Zdrowie 1 stycznia 2024

Odpalanie fajerwerków może skończyć się oparzeniem – jak pomóc osobie poparzonej?

Oparzenia kończyn, rozerwane wybuchem petardy kończyny, uszkodzenia oczu czy słuchu, zatrucia przez substancje chemiczne, oparzenia dróg oddechowych – sylwester to jedna z najbardziej pracowitych nocy dla pracowników SOR-ów. Zobacz, jak pomóc osobie poparzonej przez fajerwerki.

„Najczęściej są to urazy typowe, czyli skaleczenia od szkła, noży, zranienia czy stłuczenia związane z upadkiem lub pobiciem, urazy głowy czy klatki piersiowej. Jednak zdarza się, że mamy do czynienia także ze skutkami nieodpowiedniego używania fajerwerków, czyli z poparzeniami. Ofiarami takich wypadków są zazwyczaj mężczyźni w młodym wieku” – komentuje Magdalena Chrostowska, specjalista chirurgii ogólnej i koordynator pomocy doraźnej w Szpitalu św. Elżbiety Grupy LUX MED.

Oparzenie fajerwerkami – Niezwłocznie pomóż

Nie każdy przypadek wymaga od razu interwencji specjalistów. Jednak gdy widzimy kogoś, kto właśnie oparzył się petardą, należy mu niezwłocznie pomóc. Jak to zrobić prawidłowo?

„Zacznijmy przede wszystkim od zadbania o własne bezpieczeństwo. Należy upewnić się, że zdrowiu naszemu i osoby poszkodowanej nic już nie zagraża – fajerwerki mogą wybuchnąć ponownie. Odizolujmy ofiarę wypadku od miejsca zdarzenia. Jeśli jakaś część garderoby nadal pali się, musimy ugasić pożar – użyjmy w tym celu wody, koca lub kurtki. Możemy także poturlać poszkodowanego po śniegu. Nigdy jednak nie używajmy bezpośrednio w jego kierunku gaśnicy” – przypomina lekarka.

W następnej kolejności należy zdjąć odzież w miejscu poparzenia i przez 15-20 min schładzać je wodą o temperaturze około 20 stopni Celsjusza. Jeśli poparzenia są głębsze i rozleglejsze, można przykryć je mokrym, czystym materiałem. Miejsce oparzenia należy zabezpieczyć jałową gazą.

Nie powinno się nakładać na nie żadnych maści ani kremów. Możemy natomiast użyć opatrunku hydrożelowego.

Jeżeli rana powoduje silny ból – podajmy leki przeciwbólowe.

„Jeśli w wyniku wystrzału fajerwerków dojdzie do naderwania lub pełnego oderwania kończyny, ranę należy ucisnąć, najlepiej przez opatrunek, żeby zatamować krwawienie. Jeśli ucisk jest nieskuteczny, należy przyłożyć dodatkową warstwę gazy i poprawić ucisk. Gdy mimo takich działań miejsce amputacji nadal krwawi, wyjątkowo możemy zastosować opaskę uciskową – koniecznie trzeba zapamiętać, a najlepiej zanotować czas jej założenia. Następnie należy zająć się amputowanym fragmentem kończyny czy skóry – owińmy go jałową gazą, włóżmy do foliowego woreczka, a następnie do wody z lodem. Tzw. replantacja, czyli kolokwialnie mówiąc – przyszycie fragmentu np. palca, możliwe jest w ciągu kilku godzin od zdarzenia. Należy wezwać zespół ratownictwa medycznego i koniecznie przekazać poszkodowanego wraz z amputowanym fragmentem ciała” – dodaje specjalistka.

Oparzenie fajerwerkami – Nie zawsze od razu karetka

Pamiętajmy, że sylwestrowa noc to dla pogotowia bardzo pracowity czas. Jeśli oparzenie czy niewielkie zranienie jesteśmy w stanie opatrzeć w domowych warunkach, nie ściągajmy ratowników na miejsce, tylko opatrzmy ranę na miejscu i ewentualnie zgłośmy się po pomoc osobiście.

„Jednak jeśli towarzyszą temu dodatkowo objawy ogólne – przejawy wstrząsu takie jak: bladość, zimne poty, zaburzenia świadomości, zmiany w zachowaniu, wtedy bez wahania należy wezwać ratowników medycznych. Podobnie należy postąpić w rozległych oparzeniach dróg oddechowych oraz amputacjach urazowych” – zaleca Magdalena Chrostowska.

Jeśli osoba straciła przytomność, należy ją położyć w pozycji bocznej ustalonej, natomiast jeśli jest świadoma – najlepiej cały czas utrzymywać z nią kontakt, rozmawiać, a w obu przypadkach kontrolować miejsce krwawienia lub oparzenia, oczekując na przyjazd karetki.

Co warto mieć przy sobie w sylwestrową zabawę?

Przy organizacji sylwestrowej imprezy do listy rzeczy do przygotowania warto dodać podstawową apteczkę. Pamiętaj, aby sprawdzić daty ważności jej wyposażenia. W nieprzewidzianej sytuacji lepiej nie szukać w pośpiechu najbliższej otwartej apteki. Pomoże to uniknąć dodatkowego stresu, który pojawia się w takich okolicznościach.

Jeśli nie masz apteczki, na przedsylwestrowych zakupach dorzuć do koszyka:

  • rękawiczki jednorazowe,
  • gazy i gaziki niezbędne do opatrzenia zranienia czy oparzenia,
  • bandaże dziane i elastyczne,
  • środki dezynfekujące,
  • leki przeciwbólowe,
  • ustnik do wykonania sztucznego oddychania.

Pamiętaj, jeśli chcesz powitać kolejny rok wystrzałowo, najlepiej weź udział w pokazie zorganizowanym przez profesjonalistów, w wyznaczonym miejscu! Jeśli podejmiesz decyzję o zakupie fajerwerków na własną rękę, zrób to odpowiedzialnie – skorzystaj z wiarygodnych źródeł, zapoznaj się z instrukcją i co najważniejsze – nie odpalaj ich pod wpływem alkoholu.

 

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Obraz Jill Wellington z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Sport 31 grudnia 2023

Od małych idei po wielki sport – wywiad z Aleksandrą Mirosław – rekordzistką i Mistrzynią Świata we wspinaczce sportowej oraz jedną z najbardziej utytułowanych sportowców w Polsce

Wyjątkowo sportowy sezon już za nami. Koniec roku to czas podsumowań i refleksji. Dziś Fundacja Orły Sportu porozmawia o niezwykłym projekcie Ministerstwa Sportu i Turystyki. O Mikro Grantach.

Fundacja Orły Sportu: Olu, często angażujesz się w inicjatywy wspierające sportowy rozwój dzieci i młodzieży. W tym roku włączyłaś się w promocję rządowego programu Mikro Granty wspierającego sport dla dzieci i młodzieży. Zakończyliśmy właśnie drugą edycję tego projektu. Dlaczego właśnie ta akcja trafiła pod Twoje skrzydła?

Aleksandra Mirosław: Od zawsze angażuję się w promocję sportu wśród najmłodszych. Mikro Granty to program na wyjątkową skalę dający szansę tysiącom dzieci na rozpoczęcie swojej przygody z aktywnością więc nie mogło mnie tu zabraknąć.

Jak oceniasz Mikro Granty, pierwszą i drugą edycję, jako inicjatywę rządową mającą na celu wspieranie sportu wśród najmłodszych?

Myślę, że to świetny kierunek. Wspieranie sportu dziecięcego i młodzieżowego to inwestycja w zdrowie i rozwój naszych najmłodszych obywateli. Sport nie tylko sprzyja utrzymaniu dobrej kondycji fizycznej, ale także kształtuje charakter, wspiera zdrową rywalizację i uczy teamworku. To inwestycja w przyszłość kraju.

Jaki, Twoim zdaniem, powinien być główny cel takiego projektu?

Głównym celem powinno być stworzenie dostępnych i atrakcyjnych możliwości uprawiania sportu dla wszystkich dzieci i młodzieży, niezależnie od ich środowiska czy sytuacji finansowej rodzin. Chodzi o to, aby każde dziecko miało szansę odkrycia swojego talentu, pasji i radości z aktywności fizycznej.

A jakie są Twoje doświadczenia związane ze wsparciem Twojego rozwoju w młodości? Czy może było coś, co pomogło Ci w tym rozwoju?

Osobiście miałam szczęście, że moja rodzina zawsze mnie wspierała. Jednak zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mają takie szczęście. Dlatego uważam, że projekt taki, jak ten rządowy, może znacząco pomóc w zniwelowaniu nierówności i tworzeniu warunków, w których każde dziecko ma szansę rozwinąć swój potencjał sportowy.

Jakie konkretnie elementy projektu uważasz za najważniejsze?

Po pierwsze, ważne jest zapewnienie dostępu do różnorodnych dziedzin sportu. Nie każde dziecko musi interesować się piłką nożną czy koszykówką, więc istotne jest, aby oferować różne dyscypliny. Po drugie, potrzebne są odpowiednie warunki infrastrukturalne, bo bez porządnych obiektów trudno mówić o rozwijaniu talentów. Wreszcie, kluczowe jest zatrudnienie wykwalifikowanych trenerów, którzy nie tylko nauczą techniki, ale również przekażą wartości związane z fair play i współpracą.

Jakie wyzwania mogą pojawić się w realizacji tego rodzaju projektów?

Na pewno jednym z głównych wyzwań będzie zapewnienie równego dostępu do wszystkich form wsparcia. Trzeba unikać sytuacji, w której pewne grupy dzieci czy regiony są pomijane. Poza tym istotne jest utrzymanie długofalowego podejścia, ponieważ efekty tego typu projektów nie zawsze są widoczne natychmiast. Dopiero systematyczny trening może realnie wzmocnić talenty i pasję do danego sportu i przynieść dalszą chęć rozwoju a w efekcie sukces sportowy.

Na zakończenie, czy masz jakąś konkretną radę dla młodych adeptów sportu?

Zdecydowanie. Niech będą ciekawi, otwarci na różne dyscypliny i gotowi do nauki. Sport to nie tylko rywalizacja, ale także przygoda, zdobywanie nowych umiejętności i poznawanie siebie. Pamiętajcie, że każdy ma swoje własne tempo rozwoju, więc nie porównujcie się do innych. Ważne jest, abyście czerpali ze sportu przyjemność i satysfakcję. I nigdy nie poddawali się w dążeniu do spełniania swoich marzeń.

Projekt finansowany ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, których dysponentem jest Minister Sportu i Turystyki.

 

 

Źródło informacji: Fundacja Orły Sportu

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 30 grudnia 2023

Czy zagraża nam mikroplastik? Raport SodaStream 

Jest w glebie, morzu, deszczu, żywności, wodzie pitnej, a nawet ludzkim krwiobiegu. Mowa o mikroplastiku, czyli maleńkich elementach tworzyw sztucznych. Naukowcy od kilku lat biorą je pod lupę, aby zbadać wpływ mikrocząsteczek na zdrowie człowieka i stan środowiska. Czy ich wnioski dają powody do obaw?

W 2014 r. badacze odkryli na dnie Rowu Mariańskiego skorupiaka z mikroplastikiem typu PET w organizmie. Stało się to jasnym sygnałem, że cząstki tworzyw sztucznych dotarły już do najgłębszych zakamarków naszej planety. Dziś uznaje się je za jedną z najbardziej wszechobecnych substancji zanieczyszczających, powstałych w wyniku działalności człowieka. Mikroplastikowi udało się przekroczyć wszystkie granice geograficzne i przeniknąć do ciał istot żywych. W 2023 r. po raz pierwszy został on znaleziony w ludzkim sercu. Ale czym tak właściwie jest mikroplastik?

Co to jest mikroplastik?

Takie pytanie zadano mieszkańcom Polski w trakcie badania przeprowadzonego przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat na zlecenie SodaStream. Dwie trzecie ankietowanych wskazało prawidłową odpowiedź – tym terminem określa się cząstki plastiku o wielkości mniejszej niż 5 mm i większej niż 1 µm. To pozwala twierdzić, że termin „mikroplastik” nie jest nam obcy, ale konsekwencje jego występowania w przyrodzie wciąż są tematem spekulacji i badań.
Mikroplastik tworzą niejednorodne polimery syntetyczne, będące głównym budulcem tworzyw sztucznych. To m.in. polipropylen (PP), polietylen (PE), polistyren (PS), poliamid (PA), poliester (PL) czy poliuretan (PU). Ponadto uważa się, że 4% składu mogą stanowić dodatkowe substancje, np. ftalany, bisfenol A, metale ciężkie czy zanieczyszczenia[1]. Mikroplastiki najczęściej występują w formie włókien, elipsoid, granulek, śrutu albo płatków.

Skąd się bierze mikroplastik?

W zależności od źródła pochodzenia mikroplastiku wyróżnia się jego dwa typy:
  • pierwotny – produkowany w rozmiarze mikro i w takiej formie uwalniany do środowiska, przykładem są składniki kosmetyków i tkanin syntetycznych oraz brokat;
  • wtórny – powstały w wyniku rozpadu większych fragmentów plastiku (butelek, toreb foliowych, sieci rybackich, opon samochodowych itp.) np. pod wpływem słońca, wiatru, skrajnych temperatur czy czynników mechanicznych.

Jak mikroplastik wpływa na środowisko?

Naukowcy mają coraz klarowniejszy obraz tego, jak mikrocząsteczki tworzyw sztucznych oddziałują na poszczególne elementy środowiska naturalnego. Wiadomo, że przemieszczają się one w atmosferze na duże odległości, zanieczyszczając powietrze w niemal każdej części świata. Przedostają się również do gleb, gdzie m.in. obniżają zdolność retencji i transportu składników odżywczych do roślin.
Szczególne zagrożenie stanowią jednak w ekosystemie wodnym.
„Zanieczyszczenie środowiska, zwłaszcza wód morskich, odpadami to jedno z największych wyzwań ekologicznych naszych czasów, a plastik jest jednym z najczęściej występujących odpadów w morzu. Jeszcze groźniejsze, bo w większości przypadków niewidoczne gołym okiem są drobinki plastiku, czyli mikroplastik. Stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa i jakości żywności, turystyki przybrzeżnej, przyczynia się do zmian klimatu, a także zagraża organizmom wodnym i jakości środowiska” — mówi dr Monika Piotrowska-Szypryt, doktor nauk chemicznych w dziedzinie chemii morza.
Według statystyk w morzach pływa aż 51 trylionów plastikowych cząstek[2]. Żywe stworzenia często mylą je z pożywieniem, co grozi poranieniem narządów układu pokarmowego i zatruciem toksynami.

Czy mikroplastik jest niebezpieczny dla zdrowia?

Na kontakt z mikroplastikiem narażony jest również człowiek poprzez spożywanie pokarmów, wdychanie i kontakt ze skórą. Czy niesie to za sobą zdrowotne konsekwencje?
„Wpływ cząstek tworzyw sztucznych na nasze zdrowie nie został jeszcze dostatecznie rozpoznany, choć badania dowodzą, że mogą one migrować do naszej krwi i tkanek. Wiemy również, że toksyczne i endokrynnie czynne substancje chemiczne zawarte w plastiku mogą zaburzać pracę układu hormonalnego i przyczyniać się do groźnych, hormonozależnych chorób cywilizacyjnych, takich jak: otyłość, alergie, cukrzyca typu II, zaburzenia płodności i wielu innych” — wyjaśnia dr Monika Piotrowska–Szypryt.

Jak radzić sobie z mikroplastikiem?

Mikroplastiku nie sposób dzisiaj uniknąć. Można jednak znacznie ograniczyć emisję mikrocząsteczek do środowiska. Zadanie to należy do przedstawicieli władz, właścicieli małych i dużych przedsiębiorstw oraz każdego z nas.
„Niestety źródłem mikroplastiku ewidentnie jest działalność człowieka, stosowane przez niego produkty i niewłaściwe postępowanie z odpadami (śmieciami). Dlatego trzeba mieć świadomość, że skala zanieczyszczenia środowiska tymi drobinami w dużej mierze zależy od nas samych, naszych codziennych wyborów i decyzji konsumenckich. Warto więc ograniczać plastik w swoim domu, a co za tym idzie — mikroplastik w swoim życiu i otoczeniu” — zachęca dr Monika Piotrowska–Szypryt.
Z raportu SodaStream można dowiedzieć się, jakie działania na rzecz walki z mikroplastikiem zostały wdrożone na skalę globalną. Można przeczytać, co mogą zrobić przedsiębiorcy, aby dołożyć swoją cegiełkę do ochrony środowiska przed zanieczyszczeniem mikrodrobinami plastiku. Można znaleźć też inspiracje do podjęcia własnych kroków na co dzień. Bo każda — nawet najmniejsza inicjatywa — ma znaczenie.
Raport jest dostępny do pobrania na stronie https://sodastream.pl/pages/e-book.
Pobierz raport i sprawdź, co można zrobić, aby lepiej chronić planetę oraz swoje zdrowie przed działaniem mikroplastiku.
SodaStream
Jest wiodącą marką produkującą saturatory do gazowania wody, należącą do koncernu PepsiCo. SodaStream umożliwia przygotowywanie wody gazowanej w domowym zaciszu, eliminując konieczność dźwigania ciężkich zgrzewek i zaśmiecania środowiska jednorazowym plastikiem. Jedna butelka SodaStream pozwala wyeliminować tysiące tych jednorazowych, a sam ekspres zapewnia świeżą wodę gazowaną zawsze wtedy, gdy mamy na nią ochotę za jednym naciśnięciem przycisku, w wybranym stopniu nagazowania. Aby dowiedzieć się więcej o SodaStream, można odwiedzić stronę sodastream.pl/pages/babelkowa-rewolucja i śledzić SodaStream na Facebooku, Instagramie i YouTube.
O raporcie: Raport „Mikroplastik. Czy jest się czego bać”. Copyright: SodaStream, Konsultacja merytoryczna: dr Monika Piotrowska-Szypryt, chemik, doktor nauk chemicznych w dziedzinie chemii morza; od prawie 25 lat zawodowo zaangażowana w sprawy związane z ochroną środowiska, początkowo w tematyce odpadów, a od ponad 10 lat w tematyce wody i ścieków. 2023 W raporcie wykorzystano również wyniki badania przeprowadzonego przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat na zlecenie SodaStream. Badanie przeprowadzone zostało w maju 2023 r., na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski, reprezentatywnej ze względu na płeć, wiek oraz województwo.
Źródło:
[1] https://efsa.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.2903/j.efsa.2016.4501
[2] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0013935123001044
Źródło informacji: SodaStream
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close