Żona i matka. Wielbicielka swojego dziecka, mocnej kawy, cykania świerszczy i patrzenia w gwiazdy o północy. Czerpie z życia ile wlezie, ciesząc się każdym drobiazgiem i promieniem słońca. Nie interesuje jej kariera i prestiż. Robi to, co lubi i lubi to, co robi - to jej recepta na szczęście.
– Mamusiu, bo my dostaliśmy też gumy na tym przeglądzie. Ty wiesz, że ja gum nie żuję, ale chciałam poczęstować koleżanki, bo one lubią. No i jak się wypakowywałam na [...]
Jeśli wierzyć Wikipedii (ups, kto jeszcze wierzy w ciocię Wiki?) tolerancja to: poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych. Co to jest szacunek? Idźmy dalej za Wikipedią: szacunek – [...]
Kompletnie do niczego jest tegoroczna jesień. Jeszcze w dni powszednie bywa, że pojawi się słońce, ale jak przychodzi weekend i człowiek chciałby rodzinę na spacer wyciągnąć, to co? Zimno, mokro, [...]
Z perspektywy czasu, po latach uważam, że wiedza wcale nie była tym czymś najważniejszym, co ze szkoły wyniosłam. Może z liceum tak, ale z podstawówki nie. Nauczyciele z podstawówki nauczyli [...]
Pierwszy raz o Lilusi przeczytałam na zamkniętej grupie na Facebooku. Czy wtedy coś poczułam? Skłamałabym, gdybym napisała, że tak, od pierwszej chwili. Smutek tak, owszem. Zawsze mi smutno, jak dzieci [...]
– Mamusiu, chodź, poczytasz mi na dobranoc, dobrze? – no jak bym mogła odmówić, w końcu sama wprowadziłam ten zwyczaj. No tylko tego… na wakacje wzięliśmy jedną książkę i szczerze [...]
Jak dziecko czasem coś powie, to nie wiadomo śmiać się, płakać, czy za głowę łapać. Ja na ogół wybieram to pierwsze, co się pośmiejemy, to nasze! [...]
Pierwsze zajęcia dodatkowe, na jakie poszła moja córka, to tak naprawdę nie były zajęcia “dodatkowe”, bo jedyne, na jakie wówczas chodziła. Miała cztery lata, a ja obawy, jak zniesie rozstanie [...]
Koniec września to dobra pora na zakupy. Wyprawka przedszkolna i szkolna skompletowana, składki opłacone, pora pomyśleć o przyjemnościach. 24 września 2016 roku to idealny dzień na dziewiątą warszawską edycję Targów [...]
– A co to za wypadek był pod kościołem dziś rano? Śmiertelny chyba. Ty tam mieszkasz to na pewno wiesz. Policja stała i te buciki tak leżały. Dziewczynki jakiejś. Chyba [...]
Przyzwyczaiłam się mieć swoje dziecko w zasięgu wzroku. Jeśli zostawiam je w szkole czy u znajomych, to niejako przekazuję pałeczkę komuś innemu. Tymczasem ostatnio ze zdumieniem zauważam, że moje dziecko [...]
To moje dziecko to chyba jest jakieś pechowe. Nie dość, że jej rocznik jako jedyny był zobligowany ustawą do rozpoczęcia nauki w wieku sześciu lat, to jeszcze teraz wychodzi na [...]