Lifestyle 8 czerwca 2024

Już dziś sprawdź listę osób kandydujących do europarlamentu oraz ich kompetencje – zachęca kampania #BrukselaToNieKurort

Kampania #BrukselaToNieKurort zachęca do świadomego głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Europa stoi obecnie przed tak dużymi wyzwaniami jak agresywna Rosja, zmiana klimatu czy cyberzagrożenia, do sprostania którym potrzebne są konkretne umiejętności. Zdaniem twórców kampanii, „Bruksela” nie powinna być sposobem na „polityczne wakacje”, a miejscem, gdzie kompetentne osoby decydują o losach Polski i Europy.

Wybory do Parlamentu Europejskiego już w najbliższą niedzielę. Organizatorzy kampanii #BrukselaToNieKurort zwracają uwagę na to, by nie zostawiać wyboru kandydata lub kandydatki w tym ważnym głosowaniu na ostatnią chwilę.

„Warto poświęcić trochę czasu na poznanie kandydatów i kandydatek ze swojego okręgu. Sprawdzenie, czy orientują się w wyzwaniach, które obecnie stoją przed Unią Europejską, np. zmianach klimatu, bezpieczeństwie cyfrowym czy kwestiach europejskiej gospodarki. Czy mają kompetencje do tego, by tworzyć prawo unijne, budować sojusze, mądrze reprezentować interes Polski, ale też wykorzystywać siłę polskiej reprezentacji w budowaniu pozycji Unii na świecie. W czasach internetu i mediów społecznościowych, a także dostępnych portali pomagających rozeznać się wśród komitetów i kandydatów, weryfikacja najbardziej pasującej nam osoby nie powinna sprawić problemów” – podkreśla Magdalena Tchórznicka, prezeska Fundacji Szkoły Liderów, organizatora kampanii #BrukselaTonieKurort.

Spot: Bruksela to nie kurort

Top 5 wyzwań Europy na nową kadencję PE

„Śledząc megatrendy, można pokusić się o wytypowanie głównych wyzwań na kolejną kadencję Parlamentu Europejskiego (2024-2029), z którymi będą musieli zmierzyć się nowi europosłowie i europosłanki. Ważne, by tych wyzwań świadomi byli też sami wyborcy, żeby mogli świadomie zagłosować” – dodaje Magdalena Tchórznicka.

1. Bezpieczeństwo (zagrożenie ze strony Rosji i przyszłość Ukrainy)

Narastające zagrożenie ze strony Rosji, a zwłaszcza rozpoczęta przez nią w 2022 r. pełnoskalowa inwazja na Ukrainę, popychają Unię Europejską ku większym inwestycjom we własną obronność. Chociaż powstanie wspólnej unijnej armii nie wydaje się możliwe w obecnej dekadzie, to już zaangażowanie środków UE w finansowanie obronności poszczególnych krajów jest kwestią, która może się pojawić na agendzie w najbliższych latach. Kwestie bezpieczeństwa związane są też z odbudową Ukrainy ze zniszczeń wojennych i jej integracją ze strukturami Unii Europejskiej. W tle pojawia się również temat ewentualnego członkostwa innych krajów, jak Gruzja czy Mołdawia, które Rosja też uznaje za własną strefę wpływów.

2. Zmiana klimatu i ochrona środowiska

27 krajów samodzielnie nie rozwiąże globalnego problemu, jakim są zmiany klimatu. Jednak jako jeden z najbardziej rozwiniętych regionów świata Unia Europejska chce przestać sama przyczyniać się do przegrzania Planety, jak również pokazać innym, że skuteczna zielona transformacja jest możliwa. Dlatego UE dąży do przejścia na gospodarkę niskoemisyjną, zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii oraz ochrony bioróżnorodności i obszarów cennych przyrodniczo. Wiele rozwiązań zostało już wypracowanych i przynoszą swoje efekty – w 2023 r. unijna gospodarka urosła o 0,5%, a emisje CO2 zmalały o 8% w porównaniu z 2022 rokiem. Rolą nowego PE będzie dopilnowanie, by konieczne zmiany były wdrażane konsekwentnie, a jednocześnie sprawiedliwie społecznie. Temu mają służyć także inwestycje w nowe zielone technologie i rozwiązania.

3. Demografia i trudny start młodych

Przez turbulencje gospodarcze związane z pandemią i wojną w Ukrainie nasz kontynent doświadczył niespotykanej od dekad inflacji. Wysokie ceny dają się szczególnie we znaki młodym Europejczykom, którzy już wcześniej mieli trudności z usamodzielnieniem się – zdobycie dobrej pracy czy możliwość wynajęcia lub kupna mieszkania nie zawsze jest dla nich osiągalne. Drugą stroną tego samego problemu jest szybkie starzenie się europejskich społeczeństw, co stanowi wyzwanie dla systemów opieki zdrowotnej i emerytalnej.

4. Niepewna sytuacja międzynarodowa

Na zagrożenia ze strony Rosji nakłada się potencjalne osłabienie sojuszu Europy z USA, jak również rosnąca presja gospodarcza i technologiczna ze strony Chin. Dużym zewnętrznym graczom zależy na szerzeniu dezinformacji i pogłębianiu podziałów, tak by obszar UE przestał być stabilną wyspą, a zmienił się w pole do rozgrywania rozmaitych interesów.

5. Dezinformacja i sztuczna inteligencja

Popularność platform społecznościowych wykorzystujących nasze dane osobowe sprawiła, że spora część z nich jest w użyciu korporacji spoza Europy. Wiele nowych technologii staje się narzędziami inwigilacji Europejczyków i służy do rozprzestrzeniania dezinformacji celem wywoływania napięć społecznych. Analitycy VoxCheck wskazują, że polskie media od 2022 roku są na pierwszym miejscu wśród krajów europejskich pod względem fałszywych informacji rozpowszechnianych przez Rosję. Dotyczą one głównie kreowania fałszywego wizerunku ukraińskich uchodźców, wzbudzania niechęci czy wręcz wrogości wobec nich oraz przebiegu działań wojennych. Do tego dochodzi sztuczna inteligencja, która wręcz z każdym miesiącem daje użytkownikom nowe możliwości, ale potencjalnie może także pozwolić wrogim podmiotom na manipulacje na niespotykaną dotąd skalę.

„W ramach kampanii uświadamiamy wyborcom, jakie sprawy będą podejmowane w najbliższych latach przez Unię Europejską. Kwestie dotyczące zagrożeń cybernetycznych, zmiany klimatu czy stosunków z Rosją są realne. Wiemy jednak, że sama świadomość zagrożeń nie wystarczy, dlatego pokazujemy również nasz wpływ, jako jednostek, na kształtowanie przyszłości. Mówimy o kompetencjach, które powinny posiadać osoby reprezentujące nas w europarlamencie. I przede wszystkim: podkreślamy, że zdecydowanie nie warto pozostawić kwestii wyboru innym! 9 czerwca stawmy się tłumnie przy urnach i zagłosujmy na kompetencje” – podsumowuje Magdalena Tchórznicka ze Szkoły Liderów.

#BrukselaToNieKurort to kampania Fundacji Szkoła Liderów edukująca na temat świadomego głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jej celem jest informowanie na temat zagrożeń i wyzwań stojących przed Unią Europejską oraz krajami członkowskimi, a także edukacja w zakresie kompetencji niezbędnych u osób reprezentujących Polskę na arenie międzynarodowej.

Fundacja Szkoła Liderów im. Zbigniewa Pełczyńskiego (od 30 lat) pracuje na rzecz rozwoju świadomego, opartego na wartościach przywództwa. Wynajduje i wspiera liderów i liderki różnych obszarów życia publicznego: w organizacjach pozarządowych, instytucjach samorządu terytorialnego, w partiach i organizacjach politycznych, a także biznesie. Jest miejscem spotkania i dialogu. W jej programach uczestniczą osoby z różnych opcji politycznych i społecznych.

 

 

Źródło informacji: Fundacja Szkoła Liderów im. Zbigniewa Pełczyńskiego

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Emocje 7 czerwca 2024

„Nie porzucaj, też mam uczucia!” – kampania Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce

Co roku w czasie letnich wakacji o 30 proc. zwiększa się liczba porzuconych przez właścicieli zwierząt domowych. Szansę na przetrwanie i znalezienie nowego właściciela mają wówczas, gdy trafią do schroniska dla zwierząt. Niestety, nie wszystkie odpowiedzialne służby i organy administracji reagują na zgłoszenia o pojawieniu się np. bezpańskiego psa, chociaż mają taki ustawowy obowiązek.

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce (TOZ) zainaugurowało w czwartek tegoroczną edycję kampanii informacyjnej „Nie porzucaj, też mam uczucia!”. Jej pierwsza odsłona miała miejsce w roku 2005. Tegoroczną odsłonę promuje piosenka autorstwa wokalistki Igi Jaworskiej, udostępniona na kanale TOZ https://youtu.be/vuIzBUFrmdw?si=EvxMWnb8S0v2-bHk

„Bardzo się cieszę, że mogę być częścią tak ważnej kampanii. To był najbardziej poruszający tekst, który napisałam. Chciałabym, żeby to hasło kampanii niosło się jak najdalej. Rozglądajmy się wokół siebie i działajmy” – apeluje Iga Jaworska.

Agnieszka Janiszewska, dyrektor sprzedaży N-TEQ sp. z o.o., producenta piosenki i teledysku, powiedziała, że wybór takiego rodzaju środka przekazu, jakim jest piosenka i teledysk, nie była przypadkowa.

„Decyzja o porzuceniu psa jest często podejmowana pod wpływem emocji. Jako konsumenci jesteśmy przebodźcowani wszelkimi komunikatami, dlatego doszliśmy do wniosku, że aby rzeczywiście dotrzeć do emocji odbiorców, potrzebujemy czegoś unikatowego. Dlatego wybraliśmy piosenkę. Opowiada ona muzyką i obrazem historię małego zwierzątka, które miało swój dom, ale zostało beztrosko porzucone w lesie. Wierzymy, że klip będzie popularny i nagłośni problem” – powiedziała Janiszewska.

Michał Dąbrowski, dyrektor zarządzający Zarządu Głównego TOZ podkreślił, że wakacje nie zwalniają od odpowiedzialności za posiadane zwierzęta, a także za te w schroniskach.

„Nie liczymy na to, że dzięki tej pięknej piosence osoba, która jest nastawiona na zadawanie cierpienia, zmieni się, ale na to, że osoby stojące do tej pory z boku zaczną działać. Każde zwierzę, które uda się uratować to sukces. Niech ten przekaz dotrze jak najdalej. W schroniskach czekają zwierzęta, które chcą być wyprowadzone, zaopiekowane. Odwiedzajmy najbliższe schroniska – zwierzęta nie mają sezonu urlopowego” – podkreślił Dąbrowski.

Podkreślił, że cykliczna kampania wakacyjna to tylko jeden z elementów działania na rzecz bezdomnych zwierząt. Równie ważna jest edukacja prowadzona od wielu lat wśród dzieci i młodzieży.

„W roku 2005, kiedy zaczynaliśmy kampanię, uważano, że jeśli ktoś poinformował odpowiedni organ, iż sąsiad porzucił psa w lesie, jest konfidentem. Teraz brak działania w tej kwestii jest uważany za brak człowieczeństwa” – powiedział Michał Dąbrowski.

Daria Balcer, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie TOZ w Polsce, podkreśliła, że decydując się na adopcję zwierzęcia ze schroniska, najlepiej jest to zrobić po wakacjach.

„Po kilkunastu latach doświadczenia wiem, że za to, co się dzieje w schroniskach i poza nimi odpowiedzialność ponoszą wyłącznie ludzie. Kampania >>Nie porzucaj…<< idealnie oddaje to, z czym borykają się pracownicy schronisk i wolontariusze. Posiadanie zwierząt to jest przywilej, a nie obowiązek” – podkreśliła Balcer.

Porzucenie zwierzęcia kwalifikowane jest jako przestępstwo i zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.

Hubert Kaczmarek, krajowy inspektor TOZ powiedział, że w momencie, gdy zaobserwujemy błąkające się bezpańskie zwierzę domowe, najprostszym wyjściem jest zaalarmowanie miejscowej jednostki policji.

„To takie działanie na tu i teraz. Obowiązkiem gminy jest odłowienie takiego zwierzęcia, ale najważniejsza jest pierwsza reakcja na widok porzuconego psa czy kota. Można je również zgłosić na email toz@toz.pl” – powiedział Kaczmarek.

O obowiązku zabezpieczenia błąkającego się na terenie danej gminy zwierzęcia stanowi artykuł 11. Ustawy o ochronie zwierząt.

„Błąkający się pies wybiegnie na ulicę, a kierowca nadjeżdżającego samochodu, aby uniknąć potrącenia zwierzęcia, może spowodować poważny wypadek. Kto ponosi odpowiedzialność za taką sytuację? Organ stanowiący gminę. Pod warunkiem, że został o tym psie poinformowany. Ale nie dzwońmy do urzędników, tylko wysyłajmy zawiadomieni mailem na adres podany na stornie internetowej gminy. I dodajmy formułkę, że zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt prosimy o zabezpieczenie tego zwierzęcia” – zaapelował Michał Dąbrowski.

 

 

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Obraz Manuel Darío Fuentes Hernández z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kulinaria 6 czerwca 2024

Ten sposób na schabowe to zło. Jeśli tak robisz, szkodzisz zdrowiu

Kotlety schabowe to jedno ze sztandarowych dań polskiej kuchni. Mało kto kręci nosem na ich obecność na talerzu, a dla wielu osób to wręcz nieodzowny element niedzielnego sycącego obiadu. Okazuje się jednak, że podczas przygotowywania kawałków schabu część z nas popełnia błąd, który może kosztować zdrowie.

Droga do przygotowania kotleta schabowego jest prosta. Wystarczy odpowiedni kawałek mięsa rozbić,  następnie przyprawić, zamoczyć w jajku i obtoczyć w bułce tartej, a na koniec obsmażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu. Ten patent jest bardzo prosty, ale tutaj często robimy coś, co w przyszłości może kosztować nas zdrowie.

Kotlety schabowe — jak ich nie przyrządzać?

Wiele osób rozbija kotlety, wkładając je do foliowej torebki lub owijając tłuczek do mięsa foliowym woreczkiem. Wydaje się to sensowne ze względu na fakt, że ząbki tłuczka niełatwo oczyścić z rozciapcianego schabu, a tak wystarczy zdjąć folię i wyrzucić do śmieci. Jednak taka droga na skróty nie jest najlepsza, o czym mówią wprost specjaliści. Nie każdy wie, że rozbijając kotlety przy użyciu foliowego woreczka, fundujemy sobie dodatek mikroplastiku do jedzenia. Trzeba wiedzieć, że jego nadmiar zaburza pracę układu hormonalnego, a to z kolei przekłada się na gorsze funkcjonowanie organizmu. Aby uniknąć ryzyka, należy zapomnieć o folii i rozbijać dłużej, ale delikatnie, bez rozbryzgiwania mięsa. Ta rada płynie między innymi od Kasi Bosackiej, która dała się poznać jako specjalistka od zdrowego odżywiania. Kasia chętnie i często dzieli się swoją szeroką wiedzą, a ponieważ prowadzi programy telewizyjne i udziela się także w internecie, na bieżąco zostawia dobre rady internautom.

Rozbijanie kotleta bez wykorzystania worka foliowego to jedna ze wskazówek, którą można od niej usłyszeć, ale niejedyna. Specjalistka zostawiła w swoim nagraniu jeszcze jedną przestrogę dla internautów. Kasia radzi również, by przygotować osobną deskę do mięsa i osobną do pozostałych produktów spożywczych. Wszystko dlatego, że mięso szybko staje się pożywką dla szkodliwych drobnoustrojów, które po krojeniu lub rozbijaniu zostają na desce. Jeśli ta nie zostanie dokładnie wymyta i wyparzona, stwarza ryzyko zatrucia pokarmowego. Na takiej desce inne produkty spożywcze mają kontakt ze szkodliwymi drobnoustrojami z mięsa. Bakterie dostają się na nie, a wraz z nimi wędrują dalej do naszych organizmów.

Fot. scr.@katarzynabosacka/Instagram.com

https://www.instagram.com/reel/CyQBdbDMm6G/

Pamiętaj również o tym, że

Wybierając deskę do przyrządzania mięsa, warto zdecydować się na szklaną bądź drewnianą z tego względu, że trudniej je porysować i łatwiej zadbać o higienę. Poza tym rezygnując z rozbijania mięsa na plastikowej desce, znów unikamy przedostawania się cząsteczek mikroplastiku do jedzenia. Warto o tym pamiętać.


Źródło: kobieta.onet.pl, scr.@katarzynabosacka/Instagram.com
Źródło zdjęcia: RitaE/Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close