Skarpetki dla całej rodziny Kabak

Skarpetki dla wielu to zapewne niewiele znacząca bielizna, którą nosi się tylko po to, żeby było ciepło w stopy. Przeciętny człowiek wybiera je w byle jakim sklepie, łapie pierwsze lepsze z brzegu, sprawdza tylko, czy rozmiar pasuje i w drogę. Tymczasem skarpety wcale nie są gorszą częścią garderoby, którą można zupełnie się nie przejmować.

Po pierwsze w dzisiejszych czasach na stylizację i ogólny nasz wygląd wpływa całość stroju jaki przyodziewamy – od głowy, aż po same stopy. Kto choć trochę interesuje się modą, ten wie, jakie to ma znaczenie, a kto choć trochę jest spostrzegawczy, ten widzi, że aktualnie bardzo popularne jest eksponowanie kolorowych skarpet.

Po drugie skarpety wbrew pozorom potrafią uprzykrzyć człowiekowi życie, bo tu coś uciska, tam gniecie w palec, jedne złośliwie ześlizgują się z nóg, inne magicznie zmieniają rozmiar po praniu. Ojj znam ja takich przypadków całe mnóstwo i ile się już nie nasłuchałam od moich dzieci, że „te skarpetki są głupie!”.

Dlatego też bez zbędnego zastanawiania, zgodziłam się poznać i przetestować skarpety marki Kabak. Co prawda początkowo nie byłam jakoś specjalnie podekscytowana tym faktem – wszak to „tylko” skarpety! – jednak moje nastawienie zmieniło się, gdy tylko przyszła do mnie paczka.

No powiem Wam, że tak ładnie zapakowanych skarpet, to ja jeszcze nie widziałam. Dla mojej duszy wielbiącej prostotę i estetykę, był to strzał w dziesiątkę i czysta przyjemność z rozpakowywania. Szare pudełka, ozdobione ciekawymi czarnymi wzorami, które bez wątpienia do czegoś wykorzystam! Wewnątrz wyściełane białym papierem również udekorowanym w czarne ilustracje i logo firmy. Do tego drobna wizytówka z dedykacją, by skarpety dobrze się nosiły, no i one same urzekające kolorami oraz wzorami – rewelacja! Jak dla mnie, idealne na prezent.

Pierwsze wrażenie było więc bardzo dobre. A co dalej?

Ano też same pozytywy ponieważ skarpety Kabak są bardzo miłe w dotyku, elastyczne, łatwo się je zakłada – a z doświadczenia wiem, że nie każde skarpetki gładko „wchodzą” na stopy, przez co zniechęcają dzieci do samodzielnego ubierania.

Ściągacze dobrze trzymają skarpety na łydce, nic się nie zsuwa na kostkę, a przy tym nie uciskają, utrudniając przepływ krwi.

Po praniu, ku mej uciesze póki co, nie zmieniły swojego rozmiaru. I mam nadzieję, że tak zostanie. Kurczenie się bowiem skarpet to istna zmora, która doprowadza mnie do szału! Ponadto jak na razie nie wyblakły i nadal cieszą nasze oczy mocą swoich barw.

Skład – ten szczegół jest dla mnie ważny ponieważ nie znoszę sztucznych, syntetycznych materiałów, w których ciało się poci, szczególnie dotyczy to stóp. W przypadku skarpet Kabak, producent zapewnia, że mamy do czynienia z bawełną czesaną (80%), z dodatkiem poliamidu (15%) i elastanu (5%).

Wzory i kolorystyka – oferta sklepu jest dosyć spora. Znajdują się tam kolorowe  i zwariowane skarpetki, dla lubiących wyróżniać się z tłumu, np. w zwierzęce motywy, roślinne, w pojazdy, czy z jedzeniem.  A także klasyczne, jednobarwne, dla wielbicieli minimalizmu i elegancji, którzy niekoniecznie chcą rzucać się w oczy, ale jednak przywiązują wagę do tego, co na siebie zakładają.

Na marginesie dodam, że Pola zakochała się w modelu z misiami panda i codziennie chce je nosić(!), Jasia urzekły rude liski, a mnie najbardziej podobają się te ze wzorem kosmosu 😉

 

Bez ograniczeń wiekowych – Kabak`owa oferta obejmuje małych i dużych klientów, a więc spokojnie można ubrać stopy całej rodziny. Najmniejszy rozmiar to 22, a największy 46, dzięki czemu mogłam wybrać skarpety zarówno dla mojej 3-latki, jak i dla męża. Co fajne, część wzorów powtarza się w różnych rozmiarach, dlatego ten sam motyw mogą nosić dzieci i rodzice – u nas wszyscy mają rude liski 😉

Szeroki wybór rodzaju skarpet umożliwia dopasowanie ich do indywidualnych potrzeb i upodobań, tzn. wybierać można pośród długich i krótkich, tzw. stopek, oraz cienkich i grubych (cieplejszych) na jesienno-zimowy okres. Ponadto w ofercie dostępne są eleganckie modele, zarówno dla pań – delikatne, brokatowe, z metalowym połyskiem, jak i dla panów – idealne na specjalne okazje, do garnituru, a także na co dzień.

Jako ciekawostkę powiem Wam, że marka Kabak projektuje i produkuje akcesoria (nie tylko skarpetki) w Polsce – co jest dobrą wiadomością, dla tych, którzy lubią wspierać nasz rynek.

A na koniec zacytuję mojego syna, który stwierdził ostatnio – „Mamo, te skarpetki są epickie!” – to chyba najkrótsza, ale i najlepsza recenzja 😉

 

Dziękuję serdecznie firmie Kabak za przekazanie produktów do recenzji!

Jedna odpowiedź do “Skarpetki dla całej rodziny Kabak”

  1. Toto pisze:

    Skarpetki jak skarpetki. Tak samo się przecierają jak każde. Myślałam, że serio będą jakieś bardziej wytrzymałe, ale po miesiącu (założone ok. 4-5razy) robi się sitko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close