Drzemka to nie grzech. Masz ochotę się zdrzemnąć w ciągu dnia? Zrób to!
Ponoć oddawał się jej sam Napoleon Bonaparte, Winston Churchill, Leonardo da Vinci i Arnold Schwarzenegger. Drzemka w ciągu dnia to coś więcej niż folgowanie własnym słabościom. Niektórzy upatrują w tym klucza do sukcesu.
Drzemka w ciągu dnia nie jest zarezerwowana dla dzieci i seniorów
W naszej kulturze przyjęło się mówić, że w dzień śpią tylko dzieci i ich dziadkowie, ewentualnie osoby chore albo leniwe. No bo kto w kwiecie wieku i przypływie sił fizycznych pomyśli o spaniu w dzień? W dzień trzeba pracować, najlepiej bardzo wydajnie, ku chwale Polski Ludowej! Polski Ludowej co prawda już nie ma, ale sposób myślenia pozostał bez zmian. Szkoda, że nie bierzemy przykładu z cywilizowanych krajów, w których jasne jest, że drzemka w ciągu dnia ma na celu szybką regenerację i jeszcze wydajniejszą pracę, zwłaszcza umysłową. Celują w tym szczególnie Japończycy, którzy śpiących pracowników postrzegają jako odpowiedzialnych, zażywających drzemki w celu poprawy koncentracji i kreatywności. Drzemka jest też bardzo popularna w krajach basenu Morza Śródziemnego. Drzemią zwłaszcza Hiszpanie i Włosi. Niegdyś tłumaczyli tradycję sjesty morderczym upałem w ciągu dnia, który wręcz uniemożliwiał pracę. Dziś nadal śpią po obiedzie, tyle że (przynajmniej niektórzy) w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Jakie są zalety drzemki?
Ogromne! Przede wszystkim trzeba pamiętać, że drzemka redukuje stres, a więc obniża ryzyko zawału serca aż o 30%. Nie bez powodu osobom zdenerwowanym radzi się, żeby się zdrzemnęły, to się uspokoją. Ludowa mądrość jak najbardziej ma odzwierciedlenie w aktualnej wiedzy medycznej.
Drzemka stymuluje organizm do wydajniejszej pracy. Kiedy się z niej budzimy, organizm wytwarza adrenalinę, która wpływa pozytywnie na pracę serca i mózgu. To właśnie w czasie lekkiej drzemki lub tuż po niej do głowy przychodzą rozwiązania najbardziej skomplikowanych problemów albo najbardziej kreatywne pomysły.
Ponadto drzemka reguluje ciśnienie krwi i zmniejsza ryzyko udaru. Dlatego po obiedzie warto się zdrzemnąć.
Jak długo powinna trwać drzemka?
Nie ma ściśle określonej długości idealnej drzemki. Wiadomo jedynie, że nie powinna trwać krócej niż pięć minut i nie dłużej niż półtorej godziny.
Drzemka dwudziestominutowa najbardziej sprzyja regeneracji organizmu w ciągu dnia i poprawy koncentracji. Jeśli przedłużymy ją o kolejne pół godziny, dodatkowo pozbędziemy się stresu. Drzemka, która trwa dłużej niż godzinę, wyzwala w nas dodatkowe pokłady kreatywności.
W praktyce najczęściej okazuje się, że organizm sam doskonale wie, ile dodatkowego snu w ciągu dnia potrzebuje. Nastawianie budzika nie jest najlepszym rozwiązaniem.
O której godzinie najlepiej się zdrzemnąć?
Znawcy tematu sugerują, że najlepszy czas na drzemkę przypada na przedział godzinowy 14.00 – 16.00. Natomiast zasypianie po godzinie 16.00 postrzegane jest jako zagrożenie dla naszego dobowego rytmu i czynnik utrudniający wieczorne zasypianie.
Nie wypada mi się z naukowcami spierać, ale mam wrażenie, że ich wskazówki skierowane są do osób, które naprawdę rano wstają, np. o 6.00. Wtedy faktycznie o 14.00, kiedy są już po obiedzie, mają prawo być zmęczeni i senni. W moim przypadku senność przychodzi nieco później, właśnie po 16.00 i jeśli zdarza mi się w dzień drzemać, to najchętniej w godzinach 16.00 – 18.00. Nie ma to wpływu na moje nocne zasypianie, które przypada mniej więcej na północ. Tak więc ja bym była za tym, by dostosować czas drzemki do ogólnego rozkładu dnia, a nie trzymać się sztywnych reguł. Inna szkoła głosi, że najlepszy czas na drzemkę jest minimum 6 godzin po porannej pobudce, ale to mi się wydaje podejrzanie za wczesne.
Czy drzemkę można sobie uciąć gdziekolwiek?
Teoretycznie tak, bo gdy jesteśmy bardzo senni, wystarczy znaleźć miejsce do oparcia głowy, by usnąć. W pracy najczęściej nie mamy wyboru, śpimy przy biurku na zasadzie, że lepszy rydz niż nic. Rzadko która firma w Polsce udostępnia pracownikom pokój socjalny z leżankami.
W domu należy po prostu udać się do sypialni, zasłonić okna, zamknąć drzwi i przykryć się kocem albo pledem. Spanie w fotelu przed telewizorem nie jest dobrym pomysłem. Drzemka w hałasie i niewygodnej pozycji nie będzie efektywna.