Desery 4 lipca 2015

Przepis na ciasto Leśny Mech

Pomysł na to ciasto zrodził się już jakiś czas temu. Zaczęło się niewinnie od pochwał od jednej z nas. Jakiś czas później powędrował przepis i ja także musiałam go przetestować, inaczej nie byłabym sobą. Mowa tutaj o cieście pod tajemniczą nazwą – Leśny mech.

Leśny mech to ciasto, które sprawi, że nie tylko dzieci będą zachwycone. Niektórym szczęka może długo się nie podnieść z podłogi. To wszystko za sprawą koloru ciasta i jednego ze składników, a dokładnie szpinaku. Spokojnie możecie mi zaufać, jeśli dobrze pamiętam poprzedni mój przepis na ciasto przypadł Wam do gustu. Nie trzymając Was dłużej w niepewności podaję niezbędne wskazówki.

Składniki na ciasto:
3 jajka
1 ⅓ szklanki cukru kryształu
1 ⅓ szklanki oleju
2 szklanki mąki pszennej lub 2 ½ szklanki krupczatki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (ewentualnie cukier wanilinowy)
400-450g szpinaku (rozdrobnionego)
Do wyboru owoce do dekoracji: granat, borówki, poziomki, maliny

Składniki na masę:
ok 300 ml śmietany 30% lub 36%
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (ewentualnie cukier wanilinowy)
ewentualnie 1 saszetka śmietana-fix

Przygotowanie ciasta:

1. Jajka ucieram z cukrem na puszystą masę.
2. Dodaję powoli olej oraz ekstrakt z wanilii i dalej mieszam.
3. Przesiewam przez sito mąkę (lub mieszankę – po szklance pszennej mąki i krupczatki) wraz z proszkiem do pieczenia.
4. Na koniec dodaję rozdrobniony szpinak (ja wcześniej kupuję paczkę mrożonego szpinaku), który lekko odsączam z wody na sitku.
5. Całość dokładnie mieszam i wylewam na wcześniej przygotowaną tortownicę lub blachę do pieczenia ciasta.
6. Ciasto piekę w termoobiegu przez około 40 minut przy temperaturze 180 stopni.

Przygotowanie masy:

1. Kiedy ciasto ostygnie, odcinam wierzchnią warstwę, tak aby było równe, a odciętą część kruszę – wykorzystam ją na końcu.
2. Śmietanę wraz z pozostałymi składnikami ubijam na gładką puszystą masę.
3. Wykładam ją na ciasto i wyrównuję.
4. Wierzch posypuję wcześniej skruszonym ciastem i lekko dociskam całość.
5. Górę ciasta posypuję chaotycznie owocami np. granatem, poziomkami.

DSCF7604

Zdjęcie: Rachela

mech-leśny

Zdjęcie: Basia

Przygotowanie ciasta i masy zajmuje niewiele czasu. Polecam jednak masę śmietanową zrobić nie wcześniej niż jedną, dwie godziny przed podaniem. Polecam także przechowywać go w lodówce – jeśli coś pozostanie z waszego leśnego mchu.

Zdjęcia: Rachela

Subscribe
Powiadom o
guest

17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
blogi parentingowe
blogi parentingowe
8 lat temu

Czas wcielić Twój przepis w życie!

Basia Heppa-Chudy
Editor
8 lat temu

Melduję, że ciasto w piekarniku.

Anna Maria Rutkowska

Ziemniaczane sa super 🙂 ps mam marchewki potrzebuje przepis na proste ciasto marchewkowe, nigdy nie robiłam …

W roli mamy - wrolimamy.pl

A proszę bardzo https://wrolimamy.pl/ciasto-marchewkowe/ smacznego 🙂

Asia Kowalska
8 lat temu

Salatka z marchewki jamiego olivera-zetrzec 5marchewek dodac posiekana pietruszke pol papryczki chilli.na patelnie wrzucic na 2min.platki migdalow jak sie zarumienia dodac do salatki polac cytryny i wymieszac.palce lizac

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Asia Kowalska

brzmi pysznie. muszę wypróbować!

Asia Kowalska
8 lat temu
Reply to  Asia Kowalska

Oj warta sprobowania.ja ja odnalazlam 3tyg.temu i jest w mojej liscie ulubionych.

Joanna Szopińska
7 lat temu

muszę koniecznie wypróbować 🙂

W roli mamy - wrolimamy.pl

Polecam

Sylwia Kotewicz
7 lat temu

wow pieknie wyglada, ja robiłam muffinki szpinakowe na słodko 😉

W roli mamy - wrolimamy.pl

Chętnie przygarnę przepis 🙂

Magdalena Stawska
7 lat temu

A oto mój leśny mech przepyszne ciasto

Kamila Szymańska
7 lat temu

Pychota

Patrycja Grzelczyk
7 lat temu

Polecam Ciasto bardzo smaczne i ładnie się prezentuje, idealne na wielkanoc 🙂

Beata Ludwiczak
7 lat temu

Ciekamwy przepis …ale fotografia chyba wymknęła się spod kontroli . W przepisie nie ma wzmianki o warstwie (białej ) . Rozumie , że można ją zrobić …ale …w przepisie zabraknie masy ?

Podróże 3 lipca 2015

Skoki na trampolinie i 13 innych sposobów na chorobę lokomocyjną

Wreszcie nadeszło lato a wraz z nim wakacje. I choć dla nas – dorosłych, nie mają już takiego samego znaczenia, jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi, to jednak większość z nas korzysta w tym letnim czasie z urlopu i planuje bliższe i dalsze wyjazdy.

Podróżowanie z małym dzieckiem jest nie lada wyzwaniem, więc gdy maluch jest już nieco starszy i wydaje się, że można odetchnąć z ulgą planując wakacyjny wyjazd, pojawia się nowy problem – choroba lokomocyjna.

To niewinna nazwa choroby, która potrafi stać się katorgą dla dzieci i utrapieniem dla rodziców.

Czym jest choroba lokomocyjna?

Dotyka ona dzieci najczęściej w wieku od trzech do dwunastu lat. Pojawia się podczas jazdy samochodem, autokarem, pociągiem, lotu samolotem czy rejsem statkiem. Do mózgu poprzez zmysły docierają sprzeczne sygnały – błędnik odczuwa kołysanie, a jednocześnie oczy widzą niezmącony horyzont lub też odwrotnie siedzimy spokojnie w fotelu, a za oknem szybko zmieniają się widoki. Następuje wtedy zaburzenie funkcji błędnika. Może pojawić się senność, nadmierne pocenie, blada skóra, zawroty głowy, nudności i wymioty.

Jak można pomóc dziecku i złagodzić objawy choroby lokomocyjnej?

  1. Na godzinę przed podróżą podać maluchowi lekki posiłek
  2. Wybrać taką porę wyprawy, w której dziecko najczęściej śpi.
  3. W czasie jazdy nie pozwolić by malec jadł słodycze i pił napoje gazowane.
  4. Poić dziecko niewielkimi ilościami niegazowanej wody lub herbatki imbirowej.
  5. Jeśli jest możliwość odchylić oparcie fotelika, by malec podróżował w pozycji półleżącej.
  6. Umożliwić podróżowanie dziecku ze stabilnym i komfortowym podparciem dla głowy.
  7. Robić krótkie postoje.
  8. Odciągać uwagę malucha od dolegliwości, zainteresować go słuchowiskiem, śpiewaniem, rozmowami.
  9. Podróżować samochodem z klimatyzacją. Często wietrzyć auto.
  10. Usunąć z samochodu zapachowe odświeżacze powietrza i samemu nie używać mocnych perfum.
  11. Wybrać pociąg zamiast samochodu.
  12. W autobusie i pociągu wybrać miejsce z dala od osi kół i przodem do kierunku jazdy.
  13. Skorzystać z dostępnych w aptekach preparatów łagodzące dolegliwości czy plastrów akupresurowych.
  14. A profilaktycznie pomaga skakanie na trampolinie.

Znalazłam też dwie w zasadzie dobre wiadomości na temat choroby lokomocyjnej: szybko ustępuje po zakończeniu podróży i większość dzieci z niej wyrasta. Czyli trzeba to przetrwać!

Życzę Wam bezpiecznych i bezstresowych podróży, a jak dojedziecie do celu – błogiego relaksu.

Subscribe
Powiadom o
guest

13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena Kamińska
8 lat temu

Choroba lokomocyjna u mnie to pikuś morska to jest koszmar

Milena Kamińska
8 lat temu

Jeździć rowerem 🙂 a tak na poważnie moje dzieci nie mają mam za to ja mi pomaga sen i guma mietowa

Veronika Kate
8 lat temu

Nie patrzeć w dół, tylko prosto przed siebie, pogryzać paluszki, głęboko oddychać

(nie )Magda(lena)
(nie )Magda(lena)
8 lat temu

Jako dziecko (i czasem teraz) nie mogłam podróżować autobusami i samochodami. Ciężko było znaleźć pozycjedo siedzenia. Pomagał mi zwykły plaster przyklejony na pepku. Podróżowanie po zmroku 😉

Agata Sztole
8 lat temu

Moja 5 latka nie jeździ nigdzie od maleńkiego miala chorobe lokomocyjna i po ujechaniu paru metrów traci przytomność zadne leki nie dzialaja 🙁

Olga Stępień
8 lat temu

Ani ja ani moje dwa chłopaki nie cierpią z tego powodu to wiele ulatwia kiedy lubi się wyjeżdżac

Go Sia
8 lat temu

Mam prawie 22 lata i meczy mnie do dziś choroba lokomocyjna.. na szczęście nie odziedziczylo jej po mnie moje dziecko, wole ja się męczyć niż patrzeć jak meczy się mój synek.. najgorzej jak dopadnie w malo odpowiednima miejscu.. jakiś czas temu nie miałam wyjścia i musialam niemalże w centrum łodzi wymiotować przez okno od samochodu bo nie było szansy wysiąść.. to krepujace uczucie świadomości ile ludzi się w tym momencie na mnie patrzy jest chyba gorsze od samopoczucia spowodowanego choroba lokomocyjna.. nie życzę nikomu..

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Go Sia

straszne,współczuję, ale faktycznie nam jest łatwiej niż dzieciom

Magda Matuszewska
6 lat temu

My korzystamy z Sea-band. Są super. Dzieci same już o nich pamiętają bo widzę efekty.

Iwona Migda
6 lat temu

Na szczęście los go oszczędził bo ja mam chorobę lokomocyjną i znam ten ból natomiast syn może jeździć i jeździć ja za dzieciaka bralam aviomarin i zawsze mi pomagał na stare lata przerzuciłam się na lokomotiv i dzieciom też pomaga

Anna Wieczorek
6 lat temu

Polecam zimną colę(wiem, że niezdrowe…)i paluszki słone. Jemy i pijemy małymi lykami colę.

Milena Kamińska
6 lat temu

Ja też dzisiaj byłam z klasą na wycieczce chorobę lokomocyjna mam ja biorę lokomotiv, siedzę na przodzie i żuję miętowa gumę. Do tego głowa musi być mocno wyciśnięta w fotel. Słyszałam też o zaklejaniu pępka plastrem podobno działa ale ja nie próbowałam. To samo stosuję u syna który też źle znosi podróż

Sport 1 lipca 2015

Dlaczego warto jeździć na rowerze?

Sezon rowerowy dawno otwarty.  Pogoda choć bywa w kratkę, znowu zaczęła nas rozpieszczać… i mogłoby już tak zostać do jesieni! 😉 Taaak, uwielbiam lato i ciepełko! A także to, że świat o tej porze roku jest  cudownie kolorowy oraz radosny. Tak mnie to pozytywnie nastraja, że nie mam najmniejszej ochoty na siedzenie w domu. Zdecydowanie bardziej, każdą wolną chwilę wolę spędzać na świeżym powietrzu, słodko leniuchując, albo odwrotnie – aktywnie spędzając czas.

Osobiście jestem zwolenniczką tego drugiego, a że jakiś czas temu, wraz z moimi chłopakami (gwoli ścisłości – mężem i synem, nie kochankami!), sprawiliśmy sobie rowery na urodziny i pokochaliśmy ten rodzaj aktywności fizycznej, chciałabym Wam dzisiaj przedstawić liczne atuty jazdy jednośladem.
Mam nadzieję, że zachęcą Was do wstania z kanapy i  uprawiania tego, jakże przyjemnego, sportu.

Zalety (regularnej) jazdy na rowerze:

1. Modeluje pośladki – to szczególnie istotne dla Pań, które chciałyby nieco ujędrnić i podnieść swoje zacne cztery litery.
2. Wzmacnia mięśnie – nóg (łydek i ud), a także pośladków, brzucha, grzbietu i rąk.
3. Poprawia kondycję oraz wydolność organizmu – zwiększa pojemność płuc, dotlenia i usprawnia pracę serca, co z kolei ma wpływ na profilaktykę chorób układu krążenia.
4. Obniża poziom „złego” cholesterolu.
5. Przeciwdziała powstawaniu zakrzepów w żyłach oraz żylaków.
6. Pomaga spalić tkankę tłuszczową, a co za tym idzie – zrzucić zbędne kilogramy.
7. Sprzyja pozbyciu się cellulitu z ud i pośladków,
8. Nie obciąża stawów i kości.
9. Podnosi poziom endorfin, dzięki czemu poprawia samopoczucie oraz obniża poziom stresu.
10. Pobudza/przyspiesza metabolizm oraz usuwanie toksyn z organizmu.
11. Poprawia wygląd cery – staje się promienna, dobrze odżywiona i dotleniona.
12. W zależności gdzie wybieramy się na wycieczkę rowerową, mamy możliwość obcowania z naturą, poznawania nowych ludzi i miejsc.
13. W przeciwieństwie do pojazdów mechanicznych, rower jest przyjazny środowisku.
14. W związku z tym, iż nie wymaga tankowania paliwa, pozwala zaoszczędzić pieniądze.
15. Jazda na rowerze jest dobra dla wszystkich, bez względu na wiek, a przez to stanowi świetny sposób na aktywne spędzanie czasu z całą rodziną.

A za co Wy kochacie rower? No chyba, że Wasze serca skradł inny rodzaj aktywności fizycznej.. jeśli tak to jaki??

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena kamińska
Milena kamińska
8 lat temu

Rowerem często można podjechać tam gdzie nie zawsze można samochodem, jest bardziej bezpieczna,

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close