Spotkanie B(L)OGiń w Warszawie
Cóż to był za ostatni tydzień. Szaleństwo, a wręcz mania kibicowania polskiej drużynie siatkarskiej tak mną zawładnęła, że nawet mój mąż mnie nie poznawał. Emocje, emocje i łzy radości kierowały mną jak chciały. To chyba wina tych ciążowych hormonów.
Przez tę całą atmosferę zapomniałam Wam napisać choć kilka słów, jak nieco ponad tydzień temu (13.09.2014) spotkałam niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju B(L)OGinie w Warszawie.
Spotkanie odbyło się w atelier sklepu Mr. Gugu & Ms. Go, którego nie można pominąć będąc w centrum Warszawy. Sprawczyniami były dwie świetne dziewczyny: Ela i Magda z Mamamoja.pl, które dbały o każdą z nas i sprawiły, że czułyśmy się jak prawdziwe boginie. Dopieszczały także nasze podniebienia przepysznym tortem śmietanowo-truskawowym z Torty Online, oraz rurkami nadziewanymi bitą śmietaną- prosto z Rondo Wiatraczna.
O naszego dobre samopoczucie zadbała w pierwszej kolejności Marta z Manufaktury Rozwoju zadając nam pytanie: Kim jesteś, kiedy nie jesteś mamą? – niby banalne pytanie, ale nie było tak łatwo na nie odpowiedzieć. Spróbujcie sami, ciekawa jestem waszych odpowiedzi.
W dalszej kolejności pokaz Vipery Cosmetics, a także cenne rady dotyczące szybkiego make up’u na nowo rozbudziły we mnie poczucie, że można czuć się pięknie w swej skórze nie dość, że naczynkowej, to i z przebarwieniami.
Natomiast Ania z Fajnych Ogrodów pokazała jak zatroszczyć się o nasz ogród – mając nawet niewielki kawałek parapetu można zdziałać zielone cuda. Zachorowałam na taką zieleń w słoiku – wkrótce stanie w pokoju Marcina.
Spotkanie dla mam nie mogło się odbyć bez ukazania, że w każdym maluchu jest mały naukowiec, którego wydobyć na pewno potrafią Sylwia i Magda z Mały Geniusz.
Ponadto Misia z Kizi Mizi – to jest dopiero chodząca kobieta superwoman; szyje, jest specjalistką od fb – można rzec, że chodząca encyklopedia 🙂 i nie sposób wyliczyć jej innych umiejętności.
Całe spotkanie udokumentowała świetna dziewczyna – Dorota z DDF Studio – talent to ona ma, zresztą sami zobaczcie.
Jak widzicie spotkanie było wypełnione po brzegi ciekawymi tematami, ale mimo to był czas na typowe pogaduchy przy szampanie (a w moim wypadku mineralnej). Poznałam wiele fajnych mam, w tym Mirkę z FarmaŻony, która jest matką trójki dziewczynek i duszą artysty, więc nie trudno było nam znaleźć wspólny język.
Do domu wróciłam obładowana rozmaitymi prezentami od Sponsorów, a w tym z Cebuszką. Przyznam szczerze, że ta poducha jest wręcz niezbędna w ciąży. Po prostu zaczarowała moje noce – wreszcie mogę wygodnie spać.
Ela i Magda z Mamamoja.pl wielkie dzięki Wam za waszą pracę w przygotowaniu całości. Dziewczyny jesteście wielkie! Dziękuję za możliwość spotkania B(L)OGiń.
Zdjęcia: DDF Studio
Też Cię kocham hihi
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazję pogadać.
Było bardzo miło szczególnie dzięki Tobie.
To zobaczenia przy okazji kolejnych spotkań 🙂
Kochana, i ja ciebie kocham :p
Koniecznie musimy się spotkać jeszcze raz!
koniecznie :*
B(L)OGinie zbliżają :)))
Dziękujemy za fajny wpis, a przede wszystkim za to, że byłaś 🙂