Prawdy i mity dotyczące grzybów. W co nie warto wierzyć?
Prawdy i mity dotyczące grzybów to temat na czasie. Jesień w pełni, a miłośnicy leśnych spacerów i grzybobrania zacierają ręce z radości. Pogoda sprzyja, więc mamy wysyp grzybów, które wynoszone są kilogramami z lasów i przyleśnych polanek.
Odpowiednia wiedza to podstawa bezpieczeństwa, niestety pojawiają się w obiegu prawdy i mity o grzybach, które są bardzo szkodliwe, wręcz niebezpieczne. Każdy grzybiarz powinien mieć nie tylko potrzebne wiadomości w głowie i doświadczenie, ale także atlas grzybów, który pomoże rozwiać wątpliwości, jeśli takie się pojawią. Sama wychodzę z założenia, że lepiej odpuścić grzyby, co do których nie ma pewności, niż narażać się na rozstrój żołądka, a nawet utratę zdrowia czy życia. Nie zamierzam nikogo straszyć – moim celem jest jedynie zwrócenie szczególnej uwagi na prawdy i mity dotyczące grzybów. Bo to, że gorzki grzyb zawsze jest trujący lub że “trujaków” nie jedzą ślimaki czy owady, słyszał każdy grzybiarz. Ale które z tych powtarzanych przez wielu twierdzeń są prawdziwe, a które nijak się mają do rzeczywistości?
Prawdy i mity dotyczące grzybów
Grzyb, który objadany jest przez ślimaki, jest jadalny
Niestety w tym przypadku to stwierdzenie może być wręcz zabójcze. Ślimaki i owady mogą żerować nawet i na trujących grzybach, np. na bardzo niebezpiecznym dla zdrowia muchomorze sromotnikowym. Ich organizmy reagują inaczej niż organizm człowieka na toksyny produkowane przez grzyby.
Trujące grzyby zawsze są gorzkie i niesmaczne
Testowanie przydatności grzyba do spożycia poprzez smak to wyjątkowo zły pomysł. Nieprawdą jest, że trujące grzyby zawsze mają gorzki posmak, a jadalne pachną i smakują zachęcająco. Np. jadalny rydz mleczaj ma mleczko lekko cierpkie w smaku, a pewne gatunki muchomora mogą smakować “normalnie”. Osoby, które popełniły ten błąd twierdziły, że potrawka z muchomorem (są różne gatunki tego grzyba) smakowała tak samo jak zawsze, gdy była przygotowana z innych, jadalnych grzybów. Znawcy tematu odradzają przeprowadzanie próby smakowej przy identyfikowaniu grzybów.
Srebrna łyżeczka nie wskazuje na obecność trujących grzybów
Wiele osób, chcąc się przekonać, czy w potrawce czy zupie nie ma trujących grzybów, wkłada do niej srebrną łyżeczkę. Pokutuje wiara w to, że taka łyżeczka czernieje, jeśli w garnku gotują się trujące grzyby – to nie zawsze prawda. Owszem, czernieje włożona do garnka z muchomorem, ale to samo dzieje się w przypadku borowików – grzyby zawierają sporo siarki, która reaguje ze srebrem.
Cebula ściemnieje, jeśli w potrawie są trujące grzyby
To też nieprawda. Cebula ciemnieje, ponieważ grzyby zawierają barwniki, które wpływają na kolor cebuli w wywarze.
Mleko skwaśnieje od trujących grzybów
Wrzucanie grzybów do mleka i obserwowanie, czy skiśnie to także fatalna metoda na ocenę zdatności grzyba do spożycia. Nawet jadalny grzyb może spowodować kwaśnienie mleka, przez wzgląd na zawarte w nim pepsyny.
Trujące grzyby mają blaszki i często dziwne kształty
Nie ma bardziej mylnego stwierdzenia – jest cała masa jadalnych grzybów, które wyglądają nietypowo lub mają blaszki – choćby pyszna kozia broda i powszechnie uwielbiane kurki czy rydze mleczaje.
Wystarczy wylać wywar, by toksyny z grzybów “uciekły”
Nie, nie i jeszcze raz nie. Z wywarem nie wylejemy trucizny! Co więcej, potrzeba temperatury powyżej 280 stopni Celsjusza, by toksyny uległy rozkładowi. Gotowanie nie pozbawia grzybów trujących substancji.
Alkohol to odtrutka na toksyny grzybów
To także można usłyszeć na temat “profilaktyki” przed zatruciem trującymi grzybami. Alkohol może wręcz nasilać działanie toksyn, podobnie jak napoje mlekopochodne.
Wiadomości zawarte w tym wpisie pochodzą z “Grzybownika” autorstwa grzyboznawcy Justyna Kołka i klasyfikatora grzybów Ewy Furtak. To wspaniałe kompendium wiedzy i zarazem atlas, po który każdy miłośnik grzybów i grzybobrania powinien sięgnąć.