Błędy w pielęgnacji urody, które popełniasz każdego dnia
Błędy w pielęgnacji urody popełnia większość z nas, niemalże każdego dnia. Czasem wynikają one z niewiedzy, czasem ze zmęczenia, a niekiedy z czystego lenistwa. Jeśli je popełniasz, bo Ci nie zależy, to trudno, Twój wybór, ale jeśli jednak chcesz cieszyć się ładną, zdrową i promienną cerą, musisz z tym walczyć – zgłębiać wiedzę i zmieniać pewne nawyki.
Co najczęściej robimy nieprawidłowo?
Źle dobrane kosmetyki do typu skóry
Określenie swojego typu skóry oraz dobranie do niego odpowiednich kosmetyków, to podstawa w pielęgnacji urody. Wiem jednak, że często stanowi to problem. Błędnie stawiamy sobie diagnozę, a w konsekwencji sięgamy po złe produkty, które zamiast pomagać, mogą wręcz szkodzić naszej skórze. Bądź tego świadoma, a wszelkie pojawiające się i nie chcące zniknąć niedoskonałości cery, traktuj jako sygnał, że być może gdzieś popełniasz błąd.
Niepoprawna aplikacja kosmetyków
Sposób w jaki aplikujemy poszczególne kosmetyki na twarz, ma wbrew pozorom duże znaczenie. Tyczy się to zarówno oczyszczania skóry, jak i nakładania na nią wszelkich kremów, czy innych pielęgnacyjnych produktów.
Pierwszy błąd, który bardzo często popełniamy, to wkładanie „brudnych” palców do słoiczków – każdorazowo przy tej czynności wpuszczamy do środka różnego rodzaju bakterie, które chętnie się tam namnażają, psują produkt, a później bardzo niekorzystnie wpływają na naszą skórę. Konieczne jest więc używanie wszelkich patyczków, pipetek, bądź opakowań z pompką.
Drugi błąd, który popełniamy to zbyt intensywne rozprowadzanie i wcieranie produktów w skórę. Powoduje to jej rozciąganie, a w konsekwencji wiotczenie i szybsze powstawanie zmarszczek. Dlatego należy pamiętać o tym, by aplikować kosmetyki delikatnie – kremy i różnego rodzaju ampułki, można łagodnie wklepywać opuszkami palców.
Spanie w makijażu
Pewnie słyszałaś o tym nie raz i doskonale wiesz, że nie powinno się chodzić spać z makijażem, ale założę się, że z różną częstotliwością zdarza Ci się to robić. Tak, wiem, że po całym dniu pracy, ogarniania dzieci, odhaczania licznych obowiązków z listy, wieczorem padasz na twarz i najzwyczajniej w świecie nie masz już siły, ani ochoty bawić się w demakijaż. Serio, to nic dziwnego i znam to z autopsji. Ale prawda jest taka, że dla naszej skóry pójście spać w makijażu to katorga. Noc bowiem to czas na odpoczynek i regenerację! Jeśli więc dasz wygrać zmęczeniu i niechęci, a tym samym nie pozwolisz komórkom na nocną pracę i rewitalizację, szybko zobaczysz tego niemiłe skutki.
Torturowanie mokrych włosów
Intensywne wycieranie i tarcie ręcznikiem, rozczesywanie, a także spanie w mokrych włosach, to w zasadzie powolne ich wykańczanie. Niestety wilgotne włosy są bardzo delikatne i podatne na uszkodzenia. Dlatego trzeba się z nimi obchodzić ostrożnie – delikatnie odcisnąć mokrą czuprynę w ręczniku, zawinąć ją na chwilę, by woda nie kapała po ramionach i podłodze lub odrobinę podsuszyć suszarką (najlepiej chłodnym powietrzem, by zamknąć łuski włosów). Z rozczesywaniem warto zaczekać, aż włosy choć trochę przeschną i najlepiej używać do tego grzebienia z grubymi, szeroko rozstawionymi zębami. Do łóżka koniecznie kładź się z suchą głową, ponieważ mokre kosmyki bardzo łatwo się łamią.
Peeling – jego brak i nadmiar
Z peelingowaniem lubimy popadać ze skrajności w skrajność – całkowicie o nim zapominamy, albo stosujemy go zbyt często. Jedno i drugie źle wpływa na kondycję naszej skóry.
Z jednej strony pomijanie złuszczania zrogowaciałego naskórka, powoduje zatykanie porów skóry, a także gromadzenie się obumarłych komórek i tworzenie szorstkiej, suchej warstwy, która z czasem wyraźnie się łuszczy. Poza tym, składniki aktywne zawarte w kremach, maskach, czy ampułkach nie mogą swobodnie przenikać i penetrować skórę, gdy nie jest dobrze oczyszczona!
Z drugiej strony nadmierne peelingowanie może podrażnić cerę i uszkodzić jej płaszcz lipidowy, przyczyniając się do powstawania różnych niedoskonałości.
Brudne akcesoria do makijażu
Pędzle do makijażu, wszelkie gąbeczki i aplikatory – wszystko czym nakładamy kolorowe kosmetyki wymaga regularnego mycia! Inaczej będą się na nich rozwijać bakterie (w zastraszającym tempie), a te z kolei w trakcie malowania będą atakować Twoją skórę! Jeśli więc zastanawiasz się dlaczego Twoją twarz zaczęły zdobić brzydkie krostki, pomyśl, czy przyczyną nie są przypadkiem brudne akcesoria?
Do mycia pędzli są specjalne płyny dezynfekujące, chociaż z powodzeniem można również używać do tego mydła lub delikatnego szamponu.
Za mało snu
Sen to w pewnym sensie jeden z lepszych kosmetyków jaki możemy podarować własnej skórze. Jego brak sprawia, że cera staje się blada bądź szara, zupełnie pozbawiona blasku. Pod oczami uwidaczniają się brzydkie cienie i tzw. worki. Poza tym pozbawiona czasu na (nocny) odpoczynek i regenerację, szybciej się starzeje!