Placki z kaszy jaglanej
Placki z kaszy jaglanej to moje stosunkowo nowe odkrycie. Pomysł na ich wykonanie przyszedł mi do głowy wtedy, kiedy ugotowałam za dużo kaszy na śniadanie i kombinowałam, co zrobić z resztą, żeby się nie zmarnowała. A ponieważ placki uwielbiam chyba w każdej postaci, nie inaczej było z tymi – od razu przypadły mi do gustu.
Co prawda na początku trochę musiałam się nadenerwować, żeby je usmażyć i/lub upiec, tak by wyszły w jednym kawałku, a nie w formie papki ? No ale nieważne, liczy się efekt końcowy i ich smak. A trzeba przyznać, że są pyszne – z wierzchu lekko chrupiące, w środku delikatne i puszyste. Można je zjadać na sucho, bez dodatków, a można serwować z kawałkami ulubionych owoców lub z musami.
Mojej rodzince bardzo posmakowały i to bez wątpienia, bo znikają tak szybko, że ledwo zdążę postawić pełny talerz na stole, obrócić się na pięcie i już niewiele zostaje ? A co najlepsze, nikt do tej pory nie zorientował się, że głównym ich składnikiem jest kasza jaglana! 😀
Także rodzice dzieci, które lubią wybrzydzać i gardzą wszelkimi witaminami, mogą sobie wpisać placki jaglane na listę tych posiłków, dzięki którym można maluchom przemycić nieco zdrowia – ja takie dania uwielbiam! Choć przyznaję, że czasem przepis i składniki muszę utrzymywać w tajemnicy, by moje niejadki zechciały tknąć to, co przygotowałam. Pola bowiem jest do tego stopnia bezlitosna dla mnie, że potrafi tylko rzucić okiem na coś, dostrzec, że gdzieś podczas gotowania złapałam np. za jabłko i już traci apetyt! „Nie lubię tego!” – woła, nawet jeśli palcem, czy językiem nie tknie jedzenia, także sami rozumiecie, że muszę być w kuchni bardzo ostrożna ?
Placki z kaszy jaglanej – składniki
W każdym razie, wracając do tematu przewodniego, do przygotowania placków z kaszy jaglanej, dla pięcioosobowej rodziny, potrzebuję:
Kaszę jaglaną – około 150-200g, czyli jakieś półtorej – dwie torebki
Twaróg – około 250g (jedna mała kostka)
Jabłko – jedna sztuka
Jajko – jedna sztuka
Miód lub cukier – do smaku
Kaszę mannę – około dwóch-trzech łyżek, generalnie dodaję na oko, tak by zagęścić i „związać” całą masę
Odrobinę roztopionego masła
Placki z kaszy jaglanej – przygotowanie
Kaszę jaglaną płuczę na sitku i wrzucam do osolonej, gotującej się wody. Gotuję pod przykryciem, na małym ogniu około piętnastu minut. Odcedzam i zostawiam na sitku do całkowitego odsączenia i wystudzenia – to ważne, ponieważ mokra kasza nie nada naszym plackom pożądanej konsystencji.
Następnie kaszę przerzucam do miski, dodaję pokruszony twaróg i starte na małych oczkach jabłko.
Później dodaję jajko, miód lub cukier, kaszę mannę i trochę roztopionego masła (ponieważ placki lubią przywierać do patelni, czy blachy). Całość dokładnie mieszam.
Placki próbowałam robić na dwa sposoby – smażyć na patelni i piec w piekarniku, zdecydowanie bardziej odpowiada mi druga opcja. Tak jak wspominałam placki lubią się przyklejać do dna naczynia, więc trzeba mieć dobrą patelnię do smażenia. Moja jest już chyba wysłużona, dlatego piekę placki w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Blachę wykładam papierem do pieczenia i smaruję nieco olejem – gdy tego nie zrobiłam, musiałam niemalże zdrapywać placki z blachy ?
Piekę na oko, mniej więcej 30 minut, aż placki przybiorą złocisty kolor.
I tyle ?
Placki z kaszy jaglanej są dobre na (drugie) śniadanie, przekąskę, podwieczorek, deser… – właściwie na każdą porę i każdy posiłek ?
- Placki z twarogiem i jabłkami
- Placki owsiane – propozycja na smaczny i pożywny posiłek
- Placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem. Dowody, że tak smakują najlepiej!!!
- Borówka amerykańska – niepozorna niebieska kuleczka, a skrywa w sobie tyle cennych właściwości
- Ciastka owsiane z masłem orzechowym – na deser, drugie śniadanie, czy przekąska w drogę!
- 14 faktów o drugim śniadaniu, bez którego ani rusz. 10 powinien dać do myślenia!
- Kochasz truskawki? To bardzo dobrze! Sprawdź, dlaczego warto je jeść i jak wykorzystać ich moc dla urody
- Najlepsze źródła żelaza w pożywieniu