Bim Bom – gra dźwiękowa

Producent: Granna
Wiek graczy: 4-8
Liczba graczy: 4-6

A co to za dźwięk? A ten? A ten? Pytaniom nie było końca. A to wszystko za sprawą gry bim bom wydawnictwa Granna. I nie ma lekko, trzeba się wsłuchać w płytę i odpowiadać na pytania. A to wcale nie takie  proste bo dźwięki nie są podpisane 🙂 Niewątpliwym ułatwieniem jest fakt, że dźwięki muszą pasować do obrazków, a wybór jest ograniczony. To pozwoliło mi zachować twarz i w oczach dziecka nadal być wszystko wiedzącą 🙂

Ale zacznijmy od początku.

Gra przeznaczona jest dla 1 – 4 dzieci w wieku 4 – 8 lat.

Składa się z czterech dwustronnych plansz, po jednej stronie mamy obrazki przedstawiające wieś, przedszkole, ulicę i filharmonię, po drugiej grupy przedmiotów z czterech kategorii: zwierzęta, technika, instrumenty, mała orkiestra. Oprócz plansz mamy 32 kółeczka z  rysunkami, do obrazków pasuje po osiem kółeczek, do grup przedmiotów sześć. Ostatnim ale najważniejszym elementem zestawu jest płyta CD z siedmioma ścieżkami dźwiękowymi. Moje dziecko potrafi słuchać tej płyty niezależnie od gry. I w pełni ją rozumiem, bo chociaż nie jest to muzyka, a zlepek dźwięków, to są one ładnie, harmonijnie dobrane, zagrane na jednym poziomie głośności, i ogólnie przyjemne dla ucha.

Producent proponuje trzy warianty gry:

Wariant pierwszy to loteryjka obrazkowa, odkrywamy kółeczka i sprawdzamy, czy pasują do naszych obrazków.

Wariant drugi wymaga odtwarzacza CD. Słuchamy dźwięków i szukamy wśród kółeczek tych, które pasują do naszych obrazków.

Wariant trzeci najbardziej zaawansowany: używamy tylko płyty i kółeczek. Kto pierwszy rozpozna dźwięk z płyty uderza w kółeczko z odpowiednim obrazkiem i kładzie je przed sobą.

We wszystkich wariantach wygrywa ten z graczy który rozpoznał najwięcej dźwięków i zgromadził najwięcej kółeczek.

Zabawa wymaga od uczestników dobrej znajomości poszczególnych dźwięków, albo… osoby dorosłej, która będzie sędzią i weryfikatorem. O ile łatwo rozpoznać bębny, to z harfą może być problem. Dla mnie niesamowitą frajdą było obserwowanie, jak moje dziecko uczy się i zapamiętuje coraz więcej. Teraz ja mogę pytać: jaki to dźwięk? A ten? A ten?

Moim zdaniem zabawę w odgadywanie dźwięków można polecić wszystkim dzieciom, zarówno tym spokojnym jak i pędziwiatrom. Jest tak atrakcyjna i wciągająca, że i dorośli chętnie w nią zagrają. Coś o tym wiem 😉

Wypada jeszcze wspomnieć kilka słów o jakości gry. Krótko mówiąc jest super, ale pokuśmy się o więcej.

Wszystkie elementy (poza płytą oczywiście 🙂 ) wykonane są z grubej tektury, bardzo sztywnej, o ładnie wykończonych brzegach. Moim zdaniem nie ma ryzyka, że kartoniki się postrzępią. Rysunki są w żywych, przyciągających wzrok kolorach. Może nie bardzo realistyczne, ale dzięki temu gra jest ciekawsza i trudniejsza, na plątaninie obrazkowej trudniej znaleźć odpowiedni kształt.

I jeszcze prywatna uwaga ode mnie: nie wyrzucajcie ramek w których były obrazki i kółeczka, wkładanie ich na właściwe miejsce to też świetna zabawa, szczególnie dla jednego dziecka. Ja dostałam zakaz wyrzucania.

Mirella


Dzięki grze „Bim bom” już bardzo wcześnie możemy ćwiczyć z dziećmi uwagę słuchową, koncentrację i umiejętność identyfikowania i różnicowania dźwięków. A to wszystko w trakcie ciekawej zabawy.

Producent gry kieruje ją do maluchów w wieku od 4 do 8 lat – ale myślę, że za bardzo zawęża granice wieku. Mój trzyletni syn radzi sobie z grą znakomicie, a dzieci w wieku szkolnym (testowałam z 9 i 10 latkami w szkole) bawią się rewelacyjnie (choć szybciej się nudzą).

Gra składa się z:

·         32 tekturowych kółek z obrazkami przedstawiającymi źródła dźwięku (zwierzęta, instrumenty, przedmioty znane z otoczenia dziecka np. gwizdek, rower, radio) rzeczy znane i bliskie dziecku

·         4 dwustronnych tekturowych plansz – na jednej stronie obrazki przestawiające przedszkole, wieś, miasto i salę koncertową z orkiestrą; na drugiej pojedyncze ilustracje źródeł dźwięku.

·         Płyty CD z 7 ścieżkami dźwiękowymi – różną kombinacją 32 rzeczywiście brzmiących dźwięków.

·         Instrukcji z propozycjami 3 zabaw.

 Żetony i plansze są ładnie i starannie wykonane z twardej tektury – nie gniotą się i nie odkształcają. Obrazki są kolorowe i przedstawiają świat w komiczny sposób – krowa łowi ryby, owca prowadzi traktor, osoby narysowane są w sposób karykaturalny.

W grę można bawić się na wiele sposobów uwzględniając liczbę i wiek graczy. Najbardziej przez nas ulubioną wersją jest rozgrywka, w której liczy się refleks i pojawia się element rywalizacji. Zadaniem graczy jest znalezienie żetonu z obrazkiem ilustrującym dźwięk, który słyszą. Komu pierwszemu uda się rozpoznać i odnaleźć odpowiedni, ten zdobywa punkt. W trakcie tej gry pojawia się dużo emocji. Idealna propozycja do zabawy dziecka z rówieśnikami lub do wspólnego spędzenia czasu malucha z rodzicami.

Drugą przydatną alternatywą jest indywidualne zajęcie się dziecka – włączamy płytę, rozkładamy przed maluchem pomieszane kartoniki, a zadaniem malucha jest rozpoznanie dźwięku, znalezienie odpowiadającego obrazka i ułożenie go na właściwym miejscu na planszy.

Wymyśliłam też grę, dzięki której można ćwiczyć pamięć słuchową. Puszczamy dziecku serię trzech dźwięków, by po chwili dziecko ułożyło rozrzucone przed nim obrazki w odpowiedniej kolejności.

„Bim bom” bardzo podoba się dzieciom i chętnie w nią grają. A my jako rodzice możemy ciekawie i różnorodnie ćwiczyć z dziećmi ich koncentrację, kojarzenie i wzbogacać słownictwo. Polecam jednak dawkować częstotliwość zabawy, żeby dziecko nie opanowało za szybko gry – mimo, że jest 7 ścieżek z dźwiękami w różnym porządku, to w końcu to tylko 32 dźwięki. Cóż to dla naszych zdolnych dzieci 😉

Basia

Opis producenta:

BIM BOM to gra o dźwiękach, o słuchu.
Dźwięki otaczają nas ze wszystkich stron. Jedne dźwięki są radosne, przyjemne dla uszu, inne nam przeszkadzają, drażnią. Loteryjka BIM BOM zawiera plansze pełne dźwięków.
Jest sala koncertowa, rozśpiewane przedszkole, gwarna ulica i bajkowa wieś.
Do gry dołączona jest płyta CD na której nagrane są dźwięki. Gracze muszą odgadnąć ich źródło. Powodzenia.

Serdecznie dziękujemy sklepowi internetowemu Merlin.pl za przekazanie egzemplarzy recenzenckich gry.

 

2 odpowiedzi na “Bim Bom – gra dźwiękowa”

  1. Aneta Okulska pisze:

    Taką grę otrzymała moja 4-letnia córka -gra jest super,cztery plansze wiec można grać całą rodzinką,płyta z której lecą dźwięki np.odgłosy przyrody,miasta,wsi,orkiestry -trzeba odszukać kółeczko z odpowiednim obrazkiem do dżwięku .Gra posiada kilka wariantów rozgrywki i uczy rozpoznawania odgłosów otaczającego nas świata.Młodsza córeczka ma 2,5 roku i również rozpoznaje dźwięki i potrafi dopasować kółka.Myślę że gra jest odpowiednia i dla młodszych i starszych dzieci .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close