Czego uczy nas koronawirus?
Ledwo dwa tygodnie siedzę w domu, a już mnie wzięło na refleksje. Konieczność przeorganizowania całego życia zmusiła wszystkich do podjęcia całkiem nowych wyzwań. Okazało się też, że nie wszystko, co było na wyciągnięcie ręki, nadal takie jest. Czego więc uczy nas koronawirus?
Żyj tu i teraz
Plany na przyszłość są ważne, ale nie można żyć samymi planami. Przeżywaj każdy dzień intensywnie, nie pozwól, by minął niezauważony. Rozmawiaj z ludźmi, znajdź czas na chwilę dla siebie. Realizuj swoje pasje. Nie omijaj kina i teatru. Kiedyś znaczy dokładnie tyle samo co nigdy.
A plany? Można mieć, owszem. Ja też miałam precyzyjny plan na najbliższe pół roku. Miałam. Czas przeszły zapomniany.
Spotykaj się z ludźmi
Ile razy odkładałaś spotkanie na kiedyś, potem, kolejny tydzień? Tak, spotkamy się, tak, na pewno, zadzwonię, to się umówimy. Też mam takie grzeszki na sumieniu. No i dzwonię. Teraz dzwonię, bo mam czas. Tylko możliwości spotkania nie ma. A dużo bym dała, żeby sobie teraz kawkę z przyjaciółką wypić. Kiedy nam się uda? Nie wiem, miałyśmy się zdzwonić…
Nowoczesne technologie miały ułatwić kontakty międzyludzkie, a tak naprawdę mocno je ograniczyły. Zadbaj, by nie dotyczyło to Ciebie i Twoich znajomych.
Oszczędzaj pieniądze
Masz stabilne zatrudnienie i dobrze zarabiasz? A może to też czas przeszły? Masa firm stanęła właśnie przed widmem utraty płynności finansowej. Może to jeszcze nie bankructwo, ale wiadomo, co robią firmy, którym grunt pali się pod nogami. Jak się okazuje, pewni zatrudnienia mogą być tylko służby medyczne. Dlatego chomikuj coś na czarną godzinę. Pracy może zabraknąć, a jeść trzeba.
Dbaj o zdrowie
Nie tylko teraz, jak jest pandemia, ale tak na co dzień. Tu znowu muszę uderzyć się w pierś. Na USG miałam iść, na rezonans zapisać… Wydawało mi się, że mam czas, że zdążę, zima była, tak dobrze było w domu. No właśnie – wydawało mi się. A przecież w czasie pandemii większe szanse mają ludzie zdrowi. Dlatego dbaj o zdrowie, badaj się regularnie, dobrze odżywiaj i nie lekceważ sygnałów, które wysyła Ci Twoje ciało. Profilaktyka jest znacznie lepszym wyjściem niż kuracja.
Miej w domu zapas papieru toaletowego
To wcale nie żart. Życie uczy, że znika on z półek jako pierwszy. Bez wielu rzeczy można się obyć, ale bez papieru ciężko. Co prawda nasi dziadkowie mogą być innego zdania, ale skąd teraz wziąć nieśliską prasę papierową? A liści na drzewach jeszcze nie ma 😉
Trenuj samodyscyplinę
Nadmiar czasu to przyjaciel albo wróg, zależy, jak się na to spojrzy. Jeśli umiesz zaplanować dzień tak, by znaleźć w nim czas na pracę i relaks, a przy okazji umyć okna, to gratuluję. Sobie też, bo mnie również się udaje. Ale ja pracuję zdalnie od lat, jestem w swoim naturalnym środowisku. Wiem jednak, że osoby, które zostały zmuszone do home office i pracy w towarzystwie dzieci nie mają lekko. Wszystko da się poukładać, ale po pierwsze i najważniejsze – nastaw budzik. Może niekoniecznie na zwykłą porę, bo przecież odpada czas dojazdu do pracy, ale spanie do południa na pewno Cię zgubi.
Zauważaj tylko prawdziwe problemy
Aktualna sytuacja pokazuje, że tak naprawdę większość problemów tworzymy sami. To, co jeszcze miesiąc temu wydawało się niezwykle istotne, dziś jest nieważne. Ja wiem, że sytuacja wyjątkowa znacznie zmienia priorytety i ustala wartości na nowo, jednakże z ręką na sercu – ile problemów było wydumanych? No dobra, ja się przyznam, parę ich było. Może faktycznie takie potrząśnięcie światem było potrzebne, żebyśmy zauważyli, co jest naprawdę ważne. Z różnych zakątków świata dochodzą informacje, że smog jakby mniejszy…
Nie wymyślaj problemów na siłę. Jak i nie ma, to się po prostu ciesz.
Nie zapominaj o podstawowych umiejętnościach
Masa ludzi uczy się gotować, bo do tej pory stołowali się na mieście. Równie duża masa ludzi chce szyć maseczki, ale tylko niektórzy naprawdę to potrafią. Ja wiem, że mało kto dziś ceruje skarpetki i osobiście szyje pościel, no ale warto by wiedzieć, jak się takie rzeczy robi. Ja jestem starej daty i umiem, moja babcia o to zadbała. A mama nauczyła mnie robić na drutach. Bardzo dawno nie robiłam, ale w razie potrzeby dam radę sweter wydziergać. Podstawowa umiejętność majsterkowania też jest przydatna. Dziś nie każdy hydraulik zgodzi się przyjść wymienić uszczelkę.
Pandemia, która dziś zatrzymała świat w miejscu, kiedyś się skończy. Fajnie by było, gdybyśmy nie zapomnieli tej niesamowitej lekcji, którą właśnie nam daje.