Laktator LOVI Prolactis

Produkt: Laktator LOVI Prolactis

Producent: LOVI

Sugerowana cena: ok. 320 zł

 

Laktator LOVI Prolactis to najlepsza jakość, technologia i funkcjonalność w jednym urządzeniu.

Z laktatorem jestem już „zaprzyjaźniona” od około miesiąca, wypróbowałam go w różnych okolicznościach i nadal testuję. Służy mi pomocą i daje możliwość wyrwania się z domu. Dzięki niemu w szybki i przyjemny sposób odciągam pokarm, który mogę wykorzystać w sytuacjach awaryjnych:)

Laktator LOVI Prolactis jest urządzeniem dwufunkcyjnym – to jednocześnie elektryczny i manualny odciągacz pokarmu. Wystarczy zamontować odpowiednie części i zmienia on swoje działanie.

Laktator posiada dwufazowy rytm odciągania pokarmu – stymulacja  i ssanie głębokie. Co to oznacza w praktyce? Dziecko nie od razu mocno ssie, ponieważ w pierwszym momencie mleczko nie wypływa. Maluch wpierw pobudza brodawkę, by nastąpił wypływ mleka, tak też działa ten laktator.  Faza stymulacji – krótkie, szybkie ssanie – jest  ustawiona automatycznie na 2 minuty, ale w każdym momencie możemy przejść do ssania głębokiego, przełączając specjalnym przyciskiem, oznaczonym dwiema kropelkami. Funkcję tę można w pełni dostosować do własnych potrzeb. Jak już poznamy swój rytm odciągania, wszelkie ustawienia możemy zapamiętać, wciskając przycisk „M”. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy ściągnąć więcej pokarmu w krótszym czasie, a nasze sesje dadzą nam poczucie komfortu. Ja zazwyczaj odciągam 80 – 100 ml w 10-12 min, wliczając w ten czas stymulację. Oczywiście wszystko jest tutaj sprawą indywidualną, musimy też pamiętać, że nasze piersi jak i my same, musimy się przyzwyczaić do mechanicznego odciągania pokarmu i nie od razu osiągane wyniki będą satysfakcjonujące. Mam jednak porównanie z innymi laktatorami i mogę powiedzieć, że dzięki Prolactis ściągam dużo więcej i nie ukrywam, że znacznie przyjemniej.

Ssanie głębokie, odzwierciedla wolniejsze, głębsze i efektywniejsze ssanie pokarmu przez dziecko. Dzięki rolce z przodu laktatora, możemy ustawiać siłę ssania, ma ona aż 8 możliwości regulacji. Jeśli okaże się, że najmocniejsza jest mimo wszystko za słaba, można ściągnąć silikonową nakładkę na pierś, wówczas zwiększymy jeszcze moc ssania. Mi wystarczyły pierwsze 3 stopnie, nie miałam potrzeby ustawiania wyższego poziomu. Według mnie laktator ma bardzo dużą moc i siłę ssania, i sprosta najwyższym wymaganiom. Dzięki tak dużej możliwości regulacji, świetnie sprawdza się np. przy zastoju pokarmu. Kiedy piersi są pełne, twarde najlepiej rozpocząć od najsłabszego poziomu, wtedy powoli rozluźnimy kanaliki, mleczko wypłynie i przyniesiemy ulgę obolałym piersiom.

Wszelkie parametry laktatora LOVI Prolactis pojawiają się na sporym wyświetlaczu, monitorując przebieg odciągania pokarmu. Widoczne są wszelkie zmiany ustawień, czas trwania sesji, poziomy siły ssania. Alarm, zegar i wyświetlacz czasu, pomagają w ustaleniu planu poszczególnych sesji odciągania oraz określeniu, w jakich porach odciąganie jest najbardziej efektywne, a ustawiony alarm nam o nich przypomni. Świetne rozwiązanie, gdy nie mamy możliwości karmienia piersią, a pamiętajmy, że regularne odciąganie pomaga utrzymać laktację. Można również ustawić alarm w godzinach nocnych, jeśli dziecko już przesypia dłuższe okresy czasu, tak by również w nocy pobudzić laktację.

Laktator LOVI Prolactis w wersji elektrycznej pracuje bardzo cicho, w drugim pokoju praktycznie go nie słychać. Podczas moich nocnych sesji byłam spokojna, wiedząc że nikomu nie przeszkadzam. Zdarzyło mi się użyć go w nocy, przy śpiącym synu, któremu praca laktatora nie przerwała snu. Może on działać za pomocą 4 baterii AA lub dzięki zasilaczowi włączanemu do gniazdka elektrycznego. Baza odciągacza jest bardzo trwała, sprawdziła to moja córka, nieumyślnie strącając ją z półki.

W wersji manualnej nic nie skrzypi, nie słychać ocierania się elementów o siebie. Nie ma żadnego problemu ze zmianą części, aby przekształcić laktator. Pomocą służy świetna, obrazkowa instrukcja umieszczona w specjalnej kieszonce, do której można również schować np. dzienniczek karmienia dziecka bądź po prostu notesik.

Sam laktator ma bardzo ładny wygląd, ergonomiczne kształty, biało – niebieska tonacja kolorów dobrze się ze sobą komponuje. Całość mieści się w poręcznej torbie, w której możemy przechowywać cały zestaw. Jest w niej dużo przegródek, dających możliwość swobodnego zmieniania i dopasowania do swoich potrzeb. Możemy mieć pewność, że poszczególne elementy są bezpieczne i nie będą się przesuwać podczas transportu ani ocierać o siebie.

Do zestawu dołączona jest także książeczka informacyjnaSzkoła karmienia piersią – zawierająca m.in. rady dotyczące karmienia malucha, diety matki karmiącej, sposoby karmienia. Myślałam, że jako matka dwójki dzieci, wiem już wszystko, ale z chęcią przeczytałam wszystkie informacje, z których wyciągnęłam wiele nowych wskazówek.

Kupując to urządzenie otrzymujemy nie tylko laktator, ale dobrze wyposażony „pakiet startowy” potrzebny do odciągania pokarmu. Gdyby dodać do tego jeszcze smoczek, byłby to pełny zestaw 🙂

Za kilka dni zabieram mój „pakiet” na wakacje jako obowiązkowy bagaż, już wiem, że sprawdzi się w 100%, ale nie omieszkam podzielić się z Wami informacją jak się spisał.

Podsumowując, przyznaję że jestem pod wielkim wrażeniem Laktatora LOVI Prolactis. W każdym elemencie widać dbałość o jakość i troskę o przyszłego użytkownika. Został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, które od razu zauważamy, moją uwagę przyciągnęło parę elementów. Pierwszym była nakładka masująco – stymulująca wypływ pokarmu. Wykonana z niezwykle delikatnego silikonu, niezbyt gruba, z delikatnie zarysowanymi okręgami masującymi pierś. Doskonale dopasowuje się i przywiera do piersi, dając nam pełny komfort. Drugim elementem była butelka 150 ml, wykonana ze świetnego tworzywa o klarowności szkła, w pierwszym momencie myślałam, że jest wykonana właśnie z tego materiału. Natomiast trzecim były wkładki laktacyjne, które od razu wypróbowałam na noc i sprawdziły się rewelacyjnie.

Choć niektórych przed zakupem tego laktatora może powstrzymać cena, warto zwrócić uwagę, że tu mamy urządzenie 2w1, czyli to tak, jakbyśmy kupiły dwa odciągacze. A dodatkowo otrzymujemy najwyższą jakość każdego elementu i najważniejsze – świetne działanie sprawiają, że warto! Nie pożałujecie żadnego wydanego grosika.

Gorąco polecam laktator LOVI Prolactis, jako niezbędny element wyprawki każdego malucha.

Szukasz laktatora? Sprawdź ranking najlepszych laktatorów elektrycznych.

Magdalena

Serdecznie dziękujemy firmie LOVI za przekazanie laktatora w celu jego zrecenzowania.

 

 

18 odpowiedzi na “Laktator LOVI Prolactis”

  1. mamazu pisze:

    Przez
    długi czas odciągałam pokarm ręcznym laktatorem. Było to
    trochę czasochłonne, ale nie narzekałam. Dopiero kiedy dostałam
    ten laktator widzę ile czasu i energii traciłam. Prolactis odciąga
    pokarm delikatnie, skutecznie i szybko. Dzięki dwom trybom pracy
    (wolniejszy i szybszy) odciąganie nie jest bolesne nawet przy mocno
    napełnionych i twardych piersiach. A dzięki torbie jest
    bardzo poręczny, wygodny i estetyczny:)

    • Magdalena Marczuk Romanowska pisze:

      Zgadzam się w 100%. Z poprzedniego, ręcznego też byłam zadowolona, ale odkąd ma ten – wiem, że odciąganie może być szybkie, przyjemne i skuteczne, bo ten laktator doskonale opróżnia piersi.

    • Paulina Piotrowska pisze:

      Kazdej mamie karmiacej piersia zastanawiajacej sie nad wyborem laktatora szczerze polecam Lovi Prolactis.
      Wielka zaleta jest bezbolesnosc i szybkosc odciagania pokarmu, dzieki mozliwosci ustawienia rytmu i sily ssania.
      Z doswiadczenia wiem, ze doskonale sprawdza sie przy pobudzaniu laktacji jak i nawalach. Dzieki niemu dzis, gdy moje dziecko ma juz 1,5msc moge w pelni cieszyc sie karmieniem piersia.
      Dla mnie laktator praktyczny, niezawodny, elegancko zapakowany w teczuszke.

  2. Auliya pisze:

    Dostałam laktator LOVI Prolactis i bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Po przetestowaniu mogę potwierdzić, że jest w miarę cichy, poręczny i efektywny a w dodatku w eleganckiej i poręcznej kosmetyczce/kuferku.
    Dwufazowe odciąganie pokarmu wspomogło moją laktację. Przydatna jest też opcja używania baterii w szczególności gdy pokarm musimy odciągać regularnie. Dodatkowo alarm i możliwość śledzenia ile trwa opróżnienie piersi przyda się mamom regularnie odciągającym mleko. Zdecydowanie mogę polecić zainteresowanym.

  3. Tekla23 pisze:

    Bardzo polecam wszystkim laktator lovi. Model ten jest bardzo praktyczny. Mozna go używac zarówno jako model elektryczny jak i ręczny, można go dopasować do swoich
    potrzeb dzieki możliwości ustawienia sily ssania, polecam
    wszystkim mamom które szukają sprzętu do rozkręcenia laktacji
    czy też jej utrzymania np.po szybkim powrocie do pracy

  4. rzaba pisze:

    Otrzymalam lactator lovi prolactis i jestem bardzo z niego zadowolona. Uwazam, ze jest dodkonalym prezentem dla kazdej mlodej mamy.Mi pomogl uregulowac laktacje, rozwiazal problem bolacycch i poranionych brodawek, ulatwil nocne karmienie.

  5. josie pisze:

    zgadzam sie z opinia 🙂 korzystam z tego laktatora juz drugi miesiac, wczesniej mialam elektryczny innej firmy ale odciaganie bylo bolesne i bardzo glosne. ten jest cichutki i delikatny. fajnie ze w zestawie sa czesci zamienne i nie trzeba ich dokupowac. podoba mi sie ze mozna go przerobic na reczny, to jak dwa laktatory w jednej cenie. zalaczona butelka rzeczywiscie nie matowieje jak wszystkie inne mimo ze jest plastikowa. i najwazniejsze – z wpietym laktatorem nie przewraca sie , wiec gdy odstawiamy na stol po odciaganiu – nie ma ryzyka ze rozleje sie pokarm! a to mi sie czesto zdarzalo w starym laktatorze. ogolnie bardzo ciesze sie ze zmiany 🙂

  6. Dave pisze:

    Najlepszy laktator z jakim miałam do czynienia (a przerobiłam chyba z 5 ręczne oraz elektryczne).
    Ten jako ostatni spisywał się najlepiej i choć już nie jest nam potrzebny, dalej schowany czeka może na następną robotę:)
    Ma świetne funkcje, dzięki którym ściąga łatwo, bezboleśnie a do tego dokłanie. Pomógł mi nie raz w opresji,
    Jest wykonany z materiałów najwyższej jakości. Wygląda dizajnersko.
    Na prawdę mogłabym długo pisać, ale po prostu podpiszę się pod tą recenzją na tym blogu.
    Polecam każdej mamusi:)

  7. olad pisze:

    super laktator, swietnie sciaga pokarm i przy tym bezbolesnie takze bez obaw mozna w niego zainwestowac

  8. doves88 pisze:

    ja rowniez polecam laktator Prolactis 🙂 tak na marginesie bardzo podoba mi sie ta nazwa 🙂 polecam ze wzgledu na to ze jest cichy fajnie zapakowany dodatkowo w komplecie sa wkladki laktacyjne posiada funkcje sily ssania i przed sciagnieciem mleka wykonuje lekki masaz piersi 🙂 polecam

  9. Wuszka pisze:

    Polecam ten laktator bo wart jest swojej ceny. Bezboleśnie ściąga pokarm w bardzo szybki sposób. Łatwy w obsłudze. Od producenta w zestawie znajduje sie raczka do zmiany laktatora z elektrycznego na ręczny. Laktator zasilany sieciowo lub na baterie. wszystko ładnie zapakowane w etui.

  10. Mmmm pisze:

    Też mam ten laktator i mam podobną opinię. Jest rewelacyjnie wykonany, z dbałością o szczegóły i (mimo, że to nie najważniejsze) wygląda bardzo estetycznie. Podoba mi się dwu-funkcyjność Lovi Prolactis, funkcja stymulacji i to, że zestaw zawiera pełną gamę akcesoriów i nawet wkładki laktacyjne. Całość spakowana w podróżny kuferek z paskiem 🙂 Czego chcieć więcej?? 🙂

  11. kraina,absurdu pisze:

    Również jestem posiadaczką laktatora LOVI Prolactis i bardzo go sobie chwalę. Wcześniej w pośpiechu mąż kupił mi Medelę Mini Electric – bardzo głośna i boleśnie odciągała pokarm – jej używanie było dla mnie męką. LOVI od początku mnie zachwycił – po pierwsze dwufazowy, więc najpierw stymuluje, a dopiero potem mamy tą właściwą fazę odciągania (może trwa to ciut dłużej, ale jest bardzo komfortowe i przede wszystkim nic nie boli!), po drugie komfortu w użyciu dodają silikonowe nakładki. Duży plus ode mnie za estetyczną i funkcjonalną torbę – sprawdza się zarówno w podróży jak i w domu do codziennego przechowywania. W gratisie mamy wkładki laktacyjne (tych niestety nie mogę polecić – według mnie są za duże, wystają z biustonosza a w upalne dni piersi się w nich pocą, sprawdzają się u mnie tylko w nocy). Zestaw byłby perfekcyjny, gdyby dodano do niego smoczek do butelki 🙂
    Ogólnie szczerze polecam!

  12. mamusiowo2 pisze:

    Bezboleśnie ściąga pokarm. Do laktatora dołączony profesjonalny poradnik na temat karmienia, który bardzo mi się przydał (powinna go przeczytać każda mama, która zamierza karmić piersią). I każda mama, która zaczyna karmić piersią powinna mieć w swoim posiadaniu dwufazowy Laktator Lovi Prolactis. Przy nawale pokarmu, jaki następuje w początkowych dniach karmienia jest laktator jest niezastąpiony. Również posiada możliwość założenia przyssawki masującej, która pobudzi pierś do pracy. Całość zapakowane jest w piękną kosmetyczkę, którą wszędzie można zabrać ze sobą. Możliwość wyboru wersji ręcznej, natomiast do laktatora elektrycznego można zainstalować baterie i już nic nas niezaskoczy. Bardzo delikatnie ściąga pokarm prosto do butelki.Polecam.

  13. Olga Dawidzka pisze:

    Również zgadzam się z opinia, że w porównaniu do innych laktatorów ten jest cichy i zupełnie bezbolesny, Dwie fazy odciągania tez mnie mile zaskoczyły, dzięki nim wszystko odbywa się bardzo naturalnie. Ładnie zapakowany, estetyczny wygląd, elektroniczny wyświetlacz, to wszystko sprawia, że chce się go mieć. Dla mnie szczególnie przydatny jest poręczny kuferek i różne możliwości ładowania, bo gdziekolwiek pojadę mogę go użyć.

  14. MatkaAgata pisze:

    Według mojej opinii laktator Lovi Prolactis ma same zalety:) może służyć zarówno jako sprzęt elektryczny jak i ręczny. Ja osobiście preferuję wersję elektryczną za wygodę, komfort, szybkość i efektywność pracy, ale wiem, że są mamy (i to całkiem dużo), które również cenią wersje lokatorów z ręcznym odciąganiem pokarmu. Serdecznie polecam go wszystkim mamom i na pewno nie zamieniłabym go na żaden inny.

  15. ola1405 pisze:

    Lovi Prolactis to urządzenie 3w1. Może być używane jako laktator elektryczny lub po przełożeniu elementów jako ręczny. Działa za pomocą zasilania sieciowego lub na baterie. Stymuluje pojawianie się pokarmu dzięki trybowi masującemu. Odciąga pokarm szybko i bezboleśnie. Złożenie oraz umycie części jest proste i nie sprawia kłopotów. Całość wraz z elementami zapasowymi zapakowana w elegancką walizeczkę z przegródkami. W oczy od razu rzuca się solidne i ładne wykończenie laktatora. Jestem z niego zadowolona i polecam wszystkim karmiącym kobietom.

  16. Mama MaLUSZKA pisze:

    Ja też korzystam teraz z laktatora Lovi… Wcześniej miałam Medelę, której zakup zdecydowanie odradzam (głośna, wysoce awaryjna, problemy z serwisem, który za wszelką cenę stara się uniknąć odpowiedzialności za sprawność działania laktatora, nawet w okresie trwania gwarancji…).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close