W szkole 4 grudnia 2018

Bądź przezorny! Moje dziecko ofiarą oszustwa SMS-owego

Zdarza się, że szewc bez butów chodzi. W rodzinie, w której ojciec jest informatykiem, a matka pedagogiem taka sytuacja tym bardziej nie powinna mieć miejsca – a jednak się stała! Mój dzisiejszy tekst jest więc dla Was ku przestrodze.

Według danych statystycznych 80% dzieci w Polsce ma swój własny telefon. Zazwyczaj prezent w postaci smartfona pojawia się w momencie, gdy dziecko idzie do szkoły albo zaczyna chodzić na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne. Posiadanie komórki przynosi niewątpliwie wiele korzyści, ale trzeba mieć również świadomość związanych z nią zagrożeń.

Dając dziecku telefon, pamiętajcie o rozmowie z pociechą na temat rozważnego i bezpiecznego korzystania ze smartfona i internetu. Wytłumaczcie dziecku, do czego służy, w jaki sposób należy go używać i ustalcie zasady, które należy przestrzegać (np. nie używamy telefonu w szkole, nie dzwonimy do kolegów po określonej godzinie, nie wysyłamy złośliwych SMS-ów itd.). Przypomnijcie o tym regularnie, szczególnie w momencie korzystania z internetu i ściągania np. gier czy filmów.

Ważne, by Wasze dziecko wiedziało, że w przypadku, gdy otrzymało nietypową, kłopotliwą czy niezręczną wiadomość, powinno od razu Wam o niej powiedzieć.
Musicie je uczulić, że nie może odpowiadać na SMS-y nadsyłane z nieznanych mu numerów. Pod żadnym pozorem!

Ani ja, ani mój mąż nie poświęciliśmy tej kwestii szczególnej uwagi (co prawda mój mąż rozmawiał z Aleksem, kiedy ten dostał telefon, ale było to dosyć dawno) i pewnie założyliśmy, że nasz dziewięcioletni syn jest na tyle dojrzały, że po prostu to wie lub że przyjdzie do nas w chwili niepewności.

Wysoki rachunek za telefon

Niestety, byliśmy w błędzie. Przy okazji ściągania faktur z zeszłego miesiąca mąż zobaczył kwotę 1098 zł do opłacenia. Pierwsza myśl — błąd systemu, miało być 109,8 zł. Jednak szybki telefon do biura obsługi klienta rozwiał nasze wątpliwości. Okazało się, że to właśnie Aleks jest autorem świątecznego prezentu dla operatora komórkowego. Dostawał SMS-y od niejakiej Nadii z pięciocyfrowego numeru zaczynającego się od cyfr 92. Syn odpisywał na owe wiadomości, prosząc by przestała do niego pisać, by się wreszcie odczepiła i dała mu spokój. Wysłał 38 takich SMS-ów, zdecydowana większość z nich kosztowała 30 zł!

Mimo częstych i szczerych rozmów z naszym dzieckiem na różne tematy, młody nic nam nie powiedział. Ukrywał to do samego końca, bo było mu zwyczajnie wstyd. Po sprawdzeniu w sieci dowiedzieliśmy się, że z tego numeru przychodzą wiadomości od kobiet umawiających się na seks!

Rachunek jest piekielnie wysoki, jednak to tylko pieniądze. Mogłoby się to skończyć gorzej, biorąc pod uwagę, jak teraz zachowują się ludzie w sieci.
Mały będzie miał nauczkę na całe życie — my na pewno wyciągniemy wnioski z tej sytuacji.

Jak zabezpieczyć telefon dziecka?

Nasza wspólna rada dla wszystkich:

Blokada sms premium

1) Sprawdzić blokady numerów premium nie tylko na swoim numerze, ale na całym swoim rodzinnym koncie u operatora. Mąż miał blokadę takich numerów, jednak okazało się, że jest ona indywidualna na każdy numer. Prosta sprawa, ale najważniejsza. Blokada jest oczywiście bezpłatna, ale trzeba to zrobić dla wszystkich.

2) Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Nie tylko o płatnych SMS-ach, ale o kupowaniu w grach, ściąganiu filmów czy publikacji krępujących zdjęć w sieci.
Dorośli dają się nabrać, dzieci są bardziej naiwne, nie oszukujmy się. A chwaląc się w sieci domem, wakacjami, pieniędzmi dziecko może stać się celem osób, które mogą zrobić komuś krzywdę.

Porozmawiajcie o tym, ze swoim dzieckiem i nauczcie go mądrze korzystać z technologii.
I włączcie blokadę premium nawet na karcie pre-paid – strzeżonego Pan Bóg strzeże.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Targi 3 grudnia 2018

Mamaville Shop Up VOL. 2 Poznań

Poznań –  miasto centusiów i liczygroszy. Poznaniacy słyną z tego, że lubią kupować dobrze i tanio. Dlatego w tym roku Targi Mamaville będą gościły w Poznaniu aż trzy dni!

Czy zakupy muszą być nudnym obowiązkiem? Nie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by były fantastyczną mikołajkową przygodą. Wystarczy odrobina czasu i chęci, i można się naprawdę dobrze bawić. Tym bardziej że Targi Mamaville to nie są zwykłe targi, na których robimy zakupy i wracamy do domu. Tu możemy skorzystać ze strefy rozrywkowej, wziąć udział w warsztatach, pokazach, skorzystać z fachowej pomocy.

Ideą Targów Mamaville jest wspieranie młodych, przedsiębiorczych kobiet, które właśnie zostały mamami. Kto, jak nie one, wie, czego potrzebują dzieci i rodzice? Nowatorskie pomysły, autorskie rozwiązania, oryginalne projekty ubranek i wszelakich gadżetów – to właśnie znajdziemy w ofercie wystawców. A wszystko to wykonane w Polsce z materiałów najwyższego gatunku. Żadnej chińszczyzny, żadnej plastikowej tandety. Tylko to, co może się pochwalić naprawdę wysoką jakością. Przecież dzieci właśnie tego potrzebują.

Adresatami targów są kobiety w ciąży, rodziny z małymi i starszymi dziećmi, rodzice, którzy chcą dowiedzieć się czegoś ciekawego na temat wychowywania swoich pociech.

W tym roku pierwszy dzień targowych warsztatów w całości będzie poświęcony dzieciom, wszak to „mikołajki”! Drugi i trzeci dzień targów to warsztaty dla dorosłych. Wszystkie szczegóły dotyczące warsztatów można poznać na www.mamaville.pl.

 

Chyba po raz pierwszy w historii Targi Mamaville potrwają aż trzy dni! Takiej okazji nie można przegapić. Zbliżają się święta i to wyjątkowo dobra okazja do kupienia prezentów „od Mikołaja”.

 

Kiedy: 6 – 8.12.2018.

Godzina: 9 – 21

Gdzie: Stary Browar, Pasaż, Poziom 0, ul Półwiejska 42, Poznań.

Cena: Wstęp wolny.

 

Szczegóły na stronie wydarzenia na Facebooku: https://www.facebook.com/events/2187796984806015

 

Blog W Roli Mamy z przyjemnością obejmuje kolejną poznańską edycję Targów Mamaville patronatem medialnym.

mamaville poznań

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poradnikowe poniedziałki 3 grudnia 2018

Czosnek na przeziębienie i nie tylko

Czosnek, ze względu na specyficzny, długo utrzymujący się zapach, nie jest specjalnie przez nas lubiany. Najczęściej dodajemy jego niewielkie ilości do potraw, aby podkreślić ich smak, lub dorzucamy do kubka mleka z miodem, gdy dopada nas przeziębienie. Mało kto zjada jego ząbek ot tak, dla zdrowia. A szkoda.

“Boimy się” tak zapachu czosnku, który może być wyczuwalny w oddechu, a nawet i w pocie, na skórze, wiele godzin po jego spożyciu. Wynika to z faktu, że czosnek obfituje w  lotne substancje zawierające siarkę, które nadają mu ostrość i aromat. Ale znajdziemy tu także flawonoidy pochodne, prowitaminy A, D i witaminy B1, B2, C, PP oraz istotne dla organizmu człowieka mikropierwiastki: Mg, Fe, Zn, Mn, B, Cu, Ca, Mo, Co.

Jakie zalety dla zdrowia wykazuje czosnek?

To naturalny antybiotyk

O cudownych antybakteryjnych zaletach czosnku wiedziały już nasze prababki. Co prawda nie wiem, czy one akurat wiedziały o bakteriach i czosnku tyle, co my, ale wiedziały, że nie ma nic lepszego podczas choroby, jak zjedzenie całego ząbka czosnku lub obłożenie nim kanapki. Czosnek silną aktywność przeciwdrobnoustrojową, szczególnie skuteczną w przypadku zakażeń dróg oddechowych. To dzięki allicynie, która posiada również działanie przeciwpierwotniakowe.

Czosnek wzmacnia serce

To warzywo działa ochronnie na serce, zmniejszając lepkość płytek, co poprawia ich ruchliwość.To zmniejsza ryzyko powstania groźnego zakrzepu, który może prowadzić do wystąpienia zawału serca. Wg badań allicyna wykazywała znacznie silniejsze działanie niż aspiryna.

Czosnek działa przeciwnowotworowo

Czosnek, jako skarbnica substancji czynnych, które chronią komórki organizmu przed uszkodzeniem, wykorzystywany jest w profilaktyce nowotworów.  Badania potwierdziły, że regularne spożywanie czosnku może w znacznym stopniu zredukować śmiertelność na skutek raka żołądka. Podobnie się dzieje w przypadku ryzyka wystąpienia raka okrężnicy. Sam czosnek raka nie wyleczy, ale może mu zapobiec.

Tradycyjny lek przeciwpasożytniczy

Czosnek w medycynie ludowej od dawna jest stosowany jak lek na różnego rodzaju robaczyce. Bez problemu można znaleźć przepisy na specyfik, który ułatwia walkę z pasożytami:

10 główek czosnku należy zmiażdżyć, i przełożyć do litrowego słoja, zalewając to wodą z kiszonych ogórków (ok 0,5 litra). Po odstawieniu na 10 dni w zaciemnione i chłodne miejsce, trzeba przecedzić i można pić. Dzieciom, raz dziennie zaleca się podawanie 5 ml mikstury, odrobinę rozcieńczonej wodą, dorosłym 10 ml. Kuracja nie powinna trwać dłużej niż miesiąc, maksymalnie dwa razy do roku.

Najlepszy efekt terapeutyczny gwarantuje świeżo rozdrobniony czosnek – gotowany czy pieczony traci na wartości. Trzeba również uważać ze zbyt dużą ilością czosnku –  podrażnia błonę śluzową żołądka, powodujac bóle i zgagę. Nawet z naturalnymi antybiotykami lepiej nie przesadzać. Należy także wziąć pod uwagę możliwość wystąpienia reakcji alergicznych po spożyciu czosnku.

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close