Podróże 4 lipca 2023

Podróż samolotem – kto może bezpiecznie latać, a kto powinien wybrać inny transport na wakacje?

„Wbrew pozorom, pacjenci po zawale czy z rozrusznikiem mogą latać samolotem. Ale pod pewnymi warunkami: muszą być „ustabilizowani” i przyjmować regularnie leki” – tłumaczy dr n. med. Jerzy Marek z Centrum Medycyny Lotniczej LUX MED. Jednak niektórzy pasażerowie muszą bardziej uważać, planując podróż samolotem, występowanie pewnych chorób może być bowiem przeciwwskazaniem do powietrznych podróży. O jakich mowa i dlaczego?

Podróż samolotem – czy choroby układu oddechowego są przeciwwskazaniem do latania?

Podczas lotu samolotem największe ryzyko stanowi różnica ciśnień. Przez większość czasu trwania lotu ciśnienie w kabinie samolotu jest obniżone w stosunku do panującego na poziomie lotniska i wynosi około 750hPa, co można porównać do wartości panującej na Rysach. – Ciśnienie w samolocie jest niższe niż na powierzchni ziemi i o ile dla osób ze sprawnym układem krążenia i układem oddechowym nie będzie to stanowiło problemu, to już dla osób z pewnymi obciążeniami ta mniejsza ilość tlenu w powietrzu, spowodowana właśnie spadkiem ciśnienia, może mieć znaczenie. Nawet tego rodzaju spadek prężności tlenu może powodować nasilenie duszności i pogorszenie sprawności wymiany gazowej w płucach – mówi dr n. med. Jerzy Marek z Centrum Medycyny Lotniczej LUX MED.

Sama astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc nie stanowią dodatkowego zagrożenia dla pasażera. Ważne jest jedynie, aby miał on przy sobie leki, które zażywa na stałe i w razie napadu duszności mógł podać sobie dodatkową dawkę. Jeśli jednak mamy do czynienia z niewydolnością oddechową, to zdecydowanie o możliwości odbycia lotu powinien zadecydować lekarz. Oczywiście w czasie podróży istnieje możliwość podawania pasażerowi tlenu, jednak obsługa powinna być o takiej sytuacji uprzedzona przed lotem.

Co z chorobami kardiologicznymi?

Osoby z problemami kardiologicznymi: po zawałach, z nadciśnieniem, z rozrusznikami, często zastanawiają się, czy ich stan zdrowia pozwala bezpiecznie latać samolotem. Odpowiedź najczęściej brzmi: tak, jednak pod pewnymi warunkami. – Jeśli mamy do czynienia z chorobą przewlekłą, to musi być ona ustabilizowana, konieczne jest także przyjmowanie zaleconych leków. Przed lotem absolutnie nie wolno ich odstawiać, zmieniać dawek. Należy także upewnić się, że lekarstw nie zabraknie również podczas całego wyjazdu – poza granicami kraju mogą pojawić się trudności z ich pozyskaniem – tłumaczy ekspert Centrum Medycyny Lotniczej LUX MED.

Przeciwwskazaniem, choć najczęściej tylko czasowym, jest np. niedawno przebyty zawał serca czy zabieg na naczyniach wieńcowych (angioplastyka). Ponadto ostrożni powinni być pasażerowie z niewyrównanym ciśnieniem tętniczym czy z niewydolnością serca, objawiającą się dusznością lub obrzękami kończyn dolnych. Każdorazowo przed planowanym terminem lotu samolotem należy skontaktować się z lekarzem i omówić wszelkie wątpliwości.

Podróż samolotem, gdy istnieje ryzyko zakrzepicy i zatorowości płucnej

Długi lot samolotem, ale też kilkugodzinna jazda samochodem czy pociągiem to duże obciążenie dla układu krążenia, jak i całego organizmu, dlatego warto zadbać o nawadnianie organizmu i spożywanie odpowiedniej ilości płynów – najlepiej wody. Należy unikać napojów alkoholowych, które wbrew pozorom powodują odwodnienie. Na ile to możliwe zaleca się utrzymanie aktywności fizycznej. Nawet podczas lotu warto co kilkadziesiąt minut wstać, przejść się po pokładzie, chociażby do toalety. Jeżeli jest to niemożliwe i z pewnych powodów konieczne jest przebywanie w pozycji siedzącej, warto poruszać kończynami dolnymi, naprzemiennie napinać i rozluźniać mięśnie. To podstawowe zasady, do których powinny stosować się nie tylko osoby z podwyższonym ryzykiem wystąpienia zakrzepicy czy zatorowości płucnej, ale tak naprawdę każdy. Warto także być świadomym, że incydentu zakrzepicy żylnej mogą doznać także osoby młode i zdrowe, zwłaszcza jeśli przez dłuższy czas przebywają w bezruchu czy w środowisku podwyższonej temperatury.

– Jeśli u pacjenta występują czynniki ryzyka, np. w postaci przebytego w przeszłości epizodu zakrzepowego, to czasami zaleca się profilaktycznie zastosowanie dawki leków przeciwkrzepliwych – jest to jednak decyzją lekarza, z którym przed planowaną podróżą należy się skonsultować. Warto wiedzieć, że zakrzepica zazwyczaj nie objawia się od razu podczas lotu, ale może do niej dojść nawet po kilku dniach. Jeśli wystąpi np. niesymetryczny obrzęk kończyny, a do tego pojawią się np. bóle w klatce piersiowej czy zasłabnięcia, to sygnał, że konieczna może być pilna interwencja medyczna – dodaje dr n. med. Jerzy Marek.

Czy przeziębienie może być groźne?

Czasem nie ma możliwości przełożenia lotu, więc co zrobić w sytuacji, kiedy przeszkodą staje się uporczywy kaszel, katar czy ból zatok? Tutaj z jednej strony należy rozważyć aspekt epidemiczny i taka osoba na pokładzie samolotu powinna przebywać w maseczce, aby zminimalizować ryzyko zarażenia współpasażerów, bo tak naprawdę inne obostrzenia już nie obowiązują. Z drugiej strony, same objawy przeziębienia związane z obecnością nadmiernej wydzieliny w drogach oddechowych czy z obrzękiem błon śluzowych, mogą ze względu na zmianę ciśnień ulec nasileniu. Czasem po locie pacjenci skarżą się na zawroty głowy, bóle zatok czy ból ucha, który jednak najczęściej przemija samoistnie. Znacznie rzadziej zdarza się jednak, że niemożność wyrównania ciśnień pomiędzy jamą ucha i gardłem podczas lotu skutkuje tzw. ciśnieniowym uszkodzeniem ucha, z następowym pogorszeniem słuchu o różnej intensywności i czasie trwania.

– Jeśli pasażerowi dokucza uporczywy katar, to można sięgnąć po sterydy donosowe lub inne leki, które zaleci lekarz jeszcze przed lotem. Jeśli podczas wznoszenia lub lądowania pojawi się charakterystyczny objaw zatykania uszu, należy ziewać, przełykać ślinę, żuć gumę lub napić się czegoś. To zazwyczaj pomaga, choć faktycznie u osób przeziębionych objawy te są bardziej dotkliwe – kończy ekspert.

 

Źródło wpisu: informacja prasowa
Obraz valdazf z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Dobble Collector – jedno pudełko, dwie gry!

Dobble – czy komuś trzeba przedstawiać tę grę? Myślę, że większość z Was ją zna, aczkolwiek z okazji 10. urodzin Dobble Wydawnictwo Rebel przygotowało specjalną edycję Dobble Collector pełną niespodzianek!

Pamiętam nasze pierwsze Dobble, było to mniejsze okrągłe pudełeczko z kartami, w które mogliśmy grać godzinami. Tym razem do naszych rąk trafiła piękna, duża, metalowa puszka, w której kryją się aż dwie talie kart do gry. Pierwsza z nich nawiązuje do imprezowo-urodzinowych klimatów i ma złocone obrazki, a druga, upiorna… świeci w ciemności! 

Dobble Collector

Fot. Archiwum własne

Jak możecie się domyślić, serca moich starszych dzieci skradła ta upiorna wersja, a fakt, że elementy na kartach świecą w ciemnościach, przebił wszystko. Poszły w ruch koce, kołdry, ale najfajniej gra im się oczywiście wieczorem, gdy jest już zupełnie ciemno. 

Muszę przyznać, że gdy piszę tę recenzję, moje dzieci są na wycieczce, na którą oczywiście zabrały Dobble Collector. Dodam jeszcze, że w naszej rodzinie jest wędkarz, tak więc noce pod namiotem nie są nam obce, a co można robić wieczorami w namiocie, gdy jest ciemno? Grać w świecące Dobble Collector 🙂 

Fot. Archiwum własne

Reguły Dobble Collector w ekspresowym skrócie

Podstawowa zasada gry pozostaje niezmienna: dowolne dwie karty z talii Dobble Collector zawsze łączy dokładnie jeden wspólny obrazek, a naszym celem jest wypatrzeć go i nazwać, zanim zrobią to przeciwnicy. Instrukcja opisuje aż 5 różnych wariantów zabawy, dzięki czemu gra nigdy się nie nudzi!

Wszystkie wersje gier Dobble to świetna zabawa, która ćwiczy spostrzegawczość, refleks, ale również przestrzeganie zasad, poddaje nas próbie, gdy przegrywamy oraz pozwala cieszyć się zwycięstwem. 

Z całego serca polecam Wam tę wspaniałą wersję, wydaną w tak zacny jubileusz. A korzystając z okazji, życzę twórcom nieustających pomysłów i radości ze sprawiania frajdy dzieciom;) 

Co zawiera zestaw Dobble?

  • 2 talie 55 wielkich kart
  • 2 karty zasad gry
  • wielka puszka

Szczegółowe informacje o grze Dobble Collector

liczba graczy: 2-8
wiek graczy: 6+
czas gry: 15 minut
kategoria: familijne, imprezowe
mechanika: zręczność, spostrzegawczość, poszukiwanie par

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Rebel

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 4 lipca 2023

Coraz więcej Polaków segreguje śmieci i zastanawia się czy wyrzucone opakowania poddawane są recyklingowi

Segregacja śmieci staje się coraz popularniejsza. Aż 96% Polaków deklaruje, że sortuje odpady. Jak wynika z badania EKObarometr, przeprowadzonego przez pracownię SW RESEARCH we współpracy z Grupą Akomex, tylko w ciągu minionego roku aż 12% Polaków zaczęło segregować śmieci, a 69% badanych przyznaje, że przez ostatnie 6 lat zaczęło to robić regularnie.  Badania pokazują jednocześnie, że aż 71% respondentów zastanawia się nad tym, co dzieje się z wyrzuconym opakowaniem po zużyciu produktu. Ankietowani podkreślają jednocześnie, że obecnie największym motywatorem w zakresie działań proekologicznych  jest „chęć zrobienia czegoś dobrego dla środowiska”. Tylko 16% Polaków deklaruje, że segreguje śmieci ze względu na zachęty finansowe, a obawę przed karami i sankcjami wyraża jedynie 14% ankietowanych.

Segregacja śmieci na przestrzeni lat

Od lipca 2017 roku funkcjonuje w Polsce Jednolity System Segregacji Odpadów (JSSO), który zobligował Polaków do lepszego zadbania o segregację śmieci. Przez 6 lat sporo się zmieniło w tym temacie i obecnie aż 96% badanych deklaruje, że segreguje śmieci. Około 70% badanych dostrzegło, że od momentu wdrożenia ogólnokrajowego systemu segregacji (JSSO) zaczęło częściej segregować odpady. To pokazuje, że systemowe rozwiązania działają, ale potrzebują czasu na wdrożenie. Zdają się to dostrzegać także Polacy. W pytaniu wielokrotnego wyboru o wpływ na decyzję dotyczącą segregacji śmieci ponad 40% osób przyznało, że chce zrobić coś dobrego dla środowiska. Aż 39% respondentów zauważa, iż segregacja odpadów sprzyja mniejszemu marnowaniu zasobów naturalnych, a 31% ankietowanych segreguje śmieci z obawy o świat, w którym będą żyły ich dzieci i wnuki.  Natomiast 16% Polaków segreguje śmieci ze względu na zachęty finansowe np. niższą cenę wywozu, z kolei 27% Polaków zauważa konieczność dostosowania się do przepisów prawnych obowiązujących w tym zakresie. Odpady równie chętnie segregują zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

– Z dużym optymizmem przyjmuję wyniki przedstawione w raporcie EkoBarometr dotyczące m.in. postaw Polaków wobec segregacji odpadów i ochrony środowiska. Polacy robią to chętnie, chcąc zadbać o środowisko naturalne, a tylko nieliczna grupa zwraca uwagę na zachęty finansowe i wynikające z przepisów obowiązki w tym zakresie. Warto podkreślić, że czekają nas kolejne zmiany. Zgodnie z dyrektywami i planami Unii Europejskiej, na producentów wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach prawdopodobnie niebawem zostanie nałożony obowiązek sfinansowania i zorganizowania systemu zbierania oraz recyklingu odpadów po opakowaniach. Co za tym idzie, marki muszą podjąć wspólne działania mające na celu zwiększenie liczby opakowań biodegradowalnych i nadających się do recyklingu oraz zająć się stopniową eliminacją tworzyw sztucznych w tych opakowaniach, w których jest to możliwe. Uważam, że zaproponowane przez UE przepisy zapewne będą determinowały szersze spojrzenie na tę kwestię. Każdy produkt wprowadzany na rynek będzie oceniany także przez konsumentów pod kątem całego cyklu życia i tak już się zaczyna dziać. Ważne jest, aby branża skoncentrowała się na minimalizacji wpływu na środowisko poprzez innowacje technologiczne i promowanie surowców biodegradowalnych. Takie działania wdrożyliśmy również w Grupie Akomex, która jako jedna z pierwszych w Polsce zaczęła korzystać z certyfikacji PEFC oraz FSC®. Pozwalają one na śledzenie pochodzenia surowców wykorzystywanych do produkcji. Dzięki nim wiadomo np. z jakiego drewna wyprodukowano surowiec na dane opakowanie, gdzie rosło drzewo oraz czy posadzono nową roślinę na jego miejscu. Już wkrótce będziemy w stanie także podawać wielkość śladu węglowego dla każdego wyprodukowanego przez nas opakowania – mówi Grzegorz Łajca, Prezes Zarządu Grupy Akomex.

Jak odpowiadają respondenci EKObarometru to właśnie promowanie recyklingu i gospodarki obiegu zamkniętego jest dla nich kluczowym elementem. Przeprowadzone badanie EKObarometr 2023 pokazuje także, że aż 71% Polaków zastanawia się nad tym, co dzieje się z opakowaniem po zużyciu produktu i czy jest on poddawany recyklingowi. 

Badanie EKObarometr 2023 zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie Polek i Polaków – 1500 osób.

Segregacja śmieci i recykling

 

***

Grupa Akomex ma ponad 50 lat doświadczenia na rynku i zatrudnia ponad 600 osób. W jej skład wchodzą               3 spółki: Akomex, DrukPak oraz duńska Plano Pack. Około połowa produktów firmy jest eksportowana poza granice kraju, głównie do państw Europy Zachodniej. Producent dostarcza opakowania, a także ulotki, etykiety, tacki i arkusze laminowane dla takich branż jak farmaceutyczna, spożywcza, higiena osobista, elektronika czy akcesoria domowe. Rocznie, zakłady produkcyjne firmy opuszcza około 1,3 miliarda opakowań, dostarczanych wiodącym markom m.in. z branży spożywczej i farmaceutycznej. 

 

Źródło wpisu: informacja prasowa
Obraz Tomasz Mikołajczyk z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close