Dom 6 kwietnia 2014

Dlaczego nie uprasuję obrusa na święta?

Bo mi się nie będzie chciało – mogłabym odpowiedzieć i nawet nie byłoby to dalekie od prawdy. Nie lubię prasować. Kiedyś prasowałam wszystko co na siebie zakładałam, prasowałam obrusy, ręczniki, rozmaite ścierki kuchenne, co mi w rękę wpadło, chyba wszystko poza skarpetkami. Potem już tylko ubranka Duśki, przez pierwszy rok jej życia.

Wyrosłam z tego, uznałam, że bez prasowania da się żyć. I naprawdę się daje!

Wyjątkiem zawsze były dla mnie obrusy świąteczne, białe, gładkie bez żadnej zmarszczki. Prasowanie obrusów to w ogóle wyższa szkoła jazdy, bo ciężko się z nimi wygodnie rozłożyć przy prasowaniu, ale robiłam co mogłam. Robiłam – czas przeszły zapomniany- więcej nie będę. Dlaczego? A bo mam traumę. A czemu? A temu:

Pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, goście prawie za drzwiami, stół trzeba nakrywać, wszystko spóźnione bo odsypialiśmy Pasterkę, obrus nie uprasowany. Chcąc nie chcąc, raczej nie chcąc, biorę się za robotę. Rozstawiam stół, nakrywam kocem, na to obrus i jazda. Tylko gdzie by tu się z żelazkiem podłączyć żeby było wygodnie? Mąż mi podaje przedłużacz: „tutaj ci podłączę, dłuższy jest niż tamten, wygodniej Ci będzie”. No chyba wie co mówi, prawda?

Rzeczywiście jest mi wygodniej. Żelazko ustawiam na maksymalne grzanie i parowanie. Mąż wychodzi a ja prasuję. W jakimś momencie mam wrażenie, że zaparowało mi pokój. Nie zaprzątam sobie tym jednak głowy, nie mam czasu, goście zaraz będą, tu jeszcze kawałek do uprasowania, żelazko wali parą jak głupie, okna nowe – szczelne, to może i zaparowało. Rejestruję w umyśle, że trzeba otworzyć okna i wywietrzyć, ale to potem. Prasuję dalej, para buch – żelazko w ruch. Mąż wraca, mówi, że okulary mu zaparowało. Możliwe, przecież żelazko paruje, moc maksymalna to może i do okularów doleciało, nie wiem, nie zastanawiam się, nie mam czasu, goście zaraz będą, a tu jeszcze tyyyyle roboty, szybko, szybko z tym prasowaniem para buch, jakoś mglisto w tym pokoju, no ale dobra, ostatnie ruchy, raz dwa para buch – ufff skończyłam.

Naturalną koleją rzeczy chciałam wyłączyć żelazko z gniazdka i odstawić żeby wystygło. Złapałam za wtyczkę, a ona miękka i gorąca! Dopiero w tym momencie dotarło do mnie, że to nie żadna para tylko instalacja się fajczy!!! Taaa, chwała temu nowemu przedłużaczowi od teścia, i producentowi żelazka, który dał tak krótki kabel, że muszę przedłużaczy używać. Krzyknęłam „matko jakie to gorące, co tu się dzieje???” i mąż zareagował natychmiast, ma refleks 😉 Wyłączył przedłużacz bezpośrednio w kontakcie, tam jeszcze dawało się dotknąć. Ale nie myślcie sobie, że ja taka blondynka, moją pierwszą myślą, było wyłączenie bezpieczników i gdybym była sama w domu od tego bym zaczęła, tym razem mąż był na miejscu i był szybszy.

Od razu rozwieję wszelakie pytania i wątpliwości jakie mogą się nasunąć:

Czy nic nie czułam? – Nie, dym nie miał absolutnie żadnego zapachu, dlatego myślałam, że to para. Zauważcie, że mąż po powrocie do domu, tez nie poczuł smrodu, myślał, że okulary mu zaparowały.

Czy nie było słychać iskrzenia, strzelania czy czegoś w tym rodzaju? – Nie, może na to było za wcześnie, na szczęście żadne iskry nie strzelały. Za to na wykładzinie został ciemniejszy ślad, po jakimś czasie zniknął.

Czy dym z instalacji jest duszący? – Nie, absolutnie nie, zero zapachu, zero duszenia w gardle, można by spokojnie spać. Teraz już wiem dlaczego ludzie nie wyczuwają tlącej się instalacji. Tego po prostu nie czuć. A może i czuć, ale wtedy już jest za późno, mojemu przedłużaczowi naprawdę dużo nie brakowało, żeby stanąć w płomieniach. Myślę, że góra dwie minuty i miałabym przyspieszone sylwestrowe fajerwerki w domu.

Czy to prawda, że zwierzęta pierwsze wyczuwają niebezpieczeństwo? – Tak głosi legenda, moja kocica nic nie wyczuła, siedziała sobie na krześle i patrzyła co ja robię. Może inaczej by było gdybym miała psa albo kanarka. Psy czują – przynajmniej kiedyś dawno temu jak miałam psa, to on pierwszy wyczuł, że będzie pożar w domu, a ja głupia się zastanawiałam co on taki dziwny i czemu nie chce do domu wejść. Od razu wyjaśniam – dymić się zaczęło trzy godziny później. Skąd pies wiedział? Nie wiem.

No i właśnie dlatego więcej prasować obrusów nie mam zamiaru. Księdza po kolędzie przyjęłam koronkową szydełkową serwetą, akurat przykryła cały stół.

A ponieważ zbliżają się kolejne święta mam do Was moje drogie pytanie: co zrobić, żeby nie prasować a mieć piękny gładki obrus na stole? Od razu mówię, zatrudnienie męża nie wchodzi w grę, w ogóle nie wchodzi w grę użycie żelazka.

Znacie niegniotące się obrusy?

Subscribe
Powiadom o
guest

8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Edyta Skrzydło
Edyta Skrzydło
9 lat temu

O ja też bym już nie prasowała, całe szczęście że tylko tak się skończyło

Mirella
Mirella
9 lat temu

To był kolejny raz kiedy sobie pomyślałam, że Bóg mnie kocha, bo takie „prawie nieszczęścia”, z których nic nie wynikło, a mało brakowało by wynikło, to już kilka razy nam się przydarzyły.

Klaudyna
9 lat temu

cerata? 😀 A tak serio – ja oddaje do pralni, u mnie wypranie (od razu z prasowaniem) 4,5 metrowego obrusa kosztuje 8zł.

Mirella
Mirella
9 lat temu
Reply to  Klaudyna

Cerata też się łamie w miejscu składania, to nie to 😛 A pralnia to dobry pomysł, muszę się zorientować jak to u mnie wygląda, bo nawet nie wiem, gdzie jest najbliższa pralnia 😉

Basia
Basia
9 lat temu

Koronkowa szydełkowa serweta to jest to! Trochę roboty z krochmaleniem a potem z naciąganiem szpilkami, ale efekt piękny.
Koniecznie udziergaj sobie taki duży obrus 🙂

Mirella
Mirella
9 lat temu
Reply to  Basia

Ja niestety nie jestem taka zdolna, druty tak, szydełko nie. Tę, którą mam w domu, zrobiła moja Mama.

Barbara Ruszynska
8 lat temu
Uroda 2 kwietnia 2014

Domowe SPA – oliwa z oliwek

W sztuce kulinarnej oliwkę spożywa się głównie na surowo. Jednak najważniejszym jej zastosowaniem jest produkcja oleju, potocznie zwanego – oliwą z oliwek. Otrzymuje się go z dojrzałych owoców i nasion, poprzez tzw. tłoczenie na zimno.

W świecie kosmetyki, oliwa z oliwek, tak samo jak, olej migdałowy czy awokadowy, używana jest w stanie surowym, a także przetworzona, jako dodatek do tłustych kremów, balsamów do ciała, maseczek, szamponów, odżywek do włosów oraz płynów do kąpieli.

W farmaceutyce oliwa z oliwek jest powszechnie stosowana jako środek przeczyszczający oraz wspomagający wydalanie niedużych kamieni żółciowych. Może być również używana przeciw kolkom.

Liść oliwny wykazuje także silne właściwości antygrzybiczne (wykorzystywany do walki z grzybicą stóp i paznokci). Zwiększa przepływ krwi w naczyniach wieńcowych, zapewnia obniżenie poziomu złego cholesterolu, normalizuje ciśnienie tętnicze oraz poziom cukru.

Owoce oliwki bogate są w związki mineralne, przede wszystkim fosfor, potas i żelazo, kwas oleinowy, a także witaminy z grupy B, prowitaminę A, oraz witaminę C, D, E, F i K.

Olej oliwkowy, stosowany zewnętrznie wykazuje działanie:

  • kojące,
  • przeciwzapalne,
  • nawilżające,
  • natłuszczające,
  • spowalniające procesy starzenia,
  • wzmacniające (bariery obronne naskórka),
  • wygładzające.

Ze względu na swe właściwości, stosowany jest głównie do mycia, ochrony i pielęgnacji cery wrażliwej,  suchej oraz zwiotczałej, a także do ochrony skóry i włosów przed szkodliwym działaniem promieni UV.

Oliwę z oliwek możesz spokojnie wykorzystywać jako naturalny kosmetyk, w swym domowym SPA!

Balsam do suchej skóry

Wmasuj oliwę w (suchą) skórę twarzy bądź ciała, tak jak to robisz zazwyczaj z kupionym w drogerii produktem. Pozostaw do wyschnięcia. Skóra będzie promienna, rozświetlona, gładka i nawilżona.

Kompres na zmęczoną twarz

Delikatnie podgrzej oliwę, zamocz w niej gazę, a następnie rozłóż ją sobie na twarzy. Przykryj twarz ręcznikiem by utrzymać ciepło. Pozostaw kompres na około 15 minut.

Po zabiegu skóra jest wygładzona, odświeżona, natłuszczona, nawilżona i ukojona po całym dniu działania na nią niekorzystnych czynników atmosferycznych oraz stresu.

Odżywka do zniszczonych włosów

Wetrzyj oliwę w umyte, wilgotne włosy. Zawiń w ręcznik by utrzymać ciepło i pozwolić substancjom czynnym lepiej penetrować. Pozostaw na 15-20 minut, zmyj.

Kąpiel dłoni i paznokci

Wlej oliwę do miseczki, możesz ją uprzednio delikatnie podgrzać. Mocz dłonie przez kilka minut, dwa razy dziennie.

Ponadto sięgaj po oliwę z oliwek podczas gotowania / smażenia, przyrządzaj z jej udziałem sałatki bądź sosy (np. vinegret).

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena Kamińska
Milena Kamińska
9 lat temu

dziękujemy za tak obszerne informacje o właściwościach oliwki, przydadzą się planuje wykorzystać rady 😉

Iza
Iza
9 lat temu

Na pewno wypróbuję 🙂

Związek 30 marca 2014

20 porad – szczęśliwy związek – jak to zrobić?

Gdy moja siostra wychodziła za mąż, postanowiłam przygotować nowożeńcom wskazówki, by ich małżeństwo było szczęśliwe. Wiadomo, że aby miłość zakwitła potrzeba niewiele – krótkiego spojrzenia, przypadkowego zetknięcia… A potem niezbędna jest praca nad tym, by nie zniknęła równie szybko, jak się pojawiła.

Nie chciałam by „złote rady” były z wzięte kosmosu, więc rozmawiałam z parami, które w moich oczach tworzą dobre związki i mają wieloletni (nawet kilkudziesięcioletni) staż. Sami twierdzą, że są szczęśliwi i wciąż się kochają. A jest ich na szczęście niemało! W efekcie powstał zbiorek refleksji, którym chcę podzielić się także z Wami.

1.      Nie rozstawajcie się bez słów pożegnania, buziaka na „do widzenia”, uśmiechu.

2.      Proście o to, czego chcecie. Druga osoba nie czyta w Waszych myślach!

3.      Chwalcie, doceniajcie, dziękujcie.

4.      Chwalcie drugą osobę także przy innych.

5.      Przepraszajcie się, gdy zrobiliście coś nie tak. To nic nas nie kosztuje, a pokazuje, że zależy nam na dobrych relacjach.

6.      Jeśli się kłócicie róbcie to fair: bez gróźb i oskarżeń. Spierając się nie obrażajcie Waszych rodzin, nie wypominajcie błędów z przeszłości i trzymajcie się tematu kłótni.

7.      Śmiejcie się wspólnie.

8.      Bądźcie dla siebie cierpliwi.

9.   Wracajcie do dobrych wspomnień. Przeglądajcie zdjęcia, opowiadajcie dzieciom o początkach swojego związku.

10.   Zróbcie sobie wspólną sesję zdjęciową – fajna zabawa, a może dzięki nowym zdjęciom spojrzycie na siebie inaczej.

11.   Pamiętajcie, że każde z Was jest odrębną istotą.  Nie można poświęcić się całkowicie drugiej osobie, ani też żądać tego od niej.

12.   Czasem warto „ugryźć się w język”.

13.   Bądźcie przyjaciółmi – na przyjaciela można liczyć w każdej sytuacji.

14.   Okazujcie sobie czułość – trzymajcie się za ręce, przytulajcie, dotykajcie ot tak…

15.   Wysłuchajcie tego co ma do powiedzenia druga osoba, porozmawiajcie, okażcie zainteresowanie, uśmiechnijcie się.

16.   Nie krytykujcie męża (żony) tylko konkretne jej zachowanie. Warto mówić o tym, co się nie podoba, nie czekać, aż wszystko samo się wyjaśni.

17.   Randkujcie! Celebrujcie chwile, które spędzacie sami bez dzieci – wyjdźcie do kina, teatru, na spacer.

18.   Nie denerwujcie się z powodu drobiazgów – szkoda zdrowia. Jeśli coś Was irytuje po prostu o tym powiedzcie.

19.   Dajcie sobie trochę wolności. Zbyt dużo czasu spędzanego wspólnie może być zagrożeniem dla związku – rutyna, brak nowych tematów do rozmów, brak uczucia tęsknoty.

20.   Bądźcie tolerancyjni wobec siebie, swoich pasji i zainteresowań.

Mam nadzieję, że Wasze związki są i będą bliskie ideału!

Zachęcam Was też do powiększenia tej listy wskazówek o kolejne punkty.

Subscribe
Powiadom o
guest

15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
agata
agata
9 lat temu

Święte słowa!

Maria Ciahotna
Maria Ciahotna
9 lat temu

Podpisuję się pod wszystko 🙂

Kamila
Kamila
9 lat temu

Ufajcie sobie. To bym tylko dodała.

Barbara Heppa-Chudy
Barbara Heppa-Chudy
9 lat temu
Reply to  Kamila

No to mamy 21 – jakże ważny – punkt!

Milena Kamińska
Milena Kamińska
9 lat temu

super punkty lecz czasem trudno je przestrzegać

Barbara Heppa-Chudy
Barbara Heppa-Chudy
9 lat temu

Może i trudno, ale jak bardzo ułatwiają nasze relacje.

Paulina
Paulina
9 lat temu

Nie ograniczajcie się w żadnej dziedzinie życia, dopingujcie siebie na wzajem i motywujcie!

Mel'sfashion
Mel'sfashion
9 lat temu

Musimy jeszcze popracować…

Milena Kamińska
9 lat temu

Zgadzam się

Marlena Jkb
9 lat temu

Bez tajemnic kochani, bez tajemnic, ale miec tez „swoje” zycie

Magdalena Gruszka
8 lat temu

Od 15 maja wspólny weekend nad morzem 🙂

Magdalena Gruszka
8 lat temu

Odliczamy dni 🙂 dziękujemy

Agnieszka Popławska

Randka bez dziecka? W ciazy ostatnio

Julka Dydak
6 lat temu

Bardzo łatwe zasady tylko czy wykonanie ich jest tak samo łatwe?

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close