Przedłużacz do body

Produkt: Przedłużacze do body

Producent: ekoubranka.pl

Cena: ok. 7zł/szt.

 

Częste przeglądanie garderoby syna to u mnie standard. Chłopak mi rośnie jak na drożdżach, nic tylko się cieszyć i … biegać do sklepu po nowe, coraz większe ubranka.

Body to dla mnie podstawowy element szafy maluszka. Nie dość, że przytrzymują pampersa, to zawsze mam pewność, że plecki są zakryte. Tylko, że właśnie bodziaki najszybciej muszę wymieniać.

Na szczęście natknęłam się na ekoubranka.pl, od których otrzymałam propozycję przetestowania  zestawu przedłużaczy do body. Przyznam, że pomysł bardzo mi się spodobał, a ciekawość aż kipiała.

Rzecz niby banalna, prosta a jakże pomysłowa i przydatna.  Dzięki małemu kawałkowi materiału z zatrzaskami, możemy przedłużyć żywotność ubranek naszego dziecka, zatrzymując tym samym trochę pieniędzy w kieszeni:)

Przechodząc do sedna – przedłużacze to, jak już wspomniałam, kawałki materiału z zatrzaskami. Może ich być trzy lub dwa. Wiadomo, że w sklepach mamy dostępne różne rodzaje zapięć bodziaków, ale z tym nie ma problemu – przedłużacze możemy dopasować. Odległości wszytych napów pasują do różnych rodzajów body. Zatrzaski są wszyte maszynowo, dobrze trzymają, nie rozpinają się.

Do przedłużaczy użyto wysokogatunkowej bawełny, jest bardzo przyjemna w dotyku, nie rozciąga się po praniu. Używałam do tego woreczków, ze względu na ich rozmiar, nie chciałam ich później szukać gdzieś w uszczelkach pralki. Zdarzyło mi się wyprać je ręcznie i tu również wszystko było w porządku.

Produkt ten nie tylko przedłuża żywotność body, ale sprawia że nie są one tak opięte o pulchniutkie uda maluchów. Syn jest duży i często body wrzynały mu się w uda, a po założeniu przedłużacza problem zniknął.

Do dyspozycji mamy przedłużacze o różnej długości, możemy też przebierać w kolorach i wzorach tkanin.

Polecam, jako fajny gadżet, dzięki któremu zaoszczędzimy trochę czasu i pieniędzy:)

Magdalena

Serdecznie dziękujemy ekoubranka.pl za przekazanie egzemplarzy przedłużaczy do ich zrecenzowania.

 

9 odpowiedzi na “Przedłużacz do body”

  1. Budująca Mama pisze:

    No tak, chętnie bym skorzystała, ale nie każde zatrzaski pasują do siebie na wzajem, prawda? jak to jest rozwiązane? Moje dziecko w każdym prawie bodziaku ma inne zatrzaski, z innym rozstawem, rozmiarem itp…

    • Magdalena Marczuk Romanowska pisze:

      U mnie był problem jeśli body miało plastikowe zatrzaski, bo to zupełnie inna bajka i nie pasują za nic w świecie. Co do rozstawu, niektóre body, najczęściej te z 2 napami, mają różne rozstawy, ale jeśli była to nie wielka różnica, nie przekładało się to na złe funkcjonowanie przedłużacza. Nie zwijały się, nie marszczyły, jakoś tak się to dopasowało. No oczywiście jeśli różnica jest spora to może być inaczej. Myślę, że jeśli np. rozstaw tych podwójnych nap jest szeroki, to można użyć przedłużacza z 3 napami i zapiąć na te zewnętrzne. W potrójnych, oprócz tych plastików, nie miałam problemu.
      A i przypomniało mi się, jedne body miałach chyba francuskie, i tam te napy jakieś inne były i nie pasowały.

  2. marta pisze:

    Fajny pomysł,ale co z rękawami?

  3. Pierwszy raz widzę, fajny pomysł!!!

  4. Świetny pomysł 🙂 genialny tym bardziej, że mój synek ma 96 cm, i powoli bodziaki są za krótkie. A koszulka wiecznie wychodzi ze spodni, a jesień tuż tuż.

  5. ewa kuta pisze:

    U nas się nie sprawdził, przedłużacz przesuwał się na boki pieluszki. Brzydko to wyglądało a poza tym widziałam, że nie było wygodnie dziecku i niestety łatwiej było też o pobrudzenie ubranka, gdy przedłużacz wbijał się między nóżkę a pieluszkę. Nadmienię że kupiłam 3 w różnych długościach i żaden tak na prawdę nie był idealny. Krótko stosowałam tylko mały i średni. Generalnie, wg mnie szkoda było zachodu.

  6. Paulina zet pisze:

    Do Ewa Kuta- jestem w szoku, że cokolwiek Ci zjeżdżało! Używam przedłużki od rozmiaru 68 (wcześniej nie wiedziałam o jej istnieniu), za nami minęło już ponad pół roku użytkowania i ciągle jestem zachwycona!
    Wszystkie body jakie mam mają dosyć wąskie otwory na nóżki (ok, to nie wina body tylko szerokich nóżek córki) i przedłużka fajnie to niweluje, poza tym ubranka starczają na dłuższy czas. Rozmiar 68 powoli robi się na styk mimo aktualnych 80cm!!
    Bodziaki odkładam z użytkowania kiedy zrobią się niewygodne na szerokość, z długościami rękawów nie ma problemu bo większość ubrań ma dla córki za długie rękawy, zresztą ciut krotsze niż za nadgarstek są wskazane np. do jedzenia,więc dla mnie spoko jeśli zrobiłyby się krótsze. I absolutnie nie widać że korzystamy z przedłużki, otwory zewnętrzne przy nóżkach nie wystają zza spodni 😉
    Mąż ma tylko lekkie wątpliwości czy używanie przedłużki nie równoważy się z brakiem miłości do dziecka (bo przecież stać go na nowe ciuszki!), ale powtarzam mu, że lepiej kupić dziecku nową zabawkę.

    P.s. kupiłam tylko jedną przedłużkę, na 3napy, te najbardziej uniwersalne – świetnie pasują do 2 i 3 napowych body. Za marne 6zł! Polecamy

  7. Bodziaki pisze:

    Czasami się to przydaje. Ogólnie pomysł fajny 🙂 Bodziaki to bodziaki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close