Pieczony schab z morelami
Jak mawiają „tradycja rzecz święta”, więc zgodnie ze zwyczajem w każde Święta przygotowuję tradycyjne potrawy. Jednak nie samą Wigilią człowiek żyje i w kolejne dni także musi zjeść coś smacznego. Wszak ucztować przy smacznie zastawionym stole, chyba każdy lubi.
W moim rodzinnym domu jednym z kulinarnych zwyczajów było przygotowywanie pieczonego schabu z morelami. Jego przyrządzaniem zajmował się zawsze mój tata. Odkąd sama założyłam rodzinę przepis ten towarzyszy mi w każde Święta. Nie posiadam spisanych proporcji, gdyż tata zawsze wszystko przygotowywał na “oko” i ja także tak działam. Jeśli posiadacie chęci oraz wszystkie składniki spokojnie zdążycie też go przygotować. Potrzebować jedynie będziecie:
- 1-1,5 kg schabu wieprzowego środkowego bez kości,
- 150 – 200 g suszonych moreli,
- pieprz mielony,
- czosnek świeży ok. 3-4 ząbki,
- sól
- suszone płatki papryki lub tymianek (opcjonalnie),
- mocna grubsza nić (opcjonalnie)
Sposób przygotowania
- Mięso myję i osuszam. Ostrym wąskim nożem robię nacięcie wbijając go poziomo w środek mięsa z obu stron. Nacięcia powinny się spotkać w środku kawałka. By wykonaną kieszonkę trochę poszerzyć wkładam w nią trzonek drewnianej łyżki.
- W tak wykonany otwór wciskam morele suszone bez pestek. Dociskam je jedną za drugą aż zapełnię ścisło całą kieszeń.
- Następnie nacieram mięso solą (osobiście używam morskiej), czosnkiem przeciśniętym przez praskę, pieprzem mielonym oraz dodatkowo posypuję suszonymi płatkami papryki. Tym razem płatki papryki zastąpiłam pierwszy raz naturalną przyprawę do mięs pieczonych (zakupioną w Rossmanie) zawierającą wyłącznie suszone przyprawy, bez całej chemii, W jej skład to: płatki papryki czerwonej i zielonej, pieprz czarny i biały, kminek, czosnek, kolendra oraz gorczyca. Nie bójcie się sypania przypraw na oko, powinno być dość sporo, by mięso przeszło ich aromatem. Wszystkie przyprawy wraz z czosnkiem wmasowuję dokładnie w mięso.
- Schab obwiązuję ściśle grubszą nitką wykonując jakby siatkę. Nie jest to czynność konieczna i możecie ją swobodnie pominąć.
- Zamarynowany schab z morelami przekładam do pojemnika z pokrywką i wkładam na całą noc do lodówki, by wszystko razem ładnie się „przegryzło”. W wersji ekspresowej wystarczy zostawić schab na minimum 2 – 3 godziny.
- Mięso piekę w rękawie w temperaturze 180 st.C. Pamiętajcie, że czas pieczenia zależy od wagi mięsa. Jeśli schab waży przykładowo 1,5 kg to piec należy go 1,5 godziny. Po wyjęciu z piekarnika mięso w środku dalej się piecze zanim przestygnie, więc nie trzeba piec go zbyt długo (wyjdzie suche). Mięso musi odpocząć i przestygnąć zanim schowamy je do lodówki.
- Schab serwuję na zimno jako „swojską” wędlinę, ale można także go podać na ciepło z sosem pieczeniowym lub żurawiną.
Zdjęcia: Sylwia
Nadziewałam już mięso różnymi składnikami, ale o morelach nigdy nie pomyślała, Dzięki!
Już wiem, co upiekę 🙂
Na słodko nigdy nie robiłam, muszę wypróbować.