Domowe pomidory – kiedy i jak je wyhodować
Świeże warzywa to wspaniałe dary natury. Uwielbiam tak po prostu wyjść do ogródka, zrywać prosto z krzaczka i od razu zjadać:) Przełom marca i kwietnia to już ostatni gwizdek, by zainteresować się tematem wysiewu pomidorów. Dlatego dziś pokażę Wam, jak można samemu wyhodować sobie pomidorki, by cieszyć się ich smakiem na co dzień. Ważne, że takie pomidorki mogą mieć nie tylko osoby, które posiadają działkę, balkon w zupełności wystarczy.
Oczywiście możecie wykorzystać nasiona kupione w sklepie, ale prościej będzie jeśli zrobicie to z plasterka pomidora. Może czytając ten tekst, właśnie wcinacie kanapkę z pomidorkiem, nie żałujcie zatem jednego plasterka teraz, by później cieszyć się nimi na co dzień.
Kiedy wysiewać pomidory:
Marzec to najlepszy miesiąc na zakasanie rękawów i zabranie się do roboty. Jeśli spóźnimy się i pomyślimy o tym w kwietniu, nasze plony dojrzeją nieco później, ale zdążymy się nimi nacieszyć.
Jak posiać pomidory:
- Pomidora kroimy w plastry. Wybieramy te środkowe, które mają dużo ładnych pestek.
- Plaster wkładamy do doniczki i lekko przykrywamy ziemią.
- Doniczkę ustawiamy na oknie, aby nasze zasiewy miały dużo ciepłych promieni słońca. Podlewamy, wystarczy spryskiwać wodą i czekamy 😉
Rozsada pomidorów:
Jak już wyrosną, przesadzamy do mniejszych doniczek, pojemników lub….opakowań po jajach:) Te również ustawiamy na parapecie lub innym miejscu, gdzie jest duży dostęp do światła.
Kiedy sadzić pomidory do gruntu:
Gdy przyjdą ciepłe dni, wysadzamy sadzonki do gruntu lub (wersja dla „balkonowców”) do większej doniczki. Najlepiej zrobić to w drugiej połowie maja, po tzw. zimnej Zośce, ponieważ słynie ona z przymrozków, które mogą naszym uprawom zaszkodzić. Wysadzone pomidory nie lubią deszczu i podlewania po krzaczku, dlatego dobrze jeśli miejsce upraw jest choć częściowo zadaszone, a my podczas podlewania kierujemy strumień na sam spód rośliny.
Proste prawda?
Zobaczcie na zdjęciach jak u mnie wygląda siew pomidorków.
Super pomysł. Akurat mam nasionka to już wiem, co będę robić przez weekend. Dzięki!