Emocje 1 listopada 2023

Śmierć bliskiej osoby to czynnik ryzyka pogorszenia zdrowia

Śmierć bliskiej osoby niesie za sobą żałobę, co jest naturalną reakcją. Jak zwracają uwagę eksperci, to złożony proces i w dużej mierze ma charakter indywidualny. Może się jednak pojawić większy problem. Wówczas mowa jest o żałobie powikłanej. Po utracie bliskiej osoby mogą też pojawić się problemy zdrowotne. Ale zależy to od wielu czynników.

Na przykład utrata małżonka we wczesnym podeszłym wieku oznacza znaczący wzrost ryzyka własnej śmierci – przypominają naukowcy z Uniwersytetu Kopenhaskiego, szczególnie wtedy, gdy odchodzi żona. Wśród mężczyzn w wieku 60-69 lat, którzy stracili małżonkę, ryzyko zgonu w ciągu kolejnego roku rosło aż o 70 proc. W przypadku kobiet żegnających mężów wzrost ryzyka własnej śmierci był niższy, ale również wyraźny i osiągnął średnio 27 proc.

Taki wynik badacze uzyskali po przeanalizowaniu danych na temat prawie miliona obywateli Danii w wieku powyżej 65 lat. Jednocześnie, wśród najstarszych seniorów, pożegnanie współmałżonka nie miało już większego znaczenia dla ryzyka własnej śmierci.

„Strata bliskiej osoby dotyka starsze osoby w różnym stopniu. Młodsi seniorzy płci męskiej są najbardziej podatni na skutki żałoby i mają najmniejsze szanse na dojście do siebie” – tak rezultaty badania podsumowują jego autorzy.

Śmierć bliskiej osoby – uwaga na nastolatki!

Ale w obliczu żałoby także młode osoby są narażone na problemy zdrowotne. Jak w ubiegłym roku donieśli badacze z Pennsylvania State University, nastoletni chłopcy, którzy utracili babcię, nawet przez siedem kolejnych lat są bardziej narażeni na rozwój depresji. Jednocześnie rosło ryzyko depresji u matek, w tym przypadku, zarówno chłopców jak i dziewcząt.

„Jako społeczeństwo uznajemy, że takie straty są normalne, co do pewnego stopnia jest zgodne z prawdą. Każdy w końcu traci swoich dziadków w czasie kilku pierwszych dekad swojego życia. Jednak to, że tego typu doświadczenia są powszechne, nie znaczy, że taka strata nie jest, dla wielu ludzi źródłem głębokiego smutku i, być może, czynnikiem ryzyka pogorszenia zdrowia u części z nich” – podkreśla prof. Ashton Verdery, autor publikacji, która ukazała się w piśmie „SSM – Mental Health”.

Według wyników, na problemy szczególnie narażone są nastolatki żyjące tylko z jednym rodzicem, o niższym statusie ekonomicznym, mieszkające wcześniej z dziadkami, czy choćby, co w zasadzie oczywiste – silnie z nimi zżyte. Zdaniem naukowców odpowiednie wsparcie w żałobie mogłoby pomóc w zapobieganiu dalszym, poważnym problemom, takim jak rozwinięcie się głębokiej depresji, przerwanie nauki, problemy z prawem czy sięganie po narkotyki.

„Nie badaliśmy jeszcze, czy zachowania „acting-out”, takie jak opuszczanie szkoły czy działania niezgodne z prawem można przewidzieć po takiej śmierci. Możliwe jednak, że w tym względzie, szczególne znaczenie może mieć utrata dziadka, ponieważ to dziadkowie stanowią czasami model męskości. Ma to znaczenie szczególnie w środowiskach o niższej pozycji społecznej, bardziej dotkniętych przestępczością i związanymi z nią wyzwaniami” – mówi prof. Verdery.

Serce może nie wytrzymać, zwłaszcza zaraz po doznaniu utraty

Trudniej mają też niektóre osoby z gorszym stanem zdrowia. Na przykład, jak pokazało badanie z udziałem pół miliona osób, opisane w periodyku „JACC Heart Failure”, pacjenci z niewydolnością serca doświadczający żałoby po utracie kogoś bliskiego są także bardziej narażeni na zgon, szczególnie w ciągu pierwszego tygodnia od straty.

Naukowcy zdobyli też bardziej szczegółowe informacje. Utrata członka rodziny w pierwszym tygodniu po jego śmierci powodowała wzrost ryzyka własnego zgonu (mowa o osobach z niewydolnością serca) o niemal 80 proc. Ale jeśli było to dziecko, wzrost wynosił 31 proc., a np. współmałżonek lub partner – 113 proc.

„Nasze odkrycie, że żałoba wiąże się ze wzrostem śmiertelności u osób z niewydolnością serca potwierdza i rozszerza obecne już w literaturze dane na temat roli stresu w rokowaniach u osób z tą chorobą. Wyniki są zgodne z badaniami informującymi o związku między żałobą i zwiększonym ryzykiem zaburzeń krążeniowych” – zwraca uwagę główna autorka badania, Hua Chen.

Według niej i jej zespołu śmierć bliskiej osoby uaktywnia oś podwzgórze-przysadka-nadnercza oraz inne systemy, które odpowiadają za reakcję na stres.

Śmierć bliskiej osoby podnosi ciśnienie krwi?

ochotników wyraźny wzrost ciśnienia krwi. Według jego autorów to wskazuje, że silny żal może być czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia. W projekcie wzięło udział 59 osób, które przeżyły śmierć kogoś bliskiego w ciągu ostatniego roku. Próba jest zatem na tyle mała, że nie należy wysnuwać z badania kategorycznych wniosków, aczkolwiek z reguły człowiek na stres reaguje wzrostem ciśnienia.

„Szukaliśmy sposobu sprawdzenia, jak w tym newralgicznym okresie żal wpływa na układ sercowo-naczyniowy” – mówi Roman Palitsky, główny autor publikacji, która ukazała się w piśmie Psychosomatic Medicine.

U badanych ciśnienie skurczowe rosło średnio aż o 21,1 mm Hg. Mniej więcej takiego wzrostu można spodziewać się np. w trakcie umiarkowanych ćwiczeń fizycznych. Im silniejszy ktoś odczuwał żal, tym bardziej rosło jego ciśnienie.

„Oznacza to, że nie tylko sama śmierć ukochanej osoby wpływa na serce, ale także emocjonalna reakcja na to zdarzenie” – podkreśla prof. Mary-Frances O’Connor, współautorka badania. „To ważne, aby psycholodzy i terapeuci zachęcali klientów w żałobie do regularnych badań lekarskich. Często, gdy ktoś opiekuje się umierającym bliskim, zaniedbuje własne zdrowie” – mówi prof. O’Connor.

Śmierć stanowi ryzyko dla dziecka

Śmierć wśród bliskich może mieć jeszcze dalej idące konsekwencje, na co wskazał projekt badawczy przeprowadzony na University of Chicago. Otóż, według jego wyników żałoba przeżywana przez kobietę niedługo przed poczęciem zwiększa ryzyko śmierci niemowlęcia.

„Nasze rezultaty sugerują, że okres sześciu miesięcy przed poczęciem może być szczególnie ważny dla wczesnej śmiertelności dzieci” – twierdzą naukowcy.

Przeanalizowali oni dane na temat prawie 2 mln niemowląt urodzonych w Danii, z pojedynczych ciąż, w latach 1979-2009. W czasie pierwszego miesiąca życia, dzieci matek, które do 6 miesięcy przed poczęciem straciły członka bliskiej rodziny były zagrożone śmiercią o 80 proc. bardziej.

W czasie od pierwszego miesiąca do roku ryzyko rosło o połowę.

„Żałoba to silny czynnik stresogenny, patrząc zarówno od strony psychologicznej jak i fizjologicznej” – podkreśla dr Quetzal A. Class, autorka odkrycia.

Jak przeżyć żałobę?

Jak podkreślają fachowcy, śmierć bliskiej osoby jest szczególnym rodzajem straty, który dotyka praktycznie wszystkich sfer istnienia człowieka – fizycznej, emocjonalnej, poznawczej, społecznej i duchowej. Towarzyszą jej różnorodne przeżycia, o różnej intensywności i dynamice. W przeżywaniu żałoby wyróżnia się często różne etapy i elementy i mówi się nawet o ryzyku tzw. żałoby patologicznej czy powikłanej (więcej informacji: https://zdrowie.pap.pl/psyche/zaloba-dlaczego-bol-warto-przezyc).

Jednak, jak w opracowaniu „Mity na temat zdrowej i patologicznej żałoby” pisze Urszula Bielecka z Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku „proces przeżywania utraty jest unikalny i tylko w szczególnych przypadkach wymaga specjalistycznego leczenia”.

Jak stwierdza, „podsumowując, żałoba, ze względu na liczne czynniki indywidualne, sytuacyjne i społeczno‑kulturowe, jest unikalnym procesem, zawierającym w sobie zarówno konfrontowanie się ze stratą i przeżywanie braku ważnego obiektu (wąskie rozumienie), jak i przystosowanie się do różnorodnych konsekwencji utraty (szerokie rozumienie)”.

Rozumienie konsekwencji żałoby ważne jest dla przyjaciół osoby, która właśnie kogoś straciła. Nie należy obawiać się wówczas udzielenia wszelkiego wsparcia.

 

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Emocje 31 października 2023

Poglądy, zdrowie, smak czy moda? Co motywuje Polaków do weganizmu? – badanie Glovo

Już za kilka dni, 1 listopada, będziemy obchodzić Światowy Dzień Wegan. Z tej okazji Glovo postanowiło przyjrzeć się zwyczajom żywieniowym wegan. Co ich motywuje do przejścia na weganizm? Czy i jak często wykorzystują jedzenie do tego, aby poprawić sobie nastrój? Jakie dania najczęściej wybierają? Te i inne wybory konsumenckie zbadano w ramach raportu „Fakty na temat zwyczajów żywieniowych Polaków” [1] przeprowadzonej na zlecenie Glovo.

Weganizm – wymierne korzyści dla zdrowia i planety

Słowo „weganizm” wielu z nas kojarzy się z restrykcyjną dietą, wykluczającą niektóre z ulubionych potraw. Jednak weganizm to o wiele więcej niż tylko dieta czy moda – to zrównoważony styl życia, opierający się na przekonaniach etycznych, zdrowiu i trosce o środowisko. Dzięki niemu możemy cieszyć się korzyściami zdrowotnymi, zmniejszyć negatywny wpływ na zmiany klimatyczne i chronić zwierzęta.

Istnieje wiele korzyści zdrowotnych, jakie nam oferuje dieta wegańska: obniża ryzyko chorób serca, dba o właściwy poziom cholesterolu, obniża ciśnienie i kontroluje cukier we krwi. Dzięki diecie roślinnej, która jest bogata w błonnik, pomaga w regulowaniu trawienia i utrzymaniu zdrowej wagi. Weganizm ma również znaczący wpływ na środowisko. Produkcja mięsa wymaga ogromnej ilości zasobów naturalnych i generuje równie duże ilości gazów cieplarnianych. Przechodząc na dietę roślinną, można zmniejszyć ślad węglowy, chronić planetę i dbać o dobro zwierząt.

Pizza i słodycze na lepszy nastrój – małe grzeszki wegan

Jak wynika z badania „Fakty na temat zwyczajów żywieniowych Polaków”, weganie uwielbiają eksperymentować z dietami. Aż 55% z nich było na ponad 3 dietach w ciągu ostatnich 2 lat (vs 13% w całej populacji). Najczęściej wymienianymi zaletami diety wegańskiej jest to, że jest ona zdrowa – uważa tak 71 proc. badanych, smaczna – na co wskazuje 45 proc., oraz spójna z poglądami (43 proc.).

Bycie na diecie łączy się z wyrzeczeniami, liczeniem kalorii i odmawianiu sobie ulubionych potraw. Ale gdy w kalendarzu listopad, a za oknem szaro, zimno i pada deszcz, to trzymanie się reżimowych zasad nie jest łatwe. Pewnie dlatego aż 82 proc. osób na diecie wegańskiej poprawia sobie nastrój jedzeniem i częściej niż pozostali badani na poprawę humoru zamawiają pizzę (63 proc. weganie i 54 proc. reszty badanych) oraz słodycze (61 proc. weganie, 43 proc., pozostali ankietowani). Często decydują się także na „cheat meal” – często lub bardzo często robi to 52% wegan (31% w całej populacji).

Z kolei równo połowa badanych wegan uważa, że aplikacje do zamawiania jedzenia umożliwiają zamawianie dań dostosowanych do różnych diet i wzbogacają ją o różne potrawy. Popularność zdrowych i bezmięsnych diet potwierdzają dane z zamówień Glovo – w ciągu ostatniego roku kategoria wege wzrosła o 106%, liczba zamówionych sałatek o 60%, a ogólna kategoria „healthy” o 30%. Jedną z najszybciej rosnących na popularności alternatyw dla klasycznych mięsnych potraw jest wegetariańska lub wegańska wersja ramenu.

Popraw sobie nastrój dzięki Glovo

Jesień to pora roku, w której często brakuje nam energii i czasu na przygotowanie zdrowego posiłku. Są też takie dni, kiedy dopada nas jesienna chandra i tylko coś słodkiego, niekoniecznie pełnowartościowego, może skutecznie poprawić nam nastrój. W każdej z tych sytuacji warto skorzystać z usługi Glovo, dzięki której można zamówić z dostawą do domu dokładnie takie dania, na jakie ma się ochotę w danej chwili.

Zwyczaje żywieniowe wegan: 

  • Największą motywacją przy przejściu na dietę wegańską jest zdrowie – uważa tak 71% badanych. Smak (45%) zajął drugie miejsce, a spójność z poglądami trzecie (43%). Tylko 19% wskazało na modę na tę dietę.
  • Weganom nie jest jednak tak łatwo utrzymywać swoją dietę. 52% często lub bardzo często decyduje się na cheat meal (31% w całej populacji), a 82% wegan poprawia sobie nastrój jedzeniem (58% w całej populacji).
  • Na poprawę humoru najczęściej zamawiają pizzę (63% weganie i 54% reszta badanych) oraz słodycze (61% weganie, 43% pozostali).
  • Weganie częściej zamawiają jedzenie do domu. Więcej niż 3 razy w miesiącu zamawia 65% wegan (37% w populacji).
  • Weganie uwielbiają eksperymentować z dietami. Aż 55% z nich było na ponad 3 dietach w ciągu ostatnich 2 lat (vs 13% w całej populacji).
  • Co dziesiąty Polak próbował diety wegańskiej w ciągu ostatnich 2 lat.
  • Popularność zdrowych i bezmięsnych diet potwierdzają dane z zamówień Glovo – w ciągu ostatniego roku kategoria wege wzrosła o 106%, liczba zamówionych sałatek o 60%, a ogólna kategoria „healthy” o 30%.

 

[1] Badanie wykonano w formie ankiety internetowej wspomaganej komputerowo (CAWI) w okresie od 27 czerwca do 6 lipca 2023 r. na próbie 2000 pełnoletnich Polaków

 

Źródło informacji: Glovo

Obraz THE 5TH z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rozwój 30 października 2023

Jak wzmocnić odporność niemowlęcia w okresie jesienno-zimowym?

Jesień i zima to okres, w którym dzieci są narażone na znaczne obniżenie odporności. Niskie temperatury, zwiększona wilgotność powietrza, a także większa ilość wirusów i bakterii to tylko niektóre z wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć rodzice niemowląt. Jak wzmocnić odporność dzieci, aby zapewnić im jak najlepszą ochronę przed infekcjami? Odpowiedź jest bardzo prosta. 

Niedojrzały układ odpornościowy

Układ odpornościowy zaczyna kształtować się już w życiu płodowym, jednak po narodzinach nie jest jeszcze w pełni dojrzały. To dlatego pierwsze miesiące życia poza brzuchem mamy to dla dziecka ogromne wyzwanie. Tarcza ochronna niemowlęcia dopiero uczy się rozpoznawać i reagować na wszechobecne bakterie i wirusy. Mimo że noworodek posiada własne przeciwciała IgM oraz otrzymane od mamy przez łożysko immunoglobuliny IgG, jego organizm nie umie jeszcze walczyć z drobnoustrojami z zewnątrz, ponieważ wcześniej nie miał z nimi kontaktu. Dlatego dzieci potrzebują solidnej ochrony, aby mogły bezpiecznie i aktywnie spędzać czas w otaczającym je świecie. Aby sprostać temu zadaniu, trzeba je nieustannie wzmacniać i pracować nad ich odpornością.

Czy wiesz, że…?

Odporność, która kształtuje się na całe życie, bierze swój początek w przewodzie pokarmowym, gdzie znajduje się 70-80% komórek odpornościowych [1]. To dlatego odpowiednia dieta jest bardzo istotna dla harmonijnego rozwoju układu odpornościowego.

Mleko mamy przede wszystkim

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że pokarm kobiecy jest najlepszy dla prawidłowego rozwoju, w tym budowania odporności dziecka. Jest wartościowym źródłem składników odżywczych, które są dostosowywane do aktualnych potrzeb młodego organizmu, uwzględniając porę roku, czas karmienia i fazę rozwoju dziecka. Pokarm mamy ma wiele korzystnych właściwości: działa antybakteryjnie, posiada przeciwciała chroniące niemowlę przed chorobotwórczymi drobnoustrojami oraz prebiotyczne oligosacharydy, które stymulują rozwój korzystnych bakterii w przewodzie pokarmowym. Jest również bogaty w witaminy i składniki mineralne, m.in. zawiera witaminy A, E, D, C, cynk i żelazo, które mają wpływ na rozwój i prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby przez 6 pierwszych miesięcy życia niemowlę było karmione wyłącznie piersią [2]. Po tym czasie karmienie piersią należy kontynuować, przy jednoczesnym urozmaicaniu jadłospisu dziecka.

Odpowiednia kompozycja składników sposobem na wzmocnienie odporności

Jeżeli z różnych powodów mama nie może kontynuować karmienia piersią lub decyduje się na zmianę sposobu żywienia swojego dziecka w drugim półroczu jego życia, dobrze, aby wybór mleka następnego skonsultowała z lekarzem pediatrą. Przy wyborze pokarmu warto, aby mama pamiętała o jednej prostej zasadzie. O tym, czy pokarm jest odpowiedni dla niemowlęcia, nie świadczy jeden wyjątkowy element, ale cały jego skład. Przykładem mleka następnego, które zawiera składniki ważne dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, jest Bebilon 2 Advance PRONUTRA. To mleko następne odpowiednie dla dzieci po 6. miesiącu życia, które posiada kompletną kompozycję składników [3], w tym także te inspirowane składem mleka matki. Produkt zawiera m.in. immuno-kompozycję, czyli witaminy A, C i D oraz cynk – składniki ważne dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. To mleko następne numer 1 w rekomendacji pediatrów w Polsce[4].

Bebilon 2 Advance Pronutra  jest również dostępny w formie gotowej do spożycia, w płynie. To porcja 200 ml mleka następnego w zamykanej, poręcznej butelce. Sprawdzi się do dokarmiania dziecka w cyklu mieszanym, czyli karmieniem mlekiem matki i dokarmianiem mlekiem następnym. Dzięki łatwości podania będzie też dobrym rozwiązaniem, gdy mama wychodzi z domu, a niemowlę zostaje pod opieką innych członków rodziny lub podczas wycieczek.

Co jeszcze można zrobić, by wzmocnić odporność niemowlęcia? 

Niemowlęta potrzebują odpowiednich składników odżywczych, aby rozwijać swój układ odpornościowy. Dlatego tak ważne jest zapewnienie zrównoważonej diety, bogatej w witaminy, minerały i inne składniki odżywcze. Wsparciem tarczy ochronnej dziecka jest także przestrzeganie kalendarza szczepień ochronnych, dbanie o dobry sen oraz spacery – nawet podczas chłodniejszych i deszczowych dni. Warto wtedy zadbać o odpowiednie ubranie, które uchroni przed przegrzaniem. Trzeba też przestrzegać zasad higieny, często myć ręce oraz unikać kontaktu z osobami chorymi. Dzięki pamiętaniu o tych kilku zasadach rodzice mogą pozytywnie wpłynąć na kondycję dziecka i wzmocnić jego odporność.

Dowiedz się więcej

Jeśli szukasz więcej informacji na temat prawidłowego żywienia Twojego dziecka i wspierania jego harmonijnego rozwoju, w tym odporności, znajdziesz je na stronie www.BebiProgram.pl. Tam czekają na Ciebie również eksperci, którzy odpowiedzą na Twoje pytania.

 

Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz jest rekomendowane dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.

[1] Furness JB, et al. Clerc N. Am J Physiol, 1999;277(5Pt 1):G922-8.
[2] World Health Organization, Infant and young child feeding, 2009.
[3] Kompletna kompozycja Bebilon 2 zgodna z przepisami prawa zawiera m.in. witaminy A, C, D i cynk dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, DHA i ALA dla rozwoju mózgu oraz żelazo i jod dla rozwoju poznawczego, wapń i magnez dla mocnych kości.
[4] Wśród mlek następnych, na podstawie badania przeprowadzonego przez Minds & Roses Sp. z o.o. w marcu 2023 r.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close