Ta szczelina erupcyjna zaskakuje swoją surowością i dziewiczym krajobrazem, doskonale obrazując ogromną potęgę tutejszej przyrody.

Spójrz w niebo

Planując wizytę na Islandii nie należy zapominać o zorzy polarnej, która jest prawdziwą wizytówką tego kraju. To zapierające dech w piersiach zjawisko spowodowane jest wchodzeniem cząstek słonecznych w pole magnetyczne Ziemi, jonizujących wysoko w atmosferze. Tańczące na islandzkim niebie barwy zieleni, fioletu, czerwieni, różu, pomarańczy i niebieskiego to spektakl, który po prostu trzeba zobaczyć.

Odwiedź tętniący życiem Reykjavik

Islandia zaprasza nie tylko do podziwiania wszechobecnej natury, ale też do odkrywania Reykjaviku. Chociaż miasto jest stolicą kraju, zachowuje kameralny i przyjazny charakter. Można tu łatwo poruszać się pieszo, a lokalni mieszkańcy są znani ze swojej otwartości i życzliwości. Reykjavik to miasto, w którym odbywa się wiele festiwali, znanych na arenie światowej. Do tego zbioru należy Iceland Airwaves, festiwal muzyczny Sónar oraz RIFF – Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Reykjaviku. Twórcy z wielu krajów zjeżdżają tu wtedy, by wspólnie celebrować święto kina i oddać się kulturalnym doznaniom. To jednak nie wszystko. Ci, którzy doceniają architekturę modernistyczną czy też w stylu pop-art, z pewnością się nie zawiodą. Przechadzając się po pełnym barw centrum, łatwo można zakochać się w skandynawskim klimacie.

Islandia to kraina zaskakująca na każdym kroku i bez wątpienia warto umieścić ją na liście podróżniczych marzeń. Bilety na połączenia z Warszawy do Reykjaviku-Keflaviku są dostępne we wszystkich kanałach sprzedaży, w tym na stronie lot.com, w LOT Contact Center i w biurach LOT Travel.

Galeria zdjęć do pobrania: KLIK

 

Źródło informacji: PLL LOT

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 9 grudnia 2024

Fruktoza krzepi

Badania obalają mit fruktozy. 3/4 Polaków wie, że warzywa i owoce pomagają utrzymać poziom cukru we krwi – wynika z badania Kantar Polska. Wśród owoców o najlepszej percepcji dominują jabłka, borówki, truskawki, żurawina, malina i jagoda kamczacka. Wśród warzyw czosnek, kapusta, papryka, cebula, sałata, brokuły, kalafior, brukselka i fasolka szparagowa. Poznaliśmy je w listopadzie br. dzięki badaniom zleconym przez Core Team – forum współpracy polskich producentów.

Badania realizowane na zlecenie producentów monitorują liczbę konsumentów i częstotliwości konsumpcji wielu gatunków. Najnowszy sondaż odkrywa percepcje owoców i warzyw, jako prawdziwych sprzymierzeńców w stabilizacji glikemii, czyli poziomu cukru we krwi.

Jakie gatunki należy częściej spożywać, aby dbać o poziom cukru we krwi?

Najczęściej wymienianym gatunkiem, który należałoby spożywać częściej, aby dbać o poziom cukru we krwi, okazało się jabłko z wynikiem 23%.

Blisko 3/4 Polaków wskazuje konkretne gatunki. Tylko 27% nie wskazało żadnego z gatunków warzyw ani owoców. Miejsce drugie zajmuje czosnek – 20%, a trzecie kapusta – 18%. Papryka, cebula i sałata uzyskały kolejno po 16%. Brokuły i borówki wskazało po 15%.

Kolejne częstsze wybory wśród warzyw to: kalafior (14%), brukselka (12%) i fasolka szparagowa (11%). Więcej o ich sezonowości i walorach na stronie Moc Polskich Warzyw.

Wśród owoców, poza borówką wysoką, Polacy wymieniają truskawki (12%), żurawinę (11%), malinę (11%) i jagodę kamczacką (10%).

Pamiętajmy o owocach jagodowych również zimą. Są dostępne w postaci mrożonek i przetworów. Można pić soki z owoców jagodowych, można jeść owoce liofilizowane, suszone, można jeść je w postaci dżemów i konfitur. Polecają je dietetycy i lekarze, ponieważ mają bardzo wysoką zawartość antocyjanów, koniecznych dla naszego zdrowia antyoksydantów. Więcej o bogactwie owoców jagodowych i ich całorocznej dostępności na stronie PolskieSuperowoce.pl.

Wśród wskazywanych gatunków są także cukinia (9%), pieczarki (8%), śliwki (6%), gruszki (6%) i minikiwi (5%).

Czas obalić mit fruktozy – fruktoza krzepi

Wokół owoców funkcjonuje kilka mitów. Wśród nich mit konieczności ograniczenia spożycia ze względu na fruktozę, przekonanie, że owoce tuczą, że są niewskazane w cukrzycy, insulinooporności czy choćby wieczorem.

„Fruktoza jest jednym z najczęstszych mitów związanych z jedzeniem owoców. Owszem, jest to rodzaj cukru prostego, czyli takiego, który jest łatwo wchłaniany w naszym przewodzie pokarmowym i powoduje szybsze wahnięcia glukozy i insuliny we krwi. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to fruktoza wyizolowana w postaci jednej monocząsteczki w świeżych owocach. Ta fruktoza jest zawsze w towarzystwie ogromu składników bioaktywnych, witamin, składników mineralnych, no i przede wszystkim błonnika pokarmowego, który działa ochronnie” – mówi Monika Hajduk, dietetyk kliniczny, Centrum Dietetyczne MonVita.

Fruktoza występuje w owocach w towarzystwie błonnika, witamin, składników mineralnych i substancji bioaktywnych. Antyoksydanty w owocach mają działanie przeciwzapalne i wspierają ochronę komórek przed uszkodzeniami. Błonnik zmniejsza stężenie cholesterolu, ryzyko chorób serca i układu krążenia. Co kluczowe, wspiera florę bakteryjną jelit i spowalnia wchłanianie glukozy (cukru) do krwi. To dlatego owoce są zdrowym i niezbywalnym źródłem węglowodanów. Wraz z warzywami – w proporcjach 1:3 – powinny stanowić połowę tego, co jemy w każdym posiłku.

Dlaczego mit fruktozy trzyma się tak mocno

Są powody, dla których fruktoza nie ma „dobrej prasy”.

Po pierwsze, słowo „cukier” powszechnie kojarzy się źle. Ograniczenie cukru to lepsze zęby, mniejsze ryzyko otyłości i profilaktyka nowotworowa.
Po drugie, fruktoza ma percepcję zamiennika cukru stołowego. Jest tak, ponieważ jest dwa razy słodsza od glukozy i ma niski indeks glikemiczny – przez to była powszechnie stosowana jako słodzik.
Po trzecie, fruktoza jest cenzurowanym składnikiem żywności wysokoprzetworzonej. W postaci syropu fruktozowego lub glukozo-fruktozowego jest tanim źródłem smaku słodkiego. W tej formie i pod tymi nazwami jest częścią wielu kategorii produktów – napojów, napojów energetycznych, ciastek, słodyczy, płatków śniadaniowych, chipsów, batonów, gotowych dań i fast foodów. Jest to fruktoza, której naprawdę powinniśmy unikać.
Tak obciążona wizerunkowo fruktoza osłabia zdrowe percepcje owoców. Wpływa to na ilość owoców, jaką jemy. Prezentowane badanie obala mit fruktozy. Konsumenci zdają się wiedzieć to, co dietetycy.

„Niebezpieczny jest syrop glukozowo-fruktozowy, który jest pozyskiwany komercyjnie na szeroką skalę i przyczyna się do zaburzeń gospodarki lipidowej. Znajdziemy go głównie w słodkich napojach, w nabiale wysoko słodzonym, w pieczywie cukierniczym słodyczach, i to jest realny powód do niepokoju” – mówi Monika Hajduk, dietetyk kliniczny.

Jabłko owocowym symbolem diety cukrzycowej

„Cukrzyca jako choroba metaboliczna potrzebuje dobrego żywienia. Dobre żywienie to talerz, którego jedna połowa to warzywa i owoce. Jednym z owoców może być jabłko. Jabłko do obiadu zamiast deseru. Zacznijmy odczarowywać jabłka i odczarowywać mity związane z owocami w cukrzycy. Odpowiednia ich ilość to clou. To jedno jabłko dziennie nam pomoże” – mówi dr hab. n. o zdr. Beata Sińska, p.o. kierownika Zakładu Żywienia Człowieka, Wydział Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jedno jabłko dziennie trzyma lekarza z dala ode mnie – mówi powiedzenie, które w różnych krajach doczekało się swoich wersji. „Kto codziennie jabłko zjada, tego lekarz rzadko bada” – to kolejny argument za promocją konsumpcji jabłek. Jabłka należą do najczęściej kupowanych przez nas owoców. ich bogactwo odmianowe jest cechą polskiego sadownictwa. Więcej o ich walorach prozdrowotnych, odmianach i przepisach na stronie 1jablko.pl.

W prezentowanym badaniu jabłko było wskazywane najczęściej.

  • Istotnie częściej jabłko wskazywali respondenci z małych i średnich miast, niż ze wsi (do 19 tys. m. – 28%; 20-99 tys. m. – 29%, vs. 18%). Wśród osób z dużych miast po 24% badanych udzieliło takiej odpowiedzi (100-499 tys. m. i ponad 500 tys. m.) – opisują eksperci Kantar Polska.
  • Istotnie częściej jabłko wskazywały osoby z regionu północnego (35%), południowego (26%) i wschodniego (25%), niż z centralnego (18%) i z zachodniego (16%).
    Regiony. Północny to województwa pomorskie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie. Wschodni – podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie. Zachodni – zachodniopomorskie, wielkopolskie, lubuskie, dolnośląskie i opolskie. Centralny – mazowieckie, łódzkie. Południowy – śląskie i małopolskie.

Warzywa i owoce powinny stanowić połowę tego, co jemy

Polacy coraz chętniej jedzą owoce i warzywa, lecz w niedostatecznej ilości. Potrzebna jest edukacja i modelowanie postaw – mówiła dr hab. Beata Sińska, podczas dyskusji, o tym jak kształtować nawyki żywieniowe i zwiększać konsumpcję owoców i warzyw?

Czy warzywa i owoce stanowią też połowę Twoich posiłków?

16% Polaków odżywiało się w listopadzie zgodnie z zaleceniami dietetyków dotyczącymi spożywania właściwej ilości warzyw i owoców. Wskaźnik „Wczoraj na talerzu” – syntetyczny wskaźnik obrazujący sposób odżywiania się badanych – przyjmuje w ich przypadku zalecany poziom. Więcej badań dotyczących konsumpcji owoców i warzyw znajduje się na stronie WczorajNaTalerzu.pl.

Badanie Kantar Polska zostało zrealizowane metodą wywiadów bezpośrednich w domach respondentów (CAPI) w dniach 8-14 listopad 2024 r. na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 15 lat i więcej (N=1015).

Więcej o produkcji i producentach owoców i warzyw na stronie CoreTeam.pl.

#Fundusze Promocji

Opracowanie w ramach realizacji przez KZGPOiW projektu „CORE TEAM – promocja konsumpcji owoców i warzyw i forum współpracy sektora, IV edycja”. Projekt realizowany jest we współpracy z agencją strategiczną INSPIRE smarter branding, pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

 

 

Źródło informacji: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kulinaria 7 grudnia 2024

Polskie produkty mleczne królują na świątecznym stole

Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, który w Polsce nieodłącznie kojarzy się z tradycyjnymi potrawami i bogactwem smaków. W wielu polskich domach, od pokoleń, królują na stołach dania, w których kluczową rolę odgrywają produkty mleczne, takie jak masło, śmietana czy twaróg. To właśnie one nadają potrawom niepowtarzalnego smaku i wyjątkowego charakteru, a także są świadectwem kulinarnych tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

Produkty mleczne w polskiej tradycji kulinarnej

Od wieków polska kuchnia czerpie z dobrodziejstw mleka i jego przetworów. Masło, śmietana, twaróg czy ser dojrzewający to składniki, które nadają daniom wyjątkowego smaku oraz zapewniają odpowiednią teksturę dań. Od wieków mleko i jego przetwory są traktowane jako produkty o dużej wartości odżywczej, a w dawnych czasach symbolizowały również dostatek i zdrowie, co miało szczególne znaczenie podczas Świąt.

W tradycji świątecznej to właśnie produkty mleczne odgrywają kluczową rolę, podkreślając głębię smaku. Na polskim stole bożonarodzeniowym możemy znaleźć dania, które nie istniałyby bez dodatku masła, śmietany czy twarogu.

Jak podkreśla Kuba Steuermark, gospodarz programu „Nasze najpyszniejsze” na antenie TVP3, który w grudniu prezentuje świąteczne przepisy mleczne z różnych regionów Polski:

„Produkty mleczne to prawdziwa podstawa wielu naszych tradycyjnych potraw świątecznych. Zawsze podkreślam, że to właśnie one sprawiają, że potrawy nabierają charakteru i są głęboko zakorzenione w naszej tradycji kulinarnej. Przygotowując świąteczne dania, nie sposób ich pominąć”.

Barszcz z uszkami – maślany sekret w farszu

Chociaż barszcz wigilijny to przede wszystkim danie postne, kluczowym elementem, który sprawia, że uszka smakują wyśmienicie, jest maślany farsz. Grzyby, cebula i świeże masło tworzą harmonijną kompozycję smaków, którą dopełnia aromatyczny barszcz. Masło w farszu do uszek nadaje im delikatności, gładkości i aksamitnej konsystencji, a jego dodatek podkreśla wyrazisty smak grzybów leśnych.

Świąteczny sernik – polski klasyk z twarogiem w roli głównej

Żaden polski, świąteczny stół nie byłby kompletny bez tradycyjnego sernika. Twaróg, który jest podstawowym składnikiem tego ciasta, to wyrób mleczny o bogatej historii, wykorzystywany w polskiej kuchni od wieków. Wypieki z twarogu pojawiały się już w kuchni szlacheckiej i chłopskiej, a sernik na stałe zagościł w polskiej kulturze kulinarnej jako ciasto, nie tylko podawane od święta. To właśnie jego obecność na stole była wyznacznikiem luksusu i obfitości.

Tradycyjny sernik przygotowuje się z twarogu, masła, jajek oraz cukru. Wszystkie mleczne składniki tego ciasta odgrywają ważną rolę. Masło sprawia, że sernik jest wilgotny i ma aksamitną konsystencję, a jego smak staje się bardziej intensywny. Twaróg nadaje wypiekowi delikatnej kwasowości. Dzięki takiej mlecznej mieszance składników sernik jest lekki, ale jednocześnie sycący.

Pierogi z kapustą i grzybami – maślany dodatek do ciasta

Pierogi z kapustą i grzybami to klasyka polskiej kuchni wigilijnej. Chociaż farsz nie zawiera mięsa ani produktów mlecznych, to właśnie masło jest sekretem doskonałego ciasta na pierogi. Dzięki niemu ciasto jest elastyczne, łatwe do formowania i zachowuje miękką, ale sprężystą konsystencję po ugotowaniu.

„Pierogi z kapustą i grzybami to nie tylko tradycja, ale też smak, który wielu Polakom kojarzy się z domem i świętami. Dzięki dodatkowi masła ciasto jest delikatne i przyjemnie miękkie, co podkreśla charakter tej potrawy” – dodaje Steuermark, który w ramach kampanii „Polskie produkty mleczne królują na stole”, prezentuje na antenie TVP3, przepisy na regionalne potrawy świąteczne, w towarzystwie finalistek konkursu Miss Polonia.

Kutia z mlekiem i miodem – słodki smak wspólnoty

Kutia, choć wywodzi się z tradycji wschodnich, zagościła na wielu polskich stołach jako potrawa symbolizująca jedność i obfitość. Przygotowuje się ją z pszenicy, maku, miodu oraz bakalii, a także z dodatkiem mleka lub śmietany. To właśnie produkty mleczne nadają kutii aksamitną kremowość, łącząc ziarna pszenicy z aromatycznym makiem i słodkim miodem.

Kompozycja doskonała – śledzie w śmietanie

Czy świąteczny stół w Polsce obejdzie się bez śledzi, zwłaszcza bez śledzi w śmietanie? To danie, wpisane już na stałe w świąteczną tradycję, stanowi obowiązkową pozycję wśród dwunastu potraw wigilijnych. Śledzie w śmietanie lub dla zwolenników lżejszej wersji – w jogurcie, są kompozycją doskonałą, zarówno pod względem smakowym, jak i odżywczym. Mleczne wyroby fermentowane idealnie uzupełniają bardzo wytrawny charakter śledzi delikatnym, kwaśnym, kremowym smakiem mlecznej fermentacji.

Polskie produkty mleczne – symbol świątecznej tradycji

Masło, śmietana, twaróg i inne produkty mleczne to nieodłączna część polskiej kuchni świątecznej. Dodawane do wielu dań nie tylko wzbogacają ich smak, ale również stanowią symbol polskiej gościnności i tradycji. Produkty mleczne, od wieków obecne na polskich stołach, to świadectwo przywiązania do jakości i natury, a także element wspólnego dzielenia się posiłkiem w gronie najbliższych.

Program „Nasze najpyszniejsze”, prowadzony przez Kubę Steuermarka, który jest częścią kampanii „Polskie produkty mleczne królują na stole”, przez cały grudzień odkrywa regionalne przepisy świąteczne, oparte na produktach mlecznych. Każdy odcinek przenosi widzów w inne regiony Polski, gdzie wraz z finalistkami konkursu Miss Polonia prezentowane są tradycyjne potrawy, takie jak serniki, kluski z makiem czy pierogi, które od pokoleń zdobią polskie świąteczne stoły.

„Nasza kampania ma na celu przypomnienie o bogactwie polskich produktów mlecznych i ich kluczowej roli w tradycyjnych potrawach. Wspólnie z finalistkami Miss Polonia odkrywamy receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie, które wciąż cieszą się ogromnym uznaniem” – podkreśla Arkadiusz Pisarek, prezes zarządu KZSM Zw. Rew., organizator kampanii „Polskie produkty mleczne królują na stole”, sfinansowanej z Funduszu Promocji Mleka.

Gdy w tegoroczne Święta Bożego Narodzenia usiądziemy przy świątecznym stole, warto zwrócić uwagę na to, jak duże znaczenie mają polskie produkty mleczne, które od pokoleń królują na naszym wigilijnym stole.

#Fundusze Promocji

 

Źródło informacji: KZSM Zw. Rew.

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close