Odra powraca? Sianie paniki czy realne zagrożenie?
Wczoraj usłyszałam, że w Stanach Zjednoczonych od grudnia zanotowano kilkadziesiąt przypadków zachorowań na odrę. Choroba ta jest bardzo zaraźliwa, a amerykańscy lekarze potwierdzają, że przypadki zakażenia pochodzą od jednej osoby.
Doniesienia te są dobrą okazją, by poruszyć temat tej zakaźnej choroby wirusowej wieku dziecięcego.
Dlaczego odra jest niebezpieczna?
Po pierwsze, jak już wspomniałam, jest to choroba o bardzo wysokiej zaraźliwości i choć sama w sobie nie jest groźna, to mogą towarzyszyć jej liczne powikłania – najpoważniejsze to zapalenie mózgu lub opon mózgowo-rdzeniowych, bakteryjne zapalenie płuc oraz podostre stwardniające zapalenie mózgu, które może pojawić się kilka lat po przejściu choroby.
Według WHO odra powoduje 10% zgonów, wśród dzieci poniżej 5 roku życia. A jeszcze do niedawna przewidywano, że w Europie uda się odrę całkowicie wyeliminować już w 2015 r.
Jak uniknąć zachorowania?
Przed zachorowaniem chronione są tylko osoby, które chorowały już na odrę lub zostały przeciwko niej zaszczepione.
W Polsce szczepienia przeciw odrze są obowiązkowe i finansowane z budżetu państwa. Dostępna jest skojarzona szczepionka (typu MMR) zawierająca żywe (zmodyfikowane i osłabione) wirusy: odry, świnki i różyczki lub szczepionka poczwórnie skojarzona przeciwko odrze, śwince, różyczce i ospie wietrznej.
Pierwszą dawkę szczepionki dziecko otrzymuje w 13-14 miesiącu życia, a w 10 roku życia podaje się dawkę uzupełniającą.
Państwowa Inspekcja Sanitarna informuje, że ponad 95% osób, które otrzymały jedną dawkę MMR ma odporność przeciwko trzem wirusom (odry, świnki i różyczki) a dawka uzupełniająca szczepionki zapewnia odporność prawie wszystkim tym osobom, które nie zareagowały na pierwszą dawkę.
Nie wszyscy szczepią swoje dzieci
W Europie i USA przyczyną zwiększenia się zachorowalności na odrę jest zaniechanie szczepień przeciwko tej chorobie. Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach powstał ruch antyszczepionkowy i przybywa rodziców, którzy nie chcą by ich dzieci zostały zaszczepione także obowiązkowymi szczepieniami. Rodzice boją się przede wszystkim powikłań, które mogą powstać po ich podaniu. Z badań socjologa Uniwersytetu Warszawskiego dr Tomasza Sobierajskiego wynika, że w naszym kraju od 10 do 12 proc. rodziców jest przeciwnych szczepieniom, a odsetek ten stale się powiększa.
Szczepić?
W naszym kraju istnieje obowiązek szczepień, ale to rodzic decyduje, czy zaszczepi bądź nie swoje dziecko. Nie ma kar za nieszczepienie. Sama się o tym przekonałam, kiedy mając wątpliwości co do zaszczepienia mojego syna przeciw odrze, różyczce i śwince konsultowałam się z zaufanym pediatrą. Lekarz przestawił swoje argumenty i podkreślił, że teraz decyzja należy do mnie.
Dla mnie informacje o powikłaniach po odrze okazały się bardziej przekonujące, niż nieudowodnione teorie o szkodliwości szczepionki. A korzyści wynikające ze szczepienia można podzielić na indywidualne i społeczne – ograniczam ryzyko zachorowania mojego dziecka, a tym samym chronię przed śmiertelnymi powikłaniami oraz przyczyniam się do eliminacji wirusa odry.
Ja zaszczepiłam swoje dziecko, a Ty?
Fot. Dave Haygarth/ CC BY
dobrze, że ja swoją córkę szczepię. akurat we wtorek idziemy na tą właśnie szczepionkę ( ma prawie 10 lat )
My póki co siedzimy w domu z ospa:)
Jak będziecie sie szczepić to powróci
Ja też szczepie.Obaj moi synowie mają szczepienia wszystkie obowiązkowe plus dodatkowe (nie,nie wszystkie:) )
Właśnie od nieszczepienia wracają… wyłącznie dzięki szczepieniom cześć chorób udało się skutecznie wyeliminować… do czasu inteligentnych inaczej którzy postanowili nie szczepić narażając zdrowie publoczne…
Już nie szczepię
Szczepie i będę szczepić- na przekór głosom anty szczepionkowym!
myślałam że , szczepi się dla ” dobra” dziecka a nie komuś na przekór …..
Ale to się nie wyklucza!
Ja też szczepię.
Ja starsze szczepilam dziecko a młodsze juz nie…
Przecież choroby zakaźne jak odra nie biorą się z powietrza i dzieci nieszczepione ich nie powodują… a często dziecko zaszczepione przeciwko odrze może zarazić innych, np dorosłych którzy dawno stracili odporność przez szczepienia… jestem ciekawa czy ktoś zrobił badania i porównał ilość powikłań po odrze a ilość powikłań po szczepieniach przeciwko niej…
Oczywiście, że były takie badania. Wśród osób które złapały odrę 1 na 1000 osób ma powikłanie w postaci zapalenia mózgu, 2-3/1000 umierają w wyniku samej choroby, i 1/1700-3000 w późniejszym czasie zaczyna chorować na podostre stwardnieniowe zapalenie mózgu, które powoduje śmierć w ciągu dwóch do dziesięciu lat. Przy szczepieniu poważne działania niepożądane zdarzają się znacznie rzadziej.
Według informacji na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego – wirusy użyte w szczepionce nie przenoszą się z osób szczepionych na inne osoby.
Tylko dlaczego nie jest napisane w artykule na jak długi czas szczepionka daje odporność? Bo z tego co mi wiadomo to trwałą odporność daje tylko przechorowanie odry. Chciała bym wiedzieć ilu dorosłych doszczepia się regularnie żeby zapobiec powrotowi chorób zakaźnych…
Bo tak na „chłopski rozum” jeżeli kilka procent nieszczepionych dzieci może powodować to że znowu pojawią się choroby, których już praktycznie nie było, to co mogą spowodować niedoszczepieni dorośli? Bo myślę że takich jest o wiele więcej… Osobiście nie znam osoby dorosłej, która się doszczepia regularnie ( nawet wśród lekarzy )
W organizmie mamy pamięć immunologiczną, która zapamiętuje pewne antygeny (ciała obce) które wnikają do naszego organizmu. I na tym polega szczepienie- na takim „zapoznaniu” organizmu- i wytworzeniu przeciwciał. Taka odpowiedź kształtuje się ok 2 tyg. Ale, gdy mamy styczność po raz drugi z tym samym antygenem organizm już posiada te przeciwciała i reaguje znacznie szybciej- w ciągu 2-3 dni. Szczepienie, nie ma za zadanie totalnie wyzbyć się zachorowania- a zmniejszenie objawów, przyspieszenie reakcji organizmu, często bywa tak, że dziecko czy dorosły po prostu jest jakiś czas osłabiony- ale nie ma poważniejszych objawów. Natomiast u osób nie szczepionych będzie to pierwszy… Czytaj więcej »
Jakby ci dorośli nie byli po szczepieniach odporni na odrę, mielibyśmy rok rocznie epidemie. Tymczasem ich nie mamy. Zachorowania na odrę w stanach w 89% dotyczą dzieci nieszczepionych, także proszę z tego wyciągnąć wnioski.
Szczepienie szczepionką MMR jest zalecane dorosłym, którzy nie byli szczepieni przeciw odrze w dzieciństwie lub osobom, które w przeszłości otrzymały tylko jedną dawkę szczepionki.
Z tego wynika że nie ma potrzeby „doszczepiania się”.
Angelika skoro się akurat uczysz do egzaminu to mam pytanie. Jeżeli szczepienie, może wywołać skutki uboczne, bo nie oszukujmy się- może i jeżeli dziecko jest karmione piersią przez matkę, która wszystkie choroby wieku dziecięcego ( odra, świnka, różyczka, ospa, szkarlatyna ) przechorowała, w związku z czym dostaje od matki, razem z mlekiem przeciwciała to czy dla bezpieczeństwa dziecka niektóre szczepienia nie powinny być przesunięte w czasie do momentu aż dziecko przestanie być karmione piersią?
Ja robiłam w tym roku poziom przeciwciał odry, żeby ewentualnie się doszczepic jest równie wysoki jak ludzi bezposrednio po szczepieniu, a szczepilam się dobrze ponad 12 lat temu…
Karmienie piersią nie jest wskazaniem do odroczenia szczepień
Ja szczepię moje szkraby. Niestety ostatnie szczepienie córki odwlekam już kolejny miesiąc, bo syn poszedł do przedszkola i co chwilę coś przynosi.
ja szczepiłam… i co z tego mój 4 latek właśnie przechodzi różyczkę :/ a nie powinien jej mieć 🙁
Twoje dziecko to widocznie akurat ten „rzadki przypadek”, który zachorował mimo szczepienia.
Ale dzięki szczepionce różyczkę przejdzie łagodnie i bez powikłań.
pewnie, że tak
szczepię, standardowe szczepionki bez kupowania jakiś cudów
My szczepiny skojarzonymi+pnrumokoki
Zaszczepiłam i żałuję u synka po pierwszej dawce hexy 6w1 wystąpił NOP którego oczywiście do Sanepidu nie zgłosili. Odwlekałam szczepienia w czasie jak sie dało. Teraz synek dostał priorix i znów było z nim źle po szczepieniu. Oczywiście pediatra cały czas twierdzi że wydziwiam i jestem przewrażliwiona ale ciągłe spanie dziecka ciężkie wybudzanie i godzinny ciągły płacz to chyba nie jest normalne prawda? Powiedziałam sobie koniec nie szczepię więcej nie będę narażać z dziecka. Rozmawiałam z lekarką pediatrą z Niemiec która nie miała słów u nich po takiej rekacji na szczepionkę dziecko dostałoby wpis do książeczki żeby nie szczepić i… Czytaj więcej »
Ja szczepiłam moje dzieci 6 w 1 i było wszystko ok dodatkowo rotawirusy, pneumokoki i meginokoki i nie mieliśmy żadnych problemów.
jedno i drugie szczepiłam tylko skojażonymi 6w1, nic nie było, zadnych dodatkowy nie braliśmy
ja szczepię
Szczepię standardowymi plus rota
5w1 + wszystkie dodatkowe
Szczepimy się choć teraz synka z opóznieniem bo co nóż to ktoś w domu chory.
Szczepimy chociaż każdej szczepionki się boję… Tydzień temu mieliśmy właśnie na odrę itd.. I odpukać wszystko ok 😉
Tylko acelularne. 🙂
Szczepie, pediatra ma dwoje małych dzieci i tez szczepi.
Moim zdaniem to żaden argument twoje dzieci nie lekarza ….przemysl to bo nie on będzie miał problem
Nie szczepie, mała miała NOP
Nie Szczepie na nic a takiego nopa jak miał syn po WZW i gruźlicy w drugiej dobie zycia nie życzę nikomu
Starsze nie szczepilam na ospę świnie i rozyczke ….chorowaly żyją i dobrze się mają najmłodsze szczepilam potrojna -lekarka mi na siłę wcisnela -Ola chorowała po niej na ospę 🙁 krosty miała wszędzie nawet w buzi.
…..
Pierwszy syn miał poważne NOPY które oczywiście w ogóle nie zostały zarejestrowane. Ma opóźnienie w mowie, silnie zaburzona integrację sensoryczna i oczywiście co chwile łapie jakieś przeziębienia większe bądź mniejsze. Młodszy ma 8 msc, raczkuje, juz wstaje sam, miał tylko katar – zaszczepiony tylko i to bez mojej wiedzy w szpitalu na gruzlice.
W Polsce wciska się kit rodzicom ze dziwne zachowanie dzieci po szczepieniach to normalka. Nie dość ze lekarze polecają płatne szczepionki to potem dziecko choruje – „uodparnia sie i przez to jest chore” (zapalenia ucha; oskrzeli, płuc, astma, AZS, powracajacych poważniejszych powikłaniach nie wspomne)i znów czlowiek wydaje kasę na leki i sprzedaż leków kwitnie. Rynek farmaceutologiczny jest po prostu jak każdy inny liczy się sprzedaż i to wielomiliardowa…
narazie nie szczepie, bo z mlodszym czekam aż skonczy 2 lata i w koncu bedzie mial porządną odpornosc, a starszy ma jedno zalegle szczepienie, ale co chwile mu z nosa leci i zaczekam do wiosny aż wyjdzie na prostą 🙂 starszy byl szczepiony 6w1 plus wszystkie pozostale obowiazkowe, nigdy zadnych powiklan… mlodszy 5w1 plus rotawirusy i inne obowiązkowe do roku przy czym zaliczyl 2 razy NOPa skonczone pobytami w szpitalu i dlatego dla mnie teraz priorytetem jest to, ze musze miec 100% pewnosci, ze maly jest zdrowy jak ryba, nie ma zadnych ukrytych oslabien itp rzeczy
Ja szczepilam stabdardowe plus rota i pnelmo jestem zadowolona
Małgorzata Piętka – jestem pewna że zachowania jakie opisujesz( astma, zapalenia azs) to nie są NOP. Swojego 3latka szczepiłam na wszystko – obowiązkowe i dodatkowe (meningo, pneumo itd) , teraz czekam na kolejną szczepionkę nową na meningo typ B i oczywiście tez go zaszczepię , na ospę również w najbliższym czasie zamierzam! Nie miał zupełnie żadnych powikłań (chociaż te mogo się zdarzać , w większości raczej nie groźne) po szczepieniu, żadnego osłabienia odporności, dodam że jest marzec a on od września ubiegłego roku nie miał nawet kataru:). Rozwija się też dobrze. Uważam że jeżeli mamy możliwość zapobiegnięcia tym chorobą to… Czytaj więcej »