Poczuć się jak Bogini – kostium kąpielowy Portofino

Jest taki moment w życiu każdej kobiety, w którym trzeba kupić nowy kostium kąpielowy. Dla jednych to koszmar, a dla innych zakupowe marzenia. Ja zaliczam się do tej pierwszej kategorii.

Jestem osobą, która kupuje nowy ciuch, buty, strój kąpielowy,  gdy naprawdę zachodzi taka potrzeba. Mój poprzedni strój pamięta jeszcze pierwszą ciąże i od dłuższego czasu szukałam czegoś nowego, w czym będę czuła się dobrze, ładnie i nie jak wieloryb.

Gdzie najpierw szukałam? W sklepach sportowych. Bo gdzie jak gdzie, ale tam jest cała gama strojów do wyboru. No i szukałam. Po trzech sklepach chciałam już zrezygnować, ale zbliżający się urlop mnie ponaglał. Wybór trafił na czarny jednoczęściowy, niby z wszytym biustonoszem. W przymierzalni nie wyglądało to źle, na plaży po dłuższym noszeniu gorzej, jeśli nie powiedzieć tragicznie. Ten strój nie dał sobie rady z moim biustem i niewielkim brzuszkiem. Dobrze, że miałam ze sobą sari, które ratowało mnie, w tych trudnych dla mnie chwilach. Chciało mi się płakać i schować pod piaskiem. Zaczęłam przeglądać strony internetowe, aż wreszcie trafiłam do marki, której zaufałam już dawno temu, decydując się na zakup biustonoszy. Czemu od razu tam nie zajrzałam? Cóż, Polak mądry po szkodzie. Tą marką jest Panache, która w swej ofercie ma naprawdę niesamowite kostiumy kąpielowe.

Gdy wróciłam z urlopu czekała już na mnie przesyłka od Panache z prześlicznym Portofino. Urzekła mnie kolorystyka stroju – ciemny odcień borda przełamany bielą w górnej części kostiumu.

W jednoczęściowej wersji jest także biustonosz, który w przeciwieństwie do poprzedniego stroju ładnie zbiera piersi do miseczek i je w nich utrzymuje. Nie ma poczucia dyskomfortu związanego z opadaniem w dół kostiumu, czy opadających ramiączek. Wszyty biustonosz świetnie podtrzymuje biust, dodając pewności siebie. Wspomniany model jest dostępny w rozmiarach od 65 (E-K) do 90 (D-J).

Mało tego, ten strój sprytnie schował mój brzuszek, a pomógł temu krój i zebranie materiału z jednej strony. Jest wykonany z poliamidu i elastanu.

To naprawdę niesamowite, jak dobrze dobrany strój kąpielowy potrafi dodać pewności siebie, odwagi, sprawić, że kobieta w rozmiarze L/XL może poczuć się piękna, sexy. Właściwie dobrany strój kąpielowy, podobnie jak biustonosz zmienia naszą postawę, nie garbimy się, wręcz odwrotnie, chętnie prezentujemy naszą sylwetkę.

Ja z moim Portofino się już nie rozstaję, tamten czarny poszedł na dno szafy. Długo go nie założę, podejrzewam, że przerobię na jakieś stroje dla lalek Barbie.

 

Przed wybraniem konkretnego modelu polecam przeczytać wpis Pani Izabeli Sakutovej, w którym wyjaśnia 5 najważniejszych kwestii w wyborze odpowiedniego kostiumu kąpielowego https://www.izabelasakutova.com/single-post/plazowy-brafitting

Z całego serca polecam Wam stroje kąpielowe marki Panache.  Tutaj znajdziecie ich całą gamę i nieważne czy masz mały biust, czy duży, na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Dziękuję firmie So Chic za przekazanie do recenzji stroju Portofino

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close