Tea For Kids

nazwa: Tea For Kids.

cena: 11,99 PLN za 100 g.

 

Wraz z nadejściem tak upragnionego lata i nie przez wszystkich lubianych upałów, nasunęło mi się na myśl  po raz kolejny pytanie, czym nawadniać organizm mój i synka? Wiadomo, że woda mineralna sprawdza się tu doskonale, ale ja szukałam zdrowej alternatywy, która nie tylko ugasiłaby pragnienie, ale rozgrzała w chłodniejsze dni i dostarczyła organizmowi cennych witamin.

 

Wybór napojów dla dzieci jest duży, ale kłopot polega na tym, że Bartek gardził wszelkimi herbatkami granulowanymi, a zwykła herbata nie wchodziła w rachubę ze względu na zawartość teiny w napoju.

 

Tu z rozwiązaniem dla rodziców mających podobny problem przyszła firma “KANIA” i jej seria “Tea For Kids”. Byłam bardzo ciekawa tych herbat, bo wybór smaków jest kuszący – malinowa natura, owocowe delicje, jabłkowa, honeybush jabłkowy (tu ciekawostka –  herbata bezkofeinowa) oraz owoce leśne.

 

Nazwy zapowiadały wyjątkowo smaczne testy i wcale się nie myliłam. Co więcej, owocowy susz wcale nie przypomina zmielonej formy standardowych herbat, są w nim całe kawałki owoców, pachnących obłędnie. Samym zapachem można się rozkoszować, a smak, to już zupełna rewelacja. I nie wiem czy to kwestia techniki suszenia owoców, czy to że są w całości, ale to daje fantastyczne zestawienie smaku i zapachu, który bije wg moich kubków smakowych i powonienia, znane herbaty “owocowe” gdzie owoców jest z reguły tyle co kot napłakał.

 

Spróbowałam z synkiem – tzn ja skromnie, bo szkoda dziecku wypijać, a on na kubki – każdego ze smaków, tytuł najpyszniejszej padł na malinową naturę, bo oboje kochamy te owoce. Niestety Bartek to “słodkie dziecko” i musiałam dodać odrobinę miodu do napoju, ale dla rodziców którzy nie chcą dosładzać to nie będzie problem, bo herbaty wcale tego słodzenia nie wymagają. A jeśli jednak szukacie alternatywy dla cukru czy miodu, producent oferuje syrop z agawy, który zastąpi powyższe produkty.

 

I jeszcze jedna kwestia techniczna – herbatki parzy się od 4-8 minut, i dobrze mieć małe sitko do zaparzania, bo szybko można wydobyć pływające cząstki owoców. Ja z racji tego, że swoje sitko  wyrzuciłam (!!!) owoce wyławiam łyżeczką, i też nie nastręcza mi to problemów.

 

Koniecznie muszę zaznaczyć, że w dobie dodawania chemii do wszystkiego po kolei, bawienia się w Pana Boga przy modyfikacji roślin, herbatki Tea For Kids są zdrowe i ekologiczne. Producent nie dodaje do nich żadnych polepszaczy, konserwantów, cukrów oraz wykorzystuje dary natury wolne od GMO. Ja nie potrzebuję lepszej zachęty, aby serwować taki napój całej mojej rodzinie.

 

Podsumowując, herbaty Tea For Kids dla mnie są absolutnym hitem – zdrowe, pyszne, pachnące. Zdecydowanie po skończeniu zapasów, wejdę do sklepu internetowego i uzupełnię braki, bo nie zamierzam wracać do “zwykłych” herbat, ani dla siebie, ani już niedługo – dla moich obu synów. Gorąco polecam!

Serdecznie dziękuję F.H. IRENA KANIA za przekazanie herbat do testów

Żaklina

3 odpowiedzi na “Tea For Kids”

  1. Ewelina pisze:

    przeczytałam kilka recenzji o tych herbatkach, rzeczywiście bardzo smaczne, dzieci je uwielbiają, również w upalne dni schłodzone doskonale gasi pragnienie 🙂 mogę ją śmiało polecić dla mam, które chcą by ich dzieci się zdrowo odżywiały 🙂

  2. Olga Dawidzka pisze:

    Również zgadzam się z opinia, że w porównaniu do innych laktatorów ten jest cichy i zupełnie bezbolesny, Dwie fazy odciągania tez mnie mile zaskoczyły, dzięki nim wszystko odbywa się bardzo naturalnie. Ładnie zapakowany, estetyczny wygląd, elektroniczny wyświetlacz, to wszystko sprawia, że chce się go mieć. Dla mnie szczególnie przydatny jest poręczny kuferek i różne możliwości ładowania, bo gdziekolwiek pojadę mogę go użyć.

  3. Kinga Wereska pisze:

    w aptece poleciła mi babka nowy, z olejem z kiełków pszenicy i bez parabenów, Bebble – wydaję sie być bardzo delikatny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close