Lifestyle 24 lipca 2023

Ekologiczna żywność – czy Polacy to ekomaniacy?

Kupowanie żywności ekologicznej deklaruje aż 81,9 proc. respondentów uczestniczących w badaniu zrealizowanym przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Gospodarczych Delta Partner na zlecenie Polskiej Izby Żywności Ekologicznej. Jednak tylko 13,4 proc. z nich zawsze sprawdza, czy jest ona certyfikowana,
tj. oznaczona unijnym symbolem Euroliścia. Eksperci wskazują na potrzebę zarówno dalszej edukacji w zakresie rozpoznawania artykułów spożywczych wytworzonych
zgodnie z przepisami dotyczącymi produkcji ekologicznej, jak i na obalanie mitów dotyczących produktów bio, a tym samym częstszego włączania ich do swojej diety.

Ekologiczna żywność najbardziej interesuje młodych ludzi

Kto najczęściej sięga po produkty z półek z ekologiczną żywnością? Kobiety, wyprzedzające w tym zakresie panów o kilkanaście procent, pochodzące z dużych miast, reprezentujące pokolenie Gen Z lub millenials (81,7 i 82,3 proc. deklaracji zakupu produktów bio w tych grupach wiekowych). Nie bez znaczenia pozostaje rodzaj preferowanej diety – 96,1 proc. kupujących żywność bio określa się jako wegetarianie, podczas gdy zwolennicy innych diet stanowią 79,8-87,5 proc. tej grupy.

Młodzi konsumenci są bardzo świadomi – cenią jakość, uważnie czytają etykiety, są zainteresowani pochodzeniem i składem kupowanych produktów spożywczych, a także śledzą globalne trendy, przez co starają się ograniczać swój negatywny wpływ na środowisko naturalne. Ale wyznawane wartości to niejedyny powód, dla którego w tej grupie wiekowej mamy najwięcej zwolenników certyfikowanej żywności. Zauważmy, że ci ludzie zakładają rodziny, często są już rodzicami, którym zależy na tym, aby to, co trafia na talerze najbliższych było bezpieczne. Bezpieczne jedzenie, czyli takie, co do którego mamy pewność, że zostało wytworzone bez użycia chemicznych nawozów i środków ochrony roślin ani nie zawiera zbędnych, sztucznych dodatków żywnościowych. Mowa tu o wszystkich substancjach, które w systemie certyfikowanej produkcji ekologicznej są zabronione – mówi Krystyna Radkowska, prezes Polskiej Izby Żywności Ekologicznej.

Ekologiczna żywność – jakie produkty znajdziemy w koszyku miłośnika produktów eko?

Niemal 2/3 (60 proc.) wypełniają ekologiczne warzywa i owoce. Pozostałą część zajmują sery, nabiał i produkty mleczne (29,7 proc.), przetwory warzywne lub owocowe (24,5 proc.) oraz napoje i soki (24,2 proc.). Pieczywo, przetwory zbożowe, a także mięso i ryby to wciąż mniej popularne kategorie bio (po około 20 proc. wyborów zakupowych), ale nie bez perspektywy rozwoju. Badanie wykazało bowiem, że to właśnie tymi „niszowymi” kategoriami są coraz bardziej zainteresowani eko-entuzjaści – odpowiednio 23,6 i 36,1 proc. respondentów liczy na większą dostępność dla produktów zbożowych i mięsnych. Pierwsze miejsce na podium wśród
artykułów bio, które kupujący chcieliby widzieć na półkach, zajęły słodycze i przekąski z 44,3 proc. głosów.

Tylko wyedukowany konsument kupuje bio

Choć na poziomie deklaracji liczba osób dokonujących zakupów żywności ekologicznej może wydawać się bardziej niż zadowalająca, uwagę zwraca widoczny w wynikach badania problem z poprawną identyfikacją tejże żywności. Zaobserwowaliśmy duże zróżnicowanie w przypadku badania tezy o tożsamości określeń „żywność ekologiczna” i „zdrowa żywność”, która niemal na pół dzieli badaną grupę – 44 proc. badanych zgodziło się z twierdzeniem, że pojęcia te oznaczają to samo, podczas gdy 56 proc. nie uznało ich za równoznaczne. Wynika z tego, że respondenci nierzadko utożsamiają żywność ekologiczną z żywnością tzw. zdrową, ale niekoniecznie potrafią rozróżnić oba
pojęcia. Problem ten może rzutować na decyzje konsumenckie w zakresie wyboru żywności certyfikowanej. Dostrzegamy konieczność szerszego propagowania idei żywności ekologicznej i jej odróżniania od produktów podobnych, które często można znaleźć wsklepach – mówi Dawid Zieliński, ekspert do spraw badań i analiz w Stowarzyszeniu Wspierania Inicjatyw Gospodarczych Delta Partner.

Klucz do rozpoznania certyfikowanej żywności ekologicznej jest bardzo prosty – na etykiecie musi znajdować się symbol Euroliścia – 12 białych gwiazdek ułożonych w kształt liścia na tle zielonego prostokąta. Niestety tylko 13,4 proc. respondentów zdeklarowało, że za każdym
razem zwraca uwagę na oznakowanie produktów tym znakiem. 60,9 proc. badanych osób
robi to zazwyczaj, 15,6 proc. z nich wystarczy zapewnienie sprzedawcy, a 10,1 proc. nie ma
świadomości oznakowania produktów ekologicznych. Zadania tego nie ułatwia konsumentom wszechobecna ekościema. Nawiązania do natury, zielone tło na etykietach, hasła „bio”, „organic”, „prosto od rolnika”, czy idylliczne obrazki na opakowaniach sprawiają, że kupujący gubią się w oznaczeniach, często sięgając po produkty,
które pod względem pochodzenia, sposobu wytworzenia czy składu z ekologicznymi nie mają nic wspólnego. Pamiętajmy – tylko znak Euroliścia daje gwarancję zakupu certyfikowanego produktu ekologicznego – wyjaśnia Krystyna Radkowska.

Czy naprawdę ekologiczna żywność jest droższa?

Z zebranych danych wynika, że największą, bo wskazaną przez 74 proc. respondentów, przeszkodą w kupowaniu produktów ekologicznych jest ich wysoka cena w porównaniu do pozostałych artykułów spożywczych. Czy rzeczywiście przestawienie się na żywność ekologiczną wymaga istotnych wyrzeczeń finansowych? Obecnie różnica między cenami żywności ekologicznej a konwencjonalnej maleje. Z niegdyś 40-50 proc. schodzimy coraz częściej do 10-20 proc. różnicy w cenie. Wynika to z tego, że czynniki powodujące wzrost cen żywności nieekologicznej nie dotyczą w tak dużym stopniu naszego rynku. W produkcji ekologicznej zużywa się mniej energii albo korzysta z energii zielonej, nie używa się chemicznych nawozów, które są droższe niż organiczne. A ponieważ 30-40 proc. żywności marnujemy, tę stratę lepiej dołożyć do zakupu jakościowej żywności ekologicznej – przekonuje Krystyna Radkowska.

Jako inne, istotne bariery zakupu żywności bio, respondenci wskazywali to, że nie zależy im na kupnie produktów ekologicznych (27,6 proc.), produkty ekologiczne i pozostałe nie różnią się zbytnio od siebie (15,8 proc.) oraz smakują gorzej niż pozostałe produkty (10,7 proc.).

Młode pokolenia stanowią ogromny potencjał dla rozwoju rynku żywności ekologicznej w Polsce. Sięgają po nią z właściwych pobudek i potrafią swoim entuzjazmem zarażać innych. Jednocześnie potrzebują stałej edukacji w obszarze świadomości na temat żywności ekologicznej. Informacji takich dostarczają m.in. wydarzenia, które popularyzują certyfikowaną produkcję w naszym kraju, takie jak Polskie Forum Żywności Ekologicznej organizowane każdego roku w październiku podczas Międzynarodowych Targów Żywności i Produktów Ekologicznych BIOEXPO przez Polską Izbę Żywności Ekologicznej czy European Organic Day, święto podnoszenia świadomości ekologicznej, zainicjowane przez Parlament Europejski, obchodzone co roku we wrześniu.

 

O badaniu: Badanie zrealizowane na zlecenie Polskiej Izby Żywności Ekologicznej w ramach kampanii „Przestaw się na eko – szukaj Euroliścia”, przeprowadzone przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Gospodarczych Delta Partner w marcu 2023 roku techniką CAWI na reprezentatywnej próbie Polaków (1 085 osób) między 18. a 44. rokiem życia. Celem badania było poznanie stosunku respondentów do produktów ekologicznych.

 

Źródło wpisu: informacja prasowa
Obraz ❄️♡?♡❄️ Julita ❄️♡?♡❄️ z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 24 lipca 2023

Kolory warzyw i owoców – czy wiesz, za co odpowiadają?

Warzywa i owoce odgrywają niezwykle istotną rolę w naszej codziennej diecie. Są one świetnym źródłem składników mineralnych, witamin, błonnika pokarmowego oraz fitoskładników – związków pochodzenia roślinnego. Sięgając po różnokolorowe warzywa i owoce, często nie zdajemy sobie sprawy, że ich barwa nie jest przypadkowa. Jakie korzyści mogą wynikać z wprowadzenia większej różnorodności kolorów na nasz talerz – wyjaśnia ekspert Barbora Polska.

Kolory warzyw i owoców to nie przypadkowy efekt, ale wynik obecności różnych związków chemicznych, takich jak flawonoidy, karotenoidy czy antocyjany. Do tej pory rozpoznano około 5000 różnych fitozwiązków, choć szacuje się, że jest ich znacznie więcej. [1]

Kolory czerwone i pomarańczowe

– Kolory warzyw i owoców wynikają z obecności kilku konkretnych fitozwiązków, a każdy z nich w nieco inny sposób przyczynia się do utrzymania organizmu w zdrowiu i dobrej kondycji. Czerwone warzywa i owoce swoją barwę zawdzięczają karotenoidom – silnym przeciwutleniaczom,  które hamują namnażanie wolnych rodników, pomagają obniżyć stres oksydacyjny oraz przeciwdziałają wystąpieniu wielu chorób, w tym chorób serca i nowotworów. Głównym karotenoidem odpowiadającym za czerwoną barwę jest likopen, a jego dobrym źródłem są pomidor, papryka, wiśnie oraz truskawki.

Za pomarańczowy kolor dyni, cytrusów czy marchwi również odpowiadają karotenoidy, choć tutaj przeważa alfa- i beta-karoten. Oba związki są przekształcane w naszym organizmie w witaminę A, odpowiedzialną między innymi za prawidłowe widzenie, stan skóry, włosów i paznokci oraz łagodzenie stanów zapalnych – wyjaśnia Sylwia Lenartowicz-Wojciechowska, dietetyk, ekspert supermarketu spożywczego online BARBORA.PL.

Kolory niebieskie i fioletowe

– Niebieskie i fioletowe produkty, takie jak bakłażany, borówki czy jeżyny, zawierają w sobie między innymi antocyjany i resweratrol – kolejne dwa silne przeciwutleniacze. Z kolei zielone warzywa to bogactwo kwasu foliowego, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego oraz podziału komórek DNA. Ten jest niezwykle ważnym składnikiem diety kobiet w ciąży – odpowiednia ilość pomaga zmniejszyć ryzyko wystąpienia wady cewy nerwowej, w tym rozszczepu kręgosłupa oraz wspomaga prawidłowy rozwój dziecka. – dodaje Sylwia Lenartowicz-Wojciechowska, ekspert BARBORA.PL.

Różnorodność warzyw i owoców to klucz do zdrowia

Przeprowadzone badania przez Harvard Nurses’ Health Study[2] wykazały zwiększone korzyści zdrowotne oraz mniejsze ryzyko wystąpienia niektórych chorób u spożywających odpowiednią ilość warzyw oraz owoców. Osoby, które do swojej diety włączyły 8 i więcej porcji tych produktów, były o 30% mniej narażone na wystąpienie zawału serca. Choć spożywanie warzyw i owoców ze wszystkich grup kolorystycznych przyniosło ogólną poprawę zdrowia, to zielone warzywa liściaste (sałata, szpinak) odznaczyły się najsilniejszym wpływem na zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób serca. Również owoce jagodowe, w tym truskawki i borówki, wykazały korzystny wpływ na wzrost insuliny po posiłku, redukcję stanów zapalnych oraz obniżenie poziomu cholesterolu we krwi.

Różnorodne, kolorowe warzywa i owoce to niezbędne składniki racjonalnej, zbilansowanej diety. Ogromny wybór, świeżość i gwarancję najwyższej jakości warzyw i owoców zapewnia sklep internetowy Barbora.

Kolorowy i sezonowy talerz pełen pyszności

Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, w codziennej diecie powinno znaleźć się około 400 g różnorodnych warzyw i owoców.

– Choć wydaje się to oczywiste, czasami wcale nie tak łatwo zadbać o odpowiednią podaż wszystkich produktów. By włączyć większą ilość warzyw i owoców do codziennego jadłospisu, najłatwiej podzielić sobie je na 4-5 porcji, z zachowaniem przewagi warzyw nad owocami. Porcja warzyw lub owoców to na przykład jeden średni ogórek, jeden średni banan, jeden pomidor, 2-3 garści malin. Robiąc zakupy, zawsze dobrze włożyć do koszyka dodatkowe warzywo lub owoc – pamiętajmy, że im bardziej kolorowo, tym więcej różnych korzystnych składników dostarczymy swojemu organizmowi. Nie bójmy się eksperymentować i próbować nowych produktów, których do tej pory nie jedliśmy. By zapewnić sobie różnorodność na talerzu, można także kierować się zasadą “1 porcja warzyw lub owoców – 1 kolor”, czyli przynajmniej po jednej porcji zielonych, czerwonych, pomarańczowych i fioletowych warzyw lub owoców w ciągu dnia – podpowiada ekspert.

 

Więcej informacji: www.barbora.pl

 

[1] https://ncez.pzh.gov.pl/abc-zywienia/zasady-zdrowego-zywienia/moc-kolorow-i-rodzajow-warzyw-i-owocow/
2] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15523086/

 

Źródło wpisu: informacja prasowa
Obraz DEZALB z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Podróże 23 lipca 2023

Osiem sprawdzonych patentów na efektywne pakowanie bagażu

Urlop dopiero przed Tobą? A może właśnie wracasz i na samo wspomnienie pakowania walizki dostajesz gęsiej skórki? Niezależnie od tego, do której grupy należysz, przygotowaliśmy 8 sprawdzonych zasad, które przydadzą się zarówno na weekendowe wypady, jak i długie wyjazdy. Sprawdź, czy już je znasz!

Lato w pełni, czyli czas idealny na podróże. Nieważne, czy wybieramy się na biwak, czy lecimy na zagraniczną wycieczkę – przemyślana organizacja bagażu to lepiej zagospodarowane miejsce i mniej frustracji podczas wyjazdu. O czym warto pamiętać? 

Efektywne pakowanie bagażu – sprawdzone patenty:

1. Zrób listę potrzebnych rzeczy 

Pakowanie na dłuższy wyjazd bez listy może skończyć się tym, że o czymś zapomnimy albo zabierzemy sporo niepotrzebnych rzeczy. Sytuację uratuje „checklista” – możemy zrobić ją w telefonie lub na komputerze, aby korzystać z niej przy okazji różnych wyjazdów. 

2. Stwórz gotowe zestawy odzieżowe na co dzień

Zazwyczaj to odzież zajmuje najwięcej miejsca w bagażu. Dlatego przed wyjazdem sprawdźmy pogodę i zastanówmy się, co będzie nam potrzebne. Rozłożenie ubrań, butów i akcesoriów na podłodze czy sofie pozwoli wygodnie skompletować różne zestawy.

3. Nie składaj w kostkę, tylko roluj

To sposób na maksymalne wykorzystanie wolnej przestrzeni – zrolowane ubrania zajmują mniej miejsca i nie gniotą się.

4. Pogrupowane ubrania zapakuj do woreczków

– Pakowanie gotowych zestawów ubrań czy grup odzieży do plastikowych woreczków ma wiele zalet. Przede wszystkim korzystanie z tak zorganizowanego bagażu na wakacjach jest komfortowe i oszczędza czas. Wystarczy, że wyciągniemy ubrania z woreczka i włożymy je na siebie, bez wertowania zawartości całego bagażu. Dodatkowo zachowujemy porządek w walizce i mimo upływu kolejnych dni na wyjeździe, możemy łatwo znaleźć to, czego potrzebujemy. Dodatkowo woreczek ZIP chroni zawartość przed nieprzewidzianymi sytuacjami – np. otwarciem buteleczki z kosmetykiem czy uszkodzeniem perfum. Weźmy też kilka woreczków na zapas – przydadzą się szczególnie pod kątem brudnej bielizny albo przetransportowania wilgotnego kostiumu czy kąpielówek – podpowiada Marta Krokowicz, związana z marką Paclan i dodaje: Często spędzamy dużo czasu na spakowaniu walizki na wyjazd, ale wracając do domu, kierujemy się zasadą – nieważne jak, ważne, by zamknąć walizkę. Pamiętajmy, że pogrupowane ubrania w woreczkach ułatwią nam rozpakowanie, dając sygnał, co możemy schować od razu do szafy, a co należy wyprać. Po zakończonym wyjeździe nasze „podróżne” woreczki warto schować od razu do torby lub walizki, by mieć je przygotowane na kolejne pakowanie.

5. Wykorzystaj nieoczywiste schowki

I nie chodzi o przegródki czy kieszenie w walizce, a np. o buty, w których wnętrzu możemy ukryć zrolowane skarpetki czy bieliznę. Natomiast paski lub krawaty najlepiej rozłożyć wzdłuż ścianek walizki czy torby. W ten sposób nie zajmą dużo miejsca.

6. Zabezpiecz kosmetyki

Kosmetyki przelejmy z pełnowymiarowych opakowań do plastikowych butelek albo zabierzmy ze sobą próbki, które często zalegają w domu. Podobnie perfumy – wybierzmy praktyczne miniatury. Jeśli chcemy uniknąć przypadkowego rozlania płynów, to pod nakrętką umieśćmy kawałek folii spożywczej. Podobnie zadziała wacik kosmetyczny pod wieczkiem cieni do powiek czy różu w kamieniu, zabezpieczając kolorowe kosmetyki przed pokruszeniem. Umieśćmy wszystko w kosmetyczce lub plastikowym woreczku.

Niezależnie od tego, czy mamy oddzielną torbę na kosmetyki, warto je dodatkowo zabezpieczyć. Tu znów przydadzą się woreczki strunowe lub z zamknięciem typu ZIP. Zwróćmy uwagę na rodzaj worka – najlepsze będą szczelne, z wygodnym zamknięciem strunowym, co ułatwi wyciąganie przedmiotów. Dobrze dopasować także ich rozmiar do wielkości transportowanych przedmiotów – np. mniejsze wykorzystać do schowania kolorówki, a większe na kosmetyki i ubrania. Patrząc przez pryzmat naszej oferty, warto wybrać woreczki ZIP w obu dostępnych wariantach – 1L i 3L. Dodatkowym wsparciem mogą okazać się też jeszcze mniejsze woreczki strunowe, które przydadzą się do transportu małych przedmiotów. Taki zestaw w zupełności wystarczy nam na każdy wyjazd – mówi Marta Krokowicz, związana z marką Paclan.

7. Zabezpiecz elektronikę 

Ładowarki i słuchawki niedbale rzucone w bagażu mogą się poplątać, dlatego po zwinięciu warto spiąć je gumką lub specjalnymi opaskami. Aby elektronika była w jednym miejscu, a poszukiwania ładowarki nie zmuszały nas do wyciągnięcia całej zawartości walizki, znów warto sięgnąć po woreczki ZIP.

8. Od największych do najmniejszych 

Układając rzeczy w walizce, zaczynaj o tych największych i najcięższych, a najmniejsze i najdelikatniejsze umieść na wierzchu – np. kosmetyki. W ten sposób wykorzystasz optymalnie wolną przestrzeń i nie przygnieciesz drobiazgów.

Bez względu na to, czy pakujemy się na krótki wyjazd do plecaka, czy szykujemy się na długie wakacje z dużym bagażem, warto pamiętać o tych kilku zasadach. Dzięki nim pakowanie będzie o wiele efektywniejsze, a my zabierzemy to, co jest niezbędne i nie będziemy musieli na siłę domykać wieczka walizki lub testować wytrzymałość suwaka. Udanych wakacji!

 

Paclan. Robi różnicę każdego dnia. Marka należy do Cedo Sp. z o.o. – firmy, która od ponad 50 lat produkuje artykuły gospodarstwa domowego jednorazowego użytku, ułatwiając wykonywanie codziennych czynności. Poza szerokim wyborem worków na odpady, ściereczek, gąbek i papierów do pieczenia, w ofercie można znaleźć także folie spożywcze, torebki na mrożonki oraz woreczki na pieluszki. Paclan zachęca do dbałości o środowisko naturalne – stworzył linię For Nature, którą tworzą ekologiczne artykuły do gotowania, pieczenia, sprzątania oraz worki na śmieci z materiału z recyklingu. Więcej informacji na http://www.paclan.pl

 

Źródło wpisu: informacja prasowa
Obraz JamesDeMers z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close