Nauka gry na gitarze dla dzieci. Kiedy zacząć i czy w ogóle warto?
Co prawda rok szkolny właśnie się kończy, a jak będzie wyglądał nowy, jeszcze nikt nie wie, ale warto już teraz zastanowić się nad ewentualnymi zajęciami dodatkowymi dla dzieci. Ponieważ moje dziecko od blisko roku gra na gitarze, powiem Wam, czy warto się w to pchać.
Nauka gry na gitarze dla dzieci – kiedy dziecko może zacząć grać na gitarze
Przede wszystkim wtedy, kiedy chce. Nic na siłę. U nas decyzja została odłożona o rok, bo… w czwartej klasie gitara nie zmieściła nam się w planie. Na początku piątej klasy zapytałam Duśkę, czy chce chodzić na gitarę właściwie tylko dlatego, że jestem uczciwa wobec dziecka, bo wydawało mi się, że temat umarł. Tymczasem usłyszałam: „No pewnie, że chcę, przecież ustaliłyśmy to rok temu”. Tak, jedno czego na pewno nie można mojemu dziecku odmówić, to konsekwencja.
Teoretycznie istnieją gitary rozmiarem pasujące do trzylatków, ale taki maluch raczej na prawdziwą naukę gry na gitarze jest za mały. Ponoć są pięciolatki, które uczą się grać. Jednak żeby to miało ręce i nogi, warto się zastanowić, czy dziecko jest w stanie skupić się na nauce przynajmniej pół godziny. Jeśli nie dorosło do tego, lepiej zaczekać. Siedmiolatek powinien już być gotowy. Natomiast pocieszające jest to, że nie ma górnej granicy wieku, w którym można rozpocząć naukę.
Gitara dla dziecka – jaką kupić?
Nie za drogą, bo nie wiadomo, ile ten zapał potrwa, ale i nie za tanią, bo jej jakość nie musi, ale może pozostawić wiele do życzenia. Tanie gitary często zrobione są drewna słabej jakości, wyginają się pod naciskiem i pękają.
Na pewno nie elektryczną i na pewno nie z metalowymi strunami, bo młode, nienawykłe do grania palce, natychmiast będą pokaleczone. Bolące opuszki to w ogóle wizytówka młodych gitarzystów i dziecko na pewno tego nie uniknie, ale nylonowe struny czynią mniej szkód.
Rozmiar gitary jest ściśle uzależniony od wzrostu dziecka i tu nic nie da się przyspieszyć. Siedmiolatek na pewno nie powinien się uczyć grać na gitarze taty, bo zwyczajnie nie obejmie jej za małymi ramionami. Niektóre poradniki w internecie sugerują dopasowywanie gitary do wieku dziecka, ale moim zdaniem to pomyłka. Nie od wieku zależy czy dziecko sięgnie do końca gryfu. Internet pełen jest poradników i tabelek, które się wzajemnie wykluczają, więc nie będę tu tworzyła kolejnej. Powiem Wam za to, że najlepiej jest gitarę przymierzyć. Moje dziecko, które przekroczyło już 150 cm wzrostu, ma dorosłą gitarę 4/4 i ten rozmiar dopasował się jak żaden inny. Według niektórych tabelek lepsza byłaby ¾, ale nie była tak wygodna. Gitara jak buty – dobiera się do siebie. Ponoć Ed Sheeran gra na gitarze 7/8 chociaż jego wzrost sugeruje 4/4. Także ten…
Nauka gry na gitarze – gdzie zapisać dziecko
Na początek najlepiej tam, gdzie jest blisko, o ile instruktor jest sympatyczny 😉 Albo instruktorka, żeby nie było 😛 Początki są dość proste i nie ma specjalnej różnicy, kto wprowadzi dziecko w tajniki gry na gitarze. Oczywiście w prywatnych szkołach muzycznych dowiecie się czegoś innego, ale nie dajmy się zwariować. Ja zapisałam Duśkę na zajęcia, które odbywają się w szkole, bo to było logistycznie najlepsze. Ten stan rzeczy potrwa jeszcze jakiś czas, potem (jeśli zapał nie minie), będziemy szukać czegoś bardziej zaawansowanego.
Plusem naszego wyboru były zasady szkoły, która na początku wypożyczała gitary. Można było sobie przymierzyć kilka, na spokojnie się zastanowić i dopiero kupić. Kupić w końcu trzeba, bo bez trenowania w domu nauka nie ma sensu.
Nauka gry na gitarze online
Czy to w ogóle możliwe? Szczerze mówiąc, nie wiem, czy można w ten sposób zacząć, czy jednak niezbędny jest kontakt osobisty, ale jeśli dziecko wciągnie się chociaż trochę, to może trenować pod okiem instruktora patrzącego przez kamerę. Tak w tej chwili odbywają się zajęcia z powodu kwarantanny i instruktor Duśki na słuch przez komputer potrafi wychwycić fałszujące struny i podpowiedzieć, który klucz w którą stronę przekręcić, żeby gitara była dobrze nastrojona.
Powiem Wam nawet, że dzięki kwarantannie i lekcjom, które odbywają się też na YT, Duśka bardzo podciągnęła się w graniu.
Nauka gry na gitarze – ile razy w tygodniu
Logistycznie wydawało się, że raz wystarczy. Niestety nie. Tak naprawdę, żeby dziecko nauczyło się grać, musi ćwiczyć kilka razy w tygodniu. Teoretycznie może samo, korzystając z książek i portalu online (niektóre szkoły udostępniają dane do logowania tylko dla wtajemniczonych), ale prawda jest taka, że jak są zajęcia, to ta nauka wygląda inaczej. Rozważamy „zagęszczenie” zajęć w przyszłym roku.
Nauka gry na gitarze dla dzieci – dlaczego warto
Właściwie mogłabym napisać: „Bo tak” i zamknąć temat. I nawet byłaby to prawda. Ale spróbuję bardziej merytorycznie.
Granie na gitarze rozwija tzw. inteligencję muzyczną i często jest wstępem do gry na innych instrumentach. Trening palców i dłoni przyda się później np. przy graniu na fortepianie lub… pisaniu na komputerze.
Gra na instrumencie uczy pokory, bo nie wszystko od razu przychodzi łatwo. Jednocześnie uczy cierpliwości i konsekwencji – regularne trenowanie przynosi efekty, a te zachęcają do kolejnych starań. Ponadto pobudza logiczne myślenie, ćwiczy pamięć i koncentrację.
A dlaczego w ogóle gitara? Trudno o drugi tak uniwersalny instrument, który można spotkać zarówno w salach koncertowych, jak i na biwakach. Nie da się ukryć, z fletem czy skrzypcami pod namioty nie jeździmy.
Zdjęcie: Pixabay