Sport 20 lipca 2023

Maja Włoszczowska o Igrzyskach Europejskich i stanie polskiego sportu…

W lipcu w Krakowie zakończyły się Igrzyska Europejskie 2023, które były niezwykle owocne dla naszej reprezentacji. Udało nam się w roli gospodarza zdobyć 50 medali, w tym aż 13 złotych. O występie Polaków na igrzyskach, stanie polskiego kolarstwa górskiego oraz przyszłości polskiego sportu z dwukrotną medalistką olimpijską, oraz wielokrotną medalistką mistrzostw świata w MTB Mają Włoszczowską rozmawiał Albert Jankowski.

Albert Jankowski: Za nami Igrzyska Europejskie 2023, które wiem, że śledziłaś, a nawet przez moment byłaś wodzirejką prowadzącą doping. Polacy zdobyli aż 50 medali – o 16 więcej niż na wszystkich poprzednich edycjach. Czy twoim zdaniem ten sukces wynika z jakieś zmiany w polskich związkach sportowych, jest kwestią tego, że byliśmy gospodarzami czy może z czegoś jeszcze innego?

Maja Włoszczowska: Najbardziej kwestia tego, że byliśmy gospodarzami. Nie wydaje mi się, żeby w ostatnim czasie nastąpiła jakaś znacząca zmiana w zarządzaniu polskim sportem. Większość naszych reprezentantów mogła rywalizować na dobrze im znanych obiektach, plus oczywiście jako gospodarz mogliśmy wystawić szerszy skład. Doping naszych kibiców też zrobił swoje. Natomiast nie przekładałabym tegorocznego sukcesu na igrzyska olimpijskie jakie czekają nas w przyszłym roku w Paryżu, bo to jednak zupełnie inna impreza. 

AJ: Jak już wspomniałem wcześniej, byłaś wodzirejką w trakcie zawodów w kolarstwie górskim w Krynicy Zdrój na tegorocznych Igrzyskach Europejskich. Przygotowywałaś się jakoś do tej roli czy wszystko jednak wyszło spontanicznie?

-MW :To było bardzo spontanicznie. Ogólnie byłam obecna w trakcie całych igrzysk z racji bycia członkiem komisji koordynacyjnej, a wiadomo, że jak odbywała się rywalizacja w kolarstwie górskim, to nie mogło mnie tam zabraknąć. Znałam ludzi, którzy zajmowali się tam organizacją MTB, więc spontanicznie wzięłam udział w komentowaniu wyścigów, jak i podgrzewaniu atmosfery na trybunach. 

AJ :W tym roku polska reprezentacja w MTB nie zajęła najwyższych lokat w trakcie Igrzysk. Jest to twoim zdaniem tymczasowy stan polskiego MTB, który powinien niedługo się zmienić, czy raczej na sukcesy przyjdzie nam jeszcze poczekać? 

MW: Generalnie uważam, że nasze wyniki są bardzo satysfakcjonujące patrząc na to na jakim poziomie jesteśmy na tle Europy, więc gratulacje naszym zawodnikom zdecydowanie się należą. Ola Podgórska, Krzysiek Łukasik oraz Bartek Wawak zaprezentowali się przyzwoicie w okolicach 20 miejsca. Na pewno Bartka Wawaka stać na więcej, ale on generalnie miał trudny sezon – miał on kończyć karierę, bardzo późno rozpoczął przygotowania, więc ta forma nie była optymalna. Niestety obecnie nie mamy zawodników na medale i pod tym względem musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać aż urosną kolejne talenty. Jednak na nasze obecne wyniki nie powinniśmy narzekać. Poziom obecnie jest tak wysoki, że to bardzo często szczęście decyduje o tym kto zajmie miejsce 5, a  kto 25.

AJ: My kibice oczywiście liczymy na jak najlepsze wyniki polskich reprezentantów i dalej wspieramy naszych zawodników. Jednak, by dbać o przyszłość polskiego sportu, niezwykle ważne jest szkolenie i inspirowanie młodzieży. Byłaś w tym roku ambasadorem fundacji Pho3nix, która aktywizuje naszą młodzież na imprezach z cyklu CIECH Tri Tour – JBL Triathlon Poznań i JBL Triathlon Sieraków. Czy uważasz, że dzieci w dzisiejszych czasach mają lepsze bądź gorsze warunki do wejścia w świat sportu?

MW: Jest to złożona kwestia. Z jednej strony jest łatwiej, bo jest pełno nowej infrastruktury. Jeśli chodzi o MTB, to powstają pumptrucki, bike parki, mnóstwo ścieżek rowerowych, czy szkółki kolarskie. Z drugiej strony, jeżeli chodzi o te mniej popularne dyscypliny, to jest mniej klubów i dużo mniej osób angażujących się społecznie w rozwój tych dyscyplin. Świat pędzi do przodu i często brakuje czasu na szkolenie młodzieży. Na pewno łatwiejsze stało się trenowanie takie już typowo zawodowe, które teraz w dużej części może odbywać się w formie współpracy zdalnej przy pomocy aplikacji i kontaktu online. Wracając do tematu dzieci – na pewno problemem jest ilość otaczających ich „rozpraszaczy”. Wiadomo, że dzieciaki bardzo chętnie sięgają teraz po różną elektronikę, od której ciężko je oderwać. W dodatku jest też bardzo szeroka gama rozrywek, po jakie można sięgnąć, więc ciężej jest się zdecydować jak spędzić czas. Kiedyś w telewizji, kiedy leciał wyścig pokoju, to wszyscy chcieli być kolarzami, bo w telewizji nie było niczego innego. Teraz jest tego tak dużo, że dzieciaki są rozproszone, ciężko im się jakoś ukierunkować na jakieś konkretne zajęcie. W dodatku rodzice też mają coraz mniej czasu i często idą na skróty, zostawiając dziecku tablet, by mieć czas na własny odpoczynek. Możliwości jest teraz o wiele więcej, ale panuje też większy chaos i wymaga to od rodziców więcej zaangażowania i skoncentrowania, by pomóc dziecku odnaleźć jakąś pasję. Dlatego cieszę się, że mogę współpracować z fundacją Pho3nix, podoba mi się idea łączenia zawodów dla dorosłych i dzieci, dzięki czemu cała rodzina cieszy się wspólnym weekendem. Fundacja Pho3nix robi naprawdę dobrą robotę, aktywizując dzieci, również te, które z różnych przyczyn nie mają możliwości odkryć swojej pasji w sporcie. 

AJ: Myślisz, że gdyby Maja włoszczowska urodziła się w 2005 roku, to by osiągnęła takie same sukcesy?

MW: Nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić, więc nie chciałabym nadmiernie gdybać. Myślę, że jakbym trafiła wcześnie na rower to owszem. Ciężka praca to podstawa, ale znaczenie ma również talent, choć nie wykluczam, że w wyniku tego trwającego rozproszenia do kolarstwa górskiego bym nie trafiła. U mnie to był naprawdę przypadek, bo nie planowałam być zawodowym sportowcem. Po występach na lokalnych zawodach jeden trener zaprosił mnie na treningi i tak trafiłam do klubu. Na pewno dzisiaj łatwiej byłoby mi połączyć treningi i studiowanie, wtedy znajomi z roku skanowali mi notatki w zaprzyjaźnionym magazynie rowerowym i je wysyłali, a ja coś próbowałam z nich rozszyfrować. Dzisiaj wszystko jest „online” i łatwiej to pogodzić. Dzieciom w obecnych czasach mogę pozazdrościć infrastruktury oraz to ile wiedzy jest dostępnej. Za moich czasów jeździło się po prostu w terenie i mało kto myślał o treningu techniki. Teraz zaczynając w młodym wieku, jesteśmy w stanie już jako nastolatek jeździć naprawdę świetnie technicznie, kiedy ja jako nastolatka tak naprawdę dopiero zaczynałam o tym myśleć.

AJ: Dziękuje ci bardzo za rozmowę.

MW: Ja również dziękuje!

Wywiad z Mają Włoszczowską

Wywiad z Mają Włoszczowską

 

Źródło wpisu oraz zdjęć: informacja prasowa
Obraz Ar Li z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 19 lipca 2023

Segregacja oleju. Czy wiesz, że zużyte oleje jadalne można poddać recyklingowi?

Zużyty olej oraz inne tłuszcze jadalne można wykorzystać ponownie, oddając je do recyklingu. Niestety najczęściej lądują w zlewie, a to duży błąd, ponieważ prowadzi to do zatykania rur kanalizacyjnych,  a także zanieczyszczania środowiska. Co więc zrobić z resztkami oleju? Jak go segregować i gdzie oddawać? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz poniżej.

Jakie oleje można segregować?

Wciąż niewielu ludzi wie, że wszystkie tłuszcze i oleje jadalne, jakich używa się w gospodarstwie domowym, można poddać recyklingowi. Są to przede wszystkim:  
– olej po smażeniu (mięsa, frytek, paluszków rybnych, naleśników, pączków itp.)
– olej z ryb w puszkach,
– masło,
– margaryna,
– smalec,
– oliwa z oliwek,
– olej z gotowych sałatek,
– olej z produktów marynowanych (suszone pomidory, oliwki, sery, różnego rodzaju warzywa: papryka, czosnek, grzyby, marynaty do grilla),
– tłuszcz z rosołu.

Co ważne, nie ma znaczenia, jakiego oleju używamy w kuchni: słonecznikowy, rzepakowy, kokosowy czy palmowy – każdy z nich nadaje się do recyklingu.

Jak segregować olej jadalny?

Wystarczy przelać olej do zwykłej plastikowej butelki typu PET* z zakrętką. Wygodna w użyciu będzie butelka z szerszą szyjką (np. po mleku), ewentualnie przydatny może być lejek. Tłuszcz stały, jak np. masło w kostce można najpierw rozpuścić, choć nie jest to konieczne, nic nie stoi na przeszkodzie, by włożyć je w kawałku do plastikowego pojemnika.

Pamiętaj, by gorący olej najpierw schłodzić przynajmniej do temperatury 40 stopni – gorący tłuszcz stopi plastikowy pojemnik!

Szczelnie zamkniętą butelkę przechowuj do momentu, aż się napełni, wówczas oddaj ją do specjalnego czarno-pomarańczowego pojemnika przeznaczonego do segregacji olejów jadalnych.

*PET – politereftalan etylenu, to najczęściej wykorzystywane tworzywo sztuczne, z którego wykonane są butelki do napojów oraz jednorazowe sztućce i naczynia.

Dlaczego butelka musi być plastikowa?

Plastikową butelkę możesz śmiało wyrzucić do (specjalnego) pojemnika, bez obaw, że się potłucze.  Poza tym ją również można wykorzystać do recyklingu.

Jak znaleźć punkt do segregacji olejów?

Wystarczy wejść na stronę segregujolej.pl gdzie znajduje się mapa, na której znajdziesz wszystkie lokalizacje pojemników. Mało tego po kliknięciu wybrany adres otworzy się nawigacja, która doprowadzi Cię do celu.  

Dlaczego powinniśmy segregować olej jadalny?

Segregowanie olejów ma korzystny wpływ dla naszego otoczenia. Dzięki temu tłuszcz nie dostaje się do kanalizacji, co zapobiega zatykaniu się rur – nie tylko w naszym gospodarstwie domowym, ale i sąsiedztwie (w całej gminie). Nie musimy więc martwić się czyszczeniem rur i ewentualnymi naprawami hydraulicznymi. Warto mieć na uwadze fakt, że większość oczyszczalni ścieków nie jest w stanie całkowicie usunąć tłuszczu z rur kanalizacyjnych.

Poza tym ograniczając przenikanie zużytego oleju do gleby i wody, mamy realny wpływ na obniżenie poziomu zanieczyszczenia ścieków i środowiska.

Kolejnym argumentem przemawiającym za segregacją olejów jest zmniejszenie zapotrzebowania na uprawę roślin oleistych wykorzystywanych do celów przemysłowych. To z kolei przekłada się na redukcję emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Ponadto przetworzony olej staje się cennym surowcem potrzebnym do produkcji biopaliw, które wykorzystuje się w przemyśle lotniczym i samochodowym.

Co dzieje się z olejem oddanym do recyklingu?

Zużyty olej transportowany jest do specjalnej fabryki, w której zostaje poddany filtracji i procesom oczyszczania w celu usunięcia wszelkich zanieczyszczeń oraz wody. Następnie przekazywany jest do dalszej obróbki w przemyśle petrochemicznym. Butelki PET zaś poddane zostają recyklingowi, a resztki jedzenia wysyłane są do biogazowni.

 

Pamiętaj więc: zużyty olej tak samo jak plastik czy szkło jest odpadem, który ma szansę na drugie życie. Podaruj mu je!

 

Obraz congerdesign z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 19 lipca 2023

 „Porcja DobreGO!”, czyli wartościowe posiłki na każdą porę dnia od Żabki 

Nowy program żywieniowy „Porcja DobreGO!” od Żabki ma na celu uczynienie dobrego żywienia łatwiejszym. W ofercie sieci znajdują się odpowiednio zbilansowane dania gotowe i przekąski, które nie tylko opowiadają na różne preferencje smakowe, ale także są dostosowane do różnych stylów życia. Analizując trendy i oczekiwania konsumentów względem racjonalnego żywienia, a jednocześnie ich bolączki związane z niedostateczną wiedzą czy brakiem czasu, Żabka chce zapewnić im łatwy dostęp do dobrych, gotowych posiłków pochodzących z bogatego portfolio marek własnych. Wszystko przy współpracy z wykwalifikowanym dietetykiem. 

Sklepy Żabka odwiedza codziennie ok. 3 mln klientów. Wielu z nich kojarzy dobre żywienie z pracochłonnym procesem przygotowania i planowania posiłków. Program „Porcja DobreGO!” ma za zadanie zmienić tę perspektywę. Smaczne i zdrowe jedzenie może być teraz na wyciągnięcie ręki, również, jeżeli chodzi o kategorię dań gotowych, które według naszych badań są kupowane przez 70% dorosłych Polaków. Inicjatywa jest następstwem nowego podejścia do dobrego żywienia, które sieć zdefiniowała w 2022 r. Po pandemii i w obliczu rosnącej inflacji, coraz mniej osób decyduje się „jeść w restauracjach”, wzrasta więc popularność dań gotowych. Zdając sobie z tego sprawę, sieć chce oferować swoim klientom pełnowartościowe produkty, po które mogą sięgać regularnie. Dzięki temu konsument nie musi już myśleć, jak jeść smacznie i zdrowo, bo Żabka zrobiła to DLA Niego i ZA niego. 

Porcja DobreGO! Smacznie i na każdą okazję

Dania i przekąski oznaczone specjalną naklejką „Porcja DobreGO!”, wyselekcjonowane spośród oferty marek własnych, wyróżniają się najwyższą jakością we wszystkich aspektach. Każdy produkt objęty programem jest starannie dobierany, uwzględniając wiedzę dietetyka oraz różnorodne nawyki konsumentów. W misję dobrego żywienia wpisują się też same porcje produktu – które pod względem objętości i składu stanowią pełnowartościowy posiłek na każdą okazję. W taki sposób dostęp do dobrego pożywienia i zmiana diety na własnych zasadach z siecią Żabka stają się niezwykle proste. 

Dobre jedzenie nie powinno być trudnodostępne ani czasochłonne. Wierzymy, że każdy powinien mieć możliwość cieszenia się pełnowartościowymi posiłkami, które dopasują się do indywidualnych oczekiwań i danej sytuacji. Pragniemy również potwierdzić to, że ekologia rozumiana poprzez zrównoważone jedzenie jest jednym z filarów naszej działalności i wpisuje się we wszystkie plany rozwojowe sieci. Inicjatywy takie jak program „Porcja DobreGO!” mają ułatwić życie naszych klientów, jednocześnie nie zwiększając naszego negatywnego wpływu na środowisko. Zdajemy sobie sprawę, że stoimy u progu globalnej transformacji żywieniowej, a Żabka chce być zawsze tam, gdzie potrzeby konsumentów”. – mówi Anna Grabowska, wiceprezeska zarządu ds. strategii konsumenckich Grupy Żabka.

Dobry skład, dobry smak – po prostu „Porcja DobreGO!”

Żabka konsekwentne dąży do rozwoju segmentu marek własnych.  Współpracuje w tym zakresie zarówno z największymi dostawcami składników oraz gotowych produktów, jak i z małymi lokalnymi producentami. Czuwa nad składnikami, recepturami i procesem produkcji. „Porcja DobreGO!” jest kolejnym krokiem tej strategii – oferta programu obejmuje produkty ze wszystkich marek własnych dostępnych w sieci Żabka – Plant Hunter, Szamamm, Tomcio Paluch czy Dobra Karma.

„Większość z nas ma świadomość, że racjonalne odżywianie ma wpływ na nasze zdrowie, kondycję i samopoczucie. Z jednej strony staramy się słuchać rad dietetyków, ekspertów i specjalistów, ale każda kolejna wskazówka wprowadza nas w jeszcze większy zamęt informacyjny – nie wiemy do końca jakie produkty wybierać przy sklepowej półce, jak na ich bazie przygotowywać smaczne posiłki i jak komponować codzienny jadłospis, aby dostarczyć wszystkich niezbędnych składników odżywczych – mówi Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyczka, Kierowniczka Dobrego Żywienia w Grupie Żabka.

– Dlatego sieć Żabka dobre żywienie czyni zdecydowanie łatwiejszym. W naszym asortymencie marek własnych znajdziemy produkty, w których „smacznie” i „zdrowo”, nie są w opozycji, to my zadbaliśmy o najlepszą jakość składników, o ich odpowiednie proporcje w gotowych posiłkach, walory odżywcze i zdrowotne, których coraz częściej oczekujemy od gotowych produktów. Mimo że jesteśmy różni, lubimy różne smaki, mamy inne nawyki i przekonania żywieniowe, to dziś Żabka łączy wszystkich przy jednym stole wspólnym mianownikiem, jakim jest „Porcja DobreGO!” –  dodaje. 

Wraz z trwaniem programu, w sklepach Żabka będzie pojawiać się coraz więcej produktów z oznaczeniem „Porcja DobreGO!”. Kluczem do ich wyboru jest system Nutri-Score, który znajduje się na 100% produktów marek własnych. Komunikuje on profil żywieniowy posiłku i jest doskonałą nawigacją do intuicyjnego balansowania codziennego jadłospisu. Posiłki i przekąski ze specjalną naklejką posiadają najwyższe możliwe noty, czyli Nutri-Score A i B. Wśród obecnie dostępnych opcji, dla osób poszukujących szybkiego śniadania idealnie sprawdzi się kanapka Tomcio Paluch z porem i jajkiem w dwóch odsłonach – gotowanym oraz w formie pasty. Z kolei w porę lunchową warto postawić na sycące i aromatyczne zupy Szamamm, np. krem pomidorowy ze śmietanką czy barszcz ukraiński. Niezależnie od tego, czy ktoś preferuje lekkie potrawy wegetariańskie czy może posiłki mięsne, w ofercie znajdzie gotowe dania główne – sałatkę cezar lub makaronową z soczystym kurczakiem, a także z falafelem od marki Dobra Karma. Dla fanów bardziej klasycznych pozycji sprawdzą się natomiast tradycyjne pierogi ruskie Szamamm. Całość dopełniają przekąski w postaci orzechów nerkowca i migdałów HAPS!.

Inicjatywa rozpoczęła się 5.07 od akcji „Spróbuj DobreGO!” i potrwa do 29.08 br., towarzyszy jej szeroko zakrojona kampania 360 stopni. Aby łatwiej było rozpoznać klientom obecne w programie dania i przekąski, wybrane z nich oznaczone są specjalną naklejką. Dla posiadaczy aplikacji mobilnej Żappka – produkty są dostępne w promocyjnej cenie – o ponad 25% taniej.  

 Dobre żywienie w każdym aspekcie, na każdą okazję i styl życia – to właśnie „Porcja DobreGO!”.

 

Grupa Żabka została utworzona na początku 2021 roku i w jej obrębie funkcjonują: Żabka Polska – największa jednostka biznesowa, skupiająca obszar handlowy, Żabka Future – odpowiedzialna za nowe inwestycje, rozwój biznesu i narzędzi technologicznych oraz Przywództwo Strategiczne – trzy zespoły odpowiedzialne za wyznaczanie kierunków rozwoju całej Grupy poprzez budowanie strategii konsumenckich, personalnych i finansowych. W skład Grupy Żabka wchodzą także firma Maczfit, lider rynku cateringu dietetycznego w Polsce oraz Dietly.pl, wiodąca platforma e-commerce w tym
segmencie. Celem Grupy jest tworzenie i łączenie wygodnych i odpowiedzialnych rozwiązań w obszarze convenience, które ułatwiają klientom codzienne życie. Działania w obszarze odpowiedzialności Grupa rozwija w sposób strategiczny, integrując czynniki środowiskowe, społeczne i z obszaru ładu korporacyjnego (z ang. ESG) ze strategią biznesową. W ramach strategii odpowiedzialności Grupa Żabka podjęła się zobowiązań m.in. w zakresie dobrego żywienia, usług ułatwiających zrównoważone życie, rozwoju przedsiębiorczości, wzmacniającej kultury organizacyjnej, ładu korporacyjnego oraz  cyrkularności i dekarbonizacji. Link do Raportu Odpowiedzialności za rok 2022: https://zabkagroup.com/pl/nasza-odpowiedzialnosc/ 

O programie „Porcja DobreGO!” od Żabki

Program „Porcja DobreGO!” ma na celu promocję dobrze zbilansowanych i smacznych posiłków, które mogą być szybkim rozwiązaniem na każdą porę dnia, oferując bogatą gamę dań gotowych oraz przekąsek. Są to zarówno znane i lubiane klasyki, jak i bardziej egzotyczne smaki oraz kuchnie. Produkty objęte programem tworzone są z pasji do smaku, we współpracy z dietetykiem, który najlepiej zna niedobory żywieniowe Polaków i chce, aby bez wyrzutów sumienia poczuli dobrodziejstwo posiłków „DobreGO!”. Celem inicjatywy jest pokazanie, że dobre odżywianie nie musi iść w parze z czasochłonnym procesem planowania oraz przygotowywania posiłków – zmiana diety na własnych warunkach może być prosta i wygodna. Specjalne oznaczenie ,,Porcja DobreGO!”  na produktach marek własnych, takich jak Szamamm, Haps, Dobra Karma czy Tomcio Paluch, pozwalają na dokonanie bardziej świadomych wyborów zakupowych – zarówno dla siebie, jak i dla najbliższych. „Porcja DobreGO!” czyli wartościowe posiłki na każdą porę dnia od Żabki. 


[1] Według badań własnych firmy Żabka

[2] Raport PMR, Kto kupuje dania gotowe?, 2021

 

Źródło wpisu oraz zdjęcia: informacja prasowa
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close