“Narada Rodzinna” czyli o tym, jak byłam w Kancelarii Premiera
Nie każdy deszczowy piątek, nawet piątunio musi być nieudany szczególnie, gdy Pani Premier zaprasza do siebie na salony na kawkę, ba stawia nawet obiad dla wybranych wg największej niewiadomej wszechświata. [...]