Nauka gry na pianinie. Czy i kiedy warto zapisać dziecko na pianino
Nauka gry na pianinie to przyjemność dla dziecka i… koszmar dla sąsiadów. Zresztą tak jest w przypadku nauki gry na każdym głośniejszym instrumencie. Co nie znaczy, że gra na pianinie nie jest dla dzieci. Wręcz przeciwnie.
Co daje nauka gry na pianinie
Gra na pianinie to pasja, która niesie ze sobą wiele korzyści. Dzieci regularnie grające na pianinie rozwijają nie tylko wrażliwość muzyczną i zdolności manualne. Korzyści są znacznie większe.
Nauka gry na pianinie ćwiczy cierpliwość – bo żeby dobrze zagrać dany utwór, trzeba wiele razy próbować. Stąd biorą się kolejne cechy małych pianistów – wytrwałość i konsekwencja. Bez nich trudno będzie osiągnąć sukces. Wyraźnie widać też poprawę systematyczności, dziecko uczy się, że gdy gra regularnie osiąga większe sukcesy. Tę prawidłowość można przełożyć też na inne dziedziny życia i nauki.
U dzieci, które grają na pianinie zauważalnie widać większą zdolność do koncentrowania się, wyraźnie lepszą pamięć i szybkość przetwarzania informacji, poprawia się logiczne myślenie i podzielność uwagi. Jedno i drugie przydaje się zarówno w szkole, jak i w dorosłym życiu.
Są jeszcze inne wymierne korzyści z gry na pianinie. Dziecko w trakcie gry musi się skupić, skoncentrować na jednej czynności, o co w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwo. Gra na pianinie to doskonały sposób na wyciszenie się, a co za tym idzie, całkiem fajny relaks.
Kiedy zapisać dziecko na pianino
Podobnie jak w przypadku gitary, dziecko musi tego chcieć. Zapisywanie na siłę dziecka, które nie wykazuje chęci do gry, mija się z celem. W przypadku małych dzieci nauka ma być przede wszystkim przyjemnością.
Na pianinie mogą grać już sześciolatki. Oczywiście nie będą to dzieła na miarę Chopina, ale zaangażowany maluch jest w stanie grać proste utwory całkiem poprawnie. Jeśli faktycznie wykazuje chęci, warto pomyśleć o podstawowej szkole muzycznej.
Najczęściej chęć gry na pianinie wynika z domowych tradycji. Jeśli w domu jest instrument, na którym gra ktoś z rodziców lub dziadków, jest bardzo prawdopodobne, że i dziecko wykaże chęć do nauki. Tu także trzeba uczulić rodziców, by nie ciągnęli na siłę rodzinnych tradycji. Jeśli dziecko nie chce grać, to trudno. Warto jednak uwrażliwiać je na muzykę, zapoznawać z różnymi gatunkami, pozwalać wybierać. Na pianinie można grać nie tylko utwory klasyczne. To bardzo wszechstronny instrument i być może dziecko pewnego dnia „złapie” bakcyla i zechce grać na pianinie współczesne utwory.
Dobra wiadomość jest taka, że na naukę gry na pianinie nigdy nie jest za późno. Mogą ją podjąć nie tylko dzieci nastoletnie, ale także osoby dorosłe.
Gdzie się uczyć gry na pianinie?
Na początek warto się zorientować czy w naszym otoczeniu nie ma Domu Kultury lub ogniska muzycznego oferującego takie lekcje. Cena nie będzie wysoka, a taki wstęp pozwoli określić, czy dziecko faktycznie chce i będzie się uczyło grać. Bywa i tak, że po pierwszych lekcjach zapał mija i okazuje się, że wybór gry na pianinie był pomyłką.
Jeśli uda się zapisać dziecko do państwowej szkoły muzycznej, to trzeba się naprawdę cieszyć, ale tu konkurencja jest dość ostra, dostają się tylko najlepsi, a chętnych jest wielu. Z kolei prywatna szkoła muzyczna to dość wysokie koszty, zaczynają się od kilkuset złotych i potrafią przekroczyć tysiąc.
Jest jeszcze opcja prywatnych lekcji z nauczycielem. Tu koszty są bardzo różne, zależne nie tylko od miejsca (jak to zwykle bywa, w dużych miastach jest drożej), ale i samego nauczyciela. Absolwent szkoły muzycznej będzie tańszy niż jej wykładowca.
Pianino tradycyjne czy cyfrowe?
Pytanie wcale nie takie proste, jakby się mogło wydawać. Wiele przemawia za tym, by wybrać tradycyjne pianino, ale cena dobrego jest dla wielu rodzin zaporowa.
Pianino cyfrowe można kupić już za kilkaset złotych, ale… tak naprawdę to nie jest pianino. To elektroniczny instrument klawiszowy. Fajny do nauki, ale do prawdziwego pianina mu daleko. Niektóre pianina elektryczne mają mniej klawiszy i brakuje im charakterystycznych dla prawdziwych pianin pedałów. Mają za to dużo wbudowanych funkcji i efektów specjalnych. Jeśli instrument elektryczny ma imitować prawdziwe pianino, powinien mieć 88 klawiszy. Wiele popularnych keyboardów ma mniej.
Tradycyjne pianino może posłużyć sto lat i więcej. Elektroniczne raczej tak długo nie pożyje. Za to jest lżejsze, można je wszędzie ze sobą zabrać. Warunkiem jest dostęp do prądu lub zapas baterii.
Jedno i drugie rozwiązanie ma swoje zalety więc… co komu pasuje 😉
Zdjęcie: Pixabay
Hej, w pełni się zgadzam. Trzeba tylko przez pierwsze lata siedzieć przy dzieckuni słuchać kiedy ćwiczy. Nam się udało i teraz dziewczyny samevsiadają do pianina nawet kiedy ńe ma mnie w domu. Sami spzobaczcie
https://www.youtube.com/watch?v=SbBBAZxR…4UQ7veH9VP
Ja wypożyczyłam dla córki pianino cyfrowe z wypożyczalni Vibe. Okazało się, że córka odkryła w sobie pasję do muzyki. Cieszy mnie to, że nie spędza tyle czasu na komputerze czy przed tv jak jej rówieśnice. Moja Jagódka to artystka.