Fonoholizm – uzależnienie, z którym trudniej walczyć niż z alkoholem i narkotykami
Fonoholizm to słowo, które brzmi tak samo egzotycznie, jak zabawnie, niemniej problem jest poważny. Chociaż nie sklasyfikowano go jeszcze jako jednostki chorobowej, można przypuszczać, że wcześniej czy później to nastąpi. Zjawisko to jest bowiem coraz powszechniejsze.
Co to jest fonoholizm?
Fonoholizm określany jest mianem zaburzenia behawioralnego polegającego na kompulsywnej potrzebie używania telefonu komórkowego. Określając rzecz bardziej wprost, mowa po prostu o uzależnieniu. Osoby cierpiące na fonoholizm stale czują konieczność posiadania w pobliżu smartfona, nerwowo reagują na każde powiadomienie, a niemożność wzięcia telefonu do ręki powoduje u nich silny stres, który w skrajnych przypadkach może przerodzić się w agresję.
Fonoholizm częściej dotyka dzieci i młodzież, ale zdarza się także u osób dorosłych. Jednak to najmłodsze pokolenia mają problem z uzależnieniem od telefonów. Jego genezę dość łatwo wyjaśnić – mowa tu o pokoleniu, które zwyczajnie nie pamięta innego życia i dla którego potrzeba stałego dostępu do telefonu jest czymś naturalnym. Można powiedzieć, że urodzili się z uzależnieniem.
Dlaczego łatwo popaść w fonoholizm?
Nowoczesne telefony komórkowe oferują tak wiele możliwości, że wręcz grzech z nich nie korzystać. Serwisy społecznościowe, gry, platformy streamujące muzykę i podcasty, płatności mobilne – i jeszcze więcej, to wszystko jest bardzo atrakcyjne i sprawia, że chce się sięgać po telefon.
Smartfon to też sposób na nudę i brak zainteresowań wykraczających poza internet. Niestety wielu młodych ludzi prowadzi bardzo ubogie życie w realu, skupiając się przede wszystkim na tym, co się dzieje w sieci. Często zatopienie się w telefonie ma być sposobem na ukrycie braku pewności siebie.
Jakie zachowania wskazują na fonoholizm?
Niektóre są oczywiste, inne mogą być zaskakujące, jednak ogólnie nietrudno zauważyć, że mamy w domu fonoholika.
Nastolatek uzależniony od telefonu:
– czuje stałą potrzebę trzymania go blisko siebie,
– wykonuje wiele czynności z telefonem w ręku, włącznie z przygotowywaniem jedzenia, myciem zębów itp.,
– często sprawdza, czy na telefonie nie pojawiło się nowe powiadomienie, wyjmuje go z kieszeni lub plecaka,
– wykazuje objawy zdenerwowania, gdy bateria telefonu jest na wyczerpaniu i nie można jej szybko naładować,
– potrafi wyjąć telefon nawet w trakcie spotkania tylko po to, by do kogoś zadzwonić, chociaż nie jest to niezbędne,
– korzysta z telefonu w miejscach niewskazanych lub niedozwolonych (ulica, przechodzenie przez pasy, szkoła). Zdarzają się nastolatkowie, którzy jeżdżą na rowerach lub hulajnogach ze smartfonem w dłoni,
– ukrywa przed rodzicami, o ile to możliwe, fakt intensywnego korzystania ze smartfona.
Jak fonoholizm wpływa na psychikę?
Jak każde uzależnienie, tak i fonoholizm wpływa na psychikę osoby uzależnionej. Do najczęściej notowanych zachowań należą:
– odczuwanie silnej potrzeby korzystania z telefonu, nawet jeśli faktycznie nie ma takiej konieczności,
– reagowanie złością lub objawami psychosomatycznymi na jakiekolwiek próby ograniczenia korzystania z telefonu,
– przekonanie o wyższości świata online nad offline,
– odczuwanie silnego lęku na tle nieobecności w sieci, osoby borykające się z fonoholizmem czują paranoiczny strach na myśl o tym, że coś je może ominąć.
Co się dzieje z nastolatkiem, który cierpi na fonoholizm?
Skutki nadużywania telefonu komórkowego są bardzo podobne do tych powodowanych przez inne uzależnienia. Chociaż brzmi to nieco niepoważnie, nie ma w tym nic zabawnego. Oto co czeka dziecko, które jest fonoholikiem:
– ograniczenie bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami na rzecz korzystania z telefonu,
– ograniczenie aktywności ruchowej, rezygnacja z zajęć dodatkowych i zainteresowań,
– zaniedbanie obowiązków szkolnych i domowych,
– zaniedbanie dbałości o wygląd i higienę,
– bóle mięśni,
– pogorszenie wzroku,
– wyraźne przemęczenie mimo braku przesłanek ku takowemu,
– autoizolacja,
– nuda, brak pasji,
– w skrajnych przypadkach – depresja.
Jak walczyć z fonoholizmem?
Być może zabrzmi to nieco absurdalnie, ale walka z fonoholizmem jest trudniejsza od walki z narkotykami, alkoholizmem lub innymi używkami. Dlaczego? Bo używki trzeba po prostu odstawić (co wcale nie jest proste) i nigdy do nich nie wracać, natomiast z telefonem rzecz ma się inaczej. Tu trzeba nauczyć się rozsądnego korzystania z niego, bo całkiem odciąć się od współczesnej technologii nie sposób.
I co ciekawe, wiele metod wsparcia walki z fonoholizmem podsuwają właśnie same smartfony. Istnieją różnorakie aplikacje ograniczające czas korzystania z innych aplikacji, zliczające minuty włączenia ekranu i blokujące telefon po przekroczeniu ustawionego limitu. Warto też wyrobić sobie nawyk wyłączania telefonu na noc, niezabierania go ze sobą do kuchni lub łazienki, zostawiania w drugim pokoju, gdy przychodzą goście itp.
Przede wszystkim jednak trzeba sobie uświadomić problem i nie próbować go wypierać, co może być najtrudniejsze. W skrajnych przypadkach nie obędzie się bez psychoterapii.