Magnaci. Gra o Rzeczpospolitą, jako doskonała lekcja historii
Historia starożytności była moim konikiem, kiedyś zdawałam na archeologię, snując marzenia o odkopywaniu w pustynnym piasku kolejnych skarbów faraonów. Niestety nie udało się. Do dziś, gdzieś w głębi duszy ciągnie mnie do historycznych wątków i tak było w przypadku Magnaci Gra o Rzeczpospolitą (zobacz).
Magnaci. O czym jest gra?
Plansza przedstawia Rzeczpospolitą Obojga Narodów w czasach około 1600 roku. Dla celów gry została ona podzielona na pięć prowincji. Gracze wcielają się w jeden ze szlacheckich rodów. Do wyboru mamy Lubomirskich, Zamoyskich, Radziwiłłów, Sapiehów i Potockich. Celem gry jest zdobycie jak największego majątku Familii, jednak otaczający Polskę sąsiedzi, będą chcieli rozerwać ją na strzępy.
Magnaci to połączenie gry kooperacyjnej z rywalizacją. Każdy ród chce zyskać przewagę w Senacie, Sejmie, powiększyć swój majątek, jednak wszyscy muszą się zjednoczyć, by pokonać najeźdźców i nie doprowadzić do rozbioru. Ta gra dobitnie ukazuje nam sytuację sprzed czterystu lat, kiedy szlachta rozpoczęła walkę o wpływy. Jak się to skończyło, wszyscy wiemy.
W grze Magnaci nie zabraknie tego klimatu. Będą spiski, zdrady, szemrane układy, żądza władzy i chłodne kalkulowanie, czy warto wspierać wojska nie na swoim terenie. Ta gra sprawia, że poznajesz najbliższych z innej strony.
Co znajdziemy w pudełku?
Na początku chciałabym podkreślić, że już samo pudełko zachęca do zajrzenia do środka. Szlachcic z wbitym nożem w mapę Rzeczpospolitej świetnie oddaje atmosferę tej gry. Gdyby nie wielkość planszy, mogłoby być ono mniejsze. W początkowych wersjach do zestawu dołączone były drewniane dworki, nam niestety trafiły się kartonowe. Zatem, co znajdziecie w pudełku:
- planszę przedstawiającą I Rzeczpospolitą z krajami ościennymi,
- 65 kart familii – po trzynaście dla każdego z pięciu graczy,
- 4 karty senatorów – Prymasa, Podskarbiego, Hetmana i Kanclerza,
- 25 kart praw,
- 25 kart konfliktów zbrojnych,
- 12 żetonów z królami,
- drewniany pionek Czarne Chmury,
- 5 drewnianych pionków Sejm Niemy,
- 3 drewniane pionki Rozbioru,
- 5 drewnianych pionków Magnatów,
- 3 drewniane budowle – twierdza, zamek, klasztor,
- 5 żetonów przewagi/dominacji,
- 175 żetonów posiadłości – po trzydzieści pięć sztuk dla graczy,
- obszerną instrukcję.
Magnaci. Przygotowanie gry
Jeśli nie macie jeszcze problemów z kręgosłupem, to polecam podłogę, a jeśli macie, to sugeruję duży stół, gdyż mapa zajmuje sporo miejsca. Każdy z graczy otrzymuje drewnianą figurę Magnata i w jego kolorze odpowiednio karty familii, żetony posiadłości. Żetony z królami dzielimy na cztery umowne wieki (złoty, srebrny, brązowy, żelazny) i układamy na planszy, tak by nie było widać grafiki z królami. Następnie rozkładamy karty Senatorów, a obok planszy pozostałe elementy, w tym karty praw, konfliktów itd.
Zanim przejdę do zasad gry, pokrótce chciałabym skupić się na kartach, które będą rozgrywane w kolejnych turach.
Karty Familii to historycznie dopracowany majstersztyk, choć historycy może by się tutaj doczepili. Na każdej karcie znajdziemy ważną postać z tamtych czasów i odpowiadającą jej notkę. Jeśli ktoś cierpi na brak wiedzy, można wykorzystać rozgrywkę na poszerzenie swoich horyzontów. W talii składającej się z trzynastu kart każda z nich ma przypasowaną siłę (od dwóch do czternastu), która odpowiada wartości wpływu. Jedyną kartą, która się wyróżnia to dama. Jej siła wpływu to dziesięć, jednak w konflikcie zbrojnym to tylko jeden punkt.
Karty Senatorów to cztery z pięciu najważniejszych urzędów I Rzeczpospolitej. Przykładowo Prymas w okresie bezkrólewia pełnił funkcję Interrexa, czyli „tymczasowego króla”. Ponadto miał ogromny wpływ na wybór nowego monarchy. Zaś Hetman był najwyższym zwierzchnikiem wojskowym, a w razie wojny dowodził armią w polu. Posiadanie kart Senatorów ułatwia graczom zdobycie przewagi i podnosi poziom wpływów w całej rozgrywce.
Karty praw przedstawiają możliwości wynikające z prowadzenia przez Familie aktywnej polityki wewnętrznej. Czasem jedno prawo sprawia, że akcja gry zmienia się diametralnie na korzyść jednego rodu.
Na kartach konfliktu zaznaczono jego Skalę, kolor atakowanej prowincji oraz skutki przegranej lub wygranej.
Magnaci. Zasady gry
Gra Magnaci trwa cztery umowne wieki, a w każdym z nim mamy do wykonania następujące fazy: elekcja króla, senat, sejm, konflikty i interregnum.
Elekcja króla polega na odsłonięciu jednego z czterech żetonów. Rozpoczynamy od złotego wieku. Warto tutaj podkreślić, że każdy król realizował jedną z królewskich polityk, takich jak religia, finanse, wojskowość. Jeśli ród szlachecki będzie realizował politykę zgodnie z obecnym królem, można liczyć na dodatkowe bonusy.
Następnie gracze w fazie senatu rywalizują o jedno z czterech stanowisk. W tym celu kładą zakryte trzy karty ze swojej talii, pod wybranymi kartami Senatorów. Rozpoczyna gracz, który zajmuje pierwsze miejsce na torze. Przed każdą rundą weryfikowana jest kolejność graczy w zależności od posiadanego majątku. Daną kartę wygrywa ten uczestnik, który wyłożył kartę z największą siłą.
W fazie sejmu na planszy rozkładane są cztery karty praw, o które gracze mogą rywalizować. W tej części nie trzeba czekać na pierwszego gracza, gdyż karty familii wykłada się w tym samym czasie, co inni gracze. To przyśpiesza rozgrywkę i nie pozwala się wkraść chwili ciszy, czy znudzenia. Tutaj podobnie, karty zgrania gracz z największą siłą.
W kolejnej fazie konfliktu na planszy pojawiają się karty z konfliktami (w sumie pięć), które przyporządkowywane są do danych rejonów. Każda z nich ma swoją siłę. Graczom na rękach pozostało już tylko pięć kart familii, to, gdzie je położą, jaką mają siłę, przyczyni się do porażki, lub wygranej. W przypadku pozytywnie zakończonego konfliktu gracz z największą siłą czerpie korzyści, które oznaczone są na danej karcie. W przypadku przegranej, na prowincji, której nie obroniono, ustawia się pionek rozbioru, a karta konfliktu przechodzi do kolejnej rundy. Mało tego, każdy gracz traci swoje posiadłości, a ich liczba zależy od tego, kto wyłożył kartę z najniższą siłą.
Ostatnią fazą gry jest interregnum, w której podsumowujemy rozgrywkę i przygotowujemy się do kolejnej tury.
Gra toczy się przez cztery rundy pod warunkiem, że wcześniej nie dopuściliśmy do powstania trzech rozbiorów, które automatycznie kończą grę. Natomiast jeśli dotrwamy do końca, podliczamy punkty za posiadłości w prowincjach, lennach, za dominację itd. Wygrywa gracz z najwyższą liczbą punktów, to on zyskał władzę i największe wpływy w I Rzeczpospolitej.
Wrażenia
Mimo obszernego opisu zasad gry Magnaci, z ręką na sercu powiem, że jest to szybka, dynamiczna planszówka. Początkowo warto zarezerwować na nią więcej czasu. Do dziś nie zrozumiałam niektórych kart praw i ich działania. Rozgrywka jest bardzo emocjonująca, łatwo wcielić się w jeden z rodów i dać się ponieść żądzy władzy w danej prowincji, by później rozszerzać swoje wpływy na sąsiednich rejonach. W tej grze nie zabraknie spisków pomiędzy uczestnikami, zdrad. Co rusz przed graczem pojawią się dylematy, rozterki, a czasem nawet chęć dopieczenia drugiemu graczowi, by tylko on nie zyskał większej przewagi. Do dziś nie zapomnę miny mojego męża, gdy na koniec gry, wyciągnęłam kartę praw, która umożliwiała mi zamianę jego posiadłości w moje pod warunkiem, że dominowałam w konkretnej prowincji. Tego wieczoru graliśmy jeszcze raz, rewanż musiał być.
W grę można grać od dwóch do pięciu osób. Nam dotychczas udało się rozegrać w dwu, trzy i czteroosobowym składzie. Przy dwójce graczy rozgrywka jest spokojna. Jednak przy trzech i czterech odnoszę wrażenie, że gra się najlepiej. Jeśli chodzi o grę w pięć osób, to posiłkuje się tutaj opiniami innych graczy, że jest już wtedy zbyt wielki chaos i nie można zaplanować strategii, gdyż trudno przewidzieć, jak uczestnicy rozegrają karty familii.
Gra przeznaczona jest dla dzieci od dwunastego roku życia i tutaj nie będę się sprzeczać, choć nasz dziewięciolatek potrafił się wkręcić i nieźle zamieszać nam w rozgrywkach. Jednak jest on już zaprawiony w grach planszowych i szybko łapie zasady.
Jeśli tutaj dotrwaliście, należą się Wam gromkie brawa. Z mojej strony dodam, że jeśli szukacie czegoś nowego, nie boicie się walki i konfliktów między sobą w trakcie rozgrywki to polecam Wam grę Magnaci. Mniej zainteresowanych zachęcam do przynajmniej jednej rozgrywki.
Grę Magnaci. Gra o Rzeczpospolitą wydało Wydawnictwo Phalanx.
Na zakończenie chciałam podziękować księgarni internetowej www.inverso.pl za możliwość przetestowania gry Magnaci Gra o Rzeczpospolitą.
Więcej informacji o grze znajdziesz na stronie GramywPlanszowki.pl | GwP https://gramywplanszowki.pl/gra/1111/boze-igrzysko-magnaci