Ciąża 19 stycznia 2023

Chcesz mieć córeczkę? Zadbaj, by nie doszło do tej jednej rzeczy

Wiele już napisano o planowaniu płci dziecka, bo rzeczywiście jest to temat, który żywo interesuje przyszłych rodziców. Co prawda do większości przesądów i ludowych mądrości należy podejść z przymrużeniem oka, ale nad tym głowią się naukowcy, próbując ustalić, jak zwiększyć szanse na urodzenie dziecka o wymarzonej płci. 

O tym, jak zaplanować płeć dziecka nie będę się rozpisywać, ponieważ istotne informacje znajdziecie we wpisie Jak zaplanować płeć dziecka? Poznajcie 5 sposobów. Natomiast ostatnio pochylono się nad kwestią orgazmu kobiety lub jego braku podczas poczęcia, w odniesieniu do płci malucha.  Chcesz mieć córeczkę?

Jeśli chcesz mieć córeczkę, nie szczytuj!

Pojawiła się teoria, według której o poczęcie dziewczynki jest łatwiej podczas współżycia, które nie kończy się orgazmem u kobiety. Miłośnicy naukowego prześwietlania różnych teorii stwierdzili, że to może mieć sens. Tłumaczą to faktem, że środowisko pochwy jest kwaśne, natomiast podczas szczytowania ulega ono zmianie na zasadowe, czyli bardziej sprzyjające plemnikom przenoszącym chromosomy męskie. To znaczy, że gdy dojdzie do zapłodnienia podczas orgazmu, wzrośnie szansa na to, że urodzi się syn. Z kolei kwaśne środowisko jest lepsze dla plemników przenoszących chromosomy żeńskie, dlatego stosunek niezakończony orgazmem ma sprzyjać poczęciu dziewczynki. 

Warto też wiedzieć, że „dalsze” okolice dróg rodnych, czyli obszar szyjki macicy, są mniej kwaśne niż rejony położone bliżej wejścia do pochwy. Co z tego wynika? Dokładnie to, że płytsza penetracja powinna zwiększyć szanse na poczęcie wymarzonej córeczki. 

Niezależnie od tego, jaką metodę wybierzecie dla zwiększenia prawdopodobieństwa, że dziecko będzie miało wymarzoną płeć, natura i tak może Was zaskoczyć. Jeśli jednak powyższy sposób na poczęcie dziewczynki jest Wam dobrze znany i co ważniejsze, zadziałał, koniecznie dajcie znać w komentarzu.   Chcesz mieć córeczkę?


Źródło: mamotoja.pl
Źródło zdjęcia: Sam Rana/Pexels

 Chcesz mieć córeczkę?

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gry planszowe i nie tylko 17 stycznia 2023

Catan: Świt ludzkości – zostań pionierem i odkrywaj nowe kontynenty

Catan: Świt ludzkości to najnowsza odsłona klasyka wśród gier planszowych, czyli gry Catan. Za czasów studenckich najczęściej granym tytułem był właśnie Catan. Nie było wieczoru bez partyjki. Świetna zabawa, dobre towarzystwo i proste zasady były kluczem idealnego wieczoru. Czy Catan: Świt ludzkości jest również tak dobry?

Catan: Świt ludzkości to historia pierwszych ludzi (pierwszych Homo sapiens), którzy wyruszyli z terenów Afryki na poszukiwanie nowych terenów łowieckich. Rozprzestrzeniając się po świecie, człowiek nieustannie musiał dostosowywać się do istniejących na danym terenie warunków klimatycznych. Ludzie nauczyli się rozpalać ogniska, suszyć żywność, wyprawiać skóry na ubrania, a także udoskonalili sprzęt myśliwski.  W grze Catan: Świt ludzkości będziemy mieli okazję przenieść swoje plemiona z Afryki do Europy, Azji, Australii i Ameryk.

Fot. Catan: Świt ludzkości

Fot. Catan: Świt ludzkości

Gra adresowana jest dla dzieci od dwunastego roku życia, a grać możemy już w trzy osoby. Ciekawa jestem czy w przyszłości będzie także dodatek dla czwartego i piątego gracza, bo chętnie zagralibyśmy w grę w większym gronie.

Catan: Świt ludzkości. Przygotowania rozgrywki 

Przygotowanie gry Catan: Świt ludzkości jest prawie bardzo podobne do podstawowej wersji. Jak dobrze wiecie, prawie robi różnicę. Niestety nie mamy tu sześciokątnych elementów, z których powstaje plansza do gry, lecz już gotową dwustronną planszę. Liczba niedźwiedzi na lodowcu w górnej prawej części podpowiada nam, czy gramy w trzy, czy cztery osoby. 

Planszę do gry należy ułożyć stroną odpowiadającą liczbie graczy. Następnie żetony z liczbami rozkładamy losowo na pozostałe sześciokąty. Wszystkie kontynenty, oprócz Afryki mają już stałe liczby, których nie można zmieniać – wielka szkoda. Domyślam się, że ten układ liczb jest korzystny dla wszystkich graczy. Przy losowym ułożeniu mogłoby być zdecydowanie trudniej pozyskać wybrane surowce. 

Każdy gracz otrzymuje figurki w wybranym kolorze, a figurkę neandertalczyka i tygrysa szablozębnego należy umieścić na lodowcach, odpowiednio po lewej i prawej stronie. 

Obok planszy, w dostępnym miejscu dla wszystkich graczy, należy położyć:

  • tory postępu;
  • karty postępów i kosztów;
  • karty surowców;
  • specjalne żetony zwycięstwa;
  • kości. 

Natomiast na planszy, Catan: Świt ludzkości, oprócz żetonów z liczbami należy umieścić następujące elementy:

  • żetony obozowania;
  • żetony odkryć;
  • żetony punktów zwycięstwa za polowania.

Każdy z graczy otrzymuje dwie karty surowców, czyli jedną skórę i jedną kość. 

Na koniec gracze rzucają kością, by zdecydować o kolejności w rozgrywce. Pierwszy gracz umieszcza jeden swój obóz na skrzyżowaniu pól, potem drugi i trzeci gracz. Potem znów jest kolej pierwszego gracza na umieszczenie drugiego obozu, a w trzeciej turze, ostatni gracz układa swoją figurkę jako pierwszy. Dodatkowo gracze układają figurki swoich odkrywców na planszy. 

elementy gry Catan: Świt ludzkości, kostki do gry, karta skóry, figurki osadników

Fot. Catan: Świt ludzkości

Autorzy gry sugerują, aby początkowi gracze rozłożyli wszystkie elementy na planszy zgodnie z poniższym zdjęciem, które również znajdziemy w instrukcji. Natomiast w grze trzy osobowej białe figurki mają pozostać w pudełku – wytłumaczcie to ośmiolatce, która uwielbia biały kolor. =D

Catan: Świt ludzkości – zasady gry krok po kroku

Jeśli nie graliście jeszcze w grę Catan, to nie martwcie się. Postaram się Was przeprowadzić krok po kroku przez zasady. Na zachętę dodam, że są naprawdę proste i już po pierwszych turach załapiecie, o co chodzi. 

Tura gracza dzieli się na dwie fazy:

  1. Faza zysku. Rzucacie dwoma kostkami, aby ustalić, które pola przynoszą zysk w tej turze. Wynik rzutu liczy się dla wszystkich graczy. Każdy, kto przy polu z sumą wyrzuconych oczek ma swój obóz, bierze z banku daną kartę surowca.
  2. W fazie akcji gracz może:
    • handlować surowcami (wymiana surowców z bankiem lub innymi graczami);
    • umieścić na planszy odkrywcę, który jest potrzebny, by badać i zdobywać kolejne kontynenty. Na planszy jednocześnie może być do dwóch odkrywców; 
    • poruszyć odkrywcą na kolejne skrzyżowania, początkowo mamy możliwość poruszania się w zakresie od jednego do trzech kroków (skrzyżowań);
    • przekształcić odkrywcę w obóz, uciszając do banku odpowiednią liczbę kart;
    • przesunąć znacznik postępu na wybranym torze: ubioru, wynalazków, żywności i polowania. 

Fot. Fot. Catan: Świt ludzkości – tory postępu

W grze Catan: Świt ludzkości czekają na nas także zagrożenia w postaci neandertalczyka i tygrysa szablozębnego. Za każdym razem, gdy ktoś wyrzuci na kościach sumę siedem, może zabrać daną figurkę i zablokować wybrane pole innemu graczowi. Dopóki stoi tam neandertalczyk lub tygrys, pole to nie przynosi zysku, czyli nie możemy pobierać z niego surowców. Ponadto, jeśli przy wyrzuceniu siódemki mamy na ręce więcej kart niż siedem, musimy odrzucić wszystkie karty powyżej tej liczby. 

W grze Catan: Świt ludzkości mamy również kilka żetonów odkryć, takich jak: zagrożenie, spustoszenie, polowanie. Mają one różne efekty, które należy wykonać od razu po odkryciu danego żetonu. 

Wygrywa osoba, która jako pierwsza zdobędzie dziesięć punktów. Jak można je zdobyć? Nie można pozostawać w jednym miejscu, tylko eksplorować nieznane tereny, zdobywać żetony obozowania, polować na dzikie zwierzęta. To wszystko sprawi, że wykażecie się zdolnością przystosowania się do różnych warunków, a wasze plemię wytyczy pierwsze szlaki i zapisze się na łamach historii.

Wrażenia z rozgrywek

Catan: Świt ludzkości  to odświeżona wersja klasyka polecanego na wielu forach, nie tylko planszówkowych, ale także parentingowych. Nowa wersja wyciągnęła na światło dzienne wiele fantastycznych wspomnień nie tylko z czasów studenckich. Prostota zasad, interakcje z graczami i losowość sprawiają, że nie sposób rozegrać tylko jedną partię. Do tej gry, jak i klasyka, powraca się wielokrotnie i długo, długo się nie nudzi. A po dłuższej przerwie ponownie wciągnie w swój świat. 

Catan: Świt ludzkości w swojej mechanice jest bardzo podobny do Catana. W przeciwieństwie do klasyka nie rozwijamy swoich wsi w miasta, tylko naszym celem jest zdobywanie nowych terenów, polowanie na zwierzęta. Poruszanie się po planszy jest bardzo fajne i wnosi powiew świeżości do rozgrywki.

Mechanika gry pięknie komponuje się z jej tematyką. Od pierwszych tur zostajemy pochwyceni i przeniesieni do początków ludzkości. Można odnaleźć w sobie odkrywcę, łowcę, czy zbieracza. 

Graficznie Catan: Świt ludzkości jest dopracowany w każdym szczególe. Piękna dwustronna plansza, wszelkie żetony oraz figurki osadników, wiosek, neandertalczyka czy tygrysa dodają klimatu. Choć przyznam, że za plastikiem nie przepadam, to tutaj jest to wszystko dobrze skomponowane. Jedynie mogę mieć zastrzeżenia do roli tygrysa szablozębnego czy neandertalczyka, którzy zostali zdegradowani do roli „złodzieja” z podstawowej wersji. Można by im śmiało dać więcej możliwości działań. 

W grę dobrze gra się nam zarówno w trójkę, jak i czwórkę. Im więcej osób tym ciaśniej na planszy, ostrzejsza rywalizacja, ale także większe szanse na handel wymienny. Wiekowo gra przeznaczona jest dla osób od dwunastego roku życia. Nasza ograna ośmiolatka świetnie odnalazła się w tej wersji Catana. Klasyk jej także niegroźny. 

Podsumowując gra Catan: Świt ludzkości to tytuł, który będzie długo gościł na naszym stole, dając nam pozytywną dawkę energii na każdy dzień. 

W pudełku znajdziecie nie tylko masę elementów, ale także tekturową wypraskę, tak graficznie ozdobioną, że pozwoli Wam utrzymać wszystko w ładzie. Ponadto znajdziecie tam:

  • 1 dwustronną planszę
  • 4 tory postępu
  • 13 żetonów z liczbami
  • 8 kart pomocy
  • 80 kart surowców
  • 1 podajnik na karty
  • 48 figurek graczy
  • 2 specjalne figurki
  • 18 żetonów odkryć
  • 33 żetony obozowania
  • 14 żetonów punktów zwycięstwa
  • 2 kości
  • instrukc

Dla kogo Catan: Świt ludzkości?

Dla wszystkich, którzy szukają pierwszej, idealnej gry z prostymi zasadami. Dla tych, którzy lubią wszelkie interakcje z graczami, od pomocnej ręki, po złośliwość i nieugiętość. Dla wszystkich fanów Catana, którzy szukają czegoś nowego, równie wciągającego i dobrego. 

Autorzy gry Catan: Świt Ludzkości: Klaus i Benjamin Teuber
Wydawnictwo: Galakta
Liczba graczy: 3-4
Czas gry: 90 minut
Wiek: 12+

Zdjęcia: A. Jelinek

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Galakta

 

Fot. Catan: Świt ludzkości

Fot. Catan: Świt ludzkości

Polecamy Wam także inne gry Wydawnictwa Galakta!

Kotkrywcy – znajdź wyjście z mrocznego grobowca faraona i nie daj się mumiom

Dzikie Serengeti – złap kamerę i zatrzymaj tę chwilę!

Andor Junior – zostań bohaterem i uratuj krainę Andor

Rozbrykane jednorożce, czyli jak się wzbogacić na obstawianiu magicznych wyścigów

Przygody Robin Hooda – recenzja gry przygodowej!

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rozwój 16 stycznia 2023

Wielka elektronika dla małych odkrywców okiem psychologa

Żyjemy w czasach nieustannego i niezwykle szybkiego postępu technologicznego. Smartfon, smartwatch, laptop czy tablet, to już nie tylko modne gadżety czy przedmioty służące rozrywce, ale i narzędzia niezbędne do pracy czy nauki. Rosnąca powszechność urządzeń cyfrowych ma wpływ także na dzieci, które są niezwykle zainteresowane światem dorosłych, naśladują wykonywane przez nich czynności. A ponieważ współcześni rodzice dużo czasu spędzają przy urządzeniach cyfrowych, dzieci także chcą się nimi posługiwać. Na szczęście są zabawki, które wyglądem przypominają urządzenia dla dorosłych, ale są bezpieczne dla maluchów i dodatkowo wspierają ich rozwój! Co to za zabawki i gdzie ich szukać? 

Zauważenie przez rodzica pierwszych prób naśladowania przez niespełna rocznego malucha zachowań zaobserwowanych u mamy czy taty (np. rozmowa przez telefon) jest  naprawdę rozczulające. Często uwieczniamy te pierwsze próby na zdjęciach i wracamy do nich z sentymentem  po latach. Małe dzieci są świetnymi obserwatorami, a naśladownictwo to chyba najważniejszy z mechanizmów, leżących u podłoża wpływów wychowawczych. Pandemia sprawiła, że wielu rodziców zaczęło pracować zdalnie lub hybrydowo, spędzając dużo czasu w domu przed komputerem. Dziecko, które jest regularnie obserwatorem posługiwania się rodzica komputerem czy telefonem również jest zaciekawione tymi urządzeniami (na dodatek wabiącymi zmieniającymi się obrazkami, wydającymi intrygujące dźwięki) i chce się nimi bawić, nie rozumiejąc przecież, że nie jest to sprzęt odpowiedni dla niego.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dzieci poniżej 2 roku życia nie powinny mieć ŻADNEGO KONTAKTU z urządzeniami ekranowymi. Zbyt duża liczba wysyłanych przez nie silnych i złożonych bodźców, w sposób mimowolny przyciągających uwagę dziecka sprawia, że urządzenia te nie powinny być dostępne dla tak małych dzieci. Ale nie sposób wytłumaczyć tego maluchowi, płaczem próbującemu zapewnić sobie kontakt z nimi. Dodatkowo wiemy przecież, że komputery mają wiele zalet i nie można odcinać dziecka od technologii, której wykorzystywanie będzie integralną częścią ich życia i cenioną społecznie kompetencją.
Sposobem utrzymania dzieci z dala od urządzeń cyfrowych wykorzystywanych przez dorosłych jest elektronika dla malucha, która wyglądem przypomina urządzenia dla dorosłych, lecz jest skonstruowana w sposób uwzględniający możliwości dziecka, a na dodatek wypełniona treściami edukacyjnymi, dostosowanymi do wieku i etapu rozwoju maluchów. Zabawki marki Fisher-Price idealnie łączą potrzebę dzieci do naśladowania mamy czy taty z bezpieczeństwem, na którym zależy każdemu rodzicowi.
Zabawa w dom czy biuro dla małych fanów wielkich technologii będzie możliwa, dzięki m.in. Edukacyjnemu Laptopowi Malucha czy Interaktywnemu Tabletowi Malucha. Fisher-Price, od ponad 90 lat tworzący zabawki z myślą o tym, by jak najlepiej wspierać rozwój dzieci, korzysta przy ich opracowywaniu ze współpracy z doświadczonymi specjalistami od wczesnego rozwoju dzieci. Daje to gwarancje, że „elektronika dla malucha”, która pozwoli dziecku bawić się robiąc to samo (niemal!), co jego wzór i wyrocznia, czyli – rodzic, będzie nie tylko atrakcyjna i bezpieczna, ale i wzbogacająca środowisko wychowawcze o wartościowe treści edukacyjne.

Interaktywny Tablet Malucha (DHN29)

Mama wieczorem siedzi na kanapie i przegląda wiadomości na tablecie? Tata  sprawdza w nim prognozę pogody? Dziecko może również poszerzać swoją wiedzę o świecie! Tablet Malucha wygląda jak prawdziwy, ale jest zabawniejszy – i można się z niego wiele nauczyć!  Posiada aż 28 kolorowych przycisków, „aplikacji”, które uruchamiają treści edukacyjne (w języku polskim). Tablet pomaga w nauce liter, kolorów, pierwszych słów, nazw zwierzątek, a do tego emituje wesołe dźwięki, odgłosy i zachęca do wspólnego śpiewania! Dzięki wykorzystaniu technologii „Poziomy nauki” treści edukacyjne zabawki można łatwo dostosować do aktualnego etapu rozwoju dziecka, co sprawia, iż rośnie ona wraz z dzieckiem. Malec styka się z treściami wystarczająco trudnymi, aby je zaciekawić, ale jednocześnie wystarczająco łatwymi, aby dało radę sprostać wyzwaniom i miało poczucie sukcesu. A dysponowanie trzema poziomami nauki (wybieranymi jednym ruchem) sprawia, że zabawka szybko się nie znudzi i posłuży mu na długo. Pierwszy poziom to „Odkrywanie” – dziecko może naciskać dowolne przyciski i poznawać np. nazwy zwierzątek. Drugi poziom to „Zachęcanie”-  proste pytania i polecenia np. „Znajdź małpkę”. Trzeci poziom „Naśladowanie” najsilniej angażuje dziecko, rozwija jego sprawność ruchową, pamięć, mowę i wyobraźnię,  zapraszając do wspólnej zabawy w naśladowanie np. „Kwa, Kwa, zakwaczesz jak kaczka”? „Umiesz galopować jak zebra”? „Spróbuj parsknąć jak hipopotam!”.
Tablet Malucha otrzymał Pozytywną Opinię Instytutu Matki i Dziecka. Daje to gwarancję, że jest całkowicie bezpieczny dla dziecka pod względem konstrukcji, staranności wykonania, jakości czy użytych surowców. Jest również dostosowany do etapów rozwoju dziecka i wspiera jego harmonijny rozwój. Tablet Malucha odpowiedni jest dla dzieci już od 12 miesiąca życia.

Edukacyjny Laptop Malucha (HHX33)

Mama ma służbowe spotkanie online? Każdy maluch od 6 do 36 miesiąca życia także jest teraz gotowy do zdalnej nauki czy zabawy! Z Edukacyjnym Laptopem Malucha dziecko może prowadzić „telekonferencje” ze Szczeniaczkiem, przesuwać przełącznik, żeby „włączyć głos”.  „Cześć przyjaciele! Jak się macie”?. Maluch będzie z zapałem pracować, by poznać wszystkie przyciski na klawiaturze i obsłużyć muzyczny kręciołek, który włącza kolorowe światełka. Laptop Malucha posiada aż 55 edukacyjnych aktywacji, wesołych piosenek, dźwięków, które pomogą dziecku w nauce literek np. „ABC ze mną baw się!”. Zabawka pomoże także w nauce cyferek, kolorów, powitań, a nawet pierwszych słów po angielsku! „Hello friends, how are you”? Interaktywny Laptop Malucha również uwzględnia technologię „Poziomy Nauki”, dzięki czemu zabawkę i jej edukacyjne treści można łatwo dostosować do etapu rozwoju dziecka. Zabawkę zamyka się i otwiera jak prawdziwy laptop, można ją łatwo złożyć i przenosić, oddaje nieocenione usługi podczas podróży z dzieckiem.
Początek roku, gdy wiele sklepów oferuje poświąteczne promocje, to czas kiedy wielu z nas decyduje się na zakup nowego sprzętu. Laptopy, tablety, telefony mają wtedy bardzo korzystne ceny.  Pamiętajmy, że maluchy też mogą mieć swoje sprzęty cyfrowe, wartościowe pod względem rozwojowym i edukacyjnym, zaprojektowane z myślą o ich potrzebach. Warto o nich pamiętać planując zakup nowego sprzętu do domu.
Autor tekstu: Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy, ekspert marki Fisher-Price
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close