Maui – idealna gra rodzinna na leniwe dni
Przybywam do Was z grą, której wprost nie mogłam się doczekać, i która spełniła moje oczekiwania co do jednego. Maui
Maui to idealna gra rodzinna na leniwe dni, szczególnie te szaro-bure, z deszczem za oknem. Jest cudownie kolorowa i od razu przywodzi na myśl relaks na rozgrzanym letnim słońcem piasku. Ale jej piękny wygląd, o którym wspomnę jeszcze, to jedno. Druga rzecz, pewnie dla wielu osób znacznie ważniejsza od szaty graficznej, to proste zasady, które dzieciaki łapią w mig, i które pozwalają na fantastyczną zabawę. My po prostu pokochaliśmy tę grę.
Maui — co znajdziemy w pudełku?
Już samo opakowanie gry wzbudziło mój entuzjazm, ze względu na wspomniane powyżej wspaniałe kolory i grafikę wykorzystaną do jego ozdobienia. Aż czuć od niego klimat plaży, za którym, po wielu miesiącach szarzyzny na dworze, po prostu się stęskniłam.
W pudełku znalazłam następujące elementy:
- 60 kafelków ręczników
- woreczek
- 4 dwustronne plaże
- planszę rynku
- planszę punktacji
- planszę dodatku
- 20 znaczników punktacji
- 6 piaskowych monet.
Elementy tekturowe należało wycisnąć z „prasowanki”, by móc z nich skorzystać. Od razu zauważyłam, że są one wykonane z porządnej tektury powleczonej warstwą zabezpieczającą przed szybkim zniszczeniem. Naprawdę trzeba bardzo chcieć je uszkodzić, by to zrobić. Elementy są wystarczająco duże i kolorowe, by móc je namierzyć wzrokiem, co jest istotne, bo jest ich naprawdę sporo.
Jeśli chodzi o wykonanie poszczególnych części gry, nie mam się do czego przyczepić, są piękne, poręczne i wytrzymałe. W dodatku obecność materiałowego woreczka ułatwia zachowanie porządku. W pudełku umieszczono wyprofilowaną plastikową wkładkę, która posiada odpowiednie miejsca na uporządkowanie poszczególnych elementów. Po grze elegancko wracają na swoje miejsce. Nie ma bałaganu, a to cenię bardzo.
Maui — zasady gry
Maui to gra o dwóch wariantach rozgrywki — łatwiejszej i ciut bardziej skomplikowanej, choć nadal prostej. Mogą w nią zagrać ochotnicy (2,3 lub 4 osoby) od 8 roku życia wzwyż.
W grze chodzi o to, by zdobyć dla siebie najlepsze miejsce na plaży i zgarnąć za to punkty. Aby tego dokonać, należy rozkładać ręczniki na wybranych przez siebie miejscach na planszy gry (do dyspozycji jest siedem rzędów).
Postaram się pokrótce przybliżyć zasady, które w pełni przedstawione znajdziecie pod tym linkiem: https://files.rebel.pl/files/instrukcje/Instrukcja_Maui.pdf
Przygotowanie do gry:
- Należy zacząć od włożenia 60 kafelków ręczników do woreczka. Powinien leżeć w zasięgu wszystkich graczy.
- Na planszy rynku, w dwóch rzędach, umieszcza się losowo ręczniki. Należy je położyć kamykami skierowanymi do góry lub dołu zgodnie z planszą rynku. Dodatkowo na wskazanych obszarach należy dodać piaskowe monety.
- Każdy gracz bierze 5 znaczników punktacji w swoim kolorze i po 1 piaskowej monecie, kładzie je obok planszy plaży.
- Na planszy punktacji należy wyłożyć we wskazanych miejscach żetony błękitnego i pomarańczowego ręcznika (ich liczba zależy od liczby graczy).
- Następnie każda osoba układa przed sobą planszę plaży (stroną do góry z wybranym wariantem rozgrywki). Na swoich planszach gracze umieszczają osiem parasoli w wyznaczonych do tego miejscach. Po lewej stronie planszy układają piaskowe momenty, które mogą służyć do wykupu ręczników lub zostać zmienione na dodatkowe punkty na końcu gry. Każdy gracz umieszcza wybrany ręcznik w pierwszej kolumnie od lewej strony. Rozgrywkę rozpoczyna osoba ze specjalnym znacznikiem, dokładając na swojej plaży kafelek ręcznika z planszy rynku (puste miejsce za każdym razem uzupełnia się wylosowanym z woreczka ręcznikiem).
Jak grać w Maui?
Każdy ręcznik ma trzy różne części, czyli wzory, które służą dopasowaniu. Kolejnych ręczników nie można kłaść gdziekolwiek, tylko trzeba je dokładać tak, aby wzory na obu się ze sobą łączyły przynajmniej w jednym miejscu. Im więcej wspólnych wzorów, tym więcej punktów do zgarnięcia za jednym zamachem (od 1 do 3). Za każde dopasowanie na planszy punktacji przesuwany jest znacznik punktacji każdego z graczy (przypominam: dokładne zasady punktacji znajdziecie pod linkiem umieszczonym wyżej).
Każdy gracz ma jeden ruch w każdej kolejce. Jeśli ręcznikiem uda się zakryć miejsce parasola, przysługuje premia. Może być nią przesunięcie znacznika na planszy punktacji lub otrzymanie pereł, które są punktowane.
Runda kończy się, kiedy jeden z graczy umieszcza ręcznik w ostatniej kolumnie swojej planszy gry (powinien umieścić 12 kafelków ręczników na plaży). Rozgrywkę przerywa się, po czym dochodzi do sprawdzenia, kto ile zdobył punktów na planszy punktacji, oraz dolicza się ewentualne punkty za perły i piaskowe monety. Wygrywa osoba z największą liczbą punktów.
Kraby zamiast parasoli
Jeśli wersja z parasolami Wam się ogra lub będziecie chcieli dołożyć nieco więcej emocji, odwróćcie planszę gry i zabawcie się wersją z krabami piaskowymi. Zasady się powielają, przy czym, o ile parasole były pożądane w poprzednim wariancie, tak w tym krabów należy unikać za wszelką cenę. Gdy położycie na kraba ręcznik, złapiecie od 1 do 3 ujemnych punktów, w dodatku ewentualny wzór, który chcieliście ułożyć, nie będzie się liczył do punktacji. Serio, czasem bardziej opłaca się wyjść poza plansze i zebrać minus za taki ruch, niż wyciągnąć kraba z 3 ujemnymi punktami 🙂
Maui — nasze wrażenia z gry
Wspominałam o tym na początku, ale nie zaszkodzi wspomnieć raz jeszcze — gra nas w sobie rozkochała. Jest piękna, ma proste i fajnie pomyślane zasady, w dodatku dostarcza wielu emocji. To gra, w której istotna jest rywalizacja, ale szanse są równe dla starszych i młodszych graczy, o ile ci rozumieją zasady. Duże znaczenie ma tu logiczne myślenie i planowanie, ponieważ zła decyzja może sprawić, że nie zdobędziemy punktu, a nawet możemy kilka stracić.
Mój dziesięciolatek czuje się podczas rozgrywek w Maui jak ryba w wodzie, zapewne przez swój ściśle matematyczny umysł. Skubaniutki zwrócił mi nawet kilka razy uwagę, że dany ruch mogłam wykonać inaczej lub wykupić inny ręcznik. Niestety zdradzał mi to po fakcie, gdy miał satysfakcję, że jakiś punkcik mi przepadł. Na szczęście wspólnie spędzony czas przy grze oraz cała jej otoczka za każdym razem powodują, że zasiadamy do niej nie dla wygranej, ale dla przyjemności. Maui jest fantastyczną grą planszową, którą polubią starsi i młodsi, wytrawni gracze i laicy, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z planszówkami.
My ją z serca polecamy, bo przy niej nie da się nudzić i smucić. To chyba najlepsza gra, jaka wpadła z nasze ręce. Kochamy, po prostu ją kochamy 🙂
Autor: Frank Crittin, Grégoire Largey, Sébastien Pauchon
Ilustracje: Chris Quilliams
Wydawca: Rebel
Liczba graczy: 2 – 4 osoby
Wiek: od 8 lat
Czas rozgrywki: ok. 30 minut
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Rebel
Zobacz też inne gry Wydawnictwa Rebel:
Star Wars: Pałac Jabby. Gra karciana dla miłośników Gwiezdnych wojen
Gra Star Wars: Wojny Klonów – kooperacyjna rozrywka dla całej rodziny!
- Nova Luna – gra logiczna Uwe Rosenberga
- Tajemniczy ogród – lekka, szybka i przepiękna gra karciana
- Detektyw Bombel – przygodowa gra karciana dla przedszkolaków
- Magazynier. Gra karciana, którą pokochają dzieci
- Strażnicy kosmosu – gra planszowa dla miłośników kosmicznych przygód
- Paszczaki – rewelacyjna gra karciana dla dzieci
- Mrówki – prosta gra karciana na spostrzegawczość i refleks
- Gra Amazonia – największe zaskoczenie tego roku!
- Dzikie Serengeti – złap kamerę i zatrzymaj tę chwilę!