Gra Łąka – przeżyj niesamowitą przygodę
Łąka to wspaniały różnorodny ekosystem. Mniejsze i większe zwierzęta znajdują tam nie tylko schronienie, ale także pożywienie. To właśnie łąka jest dla nich ostoją, a dla nas pełnią barw, kolorowych kwiatów. Czy gra Łąka odzwierciedla prawdziwy mikroświat? Przeczytajcie i dowiedzcie się, dlaczego tak wiele osób zachwala tę grę.
Warto na początku wspomnieć, że autorem gry Łąka jest Klemens Kalicki, który może być Wam znany, jako autor gry Domek. To również świetna familijna gra, którą dzieciaki polubią. Tym razem jednak autor podniósł trudność o jeden poziom, a grafika to po prostu petarda.
Gra Łąka – dla kogo?
Dla wszystkich spragnionych słońca, powiewu wiatru, różnorodności kolorów i zapachów, dla tych, którzy mieszkają w betonowych miastach i łakną natury, nietkniętej, spokojnej i pełnej cudownych dźwięków o różnych tonach i barwach. Gra Łąka to przygoda w nieznane, to odkrywanie tego, co jest dalej, to ciekawość, co odkryjemy na kolejnych kartach. W grę można grać maksymalnie w cztery osoby, ale jest także wariant solo, co jest ogromnym jej plusem, gdyż czasem człowiek marzy, by uciec na chwilę od zgiełku i codziennego chaosu.
Im więcej graczy, tym dłuższa rozgrywka, przy czwórce może potrwać ponad półtorej godziny. Jednak z każdą rozgrywką mam wrażenie, że wszystko idzie szybciej, bo każdy już wie, na co zwracać uwagę, chyba że trafi się osoba, która duma, którą kartę zebrać. Zgodnie z informacją podaną na pudełku gra Łąka przeznaczona jest dla dzieci 10+, mimo to zachęcam, by zagrać z nieco młodszymi graczami. Dadzą sobie świetnie radę.
Co znajdziemy w pudełku?
W pudełku znajdziecie odpowiednio przygotowaną plastikową wypraskę, dzięki której nie będzie bałaganu i pomieszczą się w niej wszystkie poniższe elementy:
- plansza główna
- 2 plansze ognisk i 2 zaślepki
- 184 karty (po 45 w każdej talii oznaczonych S, W, E, N)
- 4 dwustronne początkowe karty podłoży.
- 12 żetonów celów
- 20 żetonów szlaków (po 5 w każdym z 4 kolorów)
- 12 żetonów premii (po 3 w każdym z 4 kolorów)
- 28 żetonów dróg
- 5 żetonów trybu jednoosobowego
- żeton pierwszego gracza
- 5 kopert z dodatkowymi kartami
- znacznik rundy
- 4 składane podajniki
- instrukcja
- indeks kart zawierający dziennik obserwacji przyrodniczych
- schemat składania podajników
Gdy otwieramy nową grę, dzieci nie pytają mnie, o czym jest, jak się w nią gra, tylko czy mogą powypychać elementy. W grze Łąka znajdziecie taką ekstra zabawę, ale na dodatkową uwagę zasługują składane podajniki dla czterech talii kart. Z pomocą instrukcji pójdzie szybko i łatwo. Tylko nie próbujcie jak ja złożyć je samemu, bez zerkania do instrukcji składania pojemników. 🙂
Gra Łąka. Przygotowanie gry
W zależności od liczby graczy wykładamy na stół właściwą planszę ogniska (z jedną, dwiema, trzema lub czterema ławkami). W wariancie dwu i trzyosobowym należy zaślepić wcięcie, odpowiednio dla graczy, dwa lub jedno miejsce przy ognisku. Dodatkowo na miejsce przy ognisku losowo wykładane są żetony celów oraz żeton rundy, który dzieci nazwały włóczykijem.
W zasięgu wzroku i ręki wszystkich graczy umieszczona powinna być główna plansza, a w trzy wcięcia należy ułożyć podajniki z kartami (W, S, E). Następnie z każdej talii wykładane są karty na wskazane miejsca na głównej planszy, która jest naszą łąką. Talia kart N musi zaczekać obok, aż znacznik rundy minie klepsydrę na torze przy ognisku.
Każdy gracz otrzymuje kartę podłoża, żetony premii i szlaków w wybranym kolorze, żeton drogi oraz pięć kart. Cztery karty dobiera z rzędu już wyłożonych kart na łące, a piątą z talii N. Puste miejsce na łące zostaje uzupełnione o nowe karty i kolejny gracz zbiera swoje karty.
Warto wspomnieć co nieco o kartach, bo zawierają wiele informacji, z którymi gracze muszą się dobrze zaznajomić. W sumie można wyróżnić, cztery rodzaje kart:
- Karty podłoży, które ilustrują ekosystem związany z siedliskami życia różnych gatunków zwierząt, roślin czy grzybów. W dolnym lewym rogu mamy symbol podłoża (ściółka, trawa, piasek, kamienie, mokradło), zaś w górnym lewym rogu znajduje się symbol, który daje nam to podłoże, np. żuki, robaki, drzewa. Te symbole są istotne przy dokładaniu kolejnych kart, ale o tym napiszę nieco później. Warto zapamiętać, że gracz może posiadać tylko dziesięć takich kart podłoży, więc warto inwestować w zróżnicowany ekosystem.
- Karty obserwacji, to karty przedstawiające gatunki zwierząt, roślin oraz wytwory działalności człowieka, czyli np. domy, studnie itp. To właśnie one są cennymi zapiskami z naszej podróży po łące. Na tej karcie znajdziemy trzy rodzaje informacji po lewej stronie. Na samym dole są punkty zwycięstwa, powyżej symbole wymagań, czyli co już musimy mieć na swojej łące, aby taką kartę zagrać, oraz nowy symbol, który daje nam ta karta. Wprawne oko dostrzeże jeszcze napisany drobnym druczkiem numer karty np. C15. Warto wtedy chwycić za indeks kart i dowiedzieć się co/kogo przedstawia kartę i zapoznać się z jakąś ciekawostką. Pamiętajcie, że kartę obserwacji możecie zagrać na inną kartę obserwacji lub podłoża, pod warunkiem, że spełniacie wymagania.
- Karty krajobrazów przedstawiają ilustracje widoków niczym najpiękniejsze pejzaże tego świata. Aby zagrać taką kartę, musimy posiadać wolny żeton drogi oraz spełnić ewentualne dodatkowe wymagania.
- Karty znalezisk, które można znaleźć podczas wędrówki po łące. To pamiątki i wspomnienia z naszych wypraw. Karty te zagrywane są na karty krajobrazu i dają nam dodatkowe punkty zwycięstwa.
Zasady gry
Instrukcja na początku może wywołać zawał serca, a przynajmniej znacznie podwyższyć ciśnienie, gdy okazuje się, że macie do przeczytania piętnaście stron. Nie martwcie się jednak zawczasu, bo okazuje się, że jest ona bardzo jasno i prosto opisana, do tego wsparta wieloma przykładami. Jeśli nadal będzie trudno Wam zrozumieć, sięgnijcie po instrukcję online, którą wkleję Wam poniżej. Teraz w wielkim skrócie postaram się ująć najważniejsze zasady.
W swoim ruchu gracz musi wykonać akcję poprzez:
- umieszczenie jednego ze swoich żetonów w szlaku (wcięcie w głównej planszy) i dobranie karty z łąki oraz opcjonalnie zagranie tej karty lub innej z ręki,
- umieszczenie żetonu szlaku w cięciu przy planszy ogniska i wykonanie akcji specjalnej. Dobrana w ten sposób dodatkowa karta nie można zostać od razu zagrana.
Runda toczy się do momentu, aż wszyscy gracze wykorzystają wszystkie żetony szlaków. Następnie gracze zbierają żetony, włóczykij przesuwany jest na kolejny kamień i rozpoczyna się kolejna runda. Gra kończy się, gdy dobiegnie końca ostatnia runda. Wygrywa osoba, która zdobyła najwięcej punktów.
Łąka. Nasze wrażenia
Wow i jeszcze raz wow. Grafika, akwarele i talent Karoliny Kijak to kwintesencja tej gry. Nie sposób oderwać oczu od tych małych arcydzieł. Każdy obrazek jest inny, dzieci specjalnie próbowały znaleźć drugi taki sam, ale bez powodzenia. Te przepiękne pejzaże przyciągają kuszą, zaś zwierzęta i rośliny są bardzo realnie przedstawione. Chylę głowę przed artystką, jak dla mnie to najpiękniejsze karty, jakie znam w świecie gier planszowych. Dotąd jestem pod ich niesamowitym wpływem i wrażeniem.
Elementy gry wykonane są z dobrej jakości tektury, a na karty można dokupić koszulki, które uchronią je przed zniszczeniem.
Jeśli chodzi o mechanikę, to jak już wspomniałam wcześniej, Klemens Kalicki jest autorem gry Domek, której zasady są zdecydowanie łatwiejsze, choć też polegają na zagrywaniu kart. Tutaj autor wskoczył na poziom wyżej. Zadaniem graczy jest budowanie kolekcji, tworzenie własnych ekosystemów, choć wprawny biolog wtrąciłby swoje dwa grosze. Niemniej jednak autor sprawnie oddał prawa. By mieć na łące gady, zwierzęta, potrzebne są rośliny i mniejsze owady. Jest zachowana konsekwencja, a różnorodne podłoża zagwarantują zróżnicowany rozwój tworzonej łąki.
W pudełku znajdziemy również Indeks kart, który podwaja atrakcyjność całej gry. Zawiera nazwy potoczne i łacińskie zwierząt i roślin oraz wiele ciekawostek. W trakcie rozgrywki można w każdej chwili sprawdzić, co to za zwierzę, czy roślina i poprzez to jeszcze bardziej zainteresować dziecko otaczającą naturą. Ogromny plus dla przedstawienia naszych rodzimych zwierząt, tych bardzo małych i troszkę większych. Niestety w dzisiejszych czasach dzieci bardziej znają egzotyczne zwierzęta niż nasze, polskie. To świetny początek wspólnej zabawy i odkrywania otaczającego nas świata.
Gwarantuję Wam, że dzieci zainteresują się małymi stworzonkami i baczniej będą obserwować świat wokoło, co stanowi o walorze edukacyjnym tej gry. Wszak to w dzieciach ciekawość jest największa. Ciekawość prowadzi do poznawania i odkrywania, dlatego warto po rozgrywce przejść się na prawdziwą łąkę, czy do lasu, by zaczerpnąć świeżego powietrza.
Po wielu rozgrywkach jestem zachwyconą tą grą, dlatego polecam, choć to spora inwestycja, ale już niedługo dzień dziecka, więc można się zrzucić w parę osób, bo warto!
Na koniec chciałam dodać, że w pudełku znajdziecie jeszcze tajemnicze koperty, zawierające dodatkowe karty, które należy odtworzyć np. po wizycie w parku krajobrazowym, lub np. 24 grudnia. Poprzez taki dodatek, gra Łąka przypomina o sobie, by nie odkładać jej zbyt daleko.
Autor: Klemens Kalicki
Ilustracje: Karolina Kijak
Liczba graczy: 1 – 4
Wiek: od 10 lat
Czas gry: ok. 60-90 min
Wydawca: Rebel
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Rebel
Więcej informacji o grze znajdziesz na stronie GramywPlanszowki.pl | GwP https://gramywplanszowki.pl/gra/1133/laka
- Zaplanuj podróż i wygraj! Europa w 10 dni
- Gra „Domek”, czyli dlaczego nie miałam ochoty w nią grać
- Jeśli tak uważasz, popełniasz błąd czyli sekret “Wsiąść do pociągu”
- Wyprawa do El Dorado. Odkryj z nami złote miasto!
- Wyspa Skye, gra idealna dla miłośników strategii
- Lubisz uprawiać ogródek? Mamy coś dla każdego ogrodnika!
- Śpiące królewny – karcianka nie tylko dla dziewczynek
Wow, ależ piękna gra! Mamy Domek i sprawdził się świetnie. Dzieciaki uwielbiają w niego grać. Podejrzewam, że podobnie będzie z tym tytułem. Prezentuje się bosko 🙂