Zdrowie 23 stycznia 2024

Coraz mniej dzieci i młodzieży umiera z powodu nowotworów

W Polsce u dzieci rozpoznaje się ok. 1100 – 1200 nowych zachorowań na nowotwory złośliwe rocznie. Jednak coraz więcej udaje się wyleczyć (70-80 proc.). Również w USA statystyki pokazują, że coraz mniej dzieci i młodzieży umiera z powodu chorób nowotworowych.

Amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) podaje, że wskaźnik zgonów z powodu raka wśród dzieci i młodzieży do 19. r.ż. spadł w latach 2001-2021 o 24 proc. (z 2,75 do 2,10 na 100 tys. osób).

Również w Polsce, w której wykrywa się 1100-1200 nowych zachorowań na nowotwory złośliwe rocznie, udaje się wyleczyć z nowotworów coraz więcej dzieci. Częstość występowania poszczególnych typów nowotworów jest odmienna niż w populacji dorosłej. Najczęstszym nowotworem w grupie niepełnoletnich chorych są białaczki, a następnie guzy mózgu.

„Rokowanie u dzieci z chorobą nowotworową jest zdecydowanie lepsze w porównaniu z chorymi w wieku dorosłym. W Polsce wyleczalność ogólnie nowotworów dziecięcych szacuje się obecnie na ok. 70-80 proc., a im wcześniej choroba zostanie rozpoznana, tym większa jest szansa młodego pacjenta na powrót do zdrowia” – zaznaczyła onkolog dziecięcy, prof. Anna Raciborska, kierownik Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.

Na przestrzeni ostatnich lat, w przypadku niektórych nowotworów, tj. ostrej białaczki limfoblastycznej, przewlekłej białaczki szpikowej czy nerczaka zarodkowego, poczyniono ogromne postępy i tu pięcioletnie przeżycie wolne od choroby wynosi ponad 96 proc. W chłoniakach nieziarniczych ten pięicoletni współczynnik sięga 80 proc., a w przypadku ziarnicy złośliwej – 90 proc. W mięsakach tkanek miękkich, u pacjentów ze zlokalizowaną postacią choroby, można uzyskać wyleczenie na poziomie 70-80 proc., a w nowotworach pierwotnych kości na poziomie 60-65 proc. Podobne wartości (ok.70 proc.) osiąga się obecnie w leczeniu guzów ośrodkowego układu nerwowego.

Na poprawę wyników m.in. miało wpływ wprowadzenia u dzieci innowacyjnych terapii wykorzystujących nowe, oparte na innych mechanizmach działania leki, czyli umożliwienie immunoterapii czy leczenia celowanego. Było to możliwe m.in. dzięki uzyskaniu grantów na badania niekomercyjne ze środków Agencji Badań Medycznych.

„Dzięki rozwojowi immunoterapii oraz transplantologii komórek hematopoetycznych szanse na wyleczenie dzieci z ostrymi białaczkami czy zespołami mielodysplastycznymi jest o wiele wyższe niż 20 lat temu. Doszło do znacznej poprawy dostępności do nowoczesnej terapii wspomagającej, w tym profilaktyki i leczenia wczesnych i późnych powikłań terapii onkologicznej. Terapia CAR-T, którą stosujemy we Wrocławiu w klinice dziecięcej od 2020 roku, dała już nadzieje na życie prawie 40 chorym. Z roku na rok jest coraz lepiej i coraz nowocześniej. Coraz częściej stosujemy leczenie celowane, które jest skuteczne i mniej toksyczne” – powiedział Serwisowi Zdrowie prof. Krzysztof Kałwak kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu (tzw. „Przylądka Nadziei”).

Spadek umieralności nie dotyczy jednak wszystkich grup wiekowych i demograficznych. W największym stopniu dotyczy dzieci poniżej 9 lat.

Niestety jednak w ciągu ostatnich dwudziestu lat poczyniono niewielki lub żaden postęp w leczeniu dzieci z rozsianą postacią mięsaka Ewinga czy mięsaka kościopochodnego, a także z uogólnioną alveolarną postacią rozsianego mięsaka  prążkowanokomórkowego czy glejakiem pnia mózgu. Ma na to wpływ m.in. często stwierdzana oporność na stosowaną standardową chemioterapię i/lub radioterapię, a także ograniczona liczba badań klinicznych prowadzonych w tym zakresie, wynikająca np. z braku znanych celów molekularnych. W tej grupie chorych kluczowe jest rozwijanie badań prowadzących do lepszego zrozumienia biologii komórki nowotworowej, by dobierać skuteczne terapii personalizowane. Niewykluczone jest, że wkrótce immunoterapia i leczenie ukierunkowane molekularnie staną się złotym standardem w opiece nad chorymi z chorobą nowotworową. Należy również wspomnieć, że częstość rozpoznawania poszczególnych typów nowotworów zmienia się wraz z wiekiem. Szczyt zachorowań na te statystycznie lepiej rokujące nowotwory zazwyczaj jest poniżej 9. rokiem życia. I tak szczyt zachorowań na ostrą białaczkę limfoblastyczną u dzieci przypada na okres pomiędzy 2. a 5. rokiem życia. Natomiast w wieku młodzieńczym zwiększa się częstość zachorowania na mięsaki tkanek miękkich czy guzy kości, gdzie niestety wyniki leczenia są gorsze.

Źródło: https://www.medscape.com/s/viewarticle/998624

 

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Obraz Parentingupstream z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ciąża 22 stycznia 2024

Nadciśnienie w ciąży groźne dla matki i dziecka

Ciążowe problemy z ciśnieniem mogą mieć różną naturę. Jeśli kobieta cierpi z ich powodu, rośnie dla niej i jej dziecka ryzyko różnych problemów zdrowotnych, które może utrzymywać się nawet przez dekady. Mowa m.in. o chorobach serca, udarach, zaburzeniach poznawczych, obok nieprawidłowego rozwoju płodu czy przedwczesnego porodu.

Chore serce nawet po latach

Nadciśnienie w ciąży może oznaczać większe ryzyko problemów z sercem wiele lat, a nawet kilka dekad później – donieśli niedawno naukowcy z The Christ Hospital Women’s Heart Center.

„Zmiany w strukturze i funkcji serca, które wykazano w tym badaniu to znane czynniki ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak niewydolność serca, a nawet zgon” – wyniki skomentowała dr Jasmina Varagic z Christ Hospital Women’s Heart Center.

Badacze przeanalizowali dane na temat ponad 5 tys. kobiet latynoskiego pochodzenia. Akurat w USA, gdzie projekt był prowadzony, kobiety z tej grupy najczęściej cierpią z powodu zaburzeń związanych z nadciśnieniem w ciąży, w tym z powodu stanu przedrzucawkowego i rzucawki ciążowej.

Według wcześniejszych badań, które naukowcy przywołują, kobiety z tymi zaburzeniami mają o 20 proc. większe ryzyko utrzymywania się nadciśnienia jeszcze pół roku później i nawet 10 razy większe zagrożenie trwałym nadciśnieniem. Brakowało jednak dobrych danych na temat zagrożenia chorobami sercowo-naczyniowymi – zwracają uwagę naukowcy.

„Przed naszym badaniem, specjalistów nurtowało pytanie: czy zaburzenia struktury i funkcji serca rozwijają się z powodu problemów z nadciśnieniem czy po prostu u wielu kobiet cierpiących na nadciśnienie w ciąży, rozwija się nadciśnienie przewlekłe” – wyjaśniła dr Odayme Quesada, współautorka badania.

„Nasz projekt pomaga w udzieleniu tej odpowiedzi” – dodała.

Okazało się, że późniejsze, utrzymujące się nadciśnienie tylko w ok. 15 proc. odpowiadało za zmiany w sercu. Kluczowe było nadciśnienie w czasie ciąży.

„Rezultaty te podkreślają wagę prowadzonych odpowiednio wcześniej badań ewentualnych zmian w sercu u kobiet w ciąży z nadciśnieniem. Wskazują także na istotność leczenia zbyt wysokiego ciśnienia w celu zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym w późniejszym czasie” – podkreśliła dr Varagic.

Zagrożony mózg

O innego rodzaju powikłaniach, również niedawno donieśli specjaliści z Wake Forest University. Jak odkryli, zaburzenia związane ze zbyt wysokim ciśnieniem w czasie ciąży wiążą się z szybszym ubytkiem zdolności poznawczych w późniejszym wieku.

„Choć wysokie ciśnienie w czasie ciąży, w tym związane ze stanem przedrzucawkowym łączono już z ryzykiem chorób serca i udarów, nasze badanie sugeruje, że może być także czynnikiem sprzyjającym ubytkom poznawczym w późniejszym okresie życia” – mówi dr Michelle M. Mielke, autorka badania opisanego na łamach periodyku „Neurology”.

Wzięło w nim udział ponad 2,2 tys. kobiet w wieku średnio 73 lat. Naukowcy przez 5 lat, co 15 miesięcy, poddawali ochotniczki testom sprawdzającym różne aspekty sfery poznawczej, w tym pamięć, ogólne myślenie, szybkość przetwarzania informacji, funkcje wykonawcze, zdolności językowe czy percepcję wzrokową. Podczas gdy, po uwzględnieniu wieku i wykształcenia, u kobiet z nadciśnieniem ciążowym naukowcy zanotowali spadek o 0,3 punktu w przyjętej skali, to u ochotniczek bez problemów z ciśnieniem – o 0,05 punktu. W silniejszym stopniu ubytki pojawiły się u kobiet ze stanem przedrzucawkowym, niż tylko z nadciśnieniem ciążowym.

„Potrzebne są kolejne badania, aby potwierdzić nasze wyniki. Jednakże sugerują one, że monitorowanie i utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia krwi w czasie ciąży to ważny czynnik zdrowia mózgu w późniejszym życiu” – podkreśla dr Mielke.

Nadciśnienie w ciąży – cierpią też dzieci

Tymczasem badanie z prawie 6 mln uczestników pokazało wyższe ryzyko poważnych problemów naczyniowych u osób urodzonych przez matki, które w trakcie ciąży cierpiały na nadciśnienie. Takie osoby były później o 29 proc. bardziej zagrożone niedokrwienną chorobą serca i o 33 proc. udarem.

Wyniki były niezależne od przedwczesnych porodów i opóźnień rozwoju płodu, które to zaburzenia także mogą wynikać z nadciśnienia matki.

„Nasze wyniki wskazują, że zaburzeniom związanym z nadciśnieniem w trakcie ciąży towarzyszy większe ryzyko udaru, a także, potencjalnie chorób serca, nawet w wieku 41 lat” – przyznała Fen Yang ze szwedzkiego Karolinska, autorka badania.

Naukowcy podali taki właśnie wiek ze względu na czas trwania obserwacji. Być może zauważone związki utrzymują się jednak dłużej.

„Było to jedno z niewielu badań na ten temat i potrzebne są dalsze prace. Miało ono charakter obserwacyjny, więc nie możemy wyciągnąć żadnych wniosków na temat przyczynowości. Jeśli nasze wyniki zostaną potwierdzone przez kolejne badania, będzie można podjąć kroki zapobiegające rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych u dzieci wystawionych na nadciśnienie matek. Mowa na przykład o większym skupieniu na zdrowiu matki i obserwacji dzieci pod kątem ryzyka wysokiego ciśnienia na początku życia” – wyjaśnia dr Yang.

Przeprowadzona do tej pory analiza wskazuje, że jednocześnie mogą istnieć wspólne czynniki genetyczne i środowiskowe predysponujące do powstania nadciśnienia u matek oraz późniejszych problemów u dzieci, a także, że na dzieci szkodliwie działa samo nadciśnienie. To nie wszystko. Naukowcy przywołują wcześniejsze badania, według których dzieci matek cierpiących w ciąży na nadciśnienie są później bardziej zagrożone własnym nadciśnieniem, a także otyłością, cukrzycą.

Nadciśnienie w ciąży – różne rodzaje

Warto wiedzieć, jakie są rodzaje nadciśnienia, na które może cierpieć ciężarna kobieta. Może po prostu dotykać ją chroniczne podwyższone ciśnienie, które rozwinęło się przed ciążą albo w jej początkowych fazach. Taki stan czasami może się pogorszyć – ciśnienie jeszcze może wzrosnąć i obok niego może pojawić się stan przedrzucawkowy. U przyszłej matki może też pojawić się nadciśnienie ciążowe, które rozwija się po 20. tygodniu ciąży. W tym przypadku także czasami może rozwinąć się stan przedrzucawkowy. Temu zaburzeniu mogą już towarzyszyć uszkodzenia różnych organów, w tym nerek, wątroby, mózgu i zaburzenia krwi. Nieleczone może nawet mieć skutek śmiertelny, a jednym z powikłań jest stan rzucawkowy z obecnymi drgawkami.

Zbyt wysokie ciśnienie w ciąży powoduje różnorodne problemy. Po pierwsze zbyt mało krwi dociera wtedy do łożyska, co utrudnia rozwój płodu. Przed porodem może nawet dojść do groźnego dla matki i dziecka oderwania łożyska. Samo nadciśnienie może spowodować przed wczesny poród i także może uszkadzać różne organy – m.in. mózg, oczy, serce, płuca, nerki, a w skrajnych przypadkach może zagrażać życiu. Prawidłowe ciśnienie w ciąży jest więc czymś, o co naprawdę warto zadbać. Nie ma tutaj taryfy ulgowej.

 

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Obraz Cindy Parks z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Podróże 21 stycznia 2024

Ładny widoczek to za mało. Ferie na bogato

Darmowe jacuzzi, ognisko z góralską muzyką, rabaty na wyciągi, kuligi z dodatkowymi atrakcjami dla dzieci i grzańcem dla rodziców, darmowe przechowywanie i wypożyczanie sprzętu narciarskiego – właściciele obiektów noclegowych prześcigają się w tworzeniu specjalnych ofert na ferie. Wiedzą, co robią, bo polscy turyści oczekują coraz więcej i są gotowi więcej zapłacić za noc w igloo, manicure księżniczki, wędkowanie w lodzie czy… wątróbkę dla kota – wynika z przeglądu ofert i zapytań przygotowanego przez Nocowanie.pl.

Ferie zaczęły się na dobre. Na zimowy wypoczynek ruszyła nie tylko stolica, ale też uczniowie z dolnośląskiego, opolskiego, zachodniopomorskiego, a od dziś także z podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Za tydzień ferie rozpoczną dzieci i z lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego.

Tradycyjnie, większość tych, którzy wolą wypoczynek w kraju, wybierze się w polskie góry, gdzie mają do wyboru noclegi w różnych typach obiektów o zróżnicowanym standardzie.

„Widzimy, że oczekiwania turystów rosną z roku na rok, szczególnie tych gości, którzy mogą pozwolić sobie na wyższy wydatek niż obecna średnia – 105 złotych za osobę za noc” – podkreśla Agnieszka Rzeszutek, ekspert Nocowanie.pl. „Lokalizacja jak najbliżej wyciągów narciarskich, bezpłatny parking, regionalna domowa kuchnia, przechowalnia i suszarnia sprzętu narciarskiego, dostęp do sanek i jabłuszek do zjeżdżania dla maluchów, sala zabaw na miejscu czy stacja ładowania aut elektrycznych, to już praktycznie standard w zapytaniach przesyłanych do obiektów” – podkreśla.

Turyści szukają też dodatkowych atrakcji, stąd w ofercie obiektów często znaleźć można kuligi, ogniska, czy koncerty kapel góralskich. Niektórzy z właścicieli obiektów – tak jak sieć apartamentów w Karpaczu – proponują ułożenie szytego na miarę harmonogramu zimowych atrakcji, spersonalizowanego przy wsparciu doradcy sieci.

Turyści planujący wyjazd z dziećmi pytają często o animacje i dodatkowe zajęcia nawiązujące do lokalnych tradycji, zaś w strefach spa i urody szukają nie tylko masażu dla całych rodzin z dziećmi, ale też usług takich jak „manicure księżniczki” z wykorzystaniem bezpiecznych lakierów dla dzieci. Zdarzają się też pytania o możliwość zorganizowania dla większej grupy dzieci wieczorów tematycznych na przykład w stylu „Krainy Lodu”.

Popularne stały się też pytania o możliwość zatrudnienia na czas pobytu opiekunki lub instruktora narciarskiego dla dziecka. „Rynek szybko odpowiada na tego typu potrzeby, w naszym serwisie znaleźć można obiekty oferujące opiekę nad dzieckiem w pakiecie z noclegiem” – podpowiada Rzeszutek. „Zdarzają się jednak bardziej zaskakujące prośby, na przykład o przygotowanie pościeli dla dziecka z ulubionym wzorem z filmu animowanego czy zapewnienie indywidualnej opieki dla zaledwie czteromiesięcznego malucha” – opowiada.

Ale dorośli nie zapominają też o własnych potrzebach. Rośnie popularność małych prywatnych term, czyli gorących balii dostępnych przez cała dobę, najlepiej z widokiem na góry. Nie mniej popularne od gorących kąpieli staje się morsowanie, więc pensjonat czy hotel zapewniający dostęp do morskiego stawu, może pochwalić się dodatkowym atutem.

„Oryginalnych pomysłów na zimowy relaks jest więcej. Jeden z turystów w poszukiwaniu prawdziwego spokoju dopytywał o miejsce na tyle zasypane śniegiem, żeby nikt inny nie mógł do niego dotrzeć. Kolejny szukał przestrzeni dobrej do uprawiania zimowej jogi na świeżym powietrzu. Były też pytania o możliwość wykucia w stawie przerębla do wędkowania czy o możliwość przenocowania w namiotach igloo, zapewniających niezapomniane doświadczenie blisko natury” – relacjonuje Agnieszka Rzeszutek.

O co jeszcze pytają turyści? O świeżą wątróbkę dla kota, albo nawet osobny pokój dla bardzo drogiego kota bengalskiego i jego opiekunki.

Są to prośby o przygotowanie określonej karmy dla pupili, dostarczenie specjalnego małego materaca z własną pościelą dla psa czy zapewnienie opiekuna, który zajmie się zwierzakiem, gdy właściciele będą na stoku.

KONTAKT

Joanna Karpińska

Tel. 501 738 565

 

Źródło informacji: Nocowanie.pl

Obraz brusnikina9 z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close