Jeśli co roku oglądasz całą trylogię “Władcy Pierścieni”, marzysz o latających deskorolkach i nie możesz się już doczekać, kiedy Twoje dziecko tak samo jak i Ty pokocha bohaterów “Gwiezdnych Wojen” to dobra wiadomość jest taka, że wcale nie musisz czekać, aż Twój maluch podrośnie. Możesz zaszczepić mu miłość do popkultury i przy okazji świetnie spędzić z nim czas od pierwszych dni życia! Jak? Z pomocą serii produktów Baby Geek!
Baby Geek – czyli kto?
Nie ma nic bardziej ekscytującego niż posiadanie pasji i zainteresowań, które sprawiają, że człowiek czuje się żywy. Geeki to osoby, które kochają zgłębiać wiedzę na różne tematy: od nauki, poprzez sztukę i technologię, aż po popkulturę. Są otwarte i ciekawe świata, zawsze zaintrygowane wszystkim, co może doprowadzić ich do odkrycia nowych rzeczy. Uwielbiają podejmować wyzwania, poznawać ludzi i myśleć poza schematami. A do tego nigdy, przenigdy się nie nudzą.
Jeśli Ty także jesteś taką osobą, a do tego – rodzicem, to nie przegap serii produktów edukacyjnych, które stworzyło wydawnictwo Muduko. Baby Geek to seria zupełnie inna od pozostałych dostępnych na rynku. Zamiast piesków czy kotków charakterystycznych dla gier dziecięcych spotkamy tu Obcego, King-Konga i Cthulhu – oczywiście w sympatycznej i niebudzącej grozy formie. Ale nie tylko ilustracje wyróżniają ją od konkurencji. Jej przeznaczeniem jest bowiem nie tylko rozwijanie u dzieci odpowiednich umiejętności, ale również bawienie dorosłych poprzez przypominanie im o ich ulubionych dziełach popkultury.
Geekowe Kontrasty
Z pewnością zdarzyło Ci się opowiadać niemowlakowi krótkie historie i pokazywać mu kontrastowe książeczki. Dzięki Geekowym Kontrastom, czyli heksagonalnym płytkom o czarno-białych ilustracjach z kolorowymi akcentami to zajęcie może być jeszcze fajniejsze. Wszystko dlatego, że na rysunkach znajdziesz wiele odniesień do popkultury, dzięki którym bardziej zaangażujesz się w interakcje z maluszkiem.
Nie ważne, że nie zrozumie on jeszcze czym jest Matrix albo podróże w czasie. Na pewno jednak wywołasz u niego uśmiech, gdy będziesz piszczeć jak R2-D2 lub zjadać na niby jego rączkę jak Pac-Man kuleczki.
Geekowe Memoski
Trzylatkom i ich rodzicom z kolei mogą spodobać się Geekowe Memoski. Formuła zabawy jest doskonale znana każdemu – to pamięciowa gra, w której należy wyszukiwać pary. Atrakcją są tu jednak ilustracje, które przedstawiają wspomniane już potworki. Co ciekawe, nie tylko te z filmów fantasy czy science-fition, ale również z mitów i legend jak Kraken czy Bazyliszek.
Dzięki nim możesz zabrać swoje dziecko do krainy wielkich przygód, kosmicznych otchłani czy niesamowitych krain. Niezwykły kształt płytek od razu zainteresuje malucha, podobnie jak sympatyczne i kolorowe ilustracje.
Geekowe Memoski to doskonała okazja do wspólnego ćwiczenia pamięci i koncentracji, ale przede wszystkim do wzmacniania więzi i pokazania jak potężną siłą jest wyobraźnia.
– Dzięki nawiązaniom do pasji rodziców, czas spędzony wspólnie przy produktach Baby Geek może być jeszcze przyjemniejszy i pozytywnie wpływać na relację z dzieckiem – przyznaje Aleksandra Radomska-Budnik, psychoterapeutka młodzieży i młodych dorosłych, gospodyni podcastu Fantastyczna Kozetka.
Obydwa produkty z serii Baby Geek zadebiutują w Polsce już 4 maja – w Międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen.
Dopóki maluszek nie skończy roku, podstawą jego żywienia powinno być mleko. Stopniowe wprowadzanie nowych pokarmów można rozpocząć jednak już w 5 miesiącu życia. O tym, na czym polega rozszerzanie diety małego dziecka i jak zrobić to w optymalny sposób, mówi Karolina Pityńska-Maga, ekspertka marki Mama i ja – wody źródlanej dedykowanej małym dzieciom i kobietom karmiącym.
Rozszerzanie diety małego dziecka jest naturalnym procesem, polegającym na stopniowym urozmaicaniu codziennego jadłospisu. Dzięki temu otrzymuje ono wartościowe składniki odżywcze i przyswaja nowe wzorce żywienia. Spożywanie zróżnicowanych pokarmów sprzyja też doskonaleniu zdolności sensomotorycznych.
Jaki jest dobry czas na rozszerzanie diety?
Gotowość maluszka do rozszerzania diety następuje zazwyczaj między 17 a 26 tygodniem życia. Jednak, jeśli jest to możliwe, przez pierwsze pół roku życia warto karmić niemowlę wyłącznie piersią.
To, że dziecko jest gotowe do spożywania pokarmów uzupełniających przed ukończeniem 6 miesiąca życia, nie oznacza wcale, że jego dieta koniecznie musi być rozszerzana, wyjaśnia ekspertka. I dodaje: Jeśli mama w okresie ciąży miała prawidłowy poziom żelaza, a niemowlę urodziło się o czasie, z właściwą masą urodzeniową i było karmione wyłącznie piersią, to w jego organizmie powinny znajdować się zapasy żelaza pokrywające zapotrzebowanie przez 6 pierwszych miesięcy życia.
Rozszerzanie diety maluszka karmionego piersią
U dziecka karmionego piersią ważny jest indywidualny rytm, zgodny z jego potrzebami. Dlatego rozszerzanie diety zazwyczaj odbywa się poprzez okazjonalne wprowadzanie pokarmów uzupełniających, co wzbudza zaciekawienie maluszka.
Rozszerzanie diety nie jest równoznaczne z rezygnacją z mleka mamy. Karmienie piersią warto kontynuować tak długo, jak długo potrzebuje tego dziecko.
Szczególnie ważne jest karmienie piersią wieczorem i w nocy, ponieważ wtedy mleko mamy ma największą zawartość żelaza. Pamiętajmy też, że mleko mamy w dużej części składa się z wody, dlatego bardzo ważne jest nawadnianie organizmu. Karmiąca mama powinna regularnie sięgać po niegazowaną wodę źródlaną z pewnego źródła, jak na przykład woda Mama i ja, podkreśla Karolina Pityńska-Maga.
Mleko modyfikowane, a rozszerzanie diety
Przy rozszerzaniu diety u niemowlęcia karmionego mlekiem modyfikowanym warto co miesiąc jeden posiłek mleczny stopniowo zastępować pokarmami uzupełniającymi. W ten sposób, pod koniec pierwszego roku życia, niemowlę będzie spożywać w ciągu dnia 4 lub 5 posiłków oraz 1 lub 2 zdrowe przekąski.
Proces rozszerzania diety powinien przebiegać w sposób komfortowy dla mamy i maluszka. Dlatego optymalnym rozwiązaniem jest karmienie mlekiem niemowlęcia wtedy, gdy tego potrzebuje, a podawanie posiłków stałych wtedy, gdy spożywa je cała rodzina.
Karolina Pityńska-Maga
Absolwentka studiów magisterskich na kierunku położnictwo na Uniwersytecie Rzeszowskim i certyfikowany doradca laktacyjny. Posiada doświadczenie w pracy na sali porodowej oraz jako położna środowiskowa pomaga świeżo upieczonym rodzicom w opiece nad noworodkiem. W 2017 roku uzyskała tytuł specjalistki w dziedzinie pielęgniarstwa położniczego. Nieustannie poszerza i aktualizuje wiedzę w tematyce położnictwa i innych dziedzin medycznych, które są związane z kobietą i opieką nad noworodkiem. Posiada podyplomowe studia z dietetyki i planowania żywienia. Ukończyła również szkolenia z prowadzenia aktywnego porodu i pozycji wertykalnych, a także zaburzeń uroginekologicznych i rozejścia mięśnia prostego brzucha.
Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.
Karmienie piersią to najlepsze, co mama może dać dziecku. Choć matczyny pokarm to tzw. złoty standard w żywieniu niemowląt, zdarza się, że ta wyjątkowa podróż pełna jest zakrętów. Z badań wynika, że tylko 12% mam nie spotkało się z żadnymi wyzwaniami[1] związanymi z karmieniem piersią. Warto jednak pamiętać, że to zupełnie naturalne, że wiele kobiet mierzy się w tej kwestii z różnymi trudnościami. W artykule przedstawiamy dwa najczęściej występujące problemy w karmieniu piersią oraz sposoby na poradzenie sobie z nimi.
Dlaczego mamy chcą karmić piersią?
Specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają, aby niemowlę było karmione wyłącznie piersią przez 6 pierwszych miesięcy jego życia, a następnie karmione mlekiem mamy nawet do ukończenia 2. roku życia lub dłużej, przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów uzupełniających. Właśnie dlatego aż 96% kobiet deklaruje, że karmi lub wcześniej karmiło piersią (przynajmniej przez pewien okres lub w trybie mieszanym), a 83% kobiet w ciąży planuje karmić piersią po urodzeniu dziecka[2].
Eksperci potwierdzają, że mleko mamy to najlepsze, co może otrzymać niemowlę i z tym stwierdzeniem zgadza się 95% mam[3]. Głównym powodem, dla którego decydują się na karmienie piersią, jest harmonijny i prawidłowy rozwój dziecka – 77% kobiet deklaruje, że zaczęło karmić piersią, ponieważ chciało dostarczyć w ten sposób wszystkie składniki odżywcze młodemu organizmowi dziecka, a 66% badanych mam rozpoczęło karmienie piersią, ponieważ zależało im na budowaniu odporności maluszka[4].
I choć karmienie piersią jest wyjątkową przygodą dla mamy i dziecka, pozwala budować niezwykłą więź i dostarcza dziecku wszystko, co najlepsze, to nierzadko wiąże się z różnymi trudnościami.
Nie jesteś sama!Karmienie piersią nie zawsze przychodzi z łatwością. Trudności mogą pojawić się na każdym jego etapie, a kobiety zmagają się z wieloma różnymi problemami – zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi. Badania wskazują, że blisko 44% mam, kiedy jeszcze było w ciąży, spodziewało się, że podczas karmienia piersią nie pojawią się żadne trudności. W rzeczywistości po urodzeniu dziecka jedynie 12% karmiących kobiet nie spotkało się z żadnymi wyzwaniami[5].Pamiętaj, nie tylko Ty tak masz!
Trudności w karmieniu piersią — z czym mierzą się mamy i jak sobie z nimi radzić?
Trudności, na jakie napotykają mamy karmiące piersią, to przede wszystkim obolałe lub pogryzione sutki (49%)[6]. Problem ten najczęściej wynika z uszkodzenia brodawki, sporadycznie jest skutkiem nadwrażliwości na hormony[7]. Do zranienia sutka może dojść m.in. w trakcie nieprawidłowego odstawiania dziecka od piersi, ząbkowania lub wtedy, kiedy brodawki mają specyficzny anatomicznie kształt. Jak mama może radzić sobie z obolałymi brodawkami?
Po karmieniu warto przy pomocy wacika nasączonego swoim mlekiem lub lanoliną delikatnie przetrzeć obolałe brodawki i jak najczęściej je wietrzyć[8].
Dobrze jest rozpoczynać karmienie dziecka od piersi, w której brodawka jest w lepszej kondycji. Na początku karmienia głodne niemowlę mocniej, a zatem sprawiając potencjalnie więcej bólu, chwyta pierś.
Dobrym rozwiązaniem mogą być także „,muszle ochronne”, które osłonią pierś przed dodatkowymi otarciami.
Innym, często wskazywanym przez mamy problemem, jest odpowiednie przystawienie dziecka do piersi (39%), a co trzecia mama deklaruje także, że dziecko nie umiało bądź nie chciało ssać piersi[9]. W takiej sytuacji kluczowa jest wygodna i prawidłowa pozycja do karmienia i upewnienie się, czy niemowlę prawidłowo chwyta pierś. Dziecko powinno obejmować ustami dużą część dolnej otoczki, a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia. Usta maluszka powinny być wywinięte, a czubek nosa i broda powinny dotykać piersi.
Prawidłowe pozycje do karmienia piersią
Jest ich kilka, jednak najbardziej popularna jest pozycja klasyczna. Jak wygląda?Mama powinna usiąść wygodnie, podeprzeć plecy, a stopy ułożyć płasko na podłodze lub podnóżku.Dziecko powinno być przytulone brzuszkiem do brzucha kobiety.Główka maluszka powinna opierać się na zgięciu łokciowym, a przedramieniem mama powinna podtrzymywać plecy i pośladki dziecka.Innymi pozycjami do karmienia piersią są: krzyżowa, spod pachy, leżąca (na boku) i leżąca na plecach.
Co w sytuacji, gdy karmienie piersią jest niemożliwe?
Jeśli mimo podejmowania prób występują trudności w karmieniu piersią, warto, aby mama skonsultowała się z położną lub doradcą laktacyjnym. Pomogą oni zdiagnozować przyczynę i znajdą odpowiednie rozwiązanie, które pomoże utrzymać laktację.
Może jednak być tak, że mimo starań i konsultacji ze specjalistami kontynuowanie karmienia piersią z różnych przyczyn nie jest możliwe. Ważne, aby każda mama pamiętała, że ani sposób karmienia, ani rodzaj porodu nie definiują macierzyństwa, a najważniejsze jest dla niej, aby dziecko rozwijało się prawidłowo. Dlatego, kiedy podawanie matczynego pokarmu jest niemożliwe, warto, aby rodzice zasięgnęli porady lekarza pediatry, który zna dziecko i jego potrzeby. Pomoże on wybrać rozwiązanie, które pozwoli zaspokoić potrzeby żywieniowe rozwijającego się organizmu dziecka – np. odpowiednie mleko następne.
Trudności w karmieniu piersią mogą się pojawić, aby wspierać mamy w chwili, kiedy karmienie piersią nie jest możliwe lub wystarczające, zespół ekspertów Nutricia – zainspirowany odkryciami naukowymi – opracował naszą najbardziej zaawansowaną formułę [10] Bebilon PROfutura DUOBIOTIK 2 dla wsparcia rozwoju i układu odpornościowego dziecka[11]. To mleko następne dla niemowląt po 6. miesiącu życia ma w swoim składzie m.in. unikalną kompozycję GOS/FOS, która odwzorowuje kompozycję oligosacharydów mleka matki, oligosacharydy: HMO 3’GL, który pochodzi z naszego unikanego procesu, a także HMO 2’FL o budowanie identycznej jak w mleku matki. Ponadto produkt pomaga odpowiadać na potrzeby żywieniowe niemowlęcia, które nie jest karmione wyłącznie mlekiem mamy, ponieważ zawiera zaawansowaną kompozycję składników odżywczych, w tym[12]:
immuno-kompozycję: witaminy A, C, D i cynk dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego,
ryboflawinę (witaminę B2) dla prawidłowego metabolizmu energetycznego,
żelazo i jod dla rozwoju poznawczego,
cynk dla prawidłowego wzrostu,
wyjątkowy profil kwasów tłuszczowych, w tym:
omega 3 (DHA i ALA) dla rozwoju mózgu,
omega 6 (AA), naturalnie występujący w mleku matki,
OPO – strukturę tłuszczu zawierającą β-palmitynian, naturalnie występujący w mleku matki.
Więcej informacji m.in. o tym, jak karmić niemowlę, można znaleźć na www.BebiProgram.pl. Do dyspozycji rodziców są także eksperci – lekarze i specjaliści zajmujący się żywieniem – którzy doradzą, w jaki sposób wspierać rozwój dziecka oraz zadbać o jego odpowiednie żywienie.
Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz jest rekomendowane dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.
[1] Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku.
[2] Tamże.
[3] Tamże.
[4] Tamże.
[5] Tamże.
[6] Tamże
[7] Żukowska-Rubik M. Bolesność brodawek. W: Nehring-Gugulska M, Żukowska-Rubik M, Pietkiewicz A (red.). Karmienie piersią w teorii i praktyce. Medycyna Praktyczna, Kraków 2017; 209-227.
[8] Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Warszawa 2021. Poradnik dostępny na stronie www.1000dni.pl
[9] Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku.
[10] Wśród mlek następnych Nutricia.
[11] Zgodnie z przepisami prawa zawiera witaminy A, C, D i cynk dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego oraz jod i żelazo dla prawidłowego rozwoju poznawczego.
[12] Bebilon Profutura 2 zgodnie z przepisami prawa zawiera witaminy A, C i D, ryboflawinę, DHA, ALA oraz żelazo, jod, i cynk.
Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :)
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Polityka prywatności