Zupa z pokrzywy – prosty przepis
Zupa z pokrzywy – brzmi dziwnie? Być może, ale wierzcie mi na słowo, że warto ten jeden raz się przełamać i spróbować właśnie zupy z pokrzywy.
Mając do dyspozycji zieleń wokół mojego domu, nie mogłam odpuścić sobie wycieczki w poszukiwaniu młodej pokrzywy, którą najlepiej zbierać mniej więcej od kwietnia do połowy maja. Później, gdy zakwitnie, nie będzie już tak smaczna i tak bogata w substancje odżywcze.
Na zbiór zabrałam gumowe rękawiczki i nożyczki, oraz materiałowy worek, by wygodnie przenieść rośliny do domu. Mimo środków ostrożności, nie udało mi się uniknąć oparzeń, ale jak mawiała moja babcia, to dla zdrowotności. Pokrzywy polecam zbierać w miejscach z dala od dróg. Należy ciąć je po kilka listków od góry – ja tnę ją na wysokości 3-4 “pięterek” od czubka. Zbieram listki najmłodsze i oczywiście zdrowe.
W domu stwierdziłam, że zebraną pokrzywą zapełniłam durszlak ilością na dwa obiady. Mniej więcej policzyłam, że do durszlaka weszło ok. 8 porządnych garści pokrzywy, z czego 4 wykorzystałam do zupy, a drugie tyle zamroziłam na kolejny raz. Mając już pod ręką najważniejszy składnik, wzięłam się za robotę.
Zupa z pokrzywy – składniki i przygotowanie
Kremową zupę z pokrzywy przygotowałam tak, jak szykuję inne zupy – kremy. Można robić ją z zamkniętymi oczami, ponieważ zupa jest śmiesznie prosta do przyrządzenia. Jedyne czego potrzebowałam, to informacji, ile przeciętnie do zupy potrzeba pokrzywy, bo ani niedobór, ani przesada nie pozwolą uzyskać najlepszego smaku.
Zupa krem z pokrzywy. Składniki:
- 4 duże garście umytych listków pokrzywy (ok 100 g),
- 4 duże ziemniaki, (lub więcej, jeśli lubicie bardziej sycące zupy)
- 1 duża cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- sól,
- pieprz,
- 1,5 litra bulionu warzywnego (może być też rosół z dnia poprzedniego),
- 1 łyżka masła,
- odrobina oleju,
- pół kubeczka małego jogurtu lub duża łyżka kwaśnej śmietany, jeśli ktoś lubi.
Składniki na grzanki:
- chleb pszenny lub żytni – wybrałam żytni na zakwasie,
- odrobina oleju, soli i czosnku.
Zupa z pokrzywy – przygotowanie:
- Pokrzywę płuczę porządnie w komorze zlewu i odrywam listki od łodyżek. Płuczę listki ponownie na durszlaku.
- Cebulę pozbawiam łupin i drobno szatkuję. Czosnek obieram i przeciskam przez praskę. Odrobinę czosnku odkładam do grzanek.
- Ziemniaki obieram i kroję w kostkę.
- Do garnka wrzucam łyżkę masła i gdy się rozgrzeje, smażę cebulę. Gdy zmięknie, dodaję kawałki ziemniaków i jeszcze chwilę podsmażam.
- Zalewam to rosołem (lub bulionem), gotuję wszystko ok 10 minut, aż ziemniaki zmiękną, ale nie będą się rozpadać.
- Dodaję pokrzywę i gotuję jeszcze 5 minut.
- Zupę rozdrabniam blenderem na gładką masę. Doprawiam solą i pieprzem, jeśli trzeba, dodaję odrobinę czosnku i pół małego kubeczka jogurtu naturalnego.
- W międzyczasie szykuję grzanki:
- patelnię rozgrzewam bez tłuszczu,
- do miseczki wlewam kilka kropel oleju i dorzucam rozgnieciony w prasce czosnek. Oleju nie może być dużo, by chleb go nie chłonął.
- kroję w kostkę chleb, dorzucam go do oleju z czosnkiem i mieszam.
- na rozgrzaną patelnię wrzucam pieczywo od razu po przygotowaniu.
- przypiekając, obracam koteczki chleba tak, by z każdej strony się przyrumieniły.
9. Gorącą zupę nakładam na talerze i posypuję grzankami.
I tyle. A w efekcie mam pyszną, lekką i zdrową zupę. Przypomnę tylko, że pokrzywa obfituje w witaminy witaminy A, K, B2, B5, B6, C, zawiera składniki mineralne takie jak: magnez, potas, fosfor, wapń, cynk, żelazo, jod, krzem i sód. Nie brakuje w niej również kwasów organicznych (kwas mrówkowy, glikolowy, glicerolowy), karotenoidów, fitosteroli, chlorofilu, serotoniny i histaminy. Teraz jest najlepszy czas na jej zbiór, więc tym bardziej zachęcam Was do przygotowania ze świeżych listków odżywczej zupy z pokrzywy.
Więcej o pokrzywie przeczytacie w innym wpisie na blogu.
P.S. Dostałam już kilka pytań o smak pokrzywy i muszę przyznać, że nie wiem, do czego mogę go porównać. Na pewno – w przeciwieństwie do świeżej – gotowana pokrzywa jest bardzo przyjemna i delikatna, może nawet słodkawa. Mnie zupa z pokrzywy smakiem przypominała nieco zupę krem z cukinii, co zapewne spotęgowała obecna w obu przepisach podsmażona cebulka i ziemniaki. Na pewno nie smakuje pokrzywą lub trawą 😉 Tym bardziej musicie jej spróbować!