Lifestyle 19 lipca 2023

 „Porcja DobreGO!”, czyli wartościowe posiłki na każdą porę dnia od Żabki 

Nowy program żywieniowy „Porcja DobreGO!” od Żabki ma na celu uczynienie dobrego żywienia łatwiejszym. W ofercie sieci znajdują się odpowiednio zbilansowane dania gotowe i przekąski, które nie tylko opowiadają na różne preferencje smakowe, ale także są dostosowane do różnych stylów życia. Analizując trendy i oczekiwania konsumentów względem racjonalnego żywienia, a jednocześnie ich bolączki związane z niedostateczną wiedzą czy brakiem czasu, Żabka chce zapewnić im łatwy dostęp do dobrych, gotowych posiłków pochodzących z bogatego portfolio marek własnych. Wszystko przy współpracy z wykwalifikowanym dietetykiem. 

Sklepy Żabka odwiedza codziennie ok. 3 mln klientów. Wielu z nich kojarzy dobre żywienie z pracochłonnym procesem przygotowania i planowania posiłków. Program „Porcja DobreGO!” ma za zadanie zmienić tę perspektywę. Smaczne i zdrowe jedzenie może być teraz na wyciągnięcie ręki, również, jeżeli chodzi o kategorię dań gotowych, które według naszych badań są kupowane przez 70% dorosłych Polaków. Inicjatywa jest następstwem nowego podejścia do dobrego żywienia, które sieć zdefiniowała w 2022 r. Po pandemii i w obliczu rosnącej inflacji, coraz mniej osób decyduje się „jeść w restauracjach”, wzrasta więc popularność dań gotowych. Zdając sobie z tego sprawę, sieć chce oferować swoim klientom pełnowartościowe produkty, po które mogą sięgać regularnie. Dzięki temu konsument nie musi już myśleć, jak jeść smacznie i zdrowo, bo Żabka zrobiła to DLA Niego i ZA niego. 

Porcja DobreGO! Smacznie i na każdą okazję

Dania i przekąski oznaczone specjalną naklejką „Porcja DobreGO!”, wyselekcjonowane spośród oferty marek własnych, wyróżniają się najwyższą jakością we wszystkich aspektach. Każdy produkt objęty programem jest starannie dobierany, uwzględniając wiedzę dietetyka oraz różnorodne nawyki konsumentów. W misję dobrego żywienia wpisują się też same porcje produktu – które pod względem objętości i składu stanowią pełnowartościowy posiłek na każdą okazję. W taki sposób dostęp do dobrego pożywienia i zmiana diety na własnych zasadach z siecią Żabka stają się niezwykle proste. 

Dobre jedzenie nie powinno być trudnodostępne ani czasochłonne. Wierzymy, że każdy powinien mieć możliwość cieszenia się pełnowartościowymi posiłkami, które dopasują się do indywidualnych oczekiwań i danej sytuacji. Pragniemy również potwierdzić to, że ekologia rozumiana poprzez zrównoważone jedzenie jest jednym z filarów naszej działalności i wpisuje się we wszystkie plany rozwojowe sieci. Inicjatywy takie jak program „Porcja DobreGO!” mają ułatwić życie naszych klientów, jednocześnie nie zwiększając naszego negatywnego wpływu na środowisko. Zdajemy sobie sprawę, że stoimy u progu globalnej transformacji żywieniowej, a Żabka chce być zawsze tam, gdzie potrzeby konsumentów”. – mówi Anna Grabowska, wiceprezeska zarządu ds. strategii konsumenckich Grupy Żabka.

Dobry skład, dobry smak – po prostu „Porcja DobreGO!”

Żabka konsekwentne dąży do rozwoju segmentu marek własnych.  Współpracuje w tym zakresie zarówno z największymi dostawcami składników oraz gotowych produktów, jak i z małymi lokalnymi producentami. Czuwa nad składnikami, recepturami i procesem produkcji. „Porcja DobreGO!” jest kolejnym krokiem tej strategii – oferta programu obejmuje produkty ze wszystkich marek własnych dostępnych w sieci Żabka – Plant Hunter, Szamamm, Tomcio Paluch czy Dobra Karma.

„Większość z nas ma świadomość, że racjonalne odżywianie ma wpływ na nasze zdrowie, kondycję i samopoczucie. Z jednej strony staramy się słuchać rad dietetyków, ekspertów i specjalistów, ale każda kolejna wskazówka wprowadza nas w jeszcze większy zamęt informacyjny – nie wiemy do końca jakie produkty wybierać przy sklepowej półce, jak na ich bazie przygotowywać smaczne posiłki i jak komponować codzienny jadłospis, aby dostarczyć wszystkich niezbędnych składników odżywczych – mówi Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyczka, Kierowniczka Dobrego Żywienia w Grupie Żabka.

– Dlatego sieć Żabka dobre żywienie czyni zdecydowanie łatwiejszym. W naszym asortymencie marek własnych znajdziemy produkty, w których „smacznie” i „zdrowo”, nie są w opozycji, to my zadbaliśmy o najlepszą jakość składników, o ich odpowiednie proporcje w gotowych posiłkach, walory odżywcze i zdrowotne, których coraz częściej oczekujemy od gotowych produktów. Mimo że jesteśmy różni, lubimy różne smaki, mamy inne nawyki i przekonania żywieniowe, to dziś Żabka łączy wszystkich przy jednym stole wspólnym mianownikiem, jakim jest „Porcja DobreGO!” –  dodaje. 

Wraz z trwaniem programu, w sklepach Żabka będzie pojawiać się coraz więcej produktów z oznaczeniem „Porcja DobreGO!”. Kluczem do ich wyboru jest system Nutri-Score, który znajduje się na 100% produktów marek własnych. Komunikuje on profil żywieniowy posiłku i jest doskonałą nawigacją do intuicyjnego balansowania codziennego jadłospisu. Posiłki i przekąski ze specjalną naklejką posiadają najwyższe możliwe noty, czyli Nutri-Score A i B. Wśród obecnie dostępnych opcji, dla osób poszukujących szybkiego śniadania idealnie sprawdzi się kanapka Tomcio Paluch z porem i jajkiem w dwóch odsłonach – gotowanym oraz w formie pasty. Z kolei w porę lunchową warto postawić na sycące i aromatyczne zupy Szamamm, np. krem pomidorowy ze śmietanką czy barszcz ukraiński. Niezależnie od tego, czy ktoś preferuje lekkie potrawy wegetariańskie czy może posiłki mięsne, w ofercie znajdzie gotowe dania główne – sałatkę cezar lub makaronową z soczystym kurczakiem, a także z falafelem od marki Dobra Karma. Dla fanów bardziej klasycznych pozycji sprawdzą się natomiast tradycyjne pierogi ruskie Szamamm. Całość dopełniają przekąski w postaci orzechów nerkowca i migdałów HAPS!.

Inicjatywa rozpoczęła się 5.07 od akcji „Spróbuj DobreGO!” i potrwa do 29.08 br., towarzyszy jej szeroko zakrojona kampania 360 stopni. Aby łatwiej było rozpoznać klientom obecne w programie dania i przekąski, wybrane z nich oznaczone są specjalną naklejką. Dla posiadaczy aplikacji mobilnej Żappka – produkty są dostępne w promocyjnej cenie – o ponad 25% taniej.  

 Dobre żywienie w każdym aspekcie, na każdą okazję i styl życia – to właśnie „Porcja DobreGO!”.

 

Grupa Żabka została utworzona na początku 2021 roku i w jej obrębie funkcjonują: Żabka Polska – największa jednostka biznesowa, skupiająca obszar handlowy, Żabka Future – odpowiedzialna za nowe inwestycje, rozwój biznesu i narzędzi technologicznych oraz Przywództwo Strategiczne – trzy zespoły odpowiedzialne za wyznaczanie kierunków rozwoju całej Grupy poprzez budowanie strategii konsumenckich, personalnych i finansowych. W skład Grupy Żabka wchodzą także firma Maczfit, lider rynku cateringu dietetycznego w Polsce oraz Dietly.pl, wiodąca platforma e-commerce w tym
segmencie. Celem Grupy jest tworzenie i łączenie wygodnych i odpowiedzialnych rozwiązań w obszarze convenience, które ułatwiają klientom codzienne życie. Działania w obszarze odpowiedzialności Grupa rozwija w sposób strategiczny, integrując czynniki środowiskowe, społeczne i z obszaru ładu korporacyjnego (z ang. ESG) ze strategią biznesową. W ramach strategii odpowiedzialności Grupa Żabka podjęła się zobowiązań m.in. w zakresie dobrego żywienia, usług ułatwiających zrównoważone życie, rozwoju przedsiębiorczości, wzmacniającej kultury organizacyjnej, ładu korporacyjnego oraz  cyrkularności i dekarbonizacji. Link do Raportu Odpowiedzialności za rok 2022: https://zabkagroup.com/pl/nasza-odpowiedzialnosc/ 

O programie „Porcja DobreGO!” od Żabki

Program „Porcja DobreGO!” ma na celu promocję dobrze zbilansowanych i smacznych posiłków, które mogą być szybkim rozwiązaniem na każdą porę dnia, oferując bogatą gamę dań gotowych oraz przekąsek. Są to zarówno znane i lubiane klasyki, jak i bardziej egzotyczne smaki oraz kuchnie. Produkty objęte programem tworzone są z pasji do smaku, we współpracy z dietetykiem, który najlepiej zna niedobory żywieniowe Polaków i chce, aby bez wyrzutów sumienia poczuli dobrodziejstwo posiłków „DobreGO!”. Celem inicjatywy jest pokazanie, że dobre odżywianie nie musi iść w parze z czasochłonnym procesem planowania oraz przygotowywania posiłków – zmiana diety na własnych warunkach może być prosta i wygodna. Specjalne oznaczenie ,,Porcja DobreGO!”  na produktach marek własnych, takich jak Szamamm, Haps, Dobra Karma czy Tomcio Paluch, pozwalają na dokonanie bardziej świadomych wyborów zakupowych – zarówno dla siebie, jak i dla najbliższych. „Porcja DobreGO!” czyli wartościowe posiłki na każdą porę dnia od Żabki. 


[1] Według badań własnych firmy Żabka

[2] Raport PMR, Kto kupuje dania gotowe?, 2021

 

Źródło wpisu oraz zdjęcia: informacja prasowa
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 18 lipca 2023

Konkurs Anioły Rzemiosła. Szansa dla polskich twórców rękodzieła artystycznego

Anioły Rzemiosła to ważna inicjatywa, która wspiera utalentowanych polskich twórców rękodzieła artystycznego w Polsce. Celem Konkursu jest ufundowanie trzem najbardziej utalentowanym artystom rocznego stypendium na dalszą edukację i rozwój.

Pomysłodawczynią projektu jest Izabela Łapińska – projektantka mody, która od lat współpracuje z polskimi artystami rzemiosła. Artystka od początku swojej kariery kultywuje
w swoich projektach niepowtarzalne wzornictwo oraz najlepsze rzemiosło. Ręcznie wykonane detale, koronki, hafty – to cechy charakterystyczne projektów Izabeli Łapińskiej.

Konkurs trwa od 1 lipca do 10 września 2023 roku. Nagrody przyznawane będą w trzech kategoriach:

  1. Haft, koronkarstwo, szydełkowanie
  2. Złotnictwo, jubilerstwo, biżuteria.
  3. Ceramika artystyczna.


Trzech Laureatów otrzyma roczne stypendium na rozwój kariery oraz edukację – w wysokości 60 tysięcy złotych dla każdego z twórców. Stypendia dla artystów wręczone zostaną na Gali
w Królewskiej Galerii Rzeźby w Łazienkach Królewskich w Warszawie dnia 5 października 2023 roku.

Ponadto Kapituła Jury Konkursu 15 września wyłoni z nadesłanych zgłoszeń 15 prac artystów, które zostaną zaprezentowane w tym dniu na wystawie w Królewskiej Galerii Rzeźby. 

W Jury Konkursu zasiadają wybitne osoby ze świata kultury oraz artyści: Dyrektor Muzeum Łazienek Królewskich Marianna Otmianowska, malarz Stanisław Baj, uznany plakacista Rafał Olbiński, rzeźbiarz Tomasz Górnicki, fotograf Robert Wolański.

Zapraszamy do wzięcia udziały w Konkursie. Więcej informacji na stronie: www.aniolyrzemiosla.eu

 

Źródło wpisu: informacja prasowa
Obraz Lubos Houska z Pixabay

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 18 lipca 2023

Postępowanie w przypadku oparzenia – czy robimy to dobrze?

Mamy szczyt lata, a w parze z latem idzie większa liczba urazów, w tym oparzeń. Jaka wiedza z zakresu leczenia oparzeń jest niezbędna w praktyce farmaceuty? Warto to sprawdzić, bo niektóre utrwalone wśród aptekarzy przekonania okazują się mitami…

Oparzenie, jakie jest, każdy widzi… Ale czy każdy jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, na czym właściwie polega oparzenie? Warto przypomnieć, że oparzenie powstaje, gdy w krótkim czasie duża ilość energii cieplnej zostanie dostarczona do tkanek skóry. Energia ta nie może być przez skórę absorbowana i rozprowadzona, stąd pojawienie się na skórze odczynu – od łagodnego w postaci zarumienienia i pieczenia, po kolejne etapy, włącznie z podbiegnięciem płynu surowiczego, nazywanym potocznie bąblem. O czym jeszcze – w kontekście oparzeń – należy pamiętać?

Oparzenia – problem wielkiej skali?

Mimo że o skali występowania oparzeń można mówić tylko szacunkowo, to liczby te robią duże wrażenie. Najbardziej precyzyjne dane – dane amerykańskie – odnotowują ok. 300 000-500 000 wszystkich przypadków oparzeń rocznie (u dzieci i dorosłych). W Polsce szacuje się, że rok do roku oparzeniom ulega ok. 30 000 osób.

Warto również wiedzieć, że aż 90% oparzeń, z którymi mają do czynienia służby ratunkowe, to oparzenia powstałe w domach, czyli – zdawać by się mogło – najbezpieczniejszych warunkach. Szczególne narażenie dotyczy małych dzieci. Niestety, do oparzeń u dzieci często przyczyniają się dorośli. Mówił o tym Jordan Posmyk – ratownik medyczny i prezes zarządu Fundacji „Po oparzeniu” – w 57. odcinku „Kwadransa z farmacją”.

„Mówiąc o tym, że oparzyło SIĘ dziecko, tak naprawdę jest to pewnego rodzaju nadużycie – dlatego, że dziecko samo SIĘ nigdy nie parzy. To nieuwaga i nieroztropność dorosłych prowadzi do tego, że dziecko znalazło się w bezpośredniej bliskości przedmiotu […]. Zawsze trzeba pamiętać o tym, że to my, jako dorośli, zaniedbaliśmy nasze obowiązki, stwarzając zagrożenie wokół dziecka” – podkreślił zaproszony gość.

Edukacja z zakresu prewencji oparzeń wydaje się kluczowym czynnikiem mogącym wpłynąć na zmniejszenie częstości występowania oparzeń u dzieci. Kampania „STOP oparzeniom u dzieci”, której organizatorem jest Fundacja „Po oparzeniu”, to odpowiedź właśnie na tę potrzebę. Rozpoczęła się ona w ubiegłym roku, a w najbliższym czasie nadejdzie jej kolejna odsłona. Inicjatywa ta zwraca szczególną uwagę na problem oparzeń u dzieci od okresu neonatalnego do ok. 8. roku życia. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, zorganizowana zostanie tematyczna konferencja, dla której przewiduje się duże zainteresowanie mediów.

Pełna rozmowa do obejrzenia tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=hU811caikhY

Oparzenia: Zasada 3 x 15

W odniesieniu do oparzeń – jak i każdego innego schorzenia – najważniejszą kwestią pozostaje profilaktyka. Jednak gdy już dojdzie do uszkodzenia tkanek skóry, wsparcia w jej leczeniu szuka się w aptekach. Jak wygląda właściwe postępowanie z oparzeniem?

Pierwsze 48 godzin od pojawienia się oparzenia to tzw. okres ratunkowy. Pierwsza pomoc zależy przede wszystkim od rozległości i głębokości oparzenia. Jeśli masz do czynienia z oparzeniem obejmującym co najmniej 30% powierzchni ciała i kwalifikujemy je jako oparzenie II lub III stopnia, wtedy jedynym słusznym rozwiązaniem jest przetransportowanie pacjenta do specjalistycznego ośrodka leczenia oparzeń. Niemniej 90% przypadków oparzeń można zaliczyć do nierozległych oparzeń I i II stopnia, które skutecznie leczy się w domu. Więc jak to zrobić – krok po kroku?

Czytaj również: Oparzenia słoneczne, czyli jak pomóc dziecku w czasie wakacji? case study
W oparzeniach wywołanych czynnikiem chemicznym zacząć należy od mechanicznego usunięcia części widocznych gołym okiem. Niezależnie od typu oparzenia najistotniejszym etapem jest schładzanie poparzonej skóry. Według Europejskiej Rady Resuscytacji, wielu towarzystw naukowych i ekspertów Fundacji „Po oparzeniu” warto to robić zgodnie z zasadą „3 x 15” – przez minimum 15 minut bieżącą wodą o temperaturze ok. 15 stopni Celsjusza z odległości 15 cm. Następnym krokiem jest zastosowanie hydrożelu. Hydrożele można też wykorzystać w sytuacjach, kiedy nie ma się dostępu do bieżącej wody.

Oparzenia: Hydrożele to złoty standard

Specjaliści mówią jednym głosem – to hydrożele są najlepszym wyborem w leczeniu oparzeń. Jednak najbardziej sprawdzają się te, które zostały zaprojektowane z myślą o oparzeniach. To profesjonalne produkty, które przejmują funkcję, jaką pełni na początku bieżąca woda – czyli absorbują nadmiar energii cieplnej z tkanek. Właśnie takie postępowanie – a nie schładzanie tkanek poprzez dostarczenie zewnętrznego czynnika chłodzącego – pozwala na efektywną terapię oparzeń.

„Ciągle spotykamy się z sytuacjami, w których zabezpieczenie oparzenia polega na dostarczeniu czynnika chłodzącego – czy to będzie kompres chłodzący na stłuczone stawy, tzw. cold pack, czy okładanie oparzenia lodem bądź też stosowanie różnego rodzaju pianek pod ciśnieniem […]. Te wszystkie metody prowadzą tylko do jednego – wrażenia chłodzenia, a tak naprawdę do wtórnych uszkodzeń tkanek” – powiedział w „Kwadransie” Jordan Posmyk.

Na światowym rynku obecne są 3 typy hydrożeli, które mogą być zastosowane u każdego pacjenta. Można je zastosować niezależnie od wieku i rodzaju oparzenia. Ponadto do ich zalet zalicza się szybkie i skuteczne uśmierzanie bólu, ochronę przed drobnoustrojami oraz minimalizowanie ryzyka powstania zbliznowaceń pooparzeniowych.

Trzeba obalić te mity…

Wśród niektórych pracowników aptek panuje przekonanie, że maść z sulfatiazolem srebrowym jest najlepszą opcją, którą farmaceuta może zarekomendować pacjentowi z oparzeniem. Gość „Kwadransa” nie zgadza się z tym poglądem.

„Wszyscy specjaliści, z którymi mamy kontakt, absolutnie przestrzegają przed stosowaniem tego preparatu – na pewno nie w oparzeniach […]. To jest szalenie niebezpieczne i ciągle pokutuje…” – stwierdził prezes zarządu Fundacji „Po oparzeniu”.

Z jakimi innymi mitami farmaceuta może mieć styczność? Smarowanie oparzonej skóry tłuszczem, jogurtem naturalnym, a nawet… pianką z pantenolem – te metody w świetle najnowszych badań nie są zalecane. Z kolei sposób na poradzenie sobie ze schłodzeniem skóry po poparzeniu parzydełkami meduzy – poprzez oddanie strumienia moczu – nie gwarantuje szczególnych efektów, ponieważ mocznik zawarty w moczu nie ma działania kojącego.

Autor: Daria Frisch

 

Źródło informacji: Mgr.farm
Obraz David Mark z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close