Targi 22 maja 2015

Dni Mamy i Dziecka Mamaville

Pamiętacie, jak w kwietniu zapraszaliśmy Was na Targi Mamaville do Warszawy a w maju do Wrocławia?
Już po raz trzeci w tym roku Mamaville przygotowało specjalną ofertę dla mam i dzieci. Tym razem zapraszamy do Warszawy, ale nie jak zwykle na Domaniewską i nie jak zwykle na jeden dzień.

Tym razem Mamaville zaprasza na Dni Mamy i Dziecka na plac Unii w Warszawie, przy ul. Puławskiej 2. Zauważyliście co jest niezwykłego w powyższym zdaniu? Taaak, dobrze widzicie, Dni, bowiem impreza zaplanowana jest w terminie 29-31 maja, niedługo po Dniu Matki i tuż przed Dniem Dziecka. Gdyby komuś nie udało się wcześniej kupić prezentów dla swoich milusińskich będzie mógł to zrobić w ostatni majowy weekend.

A będzie z czego wybierać, ponieważ oferta przygotowana na Dni Mamy i Dziecka Mamaville  to coś zupełnie wyjątkowego, czego nie znajdziecie robiąc codzienne zakupy. Zabawki, gry, książki, ubrania – wyjątkowe i nietuzinkowe zupełnie jak nasze dzieci.

Podczas całej imprezy jak zwykle w przypadku Mamaville będzie można skorzystać z przeróżnych atrakcji, warsztatów dla mam i dzieci oraz miejsc do zabawy.

Szczegóły dotyczące warsztatów oraz sposób rezerwowania miejsc znajdziecie tutaj: https://www.facebook.com/events/1620177864861182/ zajęcia są bezpłatne, ilość miejsc ograniczona.

Wstęp na imprezę oczywiście jak zwykle w przypadku targów organizowanych przez Mamaville jest darmowy.

Blog W Roli Mamy po raz kolejny ma przyjemność objąć patronatem niezwykłe wydarzenie organizowane przez Mamaville.

 

Dni Mamy i Dziecka Mamaville

 

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Edyta Skrzydło
8 lat temu

Witaj, u nas też slonki pięknie świeci, młodszy w domu chory :-/ starszy na Roztoczu dzień dziecka z przedszkola.Dzisiaj trochę świętujemy urodziny męża i nasza 11 rocznica ślubu 🙂

W roli mamy - wrolimamy.pl

oooo, to masz tak jak ja, my we wtorek świętowaliśmy urodziny męża i ósmą rocznicę ślubu, a do kompletu dzień matki 😀 buziale dla Was :* :* :*

Edyta Skrzydło
8 lat temu

:-* :-* :-*

Kulinaria 21 maja 2015

Lody truskawkowe z musem brzoskwiniowym

Lekkie, owocowe desery są dla mnie zapowiedzią nadchodzącego lata. Na moim balkonie właśnie zaczynają owocować truskawki. Ich pojawienie się zainspirowało mnie do zrobienia smacznego i szybkiego deseru –  sorbetowych lodów truskawkowych. Smaki można dowolnie modyfikować, zależnie od dostępnych owoców, sezonu i  apetytu na lody…

Sorbetowe lody truskawkowe z musem brzoskwiniowym są domową propozycją dla dzieci i dorosłych, którzy nie posiadają maszynki do lodów. Lekka alternatywa dla tradycyjnych lodów śmietankowych i pomysł na orzeźwienie podczas letnich upałów. Do ich przygotowania wystarczą jedynie foremki, blender, smaczne sezonowe owoce i zapał do pracy.

Składniki:

  • 1 szklanka obranych truskawek
  • 1 łyżka cukru pudru *
  • 1 szklanka pokrojonych brzoskwiń
  • 120 ml śmietany kremówki o zawartości tłuszczu 30% lub 36%

Przygotowanie:

  1.   W miseczce blenduję obrane truskawki z cukrem i  60 ml śmietany.
  2.   W drugim pojemniku postępuję podobnie z brzoskwiniami bez pestek, również dodając 60 ml śmietany. Tym razem użyłam brzoskwiń z puszki.
  3.  Wkładam masę łyżką do pojemników na lody warstwowo, tak, aby po zastygnięciu powstały paski.
  4.  Napełnione pojemniczki chowam w zamrażarce na 2 godziny.

Prostym, szybkim i stosunkowo tanim sposobem możemy zaserwować dzieciom smaczny i zdrowy deser jakim są sorbetowe lody truskawkowe z musem brzoskwiniowym. Tak podanymi owocami nie pogardzi nawet niejadek. Bomba witaminowa podana w ciekawej lodowej odsłoie ucieszy oko i rozpieści najbardziej wybredne podniebienie.

Smacznego

* zamiast cukru można lody posłodzić syropem klonowym,  syropem z agawy, ewentualnie miodem.

lody sorbetowe truskawkowe

Zdjęcia: Sylwia

Subscribe
Powiadom o
guest

9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anitka Guza-Bielarz
8 lat temu

mi podwójną porcje odkąd jestem w ciąży uwielbiam lody i pochłaniam ogromne ilości 😛

Edyta Skrzydło
8 lat temu

Litości, ja nie mogę :'(

Anna Radomska
8 lat temu

Mmmmmmmmmm…. oj zjadło by się 🙂

Milena Kamińska
8 lat temu

Mniam a inne owoce to borówki kiwi morele jagody

Weronika Kunicka
8 lat temu

U nas sok z pomarańczy 🙂

Anna Radomska
8 lat temu

Może arbuz 🙂

Milena Kamińska
8 lat temu

Lody i zimny prysznic

Milena Kamińska
8 lat temu

Zaopatrzylismy się

Emocje 19 maja 2015

Dziecko i praca

Nasze pociechy mają różne marzenia. Jedne chciałaby być dorosłe i chodzić do pracy, dla innych  kojarzy się to z czymś niemiłym. Dziecko i praca nie zawsze idą w parze, ale warto z ciekawości posłuchać co najmłodsi mają na ten temat do powiedzenia.

– Mamo, ja nigdy nie będę pracowała, praca jest nudna!

– To skąd będziesz miała pieniążki dla swoich dzieci?

– No jak to, przecież jestem wróżką, to sobie wyczaruję!

Wiara mojego dziecka we wróżki tak samo mnie rozczula jak przeraża. Z jednej strony sama ją w ten świat baśni wprowadziłam, z drugiej – nie sądziłam, że będzie dla niej aż tak realny! Ale ja nie o tym dziś chciałam.

Deklaracja mojego dziecka w sprawie pracy lekko mnie przeraziła. Niby dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim do jakiejkolwiek pracy będzie mogła iść (o ile mnie pamięć nie myli za zgodą rodziców mogą pracować trzynastolatki, ale w baardzo ograniczonym zakresie), niemniej jednak pomyślałam, że nie mogę jej pozwolić tkwić w takich dziwnych przekonaniach.

– Ale to nie jest tak, że praca jest nudna. Trzeba sobie tylko znaleźć coś co się lubi. Zobacz, ja lubię siedzieć przy komputerze, prawda? Lubię pisać, to sobie znalazłam taką pracę, że piszę i ktoś mi za to płaci. Robię to co lubię i to nie jest dla mnie nudne.

– A tatuś?

– Tatuś też bardzo lubi swoją pracę, przecież sam ją sobie wybrał. (Później uświadomiłam męża, że ma się trzymać tej wersji 😛 )

– No to co ja mogę robić?

– A co byś chciała? Co lubisz najbardziej?

– Tańczyć. Można pracować tańczeniem?

– Można, możesz być tancerką, będziesz tańczyła i będziesz dostawała za to pieniądze. Ale najpierw musisz być dorosła. Dzieci nie muszą pracować.

Przynajmniej w naszym kraju, ale tego jej nie powiedziałam 😉 Za to mam nadzieję, że udało mi się przekonać Duśkę, że praca to nie jest zło, że można robić w życiu to co się lubi i mieć z tego nie tylko przyjemność, ale też pieniądze. Mogłam oczywiście olać sprawę, w końcu to dopiero sześciolatka, ale zauważyłam, że ostatnio jest spragniona dorosłych, poważnych rozmów o życiu. Dorasta mi dziecko czy co?

 

Subscribe
Powiadom o
guest

11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magda
Magda
8 lat temu

Nasza 3letnia córka uwielbia bajkę Świna Peppa a zwłaszcza odcinek o zębowej wróżce i często mówi, że jak będzie duża to będzie właśnie zebową wróżką 🙂 Czasem jak odwiedzi mnie w pracy to mówi, że chciałaby kiedyś mieć taką pracę jak mama, a czasem taką jak tatuś. Ostatnio będąc w Biedronce spodobał jej się telefon przy kasie więc stwierdziła, że chciałaby być kasjerką w Biedronce 🙂 Takie spostrzeżenia na dzień dzisiejszy na pracę ma nasze dziecko 🙂

www.MartynaG.pl
www.MartynaG.pl
8 lat temu

I zaczęły się te trudne rozmowy w których naprawdę trzeba uważać na to co się mówi…

Masz naprawdę mądrą córeczkę 🙂 A jeśli chodzi o wróżki – pozwól jej być dzieckiem 🙂

Basia Heppa-Chudy
Editor
8 lat temu

No i mam zadanie na jutro – porozmawiać z moim dzieckiem o pracy 🙂

Basia Heppa-Chudy
Editor
8 lat temu

No to porozmawialiśmy sobie…

A gdzie będziesz pracował, jak dorośniesz?
– W szkole. (mój przypis: ok, to po mamusi ;))
A co będziesz tam robił?
– Będę dyrektorem.
A czym zajmuje się dyrektor?
– Siedzi i pije kawę.
Skąd Ty wiesz, co robi dyrektor?
– Wiem, bo my w przedszkolu też mamy dyrektora.

Milena Kamińska
Milena Kamińska
8 lat temu

mój syn zmienia różne wizje . Chciał być już malarzem, fryzjerem, sprzedawcą raz ryb a raz warzyw a przemknęły też jego zabawki, tancerzem … warto rozmawiać z dziećmi na takie tematy.

Milena Kamińska
Milena Kamińska
8 lat temu

jeśli chodzi o przyszłość dzieci zaczynając pracę w szkole miałam ciekawą rozmowę z uczniem na dyżurze:

uczeń: Pani Mileno ja chciałbym zostać lekarzem
ja: hmm, ciekawy zawód ale bardzo trudny, dlaczego taki wybór
uczeń: a widziała Pani biednego lekarza? moja siostra wybrała gorzej bo chce być nauczycielem a tu krucho z zarobkami. chyba że zostanie dyrektorem.

Joanna Pawlińska
8 lat temu

Dzieci mogą pracować za zgodą rodzica od niemowlaka, z tym że w bardzo ograniczonym zakresie, głównie dotyczy to artystycznej działalności. W większości przypadków wymagana jest także zgoda inspektora pracy, a żeby ją uzyskać trzeba mieć opinie lekarza, psychologa, wychowawcy/dyrektora jeśli dziecko szkolne, i nie pamiętam co jeszcze.

Czyli mogą grać w filmach, reklamach, występować w przedstawieniach i tego typu rzeczy. Pozostałe prace po 16 roku życia, chyba że uzyska się zgodę inspektora pracy.

Milena Kamińska
8 lat temu

mój syn miał różne pomysły ale dzisiejszy mnie zaskoczył chce zostac prezydentem 🙂

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close