Prebiotyczny płyn micelarny do ekstremalnie wrażliwej skóry PREBIO-SENSILIQUE oraz DERMO-NAPRAWCZY KREM REGENERUJĄCY łagodzi podrażnienia, mikro-uszkodzenia, zaczerwienienia CORNEO-SENSILIUM
Czy jest na sali ktoś, kto posiada cerę wrażliwą, skłonną do przesuszenia, łuszczenia, reagującą nieprzyjemnie na wodę z kranu lub źle dobrane kremy? A do tego z tendencją do zaskórników i wyprysków, które uparcie towarzyszą od czasu liceum (a może jeszcze wcześniej)?
A więc witam w klubie tych kobiet, które muszą bardzo uważnie dobierać sobie kosmetyki do pielęgnacji twarzy! Inaczej albo odnotowujemy czerwone placki albo wysyp krostek – i nie wiadomo, co gorsze.
Mam z codzienną pielęgnacją problem, bo emolienty, które pomagają mi utrzymać łuszczenie, ból, swędzenie i pieczenie skóry w ryzach, niestety nie zawsze pomagały w kwestii wyprysków. W dodatku nie służą mi kosmetyki kolorowe, które strasznie mnie uczulają i nie licząc makijażu, moją twarz zdobią czerwone ślady. Dziś przedstawię Wam cztery kosmetyki, które mogą Was szczególnie zainteresować.
W jednym wpisie “pokażę” dermokosmetyki Pharmaceris – dwa do skóry alergicznej i wrażliwej, a w drugim wpisie dwa kosmetyki z serii dermopielęgnacja skóry trądzikowej. Jak się okazało w praktyce, można stosować wszystkie te specyfiki jednocześnie lub wymiennie i nic złego się nie dzieje.
Na pierwszy rzut idą dwa kosmetyki dla alergików i wrażliwców: PREBIOTYCZNY PŁYN MICELARNY do ekstremalnie wrażliwej skóry PREBIO-SENSILIQUE oraz DERMO-NAPRAWCZY KREM REGENERUJĄCY łagodzi podrażnienia, mikro-uszkodzenia, zaczerwienienia CORNEO-SENSILIUM.
PREBIOTYCZNY PŁYN MICELARNY do ekstremalnie wrażliwej skóry PREBIO-SENSILIQUE
WSKAZANIA:
Oczyszczanie i demakijaż cery ekstremalnie wrażliwej, nadreaktywnej, podatnej na alergię oraz wrażliwych oczu. Preparat odpowiedni dla skóry w każdym wieku oraz dla osób noszących soczewki kontaktowe.
DZIAŁANIE:
Prebiotyczny płyn micelarny usuwa makijaż oraz inne zanieczyszczenia, nie podrażniając skóry i oczu. Innowacyjna formuła Immuno-prebiotic wspomaga rozwój naturalnej bariery mikrobiologicznej skóry odpowiedzialnej za jej odporność. Łagodzi podrażnienia i przywraca cerze równowagę. Kwas hialuronowy głęboko nawilża skórę, zapewniając uczucie długotrwałego komfortu.
Formuła biozgodna z naturalnym pH skóry.
Prebiotyczny płyn micelarny do ekstremalnie wrażliwej skóry PREBIO-SENSILIQUE to produkt dedykowany osobom, którym wrażliwa skóra sprawia różne problemy. Jestem (nie)szczęśliwą posiadaczką cery nie tylko wrażliwej, ale skłonnej do pojawiania się co jakiś czas wyprysków. Domyślacie się zapewne, że mam raczej pod górkę w kwestii skutecznej pielęgnacji. Od dawna nie stosowałam płynów micelarnych, bo trafiło mi się kilka takich, które mimo łagodnego działania zostawiały moją skórę ściągniętą, czego serdecznie nie znoszę. Byłam ostrożna w stosunku do prebiotycznego płynu micelarnego do ekstremalnie wrażliwej skóry PREBIO-SENSILIQUE, bo nic nie wskazywało, że może być dla mnie łaskawszy w działaniu. A jak to wyszło w praktyce?
Ten niepozorny kosmetyk okazał się rewelacyjnym sposobem na ukojenie skóry po jej umyciu. Bardzo dobrze poradził sobie z jej nawilżeniem, od razu czuć było przyjemne i wytęsknione uczucie nawilżenia i świeżości. Po nałożeniu łagodzącego kremu, skóra jest przez długi czas nawilżona i ukojona, co dla mnie jest najważniejsze. Obyło się bez zaczerwienienia skóry wokół ust – nie pytajcie dlaczego akurat tu, ale odkąd pamiętam, zawsze w tym obszarze miałam wysuszony, łuszczącą się naskórek.
Płyn micelarny bardzo dobrze radzi sobie z usunięciem makijażu zarówno z twarzy, jak i z okolicy oczu. Nie próbowałam jednak usuwać wodopodpornego makijażu, bo nie noszę go z zasady, by jak najmniej obciążać skórę kosmetykami. Co do pojawiających się wyprysków – nie zauważyłam, by płyn jakoś wpływał na ich znikanie czy nasilenie, ale w sumie nie temu ma służyć. Jeśli ktoś walczy z wypryskami, a potrzebuje nawilżyć i załagodzić twarz, tak jak ja, może sięgać po niego spokojnie, bo zdecydowanie nie pogarsza sprawy.
Jeśli chodzi o wydajność, stosowałam go rano oraz wieczorem, i wystarczył mi na ciut ponad 3 tygodnie. Na moje oko – cena ok 30 zł za 200 ml nie jest specjalnie wygórowana, bo jego działanie oceniam bardzo wysoko. To bardzo dobry kosmetyk prebiotyczny, można powiedzieć, że do zadań specjalnych, który wspiera funkcjonowanie skóry i poprawia jej kondycję. Sam fakt braku czerwonych plam, które są moim nieszczęściem, szczególnie gdy znów coś pogarsza się w stanie wody z kranu, zasługuje na pochwałę. Po zastosowaniu płynu, przychodzi czas na użycie kremu do zadań specjalnych, który przedstawię poniżej.
DERMO-NAPRAWCZY KREM REGENERUJĄCY łagodzi podrażnienia, mikro-uszkodzenia, zaczerwienienia CORNEO-SENSILIUM.
WSKAZANIA:
Polecany do regularnej pielęgnacji skóry wrażliwej i alergicznej, jak również przy nagłych i przewlekłych podrażnieniach, silnym wysuszeniu i uporczywym świądzie. Wskazany po zabiegach laserowych, medycyny estetycznej, dermabrazji, mezoterapii i dla skóry narażonej na drażniące działanie czynników zewnętrznych i mechanicznych np. po goleniu, depilacji. Do stosowania także na otarcia, zaczerwienienia i zadrapania naskórka oraz przy podrażnieniach wokół ust.
DZIAŁANIE:
Dermatologiczny krem o składzie objętym ochroną patentową działa naprawczo na uszkodzony naskórek. Intensywnie regeneruje skórę z zaburzoną funkcją barierową warstwy rogowej i objawami ścieńczenia np. po zabiegach, mikrouszkodzeniach, podrażnieniach i otarciach. Wykazuje udokumentowane działanie wzmacniające i przywracające fizjologiczną grubość naskórka. Nawilża i natłuszcza skórę, niwelując suchość i szorstkość naskórka, przywracając naturalną równowagę warstwy ochronnej stratum-corneum. Jedyna na rynku formuła zamkniętego w mikrosferach Sukralfatu z antybakteryjnym srebrem koloidalnym przeciwdziała rozwojowi bakterii, natychmiastowo łagodząc objawy podrażnienia i mikrouszkodzeń, kojąc i wzmacniając osłabioną skórę. Olej konopny wykazuje medyczną skuteczność w łagodzeniu podrażnień, świądu i rumienia.
SKUTECZNOŚĆ POTWIERDZONA W BADANIACH NA SKÓRZE ALERGICZNEJ i WRAŻLIWEJ:
– 96% działa naprawczo i regenerująco na uszkodzony naskórek**
– 96% koi i łagodzi podrażnienia**
– 96% niweluje szorstkość skóry**
– 8-krotna poprawa natłuszczenia u 100% badanych***
– wzrost nawilżenia o 55% u 92% badanych***
I oto dostałam krem, który pokochałam od pierwszego zastosowania. Co więcej, miłość tę podziela moje średnie dziecko, ze skórą tak fatalnie wrażliwą, że w przypadku niedopilnowania z nałożeniem kremu – pękającą i bardzo bolesną.
DERMO-NAPRAWCZY KREM REGENERUJĄCY łagodzi podrażnienia, mikro-uszkodzenia, zaczerwienienia CORNEO-SENSILIUM w moim odczuciu zasłużył na medal. Natychmiast nawilża, ładnie się wchłania, łagodzi podrażnienia. Fantastycznie naprawia to, co psuje paskudna woda z kranu, szczególnie u mojego dziecka. W zasadzie to nie wiem, czy ten kosmetyk dedykowany jest dzieciom (nie wyczytałam takich przeciwwskazań), ale rączki mojego syna są po nim tak ukojone, że nie biorę pod uwagę tego, że miałabym go nie zastosować. Nie wiem, czy krem nadaje się pod makijaż – choć wydaje mi się, że cera może się błyszczeć, bo jest lekki, ale dość treściwy i widać, że jest na twarzy. Kiedy z niego korzystam, nie nakładam makijażu, żeby nie obciążać skóry, którą potrzebuję nieco podratować.
Krem rewelacyjnie regeneruje i koi, po zaczerwienieniu wokół ust nie ma śladu, ręce u mnie i u mojego siedmiolatka jak nowe.
Nie wiem, na ile dermokrem wystarczy w przypadku stosowania przez jedną osobę – używamy go od miesiąca na dwoje i została nam resztka w tubce. Jest bardzo wydajny, niewiele go trzeba, by nawilżyć całą twarz czy wybraną część ciała (u mnie dłonie, u Wojtka dłonie i przedramiona). Skóra natychmiast robi się miękka i przyjemna w dotyku. Po posmarowaniu zaczerwienienia wieczorem, rano skóra jest załagodzona, zdecydowanie rozjaśniona. Na miejsca łuszczące się nakładam kremu ciut więcej, bo nie zaszkodzi, a ja czuję się lepiej. Zdecydowanie kupię kolejny, choć cena nie jest najniższa (jak na moją kieszeń) – za tubkę 200 ml trzeba zapłacić ok 46 zł. Ale w porównaniu z emolientami, po które sięgałam wcześniej – przepaści cenowej nie ma. No cóż, trzeba się liczyć z tym, że trzeba zapłacić nieco więcej za wysoką jakość.
Nazwę rzecz po imieniu – ten krem to moje objawienie wśród kosmetyków Pharmaceris, które stosowałam lub nadal stosuję, więc popieram w pełni wszystkie dobre opinie, które można o nim wyczytać w internecie. Jego zalety doskonale uzupełniają działanie wyżej opisanego prebiotycznego płynu micelarnego, więc jestem na tak dla obu kosmetyków. Jeśli jesteście minimalistkami, sam płyn i krem wystarczą do tego, by w ciągu dnia i nocy zapewnić skórze atopowej/alergicznej/wrażliwej ukojenie, ochronę i pielęgnację. Warto!
Dziękuję marce Pharmaceris za przekazanie dermokosmetyków