Targi Educat – Kierunek: Studia za granicą
Księgarnia internetowa TaniaKsiazka.pl ogłasza nową inicjatywę – Dzień Zakładek do Książek, który będzie obchodzony 11 października.
Dzień Zakładek do Książek – święto miłośników literatury
To wyjątkowe święto, stworzone z myślą o miłośnikach literatury, ma na celu docenienie zakładek do książek – tych małych, ale jakże ważnych elementów, które towarzyszą każdej czytelniczej przygodzie.
Zakładki to nie tylko praktyczne narzędzie, które pozwala wrócić do przerwanego fragmentu książki. Często stanowią małe dzieła sztuki, dodając charakteru każdej lekturze. Z okazji Dnia Zakładek do Książek TaniaKsiazka.pl organizuje szereg atrakcji, w tym specjalny konkurs, który pozwoli czytelnikom wyrazić swoją kreatywność i miłość do książek.
„Zakładki to dla nas nie tylko dodatek do zamówienia, ale także sposób na wyrażenie naszej pasji do książek. Każdego roku nasi pracownicy z wielkim zaangażowaniem projektują kilkanaście nowych wzorów, które dodajemy do zamówień. Chcemy, by każda z tych zakładek była wyjątkowa, tak jak wyjątkowe są książki, które dostarczamy naszym klientom. Dzień Zakładek do Książek to doskonała okazja, by wspólnie celebrować naszą pasję do literatury i dzielić się nią z naszymi klientami” – mówi współwłaściciel księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl Łukasz Kierus.
Konkurs na zakładkę z okazji 18. urodzin TaniaKsiazka.pl
Data obchodów Dnia Zakładek do Książek nie jest przypadkowa. W październiku TaniaKsiazka.pl świętuje urodziny. W tym roku z okazji pełnoletności zaprasza wszystkich miłośników literatury do udziału w wyjątkowym konkursie. Zadanie polega na zaprojektowaniu jednej strony zakładki do książek, która będzie nawiązywać do 18. urodzin księgarni, czyli “18-TKi”.
“Nasi klienci wielokrotnie chwalili nasze projekty zakładek, żartobliwe grafiki, zabawy słowem w hasłach. Wiemy, że niektórzy je kolekcjonują, wymieniają się nimi z innymi czytelnikami. Chcemy więc, aby stali się częścią naszej historii w specjalny sposób. Zapraszamy do udziału w konkursie, który pozwoli wyrazić ich kreatywność i miłość do książek. Nie ograniczamy wieku, zakładkę może zaprojektować każdy. Mamy nagrody za trzy pierwsze miejsca w trzech kategoriach, ale przygotowaliśmy też nagrodę specjalną. To wydruk zaprojektowanej na konkurs zakładki z imieniem i nazwiskiem autora, która trafi do tysięcy naszych klientów” – dodaje Łukasz Kierus.
Zasady konkursu “Zakładka na 18-TKę”
Projekt zakładki przygotowany dowolną metodą powinien zawierać część graficzną i hasło. Konkurs podzielony jest na trzy kategorie wiekowe: dzieci (do 12 roku życia), młodzież (13-18 lat) i dorośli (powyżej 18 roku życia). Nagrodami w konkursie są bony na zakupy w TaniaKsiazka.pl (200, 100 i 50 zł) i zestawy urodzinowych gadżetów od TaniaKsiazka.pl. Zgłoszenia należy wysłać do 23 września do godz. 23:00 przez formularz na stronie www.dzienzakladek.pl
Dzień Zakładek do Książek oraz konkurs to doskonała okazja, aby wyrazić swoją pasję do literatury i stać się częścią historii TaniaKsiazka.pl. Zachęcamy wszystkich miłośników książek do udziału i wspólnego świętowania tego wyjątkowego dnia. Szczegóły konkursu i więcej informacji na temat Dnia Zakładek są na stronie www.dzienzakladek.pl.
Źródło wpisu: informacja prasowa
Dlaczego nastolatki przeklinają? Najkrótsza odpowiedź brzmi: bo mogą. Przynajmniej w ich mniemaniu. Zaczynają wchodzić w dorosłość i chcą się zachowywać jak dorośli. Nawet jeśli nie nauczyły się tego w domu, w ich otoczeniu jest dość przykładów i możliwości poznania niecenzuralnego słownictwa.
Przeklinanie w okresie dojrzewania nie jest niczym niezwykłym. Przekleństwa stają się jedną z form rozładowania emocji i w zasadzie można je uznać za normę, co nie znaczy, że trzeba akceptować.
Sporadycznie pojawiające się przekleństwa w ustach nastolatka oczywiście trzeba piętnować, ale nie ma potrzeby się nimi martwić. Jeśli jednak wyrzucanym z prędkością strzelania z karabinu nieparlamentarnym słowom towarzyszy silna agresja, warto przyjrzeć się problemowi bliżej.
Czasem nastolatki przeklinają, żeby zaszokować rodziców i sprawdzić ich reakcję. Warto im wówczas przypomnieć, że podobnie zachowywały się w przedszkolu (większość dzieci z wypiekami na twarzy mówiła „dupa” i czekało na reakcję rodziców, pamiętacie?) i już czas dorosnąć.
Zachować spokój, choć to na pewno nie będzie łatwe. Jednak wzajemne przerzucanie się inwektywami nie pomoże w opanowaniu sytuacji.
Przede wszystkim warto się zastanowić, dlaczego nastolatek przeklina. Być może to efekt wieku dojrzewania (każdy kiedyś poczuł chęć powiedzenia głośno tego słowa na k…) i nie stoi za tym nic poważnego. Częściej jednak przekleństwa wyrywają się z nastoletnich ust pod wpływem negatywnych emocji, frustracji, bezradności. Nierzadko można też mówić o „złym wpływie” rówieśników. Niektóre nastolatki przeklinają, by dopasować się do grupy rówieśniczej.
Co robić, gdy nastolatek przeklina? Udawanie, że się nie słyszy, może być potraktowane jako nieme przyzwolenie na takie słownictwo. Lepiej jest porozmawiać z nastolatkiem, zastanowić się nad źródłem problemu i ustalić granice, które dotyczą wszystkich domowników. Nastolatek nie powinien przeklinać, to oczywiste, ale rodzice też nie.
Nie mamy wpływu na to, jak dziecko zachowuje się poza domem, więc stosowanie prostych zakazów typu: „Nigdy i nigdzie nie przeklinaj”, nie odniesie większego skutku. Można jednak pokazać dziecku (bo nastolatek to ciągle dziecko, nawet jeśli sam uważa inaczej), jak odbierane są osoby, które wplatają przekleństwo w co drugie zdanie, jak może to wpłynąć na jego opinię u sąsiadów, nauczycieli, a nawet (a może przede wszystkim) kolegów.
Jeśli duża liczba przekleństw wynika z nadmiaru silnych emocji, można spróbować alternatywnych form rozładowania napięcia, np. poprzez sport. Jeśli jednak i to nie pomoże, warto zwrócić się o pomoc do psychologa.
Przeklinanie to nawyk, a nawyki ciężko wyplenić. Warto zdawać sobie z tego sprawę i nie oczekiwać szybkich rezultatów, szczególnie jeśli nasza pociecha ma już spore doświadczenie w przeklinaniu. Zwykle, zanim nastolatek ośmieli się przekląć w domu, robi to bez skrępowania poza nim.
Przede wszystkim trzeba się zastanowić nad źródłem takich zachowań oraz wzorcami, z których czerpie dziecko. Jeśli nie jest nim rodzinny dom, to zapewne grupa rówieśnicza lub niestety szkoła. Moja licealistka twierdzi, że najwięcej przekleństw poznała w podstawówce i to takich, których nie używają nawet budowlańcy z sąsiadującej z nami budowy (a ich język jest naprawdę barwny!). Na wszelki wypadek nie pytałam o przykłady.
Od szkoły raczej nie da się dziecka odizolować, ale już kontakt z grupą rówieśniczą da się ograniczyć. Oczywiście nie zakazami, bo to nigdy nie działa, ale np. propozycją atrakcyjnych zajęć dodatkowych, które pochłoną czas wolny.
Jeśli przekleństwa wyrywają się z ust nastolatka pod wpływem emocji, nie można reagować nerwami. Zamiast nich nastolatek powinien znaleźć w rodzicach wsparcie emocjonalne, gotowość do wysłuchania, rozmowy i wspólnego rozwiązywania problemów.
Przeklinanie może być też typowym objawem buntu nastolatka i to w sumie jest dobra wiadomość. Bunt kiedyś minie. Z przeklinania też można wyrosnąć.