Emocje 5 października 2023

Leczenie kobiecego nowotworu nie wyklucza dbania o wygląd

Nawet w ciężkiej chorobie kobieta chce dbać o wygląd, także wtedy, gdy z powodu agresywnego, choć koniecznego leczenia wypadają jej włosy i rzęsy. Wtedy też można zadbać skutecznie o wygląd. Nie ma w tym nic złego – przeciwnie, taka jak  zapewnia większy komfort w trudnej sytuacji. Blanka Chmurzyńska, prezeska Fundacji Piękniejsze Życie wskazuje, że ponad 75 proc. kobiet z nowotworem, które przebadała pracownia SW Research jest zdania, że dbanie o wygląd może pomóc w procesie leczenia. Z raportu wynika też, że niestety, wiele respondentek czuło się osamotnionych po otrzymaniu diagnozy.

Monika Wysocka: Troska o dobre samopoczucie chorych na raka to dla was nic nowego, działacie w Polsce już ponad 17 lat. Czym właściwie się zajmujecie?

Blanka Chmurzyńska: Fundacja Piękniejsze Życie oparta jest o amerykański projekt „Look Good… Feel Better”, który powstał w USA w 1989 roku. Obecnie działa on już w 27 krajach na świecie, a we wszystkich szpitalnych warsztatach wzięły udział 2 miliony pacjentek onkologicznych. Działania rozpoczęły dziewczyny, które wyszły z założenia, że sektor kosmetyczny – bardziej niż inne branże – powinien wspierać kobiety w zmaganiu się z negatywnymi efektami leczenia onkologicznego. U podstaw polskiej edycji dodatkowo pojawiła się myśl, że skoro kobiety w Polsce mają słabe wsparcie systemowe w trakcie leczenia, to obowiązkiem sektora kosmetycznego jest im pomóc. I to się przyjęło – dziś Fundacja to już rozpędzona machina: mamy ponad 70 wolontariuszy, działamy w 18 szpitalach onkologicznych w całym kraju z pacjentkami, które są albo w trakcie leczenia, albo tuż po leczeniu i przychodzą do szpitala na specjalne zajęcia terapeutyczne czy rehabilitacyjne.

MW: Co konkretnie robicie?

BC: Proszę sobie wyobrazić, co się dzieje z poczuciem własnej wartości, kiedy widzi się, że wypadają rzęsy, nie ma włosów, skóra przybiera odcień zieleni i generalnie fizycznie jest źle. Można pomyśleć – jakie znaczenie ma w takiej sytuacji, czy pomalujesz usta szminką? Otóż okazuje się, że to ma znaczenie i to bardzo dobitnie wyszło w naszym badaniu.

A nasza działalność polega w dużym skrócie na tym, że organizujemy warsztaty dla ok. 10-osobowych grup pacjentek onkologicznych, podczas których pokazujemy, jak za pomocą makijażu zatuszować efekty leczenia onkologicznego, chemio- i radioterapii. Warsztaty prowadzą wolontariuszki – makijażystki i kosmetolożki, które uczą pacjentki, z bardzo różnych grup wiekowych, co zrobić, żeby makijażem pomóc sobie, poprawić swoje samopoczucie. Chodzi o to, żeby to fachowiec pokazał, jak pielęgnować skórę, która jest po chemioterapii czy radioterapii, czyli wysuszona, wrażliwa na światło, na dotyk. Wolontariuszki uczą, jak pielęgnować taką skórę, a dodatkowo – jak zrobić dobry makijaż, dobrany do konkretnej pacjentki. Kobiety dostają od nas produkty, na których trenują, a kosmetolożka pokazuje im, na co zwrócić szczególną uwagę, jak dobrze narysować sobie brwi, jak poprawić wygląd twarzy, jak spowodować, żeby skóra nabrała lepszego koloru za pomocą kosmetyków. Makijaż pokazowy powstaje na twarzy jednej z uczestniczek, a potem pozostałe panie ćwiczą przez 2 godziny warsztatów pod okiem specjalistek, które są do ich dyspozycji.

Często na warsztaty przychodzą dziewczyny spłoszone, ostrożne, pełne sprzecznych uczuć, bo nie wiedzą, czego oczekiwać. Miałyśmy też sytuacje, gdy na warsztaty kobietę przyprowadzał jej partner. Widać było, że pacjentka nie za bardzo chciała przyjść, bo w chustce, bez włosów… Ale gdy czas mija, a nikogo nie dziwi brak włosów, nikogo nie dziwi, że nie ma rzęs – bo żadna uczestniczka spotkania ich nie ma – powoli nastawienie się zmienia. Fakt bycia w grupie osób, które mają dokładnie te same problemy, które też niekoniecznie wyglądają jak z reklamy, sprawia, że te panie zaczynają się otwierać. Oczywiście nasze kosmetolożki muszą wykazać się dużym wyczuciem, muszą znaleźć sposób, jak do nich dotrzeć, pokazać im, że to nie jest wielka filozofia i za pomocą kilku produktów można naprawdę zdziałać cuda. Zwykle po tych 2 godzinach warsztatów uczestniczki wychodzą w lepszej formie, bardziej radosne, nabierają rumieńców, śmieją się. Są naszymi najlepszymi ambasadorkami – to one potem opowiadają innym pacjentkom, co nasza fundacja robi i przekonują, że warto z tego typu warsztatów skorzystać.

Od samego początku, od kiedy zaczynałyśmy 17 lat temu, wiedziałyśmy, że te spotkania pomagają kobietom stanąć na nogi. Dotychczas jednak nie miałyśmy tego czarno na białym. Stąd pomysł, żeby przygotować raport o pozamedycznych potrzebach pacjentek onkologicznych w Polsce.

MW: Właśnie, proszę opowiedzieć o tym badaniu.

BC: Proces przygotowania pytań do ankiety to wspólna praca razem z Polskim Towarzystwem Psychoonkologicznym. Badanie wykonałyśmy w ciągu tego lata, to było kilka miesięcy pracy, aby dotrzeć do jak najszerszej grupy pacjentek Na tym etapie wsparła nas Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych. Za realizację badania odpowiadała firma SW Research, agencja badawcza z którą współpracujemy. Badanie przeprowadzono wśród 428 kobiet z doświadczeniem choroby nowotworowej obecnie (33,9 proc. ankietowanych) lub w przeszłości (pozostałe 66,1 proc). Większość pacjentek leczy się/leczyła w specjalistycznym ośrodku/centrum onkologicznym (57,7 proc) lub na oddziale onkologicznym szpitala ogólnego (39,7 proc.). Najwięcej badanych korzystało z leczenia w regionach: Dolny Śląsk (18,2 proc), Mazowsze (18 proc.) oraz Wielkopolska (12,9 proc).

Największą grupę respondentek stanowiły panie w przedziale wiekowym 31-40 lat (28 proc.) oraz 41-50 lat (22,4 proc.).  Przekrój miejsc, przekrój wiekowy, różne ośrodki – pełna reprezentatywność.

MW: No i co się okazało?

BC: Badanie potwierdziło to, co od dawna podskórnie czuliśmy – 4 na 5 kobiet (ponad 84 proc.) dużo lepiej czuje się, gdy dba o siebie. Ponad 81 proc. twierdzi, że chce się czuć kobieco bez względu na etap życia, w którym się znajduje, a więcej niż 75 proc jest zdania, że troska o wygląd może pomóc w procesie leczenia. Ponad 70 proc. respondentek deklaruje, że ma siłę stawiać czoło przeciwnościom losu wtedy kiedy o siebie dba. Dla 68 proc. pytanych nawyki dotyczące pielęgnacji i makijażu mają znaczenie w procesie leczenia. Więcej niż połowa badanych (55 proc.) chciałaby wiedzieć, jak ukryć oznaki choroby za pomocą makijażu. To dla nas potwierdzenie, że nasze warsztaty mają sens, bo sprawiają, że podopieczne fundacji są bardziej odporne podczas leczenia. Prawie 53 proc. respondentek uważa, że to, jak się czuje, widząc się w lustrze, pozytywnie wpływa na proces ich zdrowienia. Większość ankietowanych (63 proc.) ma rytuały, które porządkują im dzień i rytuały, które sprawiają im przyjemność każdego dnia (66 proc.). Dwie na trzy osoby (67 proc.) obecnie dbają o siebie bardziej niż przed chorobą.

To im pomaga stawiać czoło przeciwnościom losu, z którymi muszą się borykać,  gdy dostają diagnozę. Te wydawałoby się trywialne rzeczy, dotychczas bagatelizowane, o których (jeszcze całkiem niedawno) mówiło się: teraz to nieważne, teraz ważne jest leczenie, a nie jak wyglądasz – mają znaczenie. Bo pacjentki onkologiczne to wciąż kobiety, które chcą czuć się kobieco bez względu na to, co choroba robi z ich ciałem.

Szczególnie, że – co dobrze wiemy z badania – często nadal muszą dbać o rodzinę, a nawet ją wspierać, aby oni mieli siłę odpowiedzieć tym samym.

MW: Właśnie – dużą część badania stanowiły zagadnienia dotyczące wsparcia.  Czego najbardziej oczekują od swoich najbliższych kobiety po diagnozie onkologicznej? 

BC: Najbardziej potrzebują wsparcia emocjonalnego (63,3 proc.), motywowania w momentach kryzysu (47,9 proc.) oraz praktycznej pomocy przy codziennych czynnościach, np. zakupach czy zawożeniu na badania (40,4 proc.).

To, w jaki sposób opiekuje się nimi rodzina, ma fundamentalne znaczenie. Kobiety, które stają oko w oko z diagnozą nowotworu, często doświadczają skomplikowanych emocji, w tym lęku, niepewności i zmienionego obrazu siebie. W takim kontekście aspekt wizualny u nich nabiera szczególnego znaczenia, ponieważ zadowolenie z wyglądu może pomóc im poczuć się lepiej i odzyskać pewność siebie podczas procesu zdrowienia. To wszystko potwierdziło nam się w wynikach badania.

MW: A było coś, co was zaskoczyło?

BC: Choć kobiety deklarują, że mają dużo wsparcia ze strony rodziny, to ponad 20 proc. respondentek oceniło, że ich najbliżsi nie rozumieli powagi sytuacji związanej z chorobą, ponad 18 proc. stwierdziło, że otoczenie wypierało fakt choroby, a zdaniem ponad 16 proc. ankietowanych choroba spowodowała, że najbliżsi zdystansowali się od nich i w którymś etapie leczenia były same. U co trzeciej respondentki (32 proc.) grono bliskich i znajomych zmniejszyło się. To nas zasmuciło, bo tego się nie namaluje – tu nawet cała paleta kosmetyków z fundacyjnego kuferka nie pomoże.

Psychoonkolodzy to analizują i coraz głośniej mówią o tym, jak to jest ważne by bliscy byli realnym wsparciem, w jaki sposób pomagać. Rak to diagnoza, która dotyka całej rodziny. I ta cała rodzina musi być wtedy razem. Na szczęście ponad połowa (53 proc.) pytanych twierdzi, że od momentu diagnozy grono ich znajomych jest podobne/nie zmieniło się, a trzy na cztery pacjentki (76 proc.) nadal regularnie spotykają się z bliskimi/przyjaciółmi.

MW: O to też pytałyście w ankiecie – gdzie szukają wsparcia w chorobie?

BC: Najczęściej wskazywaną formą pomocy, po którą sięgały respondentki, są konsultacje medyczne (24,1 proc.), grupy wsparcia/pomoc psychologiczna (21 proc.) czy też warsztaty (17,8 proc.). Ale aż  45,1 proc. spośród biorących udział w badaniu stwierdziło, że nie szukało i nie korzystało z pomocy żadnej fundacji, a przecież jest ich sporo, dość zróżnicowanych, oferujących różne formy pomocy. Jak się okazuje, panie wciąż nie korzystają z nich standardowo, bo albo o nich nie wiedzą, albo czują jakiś wewnętrzny opór. Dlatego tym bardziej czujemy, że to co robimy ma sens.

MW: Mówiła pani, że na początku wasza praca była przyjmowana przez personel medyczny z dużym dystansem. Jak jest teraz? Czy to podejście się zmieniło?

BC: Zdecydowanie. Pamiętam sytuacje, gdy dyrektorzy szpitali traktowali nas „per noga”, sugerowali, że jesteśmy natrętne, bagatelizowali to, czym się zajmujemy, uważali, że to zbyt powierzchowne, że to bzdety, gdy tu toczy się walka o życie. Ale na przestrzeni czasu to się zmieniło. Psychoonkolodzy zrobili wspaniałą robotę – to ich działania sprawiły, że i do nas jest inne nastawienie. Dlatego uznałyśmy, że teraz jest właściwy moment na te badania, bo one dadzą nam do ręki argument, którym możemy podpierać się w rozmowach z naszymi partnerami. Bo trzeba zaznaczyć, że Fundację zawiązały polskie firmy, które są częścią Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. To sprawia, że dużo łatwiej nam zdobywać produkty do makijażu dla naszych pacjentek.

Badania pokazały jednak, że wciąż mamy bardzo dużo do zrobienia, musimy dotrzeć do bardzo wielu pacjentek z informacją o tym, co robimy. Mamy jasne potwierdzenie, że nie tylko młode dziewczyny zwracają uwagę na to, jak wyglądają – badanie dość przewrotnie pokazało, że to dla kobiet od 40 roku życia i wyżej wygląd jest ważniejszy, że chcą zachować atrybuty kobiecości. Młodsze pacjentki „lecą” na energii, która wynika z młodości, a te po 40-tce mają samoświadomość i uważają, że to jest ważne, żeby zachować kobiecość, żeby ją demonstrować i pokazywać, że choroba ich nie łamie. To było dla nas bardzo interesujące, że tak wiele z nich przykłada wagę do tego, jak wygląda, że to może je umacniać, sprawiać, że czują się dużo bardziej odporne psychicznie, ale też i fizycznie w zmaganiu się z systemem opieki medycznej, z administracją, biurokracją, która w polskim systemie ochrony zdrowia wciąż ma się dobrze. Zdrowie jest też w głowie i od tego jakie mamy samopoczucie, czy czujemy, że jesteśmy silne, zależy czy damy sobie radę.

 

Źródło informacji: Serwis Zdrowie
Obraz Marfa Bogdanovskaya z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 4 października 2023

Gwiazdy dotykają siebie, by sprawdzić, jak czują się ich piersi. Ruszyła 12. edycja kampanii Dotykam=Wygrywam

28.09 w Be Happy Museum w Warszawie wystartowała kampania charytatywna DOTYKAM=WYGRYWAM. Głównym jej celem jest promocja dbania o zdrowie piersi poprzez regularne ich samobadanie i noszenie dobrze dobranego biustonosza. Każdy ma szansę włączyć się w projekt. Wystarczy oddać swój stary, źle dopasowany biustonosz do reCYClingu, by wesprzeć stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny i fundacji Wsparcie na Starcie w walce z rakiem piersi. Można także kupić biustopozytywne cegiełki wspierające ten cel i ściągnąć na telefon bezpłatną BIUSTOapkę, która m.in. przypomina o samobadaniu piersi.

Do akcji włączyły się gwiazdy, zachęcające do dbania o zdrowie piersi: Beata Sadowska, Daria Widawska, Marzena Rogalska, Natalia Przybysz, Elżbieta Romanowska, Daniel Józek – Qczaj, Natalia Przybysz, Aleksandra Kisio, Dorota Gardias, Edyta Zając, Anna Gzyra-Augustynowicz, Siostry ADiHD, Kinga Zawodnik, Lidia Kalita, Anna Iberszer, Paulina Koziejowska, Laura Breszka, Miss Polonia Ewa Jakubiec, Anika Dąbrowska, Alicja Janosz, Anna Męczyńska, Urszula Rogala, a także Aleksandra Żelazo @joga.zelazo, Karolina Cwalina @sexyzaczynasiewglowie, Alina Adamowicz @alka_positive, Katarzyna i Paulina Błędowskie @omatkoicorko, Angelika Miszalska-Kamińska @miszalskakaminska, Monika Kołodyńska – Lewandowska @monika_kolodynska_bralady, Magdalena Dzika @magdalenkafitmom, Oliwia Ciesiółka @modrafrelka, Paula Wilk @paulawilkk, Joanna Ceplin @joannaceplin_pl, Sylwia Madeńska @sylwia_madenska_official, Małgorzata Sokołowska @zpamietnikapolicjantki, Martyna Grzenkowicz @peachee.me.

Sprawdź, jak czują się Twoje piersi

To takie proste – czas dotknąć siebie i sprawdzić, JAK CZUJĄ SIĘ TWOJE PIERSI. Do tego zachęca fundacja Wsparcie na Starcie, organizator 12. edycji kampanii Dotykam=Wygrywam. Podczas spotkania Izabela Sakutova, prezeska fundacji Wsparcie na Starcie i autorka Dotykam=Wygrywam wyjaśniła zgromadzonym gościom, jak wykonać samobadanie.

„Czas, byśmy zyskały kontrolę nad naszym zdrowiem! Wierzymy, że Dotykam równa się Wygrywam. Dlaczego? Bo dbając o siebie, zdobywamy pełen pakiet supermocy. Możemy ocalić swoje życie i stać się źródłem inspiracji dla innych” – mówi Izabela Sakutova, prezeska fundacji Wsparcie na Starcie i autorka Dotykam=Wygrywam.

Podczas eventu inaugurującego 12. edycję Dotykam=Wygrywam można było obejrzeć wystawę autorstwa artysty portrecisty Arcadiusa Mauritza, który w ramach przesłania kampanii uwiecznił jej ambasadorów w różnych życiowych sytuacjach, którzy dotykając swoich piersi, udowadniają, że każde miejsce jest właściwe, by zadbać o zdrowie naszych piersi, by ich dotknąć i sprawdzić, jak się czują, bo przecież nasz dotyk może uratować nam życie.

Statystyki zachorowalności na raka piersi

W Polsce częściej niż w innych krajach diagnozujemy raka piersi w późniejszych stadiach. Tylko około 41 proc. pacjentek dostaje diagnozę na wczesnym etapie, w porównaniu z unijną średnią wynoszącą 51 proc. (raport OECD „Health at a glance. Europe 2022”). Dlatego tak kluczowe jest, abyśmy zwiększyły naszą świadomość i konsekwencję w samobadaniach, gdyż według specjalistów jest to najlepszy sposób na wczesne wykrywanie raka piersi.

Według danych Krajowego Rejestru Nowotworów z 2020 roku rak piersi i nowotwory ginekologiczne stanowiły łącznie aż 37 proc. wszystkich nowotworów u Polek. Rak piersi jest przy tym najczęstszym nowotworem złośliwym – każdego roku ponad 22 tys. kobiet w Polsce słyszy tę diagnozę, a u 5–10 proc. z nich nowotwór jest już zaawansowany w momencie wykrycia. To sprawia, że jest on drugą, po raku płuc, przyczyną zgonów z powodu nowotworów u kobiet, a wśród młodych Polek (20–44 lata) nawet pierwszą. Niestety, przez ostatnie 13 lat obserwujemy rosnącą tendencję w zakresie umieralności na raka piersi.

Dołącz do recyclingu

Noszenie dobrze dopasowanego biustonosza ma ogromny wpływ na codzienny komfort funkcjonowania. Tak dobrany stanik nie tylko daje piersiom podtrzymanie i ukształtowanie, ale także może zmniejszyć ból pleców, pomóc w utrzymaniu zdrowej postawy oraz wpłynąć na poczucie pewności siebie.

Dlatego marka Panache, partner strategiczny kampanii Dotykam=Wygrywam, wraz ze sklepami brafittingowymi zlokalizowanymi na terenie Polski, od 12 lat zachęca kobiety do oddania swoich starych staników do reCYClingu. W zamian za każdy oddany otrzymuje się od sklepu bon rabatowy o wysokości 20 zł na zakup nowego, dobrze dopasowanego biustonosza Panache. Lista punktów zaangażowanych w ogólnopolską zbiórkę biustonoszy znajduje się na stronie www.dotykamwygrywam.pl/recycling.

Firma Wtórpol, jedna z największych spółek w branży recyklingu tekstyliów na świecie, działająca zgodnie z zasadą zero waste, w ramach kampanii skupuje zebrane biustonosze, a dochód przeznacza na wsparcie walki z rakiem piersi dwóch organizacji: stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny i fundacji Wsparcie na Starcie.

Przez ostatnie 11 lat kampania Dotykam=Wygrywam zebrała 168 602 sztuk biustonoszy do reCYClingu, co wynosi ponad 10,5 tony. Tradycja akcji reCYClingowej jest kontynuowana także i w tym roku, w całej Polsce, w terminie od 28 września do 31 października.

Pobierz apliakcję BIUSTOapka

Mimo wieloletnich działań profilaktycznych w Polsce, niewiele kobiet regularnie wykonuje samobadanie. Dlatego fundacja Wsparcie na Starcie w ramach kampanii Dotykam=Wygrywam stworzyła BIUSTOapkę – darmową aplikację, promującą zdrowe nawyki dbania o piersi już od młodego wieku, którą pobrało już ponad 45 tysięcy kobiet!

BIUSTOapka to źródło wiedzy na temat samobadania piersi i wyboru odpowiedniego biustonosza. Zawiera interaktywny przewodnik krok po kroku, który wyjaśnia jak wykonywać samobadanie i na co zwracać uwagę. Aby zapewnić regularność samobadań oraz innych istotnych badań, takich jak USG, mammografia czy cytologia, BIUSTOapka wysyła regularne przypominajki. Aplikacja dostarcza także przydatne informacje na temat rozwoju i budowy piersi oraz pomaga znaleźć lokalne sklepy brafittingowe, które aktywnie wspierają kampanię DOTYKAM=WYGRYWAM w ramach wolontariatu.

Można ją pobrać BEZPŁATNIE i zainstalować na telefonach zarówno z systemem Android, jak i iOS. Link do jej pobrania: www.biustoapka.pl

BIUSTOpoztywne cegiełki dbające o piersi

BIUSTOmydło stworzone przez markę Organique, by wspierać kobiety w dbaniu o zdrowie piersi i w pielęgnowaniu miłości do własnego ciała, wymydli się po 30 dniach, co przypomni Ci o SAMObadaniu. BIUSTOmydło nie tylko pielęgnuje, ale i edukuje, gdyż zawiera instruktaż samobadania.

BIUSTOkrem do codziennej pielęgnacji biustu i dekoltu, poprawiający sprężystość i elastyczność skóry, to cegiełka zaprojektowana przez markę BANDI, eksperta zabiegów kosmetycznych oraz preparatów pielęgnacyjnych, bezpiecznych dla skóry i środowiska. Ta specjalistyczna formuła ułatwia wykonanie samobadania piersi.

COLLAGEN FOR YOUR BEAUTY stanowiący uzupełnienie diety w składniki niezbędne do utrzymania optymalnej kondycji skóry, włosów i paznokci to cegiełka opracowana przez Nature Essence, specjalistę w zakresie wysokiej jakości, naturalnych suplementów diety.

Taśma do modelowania piersi Bra Tape sprawdzająca się na biuście o dowolnej wielkości, kondycji oraz kształcie to cegiełka kampanijna dająca kobietom wolność wyboru w kwestii tego, co chcą i mogą nosić. Marka Bra Tape przekazuje 20% ze sprzedaży hurtowej w okresie 1.07-31.10.2023 r. na wsparcie działań statutowych fundacji Wsparcie na Starcie.

KOSZULKI kampanijne „BIUSTOnastroje Dotykam=Wygrywam” zaprojektowane przez fundację Wsparcie na Starcie, idealnie oddają biustopozytywny przekaz, charakterystyczny dla fundacji, zachęcający do zainteresowania się tematem dbania o zdrowie piersi.

Tegoroczne cegiełki kupisz w sklepach brafittingowych na terenie Polski, których lista dostępna jest na www.dotykamwygrywam.pl oraz na www.bandi.pl, www.bratape.official.com, www.organique.pl, w salonach stacjonarnych Organique, www.natureessence.ch/pl i na www.wsparcienastarcie.edu.pl. Wszystkie środki pozyskane ze sprzedaży tegorocznych cegiełek trafią na konto fundacji Wsparcie na Starcie i zostaną przeznaczone na produkcję biustoedukacyjnych materiałów dla nastolatek, dystrybuowanych przez fundację w szkołach na terenie Polski oraz na utrzymanie bezpłatnej aplikacji BIUSTOapka.

Lokalne działania kampanii

W październiku o Dotykam=Wygrywam słychać nie tylko w mediach. Kampania to przede wszystkim edukacja kobiet w profesjonalnych sklepach brafittingowych na terenie całej Polski, współpracujących z bieliźnianą marką Panache, które w tym wyjątkowym, różowym miesiącu organizują spotkania stacjonarne i online, budujące wśród kobiet zdrowe nawyki dbania o piersi. To także biustopozytywna edukacja przeprowadzana wśród nastolatek w szkołach na terenie całej Polski przez brafitterki-wolontariuszki fundacji Wsparcie na Starcie. Wejdź na stronę www.dotykamwygrywam.pl oraz na www.wsparcienastarcie.edu.pl i odnajdź lokalny sklep brafittingowy, by włączyć się w biustopozytywną rewolucję!

Partnerzy DOTYKAM=WYGRYWAM

Panache Lingerie, Arcadius Mauritz, Stowarzyszenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny, Wtórpol, Organique, BANDI, Nature Essence, Bra Tape, Be Happy Museum, Karolina Chabel-Williams, Anna Kolatorska, IGO-ART, organizator konkursu Miss Polonia, izabelasakutova.com, Fit Kalorie, Katarzyna Jankowska, założycielka agencji MINDFAQ, Mimesis, Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska, Instytut Marki Online i Komunikacji, Modna Bielizna, Stanikomania.pl, SW Research, U Fryzjerów, Berendowicz – Kublin, Klaudia Turla i Patrycja Piórkowska.

12 edycja kampanii Dotykam=Wygrywam

 

Źródło informacji: dotykamwygrywam.pl
Obraz xxolaxx z Pixabay
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Sport 3 października 2023

Aktywność fizyczna i trening logicznego myślenia? Poznaj zalety rugby!

Od lat rośnie świadomość, że filary zdrowego życia to sport, aktywność fizyczna, dbanie o formę. A co z aspektem treningu umysłu? Coraz częściej borykamy się z problemami psychicznymi: depresją, problemami pamięciowymi, obniżonym nastrojem czy koncentracją. Czy da się trenować ciało, jednocześnie wspierając swój mózg? Oczywiście, że tak. Co więcej, taki trening będzie znacznie bardziej efektywny jeśli ciało i umysł będą zaangażowane jednocześnie w dany proces. Wiele dyscyplin sportowych wymaga od uczestników nie tylko sprawności, ale też logicznego myślenia, analizowania, podejmowania decyzji i przewidywania kolejnych ruchów swoich przeciwników. I nie mowa tu o szachach, gdzie praca ciała jest ograniczona. Poniższy artykuł opowie o rugby i jego zaletach.

Sport o wyjątkowej naturze

Choć korzenie tej gry sięgają czasów starożytnych, to w kraju nad Wisłą jest wciąż mało znana. Często mylona z futbolem, uznawana za trudną i brutalną przez swoją kontaktowość. Rugby to sport, który nie jest oczywisty. Łączy w sobie intensywną aktywność fizyczną z taktycznym myśleniem. W grze ważna jest nie tylko forma, ale umiejętność pracy w grupie, precyzja, planowanie, szybkość podejmowania decyzji oraz myślenie strategiczne. Dwie drużyny rywalizują ze sobą, dążąc do zdobycia punktów poprzez przenoszenie piłki na przeciwną połowę boiska i umieszczenie jej za linią punktową. Pomimo dynamicznej rywalizacji, rugby kładzie duży nacisk na fair play i szacunek dla przeciwnika. Atmosfera stworzona przez zawodników, kluby i kibiców jest iście rodzinna. Mówi się nawet, że mecz rugby ma 3 części – 2 na boisku i ostatnią przy grillu.

Nowa Era Rugby w Polsce

Krajowe drużyny, zawodnicy oraz Polski Związek Rugby bardzo intensywnie działają w zakresie promocji swojej ukochanej dyscypliny. W tym roku do działań włączyła się Fundacja Orły Sportu, która przeprowadzała cykl zajęć dla dzieci i młodzieży w ramach Akademii Orłów Sportu Rugby 2023.

„Naszym głównym celem jest aktywizacja dzieci i młodzieży w zakresie sportu. Wiemy, jak ważne dla młodych ludzi jest znalezienie ciekawej dyscypliny, która będzie nie tylko sprawiać im radość, ale będzie też podkreślać ich indywidualizm i oryginalność. Rugby to sport dla każdego, kto chce się wyróżnić” – mówi prezes Fundacji Orły Sportu – Rafał Wosik.

Rugby to angażujący sport wymagający kondycji fizycznej i szybkiego myślenia. Anatomia postawy gracza rugby pokazuje, jak wiele mięśni angażuje ta aktywność. Kluczową rolę odgrywają obszary nóg, ramion i tułowia, a także serce i płuca – narządy odpowiedzialne za wydolność organizmu. Intensywna praca mięśni jest niezbędna do wykonywania rzutów, tackli, sprintów oraz rywalizacji na boisku. Szybkie reakcje na zmieniającą się sytuację na boisku zapewniają świetny trening dla układu nerwowego. Prościej rozpocząć przygodę z rugby osobom ze świetną wydolnością oddechową i nienaganną kondycją, dla osób biernych sportowo będzie to wyzwanie godne poświęcenia.

Wydarzenia związane z rugby, przyciągają zarówno doświadczonych graczy, jak i nowicjuszy. Te spotkania nie tylko promują samą dyscyplinę, ale także tworzą okazję do integracji sportowej społeczności.

Fundacja Orły Sportu jest ogromnie zadowolona z faktu, że ma czynny udział w kształtowaniu nowej rzeczywistości w Polsce. Już po pierwszych tegorocznych zajęciach w szkołach na terenie województwa mazowieckiego, świętokrzyskiego i opolskiego, wzrosła liczba kibiców i osób zainteresowanych grą w lokalnych klubach sportowych. Pozostaje mieć nadzieję, że te niestandardowe dyscypliny promowane wśród najmłodszych staną się nowym fundamentem przyszłości polskiego sportu.

zalety grania w rugby

 

Źródło informacji: Fundacja Orły Sportu

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close