Ciąża i dziecko 8 czerwca 2023

Czym jest ssawka u niemowlaka i czy trzeba się nią martwić?

Ssawka u niemowlaka to zmiana na wardze, która często zastanawia świeżo upieczonych rodziców. Jest to niewielki pęcherzyk, który może pojawiać się u maluchów do pierwszego roku życia. Dlaczego u niemowlaka pojawia się ssawka, czy sprawia mu ból, oraz kiedy ta zmiana zniknie?  

Ssawka u noworodka i niemowlaka — skąd się bierze? 

Ssawka u maluchów pojawia się najczęściej na górnej wardze. Jej przyczyną jest sposób trzymania w ustach piersi lub smoczka podczas karmienia. Najczęściej dotyczy sytuacji, gdy dziecko chwyta brodawkę/smoczek za mocno lub płytko, oraz gdy karmienia są długie i częste. Pęcherzyk na ustach może być też skutkiem zbyt krótkiego wędzidełka. Wtedy, na skutek nacisku i tarcia delikatnej skóry wargi, tworzy się charakterystyczny bezbolesny pęcherzyk (bąbelek). Nie jest on duży, czasem, by go dostrzec, trzeba dokładnie obejrzeć usta dziecka. Może być przezroczysty lub białawy. Niekiedy taka zmiana bywa mylona z aftą lub opryszczką, jednak afta jest bolesna i okala ją czerwona obwódka, a opryszczka zajmuje większy obszar warg i czasem wykracza poza nie, towarzyszy jej także ból i często gorączka

Ssawka u noworodka i niemowlaka może pojawić się w pierwszych dniach życia, ale też później, w ciągu pierwszego roku. Niektóre dzieci przychodzą już na świat ze ssawką. Dzieje się tak, ponieważ jeszcze w brzuchu mamy często ssały kciuk. 

Kiedy ssawka znika z wargi dziecka?

Najczęściej ssawka znika, gdy malec zaczyna prawidłowo chwytać brodawkę lub smoczek. Zazwyczaj trwa to kilka tygodni, a czasem utrzymuje się znacznie dłużej.  

Czy ssawkę u niemowlaka trzeba pokazać lekarzowi?

Ssawka najczęściej nie wpływa na funkcjonowanie i zdrowie dziecka, czasem jednak warto skorzystać z rady specjalisty. Gdy ssawka u niemowlaka nie mija samoistnie, może stanowić sygnał, że dziecko ma problem z prawidłowym sposobem jedzenia i wtedy warto przyjrzeć się tego przyczynom. Przy problemach związanych z prawidłowym chwytem piersi lub smoczka przez dziecko, warto porozmawiać z doradcą laktacyjnym, który pomoże wyeliminować ewentualne błędy podczas karmienia malca.


Źródło: mjakmama24.pl
Źródło zdjęcia: Vitolda Klein/Unsplash
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Emocje 7 czerwca 2023

Dlaczego nastolatki nie chcą brać udziału w spotkaniach rodzinnych?

Dlaczego nastolatki nie chcą brać udziału w spotkaniach rodzinnych? Zazwyczaj takie „spędy” są dla nich równie nudne, co krępujące. Robią jednak dobrą minę do złej gry i uśmiechają się przez zęby do ciotek i wujków widywanych raz do roku lub rzadziej. Są jeszcze inne powody, dla których nastolatki robią, co mogą, by wykręcić się od rodzinnych imprez.

Spotkania rodzinne ograniczają swobodę nastolatka

Nie zawsze, ale często. Rób to, tego nie rób, zachowuj się, nie denerwuj cioci, o tym z wujkiem nie rozmawiaj, uśmiechnij się… Listę pewnie dałoby się wydłużyć. Tymczasem nastolatek ma bardzo silną potrzebę autonomii i zwyczajnie nie chce się wpisywać w ustalone przez dorosłych schematy. Nie interesuje go, co wypada, a co nie, szczególnie jeśli nikt nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego.

 

Więzi społeczne są ważniejsze od rodzinnych

Ten etap w życiu przeszli wszyscy dorośli, ale z uporem maniaka udają, że nic takiego nie miało miejsca. A przecież jest rzeczą najzupełniej normalną, że młodzi ludzie wolą spędzać czas we własnym gronie i z góry narzucone spotkanie rodzinne postrzegają jako próbę odcięcia ich od przyjaciół. Bo tak z ręką na sercu: czy ktoś pyta nastolatka o jego chęć uczestniczenia w imieninach cioci? Pół biedy, jeśli będzie tam kuzynostwo w jego wieku. Gorzej, gdy będzie jedynym nastolatkiem wśród dorosłych.


Głupie pytania, których nie cierpią wszystkie nastolatki jednakowo

Co prawda ich intencją jest wyrażenie zainteresowania, jednak z niewiadomego powodu większość dorosłych z uporem maniaka zadaje trzy pytania:

– Jak ci idzie w szkole?

– Kiedy ty tak wyrosłeś?

– Masz już dziewczynę?

Dziewczynki słyszą wersję: kiedy wyrosłaś i czy masz chłopaka. Moja córka twierdzi, że to trzy najgorsze pytania, które na każdym rodzinnym spotkaniu ktoś zada na bank. Z niewiadomych powodów nikt nie pyta o zainteresowania i ulubione formy spędzania wolnego czasu.


Presja ze strony rodziny i lęk przed oceną

Rodziny bywają różne, jedne szanują poglądy nastolatków, inne niekoniecznie. Jeśli młody człowiek jest przekonany, że czeka go sąd nad jego wyglądem, zachowaniem, poglądami i wyborami życiowymi, z pewnością będzie robił wszystko, by na takie spotkanie się nie udać. Oczywiście, warto uczyć nastolatka, że strój powinien być stosowny do okoliczności, ale też trzymać rękę na pulsie, jeśli rodzina posuwa się za daleko. Ja w newralgicznych sytuacjach rzucam półżartem: „Proszę nie krytykować mojego dziecka, ja jestem od tego”.


Obawa przed traktowaniem jak dziecko

Wiek nastoletni jest dość trudny, nie tylko dla samego nastolatka, ale też dla jego otoczenia. Młody człowiek jest w wieku przejściowym, już nie dziecko, jeszcze nie dorosły. Niestety nie ma recepty na stosunki rodzinne z nastolatkami, więc najczęściej są traktowane jak dzieci, czego serdecznie nie znoszą. Tymczasem dość łatwo zauważyć, że nastolatki najlepiej czują się w towarzystwie osób, które rozmawiają z nimi, jak z dorosłymi. To właśnie są ulubione ciocie i ulubieni wujkowie.


Nastolatki chcą same zarządzać swoim czasem wolnym

Przeciętny nastolatek tak naprawdę ma bardzo mało czasu wolnego. Szkoła, odrabianie lekcji, przygotowywanie się do sprawdzianów, zajęcia pozalekcyjne i domowe obowiązki właściwie pochłaniają całą dobę. Kiedy więc nastolatek słyszy od rodziców, że niedzielne popołudnie ma spędzić na imprezie rodzinnej, a sam już się w duchu cieszył, że wreszcie ma kilka godzin dla siebie, z pewnością zrobi skwaszoną minę. Warto szanować plany swojego dziecka i o ewentualnych spędach rodzinnych informować z wyprzedzeniem.

 

Konflikty rodzinne potęgują chęć izolacji

Wystarczy niewyjaśniony zatarg z rodzicami, by nastolatek nie chciał spędzać z nimi czasu. Jeśli ma konflikt z rodzeństwem, to też na pewno nie będzie chciał nigdzie iść „z tym głupkiem”.

Podobną niechęć może okazać, jeśli wszystkie imprezy rodzinne kończą się awanturą o politykę (czyli mniej więcej połowa) lub do tej pory niepodzielony spadek po pradziadku.

Nastolatki wbrew pozorom nie są konfliktowymi istotami i nie szukają zwady. Jeśli mają przekonanie, że rodzinna impreza będzie pełna wzajemnych animozji, chętnie się z niej wymiksują.

 

Potrzeba odpoczynku nie jest niczym dziwnym

Dzień pracy przeciętnego nastolatka to około dziesięciu godzin, czasem więcej. Jeśli nie zdąży wypełnić wszystkich obowiązków w tygodniu, może zapomnieć o wolnym weekendzie. Oczywiście zmęczenie może być tylko wymówką, ale na ogół rodzice potrafią ocenić, czy dziecko faktycznie się przepracowuje, czy tylko udaje. Jeśli nastolatek naprawdę ma potrzebę odpocząć na swoich zasadach (moja córka zakłada słuchawki na uszy i prosi, żeby się do niej nie odzywać), nie ma sensu ciągnąć go na rodzinne spotkanie. Gospodarzom można oględnie wyjaśnić, że młody czy młoda mają dużo pracy.

 

 

Oczywiście są sytuacje, w których cała rodzina powinna się spotkać przy jednym stole i wówczas nie ma zmiłuj – także nastolatek musi się dostosować. Są jednak spotkania, które nie wymagają obowiązkowej obecności. W takim wypadku można nastolatkowi trochę odpuścić.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Na zakupach 7 czerwca 2023

Polskie warzywa: jak wybierać świeże i smaczne warzywa na początku sezonu?

Polska ziemia budzi się do życia, a razem z nią budzi się pragnienie świeżych, soczystych warzyw. Jak wybierać te najzdrowsze i najsmaczniejsze, by cieszyć się pełnią lata na talerzu? Właśnie trwa się sezon na młodą marchewkę, botwinkę i kapustę. Każde z nich jest prawdziwym skarbem, ale jak wybierać te najsmaczniejsze i najzdrowsze? Oto kilka rad.

Polskie warzywa: zacznij od pochodzenia

Jednym z największych skarbów polskiego lata są soczyste, pełne smaku warzywa sezonowe. Na przełomie maja i czerwca, sklepy i targi zaczynają kusić kolorową mozaiką produktów, prosto od polskich rolników. Ale jak rozpoznać najsmaczniejsze kąski i dokonać najzdrowszego wyboru?

Najpierw warto zwrócić uwagę na pochodzenie. Polska ziemia ma swoje unikalne cechy, które przekładają się na smak i wartość odżywczą rodzimych produktów. Warzywa oznaczone jako „polskie” to gwarancja świeżości, bo czas od zbioru do sprzedaży jest krótszy niż w przypadku importowanych.

Polskie warzywa – poznaj trzy królowe wiosny: młoda marchewka, botwinka, kapusta

Na przełomie maja i czerwca, szczególnie warto zwrócić uwagę na trzy warzywa: młodą marchewkę, botwinkę i kapustę. Młoda marchewka powinna mieć jasną, intensywną kolorystykę, a jej skórka powinna być gładka i wolna od siniaków czy plam. Botwinka powinna mieć młode, niewielkie liście, niezdrewniałe korzenie i żywy kolor. Podczas wyboru młodej kapusty, należy się upewnić, że jej liście są jasnozielone, świeże i chrupiące, a nie zwiędłe czy brązowe. Główka powinna być również solidna i ciężka w stosunku do swojej wielkości, co ma wskazywać na jej świeżość.

Prześwietl warzywo: kolor, zapach i kształt to klucz

Kolor, zapach i kształt to trzy kluczowe wskazówki, które pomogą ocenić świeżość i jakość warzywa. Intensywny kolor to zazwyczaj oznaka dojrzałości i pełni smaku. Zapach powinien być świeży i charakterystyczny dla danego gatunku. Kształt powinien być regularny, bez widocznych uszkodzeń czy oznak pleśni.

Warto pamiętać, że moc polskich warzyw leży w ich naturalności. Wybierając produkty prosto z polskiej ziemi, nie tylko dbasz o swoje zdrowie, ale też wspierasz lokalną gospodarkę.

Moc Polskich Warzyw

„Moc Polskich Warzyw” to kampania, która powstała z inicjatywy Zrzeszenia Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej. Obok ZPPRP, które koordynuje program, udział w projekcie biorą również: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, Stowarzyszenie Producentów Pomidorów i Ogórków pod Osłonami, Stowarzyszenie Malinowy Król, Stowarzyszenie Branży Grzybów Uprawnych oraz Stowarzyszenie Czosnek Galicyjski. Kampania jest finansowana ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.

W maju zainaugurowano już czwartą z kolei odsłonę kampanii, która z roku na rok przybiera na sile dzięki stosowaniu innowacyjnych metod i docieraniu do coraz większego grona konsumentów.

 

Źródło informacji: Brandmates
Obraz Ylanite Koppens z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close