Zapewne wszyscy słyszeli to i owo o kulkach waginalnych, zwanych też kulkami gejszy. Wiele pań regularnie ich używa. Jest to nie tylko gadżet erotyczny, ale także pożyteczny przybór do ćwiczeń [...]
W życiu młodych rodziców przychodzi taki moment, gdy trzeba podjąć decyzję o powrocie do aktywności zawodowej. Dzięki zmianom w zasadach udzielania urlopów: macierzyńskiego i rodzicielskiego, wiele osób ma możliwość korzystania [...]
– Wy młodzi to tylko narzekać potraficie. Na wszystko narzekacie. A wy przecież macie dobrze, wy nie wiecie, co to bieda. Co innego ja, która za komuny musiałam dzieci wychowywać. [...]
Jazda na rowerze to jedna z moich ulubionych form aktywności i spędzania wolnego czasu. A ponieważ mój pierworodny szybko nauczył się jeździć na dwóch kółkach (w wieku 4 lat) i [...]
Od zawsze miałam głowę pełną marzeń, które raczej nie doczekiwały się spełnienia, bo często ulegały zmianie. Wiadomo, młodego człowieka fantazja ponosi, ale o wytrwałość w dążeniu do celu o wiele [...]
Niby mamy dwudziesty pierwszy wiek, a ciągle jeszcze słyszę, że kobieta – żona – matka powinna tamto, czy siamto! I wiecie co, najczęściej pada to z ust nas samych. Na [...]
Nie wiem, czy to złośliwość sprzętu, że zawsze psuje się on w najmniej oczekiwanym momencie? W wigilijny wieczór zepsuł się bojler i z tego powodu nie mieliśmy ciepłej wody. A [...]
Duśka w tym roku idzie do Komunii. Idzie, to idzie. Nie ona pierwsza i nie ostatnia, prawda? Pójdzie dlatego, że tego chce. I my też tego chcemy. W katolickiej rodzinie [...]
Narzekacie na zimę, której w tym roku jeszcze nie było? Ja tam wolę ciepło, ale moim dzieciom fajnie byłoby pokazać śnieg i bałwana ulepić. Te nasze pory roku powoli zlewają [...]
Mamy nowy rok – nowe plany, nadzieje i oczekiwania. Chyba każdy z nas – choćby w wersji minimalistycznej – zadaje sobie pytanie „Co on nam przyniesie?”. Tak sobie myślę, że [...]
Wiecie jak to jest być “nie do zdarcia”? Pewnie wiecie, założę się, że to nie tylko ja zaciskam zęby, gdy mi coś nie pasuje i choćbym miała paść na twarz, [...]
Rzadko wchodzę w polemikę z innymi blogerami, ale czasem nie mogę sobie odmówić. Dziś na tapetę biorę tekst Szczerego do Bólu Marcina i rozprawiam się z jego teorią na temat [...]