Czy warto robić zakupy spożywcze przez internet?
Czy warto robić zakupy spożywcze przez internet? W dobie galopującej inflacji warto poszukać alternatywy dla codziennego biegania do dyskontu. Ja sobie zakupy spożywcze przez internet bardzo chwalę. Można naprawdę sporo zaoszczędzić i to na wiele sposobów.
Czy warto robić zakupy spożywcze przez internet?
Owszem, warto. Przemawia za tym kilka punktów:
– Wygoda. Zakupy przez internet robi się bez wychodzenia z domu, o dowolnej porze. Można zasiąść przed komputerem lub wykorzystać urządzenie mobilne, co kto woli.
– Brak wpadających w oko okazji. To chyba zmora wszystkich zakupów stacjonarnych. Trzeba nie lada samodyscypliny, żeby kupić tylko to, co jest na liście zakupów – o ile pamiętamy, by ją zrobić. Sklepy internetowe są wolne od tego rodzaju pokus, chociaż też mają swoje pułapki i warto wiedzieć, jak nie dać się oszukać na zakupach w internecie.
– Brak ukrytych kosztów transportu. Zakupy online, jeśli są odpowiednio duże, zostaną dostarczone do domu za darmo. Tymczasem własne auto nie chce jeździć na wodę, o czym często zapominamy.
– Oszczędność czasu. Uwierzcie mi na słowo, zakupy online, przy odrobinie wprawy, robi się niezauważalnie. Złożenie zamówienia zajmuje nie więcej niż kwadrans, drugie tyle potrzeba na rozpakowanie wszystkiego. Tymczasem samo bieganie po sklepie to co najmniej godzina, do tego dochodzi stanie w kolejce do kasy, dojazd i problemy z parkowaniem.
– Spokój. Towar deficytowy, szczególnie jeśli robimy zakupy stacjonarne z dzieckiem. Tymczasem zrobienie zakupów spożywczych online rzadko przynosi powody do zdenerwowania. Problem może się pojawić, gdy serwer nagle padnie albo internet zniknie, to właściwie tyle.
Czy robienie zakupów spożywczych przez internet jest bezpieczne?
Zaryzykuję, że bezpieczniej jest kupować przez internet mleko i jajka (nigdy nie dostałam popękanych) niż np. telewizor 😉
Wszelkie produkty suche i paczkowane można zamawiać absolutnie bez obaw, także mrożone, o ile sklep oferuje taką możliwość. Natomiast kwestia owoców i warzyw jest dyskusyjna. Zdarzyło mi się dostać nie całkiem takie banany lub pomidory, jakie bym chciała. No ale to loteria, w sklepach też nie zawsze leżą te idealne.
Zdarza się też czasem, że jakiegoś produktu zabraknie. Tu dużo zależy od polityki sklepu. Ja korzystam z takiego, który daje zamienniki, czasem nawet droższe, bez dopłaty. Bywa jednak i tak, że jak czegoś nie ma, to po prostu nie ma i przeważnie dotyczy to owoców lub warzyw. Warto mieć to na uwadze. O ile jabłek raczej nie zabraknie, to cukinii owszem, może.
Jeśli chodzi o płatność, to jest kilka możliwości, ja zawsze wybieram płatność kartą przy odbiorze. Rzadko, bo rzadko, ale zdarza się, że sklep musi zrobić zwrot, przy płatności przy odbiorze kurier po prostu odliczy odpowiednią kwotę. W innym przypadku jest to nieco bardziej skomplikowane.
Zakupy są dostarczane pod drzwi (mieszkania, nie klatki schodowej), więc nawet osoby o ograniczonych możliwościach poruszania się mogą z tej opcji skorzystać. Jeśli chodzi o widełki godzinowe, to bywa różnie. Czasem sprzedawcy obsesyjnie się ich trzymają, a czasem kurierzy dzwonią i pytają, czy mogą być wcześniej, bo akurat są w okolicy. Natomiast baaaardzo rzadko zdarzają się opóźnienia i też są wcześniej anonsowane. W takim wypadku można zrezygnować z zakupów bez żadnych konsekwencji.
Jak zaoszczędzić na zakupach spożywczych przez internet?
Już sam fakt, że nie biegamy po sklepie i nie dajemy się złapać na różnorakie promocje, przynosi całkiem spore oszczędności. Na pewno warto też:
– Robić większe zakupy, by mieć prawo do darmowej dostawy. Przy czym „większe” nie oznacza zapasów na miesiąc ani kupowania produktów z górnej półki. Wystarczy zaopatrzyć rodzinę na tydzień we wszystko, łącznie z produktami świeżymi.
– Zapisać się do newslettera – sklepy internetowe okazjonalnie przysyłają kody rabatowe, czasem nawet całkiem spore.
– Korzystać z promocji, o ile ma to sens – jeśli np. ulubiona kawa jest sprzedawana po obniżonej cenie, można kupić co najmniej dwa opakowania, ale nie polecam zaopatrywać się na zapas w owoce.
– Korzystać z aplikacji mobilnych – tam trafiają się dodatkowe okazje.
Czego nie można kupić przez internet?
Znawcy tematu powiedzą, że wielu rzeczy na czele z bielizną, złotem i brylantami. Ograniczmy się jednak do zakupów spożywczych.
Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy w naszym rejonie dostaw jest opcja dowiezienia do domu produktów świeżych i mrożonych. Z tym bywa różnie. Niektóre sklepy dowożą nawet tego samego lub następnego dnia, inne każą czekać kilka dni i oferują tylko żywność suchą i konserwową. Im większe miasto, tym większa szansa na pełen asortyment.
Problematyczne może też być zamówienie alkoholu w hipermarketach online. Przeważnie tego typu sklepy nie mają koncesji na handel alkoholem przez internet.